Walka o półfinał FA Cup z Lisami! Leicester - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 27.06.2020 12:47 / Ostatnia aktualizacja: 27.06.2020 12:47Mecz z Manchesterem City był znakomity. Uciekamy drużynom, które chciałyby być na naszym miejscu oraz zbliżyliśmy się do Leicester na jeden punkt. Nasz powrót po przymusowej przerwie jest co najmniej dobry, a może być jeszcze lepszy. Zwycięstwo przeciwko Lisom przybliży nas do zdobycia krajowego trofeum.
Różne nastroje
Tak jak napisałem we wstępie, kibice Chelsea mają powody do radości. Dwa mecze, sześć punktów, coraz bliżej przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Jest szansa, że powtórzymy zeszłoroczne osiągnięcie Maurizio Sarriego i uplasujemy się na najniższym stopniu podium. Nie powinniśmy jednak zanadto rozkoszować się poprzednimi zwycięstwami, ponieważ na horyzoncie kolejne trudne batalie. Kiedy na Stamford Bridge wesoło i na razie nie opadł jeszcze entuzjazm po pokonaniu The Citizens, to Leicester może mieć powody do obaw. Brendan Rodgers i jego podopieczni wyraźnie czują oddech The Blues na karku. Nie można odmówić im bardzo dobrego sezonu, jednakże powrót do piłki po przerwie nie jest zbyt udany dla Vardy'ego i spółki. Lisy zdobyły dwa punkty z niżej notowanymi rywalami, a ich gra nie zachwyca. Oczywiście wciąż jest to groźny rywal, ale jest szansa, że niemrawy początek będzie jedną z przyczyn słabszej dyspozycji Leicester, podczas gdy Chelsea, która jest w formie, może odprawić rywali z kwitkiem.
Frank zdobywca
Jako zawodnik, Anglik zdobył FA Cup czterokrotnie. Czas, aby udało się to w roli trenera. Byłoby to jednocześnie pierwsze trofeum Lamparda jako szkoleniowca. Wszyscy wiemy, że jako zawodnik jest bardzo utytułowany, jednak trenerska kariera dotychczas przebiega bez zdobycia jakiegokolwiek pucharu. Rodgers choć tytuły jako menedżer zdobył, to w Anglii jeszcze nie udało mu się niczego osiągnąć. Pochodzący z Irlandii Północnej trener Leicester na pewno chciałby równie mocno jak Lampard zakończyć sezon z trofeum, dlatego rywalizacja będzie zacięta i bardzo ciekawa. Liczymy, że z pojedynku zwycięsko wyjdzie Anglik!
Sytuacja kadrowa
Wydaje się, że zarówno jedna jak i druga ekipa ma do dyspozycji swoich kluczowych piłkarzy. Rodgers będzie musiał obyć się bez Ricardo Pereiry. Frank Lampard z kolei poradzić sobie musi najprawdopodobniej z absencją dwóch młodych Anglików, czyli Fikayo Tomoriego oraz Hudsona-Odoia. Kontuzjowany od dłuższego czasu jest również Holender, Marco van Ginkel. Pozostali gracze, którzy leczyli się w czasie pandemii (N'Golo Kante) lub pauzowali za kartki (Jorginho) są już dostępni. Najpewniej będziemy mieli do czynienia z rotacją obu menedżerów jak to bywa zwykle w pucharach, ponadto natłok spotkań jest na tyle wyczerpujący, że trzeba dysponować siłami graczy z głową.
Poprzednie spotkania
Trzy ostatnie mecze między Chelsea a Leicester to trzy remisy. Poprzednie spotkanie w FA Cup to również remis i zwycięstwo The Blues po dogrywce. Ostatni raz ponieśliśmy porażkę w grudniu 2018 roku, kolejne trzy mecze kończyły się remisami. Ostatni raz, kiedy Chelsea wygrała w regulaminowym czasie gry to wrzesień 2017 roku, czyli niemal trzy lata temu! Zdecydowanie nie będzie łatwo i musimy być przygotowani na trudną rywalizację, nawet pomimo argumentów, które za nami przemawiają.
Przewidywany skład:
Chelsea:
Caballero; Alonso, Zouma, Rudiger, James; Gilmour, Barkley, Kovacić; Pedro, Abraham, Pulisic
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Roszady są w składzie i nerwowo też gramy,z Lisami przegrywamy strefę środkową boiska,za dużo piłek przechodzi,chyba każdy zawodnik co najmniej popełnił kilka błędów gdzie zrobiło się nerwowo.
Nie będę oceniał po nazwiskach,po meczu to zrobię kto mi się podobał a kto nie.
Liczę na znacznie większe zaangażowanie z naszej strony.
Z pewnością będą roszady w składzie.
Liczę na zamienników którzy pokażą się dobrze na tle przeciwnika który ma lekką zadyszke ale z pewnością będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony.
Z szacunkiem do przeciwnika musimy podejść ale mamy szansę wygrać i awansować dalej.
Mecz z City musi wpłynąć na zawodników pozytywnie i dziś na boisku chce zobaczyć naszych zawodników którzy chcą wygrać ten mecz.
Można przeprowadzić rotację nie tracąc dużo na jakości. Mogą zagrać Gilmour, Kovacić, Jorginho, Pedro, Abraham... Teraz prawie wszyscy są zdrowi więc jest kim grać.
Jorginho na bank w pierwszym składzie. Młody szkot w drugiej połowie może wejść.
Co do składu to tak jak wszyscy chciałbym zobaczyć Pana Piłkarza Gilmoura, który przed przerwą pokazał, że jest gotowy na wyzwania. Liczę na to, że wygramy ten puchar i będzie to pierwsze trofeum Lampsa w Chelsea w nowej roli.
Nie ma co wychodzić rezerwami na taki ważny mecz to jest szansa na puchar z resztą mamy szeroki skład i Lampard może ustawić choć mniej grających zawodników ale to nie znaczy gorszych. Co jak co ale ja chciałbym zobaczyć Gilmoura
Tak samo sądzę, że wyjdziemy na ten mecz z chociaż kilkoma rezerwowymi. Pulisic i reszta podstawowych zawodników raczej zasiądą na ławce. FA Cup byłby ciekawą prognozą na dalszą karierę menadżerską Lamparda, ale nie ma co stawiać wszystko na jedną kartę, bo w grze jeszcze są takie zespoły jak MU czy City (Arsenalu szkoda liczyć, kto ich się chociaż obawia?) i możemy zostać z niczym - ani z LM, ani z Pucharem.
Łatwo z lisami nie będzie.Na rezerwowy skład niestety Lamps nie może sobie pozwolić,żeby podstawowi gracze mogli sobie odpocząć przed ważnymi ligowymi meczami.