Konferencja prasowa Enzo Mareski przed meczem z Morecambe
Dodano: 10.01.2025 16:34 / Ostatnia aktualizacja: 11.01.2025 21:02Enzo Maresca spotkał się z mediami przed meczem z Morecambe, w ramach trzeciej rundy rozgrywek pucharowych FA Cup.
The Blues jako ogromni faworyci zagrają jutro z ekipą z League Two. Włoskiego szkoleniowca zapytano o nadchodzące spotkanie, ale też o szereg innych tematów.
Czy jutro będzie mógł zagrać Reece James oraz Roméo Lavia? Czy masz jakieś nowe informacje o urazach, bądź chorobach?
— Obaj są dostępni i mogą dostać jutro szansę. Wszyscy poza Benoît Badiashilem, Wesem Fofaną i Kiernanem [Dewsburrym-Hallem] będą dostępni.
Czy istnieje szansa, że zobaczymy jutro na boisku Aaróna Anselmino?
— Nie, jest jeszcze za wcześnie. Plan na jego rozwój jest, by złapał optymalną formę zanim zacznie dostawać minuty w przyszłości, ale na pewno nie teraz. Przeszedł przez kilka urazów zanim do nas dołączył, dlatego kluczowe w jego przypadku jego dostosować się do angielskiej pogody, piłki i dopiero potem będziemy myśleć o wykorzystaniu go.
Powiedziałeś, że Wesley Fofana wypada na cały sezon, a on sam temu zaprzeczył w social mediach... Co się dzieje?
— Komunikujemy się w tych samych językach, czyli rozmawiamy między sobą po angielsku i francusku, dlatego wiem co mi powiedział. Rozmawiałem z Wesem, że klub powiedział mu że wypada na 12-16 tygodni. Wes jednak uważa że zdoła się wykurować szybciej. Będziemy szczęśliwi, jeśli okaże się to prawdą, ale zobaczymy.
— Nie ma żadnego problemu, powtórzyłem tylko to co mi powiedział sztab medyczny.
Kontuzja Fofany spowodowała spekulacje o przyjściu Marka Guehiego. Czy możesz nam coś więcej o tym powiedzieć?
— Jedyne co mogę powiedzieć to, że Marc Guehi jest zawodnikiem Palace. Lubię go, ale nie jest naszym piłkarzem. Lubię poza tym naszych środkowych obrońców. Lubię również innych obrońców: z Włoch, Hiszpanii, czy Francji, ale nie oznacza to od razu że ich kupimy.
— To normalne, że ze względu na kontuzje powstają spekulacje o transferach. Niemniej nie mamy takich w zamiarze.
Czy będziesz chciał sprowadzić Trevoha Chalobaha z wypożyczenia?
— Tu sytuacja wygląda dosłownie tak samo. Odpowiem Wam niestety w ten sam sposób. Trev [Chalobah] jest dobrym piłkarzem, ale aktualnie jest graczem Palace, wobec czego zobaczymy jak będzie wyglądało to w przyszłości.
Czy Ben Chilwell, lub Dewsbury-Hall zagrają w ten weekend?
— Kiernan jest kontuzjowany, jak już zresztą powiedziałem na początku konferencji. Chilwell myślę, że powoli będzie skupiał się na odejściu z klubu, stąd też uważam że nie ma co go narażać na potencjalne urazy.
Jak ważne dla Chelsea są rozgrywki w FA Cup?
— FA Cup jest bardzo ważne, ale nie dlatego że dzieli nas odległość 10 punktów od czołówki ligi. Jest ważne, bo to inne rozgrywki. Odkąd weszliśmy w sezon, dajemy z siebie wszystko w każdych rozgrywkach.
— Przykładaliśmy się do każdego meczu w Premier League, Lidze Konferencji i Carabao Cup- w tych ostatnich niestety odpadliśmy z Newcastle. Ponownie postaramy się wygrać w FA Cup.
Jak wiele wiesz o Morecambe?
— Teraz wiele, bo przygotowywałem się do jutrzejszego meczu, by wiedzieć jak grają.
Czy uważasz, że przyszłość Dewsbury'ego-Halla jest dalej w Chelsea?
— W tym momencie Kiernan jest naszym graczem i chcemy by tak było w przyszłości.
Czyli nie namawiasz klubu, aby poszedł na wypożyczenie, by złapał minuty gdzie indziej?
— Nie, poza tym że to zawsze zależy od każdej ze stron: trenera, piłkarza i klubu- nie opiera się to zatem tylko na moim zdaniu. Podejmujemy takie decyzje wspólnie, ale póki co nie mamy takich planów na Kiernana.
Uważasz, że Kiernan będzie walczył o swoją przyszłość?
— Bez wątpienia musi tak zrobić. Znam go dobrze i postaramy się to z niego wykrzesać.
Jak mocno liczy się Twoje zdanie, w kwestii sprowadzenia piłkarza z wypożyczenia?
— Odkąd zaczęliśmy współpracować, podejmujemy decyzje wspólnie. Ja, dyrektorzy sportowi i właściciele.
Czy Twoja rola w procesie rekrutacji uległa zmianie po sześciu miesiącach pracy?
— Koniec końców pracuje z piłkarzami każdego dnia, więc jak mógłbym nie mieć możliwości zabrania głosu jako ich menedżer? Ale jak mówiłem podejmujemy decyzję wspólnie z innymi działami.
Czy Cesare Casadei jutro zagra, czy tak jak słyszy się w mediach odejdzie z klubu?
— Cesare nie będzie jutro w składzie. Jego sytuacja wygląda podobnie do Chilwella. Tak samo chcemy, by mógł spokojnie odejść do klubu, gdzie będzie mógł więcej grać. Na ten moment to najlepsze rozwiązanie jego sytuacji.
Będzie to transfer czy wypożyczenie?
— Nie wiem. Jedynie co mogę powiedzieć to, że Cesare nie dostaje minut u nas, bo nie jest wystarczająco dobry, tylko dlatego, że mamy do dyspozycji również Caicedo, Enzo [Fernandéza] i Lavię na tę samą pozycję.
— Cesare pokazał jak dobrze potrafi sobie poradzić w Lidze Konferencji na pozycji numer 6; jest silny fizycznie i dobry w grze w powietrzu. Jest dobrym zawodnikiem, ale mamy za dużo graczy na jego pozycji, przez co nie dostaje minut.
Ostatnio Chelsea traci sporo bramek. Czym jest to spowodowane? Brakiem pomyślunku, czy zmęczeniem?
— W mojej opinii nasi gracze nie popełniają znaczących błędów. W trakcie sezonu zdarzają się mecze, kiedy możesz strzelić, bądź stracić gola w ostatnich minutach. Są sytuacje, kiedy może trafić, bądź wyciągać piłkę z siatki po stałym fragmencie gry.
— Uważam, że to tylko kwestia słabszego okresu i że niedługo zaczniemy wygrywać mecze w ostatnich minutach. Jest to dla nas fantastycznie uczucie, móc dowieźć zwycięstwo w ostatnich minutach spotkania.
Gorsze rezultaty są dla Ciebie skomplikowaną sytuacją. Ale jak na to reagują piłkarze?
— Ich reakcja nie jest ani dziwna, ani niespotykana. Wielu myślało, że jak już byliśmy na drugim miejscu to nie spotka nas obniżka formy, ale to jest niemożliwe.
— W tym momencie jedyną drużyną, która wygrywa mecz jest Liverpool. Poza nimi każdy miał gorsze chwile, ale tym charakteryzują się rozgrywki ligowe.
— Poza tym warto skupić się na przebiegu spotkań. Z Palace myślę, że zagraliśmy dobrze. Mamy nadzieję, że niedługo wygramy spotkanie, dzięki czemu zaczniemy znowu zdobywać 3 punkty.
Czy czegoś nowego nauczyłeś się o swoich graczach?
— Tego jak reagują, nawet przy okazji remisu z Palace, atmosfera w szatni była nie najlepsza. Powodem tego było raczej to, że chcą wygrywać każdy mecz, co jest dobre.
Dlaczego FA Cup jest tak ważne w Anglii?
— Prawdopodobnie ze względu na kulturę i historię rozgrywek- są najstarsze ze wszystkich. We Włoszech, czy Hiszpanii także przejmują się takimi rozgrywkami, ale nie tak jak w Anglii.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.