Mount: Nasze wyniki są zadowalające, ale gra zdecydowanie do poprawy
Dodano: 02.10.2021 13:23 / Ostatnia aktualizacja: 02.10.2021 13:23Chelsea ma za sobą dwie porażki z rzędu. Piłkarze Thomasa Tuchela najpierw przegrali z Manchesterem City w lidze, a następnie ulegli Juventusowi w meczu Ligi Mistrzów. Dzisiaj The Blues będą mieli szansę na przełamanie, gdyż na Stamford Bridge podejmą Southampton.
W wywiadzie udzielonym przed meczem ze Świętymi Mason Mount przyznał, że wyniki Niebieskich w tym sezonie nie są najgorsze, natomiast styl gry wymaga znacznej poprawy. Jednocześnie Anglik ma nadzieję, że niebawem jego zespół ustabilizuje formę na wysokim poziomie.
– Jeśli spojrzymy na tabelę, to widać, że jesteśmy wysoko, ale jeśli przeanalizujemy naszą grę, to uświadomimy sobie, że stać nas na znacznie więcej. Nasza pozycja w lidze jest czymś pozytywnym. Wiemy jednak, że możemy dać z siebie więcej. Każdego dnia pracujemy nad tym, by nieustannie się rozwijać – przyznał Mason Mount.
– Mecz z Southampton będzie wymagający. W ostatnich latach ta drużyna dobrze radziła sobie na Stamford Bridge. Są trudnym rywalem i ciężko się z nimi gra, są agresywni, chcą stłamsić rywala i nie boją się pojedynków fizycznych. Dla mnie będzie to po prostu kolejny mecz. Może tak będzie!
– Najtrudniejszym etapem mojego życia było chodzenie do szkoły. Po lekcjach wracałem do domu, zakładałem strój treningowy, buty i szedłem do Cobham. Tak naprawdę to nie myślałem o tym, jakie to jest męczące. Prawdopodobnie bardziej męczące było to dla moich rodziców, którzy co tydzień musieli mnie tam wozić. To oni poświęcali swój czas i pomagali mi trenować. Starałem się odrabiać pracę domową w samochodzie i być może nie zawsze dobrze mi to wychodziło! W drodze powrotnej po prostu spałem, ale grałem w piłkę i sprawiało mi to wielką frajdę – dodał Mount.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Dziś okaże się czy dopadł nas mały kryzys, spadek formy czy też dobijemy się od dna i wrócimy na właściwe tory. Man City jutro gra The Reds ktoś tam straci punkty bądź się po prostu podziela. Musimy dziś wygrać !
gadanie o dupie marynie.... każdy piszę o chęci poprawie, wszyscy wszystko wiedzą co poprawić i tak dalej....bla bla bla o dawianiu z siebie więcej a i tak nic się nic nie zmieniło 2 mecze super i 4 żałosne.
Coś w tym jest, ale trzeba mieć nadzieje ;p
Zgadzam się z Masonem.