Piłkarskie wspomnienia: Kepa

Autor: Dawid Mozol Dodano: 03.11.2018 10:19 / Ostatnia aktualizacja: 30.01.2020 03:13

Kepa Arrizabalaga jest kolejnym zawodnikiem Chelsea, który opowiedział o swoich najwcześniejszych, ale także bardziej aktualnych wspomnieniach związanych z piłką nożną.

 

Pierwszy idol

– Zawsze, kiedy ktoś zadaje mi to pytanie, odpowiadam, że zawsze skupiałem się na wszystkich bramkarzach, nigdy nie miałem jednego, ulubionego zawodnika.

 

Pierwszy strój/rękawice

– Strój Athleticu Bilbao był pierwszym, który miałem. Jest to drużyna, z której tutaj przyszedłem i która jest najbliższa memu sercu.

 

– Moje pierwsze rękawice były na mnie o wiele za duże, były ogromne. Jednak nigdy nie chciałem ich oddać.

 

 

Pierwsze piłkarskie wspomnienie

– Granie na piaszczystych boiskach w moim mieście z kolegami.

 

Pierwsze trofeum

– Zanim dołączyłem do akademii Athleticu, grałem dla lokalnego klubu w Ondarroa. Nie wygrywaliśmy tam wielu trofeów, jednak raz udało nam się zwyciężyć, to było coś specjalnego. 

 

Pierwsze przezwisko

– Zawsze byłem znany jako Kepa. Jednak kiedy byłem dzieckiem miałem problemy z dorastaniem, zawsze byłem dość mały, dlatego nazywali mnie "Kepita", co znaczy po prostu mały Kepa.

 

Pierwszy mecz oglądany na stadionie

– Miałem osiem albo dziewięć lat. Mecz odbywał się na starym San Mames, było to przedsezonowe spotkanie towarzyskie pomiędzy Athelticiem a Chievo Veroną. Byłem tam z kolegami oraz naszymi ojcami. 

 

 

Pierwszy raz, kiedy zaimponował mi kolega z zespołu

– Kiedy przychodzisz do akademii Athleticu, zaczynasz dostrzegać zawodników, których nigdy wcześniej nie spotkałeś w swojej lokalnej lidze. Dzieje się tak, ponieważ oni wszyscy pochodzą z Baskonii. 

 

– Był taki jeden, nazywał się Gorka, jest on bratem Andera Iturraspe'a, który gra teraz dla Athelticu. Grał on na pozycji pomocnika, "box-to-box" i mi zaimponował. Później, w młodzieżowych reprezentacjach Hiszpanii najbardziej imponował mi Isco.

 

Pierwsze wrażenia po dołączeniu do Chelsea

– Byłem bardzo, bardzo szczęśliwy, że wykonałem tak wielki krok w mojej karierze.

 

Pierwsza rzecz, którą robisz po przyjeździe na mecz

– Zazwyczaj wchodzę na stadion w słuchawkach, idę do szatni, tam odstawiam swoją torbę, po czym wyciągam z niej rękawice, ściągam słuchawki i zaczynam się przebierać.

 

Gdybyś mógł zakontraktować jednego zawodnika do Chelsea, kogo byś wybrał?

– Dobre pytanie! Byłby to Didier Drogba.

Źródło: The 5th Stand

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close