OCENY ZA MECZ: Chelsea FC 5:0 Morecambe FC
Dodano: 11.01.2025 21:12 / Ostatnia aktualizacja: 11.01.2025 21:12Tak miało być. W sobotnie popołudnie Chelsea rozpoczęła zmagania w tegorocznej edycji FA Cup i zrobiła to w efektownym stylu. Podopieczni Enzo Mareski pokonali na Stamford Bridge Morecambe 5:0 i nie dali rywalom najmniejszych szans. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami redakcji za to spotkanie.
Filip Jørgensen – 6
Dla naszego rezerwowego bramkarza był to bardzo spokojny mecz. Pracy miał niewiele, najwięcej chyba w pierwszych minutach, ale tak naprawdę przez 90 minut rywale ani razu nie stworzyli sobie stuprocentowej okazji bramkowej. Dobrze, że tym razem obeszło się bez wpadki w końcówce i zachował czyste konto.
Reece James – 6
Nasz kapitan w końcu wrócił do gry i to jest najważniejsze. Zagrał na dobrym poziomie, nie odstawał fizycznie od kolegów z drużyny i pozostaje mieć nadzieję, że zdrowie będzie mu dopisywało jak najdłużej.
Tosin Adarabioyo – 8
Nasz środkowy obrońca skradł w tym meczu show. Najpierw trafił w słupek, a później strzelił dwa gole – zwłaszcza ten drugi mógł się podobać, ale to pierwszy był ważniejszy, gdyż otworzył wynik. Jego zaangażowanie w rozgrywanie akcji mogło się podobać i na pewno było bardzo pomocne przy tak nisko ustawionym przeciwniku. Warto zaznaczyć, że w tym meczu Tosin miał najwięcej kontaktów z piłką spośród wszystkich piłkarzy Chelsea (107).
Axel Disasi – 6
Francuz nie zagrał tak efektownie, ale bez zarzutu wywiązał się ze swoich defensywnych obowiązków. Szkoda, że nie udało mu się strzelić gola, bo miał ku temu okazje.
Renato Veiga – 5
Zrobił swoje, ale wydaje się, że mógł więcej pokazać na tle tak słabo dysponowanego rywala. Portugalczyk często pojawiał się w środkowej strefie boiska, ale grał bardzo zachowawczo, zbyt rzadko decydował się na szybkie podania do przodu czy wejścia w pole karne.
Roméo Lavia – 5
Tak jak w przypadku Reece'a, Belg także powrócił na boisko po długiej przerwie. Zaprezentował się poprawnie i na pewno ten występ pomoże mu w odzyskaniu rytmu meczowego.
Pedro Neto – 5
Przebywał na boisku przez 45 minut i przez ten czas przeprowadził zaledwie kilka szybkich rajdów lewą stroną boiska. Zbyt rzadko stwarzał zagrożenie w polu karnym przeciwnika. To nie był jego dzień.
João Félix – 8
W tym meczu był zdecydowanie najlepszym ofensywnym piłkarzem Chelsea, najbardziej aktywnym i najskuteczniejszym. Przede wszystkim strzelił dwa ładne gole, ale regularnie stwarzał zagrożenie pod bramką rywali. Fajnie oglądało się jego grę, bo widać w niej był chęci.
Christopher Nkunku – 6
Można odczuwać niedosyt po występie Francuza. Co prawda strzelił gola, ale nie wykorzystał rzutu karnego i był zbyt mało widoczny. Nie potrafił zajmować optymalnych pozycji. Na pewno stać go na więcej.
Tyrique George – 7
Co prawda zaliczył kilka nieudanych rajdów, ale widać było, że mu zależy. Ostatecznie zakończył ten mecz z dwoma asystami na koncie, co też nie jest bez znaczenia. Momentami można było odnieść wrażenie, że jest ustawiony zbyt blisko linii bocznej, ale jego współpraca z pozostałymi ofensywnymi zawodnikami nie wyglądała źle.
Marc Guiu – 4
Delikatnie mówiąc, był to występ mało udany. Przez 90 minut wymienił zaledwie dziewięć podań i miał jedenaście kontaktów z piłką, a przecież Chelsea przez ponad 80 procent czasu była przy piłce. Hiszpan nie potrafił znaleźć sobie miejsca i chyba tak naprawdę go nie szukał. Był ustawiony między obrońcami i czekał na podanie, ale przy tak nisko ustawionym przeciwniku trzeba cały czas szukać sobie wolnego miejsca, pokazywać się do podań, a w jego przypadku tego zabrakło. Można mieć do niego pretensje po tym występie, że nie pokazał takiego zaangażowania, jak choćby w meczach Ligi Konferencji.
Rezerwowi:
Marc Cucurella – 6
Dał dobrą zmianę. Nieco ożywił naszą grę i jak zawsze był aktywny. Należy też pamiętać, że przy czwartym golu to on napędził nasz kontratak.
Malo Gusto – 6
W ostatnim czasie nasz prawy obrońca nie jest w najwyższej formie i tym razem też to potwierdził. Co prawda zagrał poprawnie, ale trzeba pamiętać, że rywale bardzo nisko zawiesili poprzeczkę. Malo powinien więcej wnieść w naszą grę i w większym stopniu wspierać naszych ofensywnych zawodników.
Jadon Sancho – 6
Momentami robił zamieszanie pod bramką rywali, zaliczył cztery udane dryblingi, ale ostatecznie nic nam to nie dało. Występ Anglika był satysfakcjonujący, ale nie porywający.
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.