Piłkarskie wspomnienia: Hakim Ziyech

Autor: Dawid Mozol Dodano: 10.02.2021 12:11 / Ostatnia aktualizacja: 10.02.2021 12:11

Hakim Ziyech został przepytany przez dziennikarzy oficjalnej strony klubowej z jego piłkarskich "pierwszych razów". Zobaczcie, co Marokańczyk miał do powiedzenia.

 


 

Poprzednie 5 wywiadów z tej serii:

Piłkarskie wspomnienia – Reece James

Piłkarskie wspomnienia – Mateo Kovacić

Piłkarskie wspomnienia – Kepa Arrizabalaga

Piłkarskie wspomnienia – N'Golo Kante

Piłkarskie wspomnienia – Antonio Rudiger

 


 

Pierwszy idol?

Raczej Ronaldinho, bardzo go lubiłem, tak samo jak Zidane'a. Gra tych dwóch zawodników podobała mi się najbardziej.

 

Pierwszy strój piłkarski lub buty?

Pamiętam, że moje pierwsze korki były z firmy Nike, czarno-złote, jednak nie pamiętam modelu. Mam dwóch braci, którzy dorastali jako kibice Ajaksu, a dwóch jako kibice Feyenoordu. Kiedy miałem cztery lata, najstarszy brat dał mi koszulkę Ajaksu, bo chciał żebym został właśnie ich kibicem. Dalej mam jej zdjęcie. Był bardzo szczęśliwy, kiedy po kilkunastu latach dołączyłem do Ajaksu.

 

Pierwsze piłkarskie wspomnienie?

Kiedy grałem z braćmi w piłkę koło domu. Miałem wtedy może z trzy lata. Jako pięciolatek dołączyłem już do klubu.

 

Pierwsze trofeum?

Puchar Holandii zdobyty z Ajaksem. To było moje pierwsze większe trofeum. W akademii również zdobyłem puchar z trzy razy, byłem również kilkukrotnie mistrzem kraju. Jednak dla mnie to nie były prawdziwe trofea. Takie zdobywasz dopiero, gdy zaczynasz grać w piłkę profesjonalnie.

 

Pierwsza juniorska drużyna?

Heerenveen.

 

Pierwszy pseudonim?

Moi bracia i koledzy zawsze brali pierwszą literę mojego imienia oraz nazwiska i tak mnie nazywali. Więc byłem znany jako "HZ".

 

Pierwszy mecz, który oglądałeś na żywo?

Nie pamiętam dokładnie. Jako dziecko oglądałem naprawdę sporo piłki nożnej, ale nie potrafię określić, który mecz był tym pierwszym.

 

Pierwszy raz, kiedy zaimponował Ci kolega z zespołu?

To było za czasów mojej gry w Twente. Pamiętam, że dobrze radził sobie Kamohelo Mokotjo, który później grał w Brentford. Naprawę mi imponował, kiedy graliśmy ze sobą w akademii. Był bardzo wszechstronny.

 

Pierwsze uczucie po dołączeniu do Chelsea?

Duma!

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close