Pszczoły mają ostre żądło, a Lwy zamurowaną bramkę. Kto wyjdzie zwycięsko? Brentford - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 18.10.2022 20:27 / Ostatnia aktualizacja: 18.10.2022 20:27Piękna seria The Blues trwa w najlepsze! Pierwszy raz od 2016 roku Chelsea zwyciężyła cztery kolejne spotkania, nie tracąc przy tym ani jednej bramki! Trzeba przyznać, że wejście Grahama Pottera do drużyny jest naprawdę imponujące. Następnym rywalem w gąszczu spotkań będzie Brentford. Mecz odbędzie się w środę o godzinie 20:30 polskiego czasu.
Choć wynik starcia z Aston Villą może i powinien cieszyć, nie były to najlepsze zawody w wykonaniu podopiecznych angielskiego menadżera. Można wręcz śmiało powiedzieć, że prawie lub nawet najsłabsze. Rywale mieli bardzo dużo okazji, oddali ponad dwa razy więcej strzałów (18-8), obrona pozwalała przeciwnikom na zdecydowanie zbyt wiele. Stąd też prawidłowa reakcja szkoleniowca w przerwie i zmiany personalne oraz w ustawieniu. To był jednak dzień dwóch bohaterów: Kepy Arrizabalagi w bramce oraz Masona Mounta w ataku.
Hiszpan zaliczył kilka wspaniałych interwencji, w tym również takie, w których wydawało się, że żaden bramkarz nie jest w stanie uchronić swojego zespołu od straty gola. Z tego miejsce zachęcam do obejrzenia skrótu. Mason Mount wrócił do formy. W ostatnich trzech spotkaniach Anglik zdobył dwie bramki i zaliczył aż cztery asysty. W niedzielę najpierw popisał się przytomnością w polu karnym rywala i wykorzystał błąd Tyrone’a Mingsa, a godzinę później fantastycznie uderzył z rzutu wolnego. Ogląda się to z wielką przyjemnością!
Mimo, że dni października nie zostało wiele, Chelsea ma przed sobą jeszcze cztery spotkania do rozegrania. Po meczu z Pszczołami, na własnym boisku podejmiemy Czerwone Diabły, by następnie wybrać się do Salzburga, a na sam koniec miesiąca do Brighton & Hove Albion. Wielokrotnie wspominamy, że terminarz jest napięty, a menadżerowie starają się zawsze wystawiać mocny i wypoczęty skład. Stąd potrzeba rotacji, której jesteśmy świadkami. Na tą chwilę wydaje się, że Graham Potter umiejętnie żongluje minutami dla swoich zawodników. Na pewno każdy chciałby grać cały czas, ale byłoby to niemożliwe i pozbawione sensu ze względów fizycznych i taktycznych. Po połowie spotkania rozegrali Kai Havertz, Kalidou Koulibaly, Marc Cucurella i Cesar Azpilicueta. Należy się zatem spodziewać, że część z nich, może nawet wszyscy, pojawią się w środę na boisku.
Niestety możemy być pewni, że w najbliższym czasie nie zobaczymy na murawie Reece’a Jamesa, N’Golo Kante i Wesleya Fofany. Francuski obrońca wydaje się być najbliżej powrotu, ale to i tak raczej nie nastąpi w tym miesiącu. Reszta kadry będzie do dyspozycji trenera, ale niektórzy piłkarze są zmęczeni i potrzebują regeneracji. Na przedmeczowej konferencji prasowej, Graham Potter wypowiedział się także na temat planów na przerwę od piłki klubowej oraz przedstawił, czego spodziewa się po jutrzejszych rywalach.
– Jesteśmy na etapie planowania. Będziemy mieli trochę urlopu, a potem zrobimy obóz w ciepłym miejscu. Myślę, że to będzie kombinacja wolnego czasu i pracy.
– Piękno futbolu polega na tym, że nigdy nie możesz niczego przewidzieć. Myślę, że Brentford jest dobre w tym co robi, a Thomas Frank wykonał tam fantastyczną pracę.
Dobrze wykorzystują jakość swoich zawodników. Mają ograniczone środki w porównaniu do innych klubów Premier League, a i tak wykorzystują je najlepiej jak umieją. To zasługa Thomasa, sztabu i zawodników Brentford. Zawsze byłem pod wrażeniem ich pracy. Dobrze wykorzystują Ivana Toneya, ale nie tylko w tym rzecz. Jasno wiedzą co robić w ataku, a bronią się agresywnie i zorganizowani. To trudny przeciwnik.
Zespół z Gtech Community Stadium w październiku rozegrał jak dotąd trzy spotkania. Uzbierał w nich cztery oczka, bezbramkowo remisując z Bournemouth oraz wygrywając z Brighton 2:0. Po drodze miała miejsce klęska na St James’ Park, gdzie Pszczoły zostały pożarte przez Sroki. Gospodarze wygrali tamto starcie aż 5:1. Po dziesięciu rozegranych meczach, podopieczni Thomasa Franka mają na koncie 13 punktów, które dają im obecnie dość wysokie, dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Jeszcze na koniec sierpnia, Brentford wywalczyło awans do trzeciej rundy Pucharu Ligi Angielskiej, pokonując 2:0 Colchester.
Latem do ubiegłorocznego beniaminka przybyli: lewy napastnik Hull City, Keane Lewis-Potter, lewy obrońca Bologni, Aaron Hickey, a także napastnik Sampdorii i reprezentacji Danii, Mikkel Damsgaard. Za każdego z nich klub zapłacił między 15 a 19 milionów euro. Co więcej, środek obrony wzmocnił na zasadzie wolnego transferu Ben Mee, a do rywalizacji na pozycji bramkarza dołączył Thomas Strakosha. Duński szkoleniowiec najczęściej ustawia swój zespół w uniwersalnym ustawieniu 4-3-3. Trzykrotnie Pszczoły grały z trzema środkowymi obrońcami: w wygranym 4:0 spotkaniu z Manchesterem United oraz porażkach 0:3 z Arsenalem i 1:5 z Newcastle.
Najgroźniejszym zawodnikiem jest oczywiście nie kto inny jak Ivan Toney. Anglik ma na swoim koncie w tym sezonie już osiem bramek oraz dwie asysty i jest zdecydowanie najjaśniejszą postacią swojej drużyny. Kluczowe w środowych zawodach będzie utrzymanie napastnika w blokach startowych, ponieważ bardzo umiejętnie korzysta ze swojej szybkości i precyzyjnego wykończenia. Graham Potter na pewno uczuli obronę Chelsea, by nie zostawiała tyle miejsca i czasu, jak w poprzedniej kolejce graczom Aston Villi.
Historia rywalizacji pomiędzy środowymi przeciwnikami nie jest przesadnie bogata. Cztery na sześć spotkań padło łupem The Blues, raz wygrały Pszczoły (2 kwietnia tego roku, 4:1 na Stamford Bridge), a w 2013 roku miał miejsce remis, gdy drużyny mierzyły się ze sobą po raz pierwszy. Oznacza to mniej więcej tyle, że ostatnie starcie dobrze wspominają gospodarze nadchodzącego spotkania, ale to Chelsea prezentuje bardzo wysoką formę. Liczymy na dobre zawody oraz oczywiście kolejne trzy punkty dla Niebieskich!
Główny arbiter spotkania: Jarred Gillett
Przewidywany skład Chelsea:
Kepa; Azpilicueta, Chalobah, Koulibaly, Chilwell; Jorginho, Loftus-Cheek, Sterling, Mount, Havertz; Aubameyang
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Wreszcie niemiecki cielak schodzi. Dawno powinien to zrobic
I tak za późno
Nie rozumiem, zdjąć próbującego coś grać Broje , a zostawić kompletnie useless Havertza
Bardzo mnie to zdziwilo i wkur.... Kazda akcja w ktorej niemiec uczestniczy jest spierd...
No dziwna decyzja
Panie Potter zmień tego Havertza bo gramy w 10
Havertz słabo,cieszy postawa Kepy i Broji,za Jorginho niech wejdzie Zakaria..:)
Przez pierwsze 20 min pszczoły nas ostro żądliły,później mecz się wyrównał i przeważaliśmy.Kepa znowu świetny,jedynie pech Conora kurva.Dobrze jedynie że mogliśmy zastąpić Kovą który jest obecnie jednym z najlepszych na boisku.Broja też dobry,tylko musi popracować z dokładnością gry
Broja na plus za walkę na boisku. Widać niedokładności ale się stara przeciwieństwie do Havertza. Kepa kapitanie broni a Kovacic zalicza dobra zmianę szkoda Gallaghera. Trzeba dalej walczyć o 3 pkt a mówiłem że Brentford to wymagający rywal i spacerku nie będzie.
+1
Stara się ale jest ślepy i nie umie dograć na pusta bramkę
Broja niestety nie nadaje się do 1 składu za duża presja grania w takim klubie taka sytuację trzeba dograć i strzelić bo wielu sytuacji nie będzie ten zespół nam po prostu nie leży a sędzia widzę że pozwala grać w siatkówkę bo karny się nam należał
Havertz dalej w formie ...
Dramat ta gra
Broja ty buraku umiesz podawać pazerniaku
Wazne ze on walczyl do konca o pilke, bo wielu innych juz by odpuscilo, albo czekalo na gwizdek
Co z tego że walczy jak nie podał mountowi i było by 1:0
Z Cuculawym znowu gramy jak w 10, ani nie daje nic w ofensywie, bo widać, że się boi i gra przodem do naszych obrońców i tylko im oddaje piłkę, tak samo w obronie go nie widać, masakra z nim, największe rozczarowanie. Havertz póki co tak jak nas przyzwyczaił - czyli nie wiadomo czy w ogóle gra. Jorginho mogła by zastąpić tyczka która by oddawała Ci piłkę jak w nią kopniesz, gość jest tragiczny, no i RLC.. nie wiem jak można grać tak długo w takim klubie jak Chelsea i nadal wyglądać na boisku jak nieograny, przestraszony junior, masakra.. Na plus póki co K2, który pokazuje klasę
Do póki nie zejdzie jorginho to ja na nic nie liczę
A broja a havertz też nic nie pokazują
I kolejny kur... uraz
Kiepski poczatkek w naszym wykonaniu :(
Borek komentuje, dobrze że w Brentford nie ma Polaka, bo znowu by płakał jakbyśmy strzelili...
W końcu mamy udany atak.Martwi tylko brak Silvy w obronie.
Sorry to miało być pod artykułem składy
Ja się każdego meczu boje szkoda że nie ma już norwich bo bym chociaż z nimi czuł się pewnie dziś po 3 punkty
Jesteśmy na fali zwycięstw i jest duża szansa na to by zbliżyć się do Spurs . Gramy z drużyną która nie boi się meczy z TOP 6 . W tym sezonie pokonali Man Utd aż 4-0 a rok temu dostaliśmy baty na SB 1-4. Chciałbym żeby Potter wystawił pół podstawowy skład bo mamy wymagający terminarz a mecze są co 3 czy 4 dni. Obstawiam taki skład: Kepa, Koulibaly, Chalobah, Azpi, Chilwell , Gallagher, Jorginho, RLC, Sterling,Mount, Broja. Mnie dzisiaj interesują tylko 3 pkt obojętnie jaki poziom dzisiaj pokażemy . Niech ta seria zwycięstw nadal trwa . Do boju Chelsea!!!
Ja rowniez licze na Broje w pierwszym skladzie. Niech wreszcie dostanie szanse od poczatku meczu, zeby mial wiecej czasu na pokazanie swoich umiejetnosci
Tylko po 3pkt każdy inny wynik to będzie porażka
Tak jak już pisałem że Brentford mają dwa dni więcej odpoczynku niż my,my graliśmy z AV w niedziele a Bredford z Brighton w piątek,to może być widoczne tak jak to miało miejsce w meczu AV chociaż my byliśmy świeżo po podróży z meczu przeciwko Milanowi w LM.
Przeciwnik średnio spisuje się w obecnych rozgrywkach,stosują taktykę 3-5-2 lub 4-3-3 ostatnio o dziwo wygrali 2:0 Z Brighton.
Nie mniej jednak w jutrzejszym meczu faworyt tego spotkania jest jedną drużyna a nią jest nasza drużyna..:)
Chce jutro wygranej,nawet po słabej grze i wyniku 1:0 2:1 dla nas,muszą być koniecznie 3 pkt a przecież jutro też jest mecz MU-Spurs i ktoś pogubić może z nich punkty.
Liczę bardzo na zmieników niech Potter prowadzi trochę świeżości w drużynę..
Obyśmy nie zagrali jak z AV, niby wygrana 2:0, ale średnio się to oglądało.
Jutro trzeba wygrać i zbliżyć się do Totków i Citków na 1 pkt.Fala zwycięstw musi być utrzymana
Po 3pkt i gonimy totki i city!
Podobno Nkunku już klepnięty --> Mr Nkunku has just put pen to paper on his Chelsea contract. I’m told he has signed a 5 year deal with a further 1 year option to extend. #CFC (link https://twitter.com/MauricioPanini/status/1582430153489412099?t=RFe1HRZdIyXNUtIf1wXLNg&s=19 ). Wiadomo, że chłop co podał to info to jakiś no name, ale obserwuję go od jakiejś końcówki okna letniego i napisał, że jutro można się spodziewać here we go od Romano w sprawie Cucurelli, w następnym dniu rzeczywiście padło, więc jak dla mnie nie jest taki nierzetelny jak można się wydawać.