Piłkarskie wspomnienia: N’Golo Kanté

Autor: Dawid Mozol Dodano: 23.10.2018 21:41 / Ostatnia aktualizacja: 23.10.2018 21:41

O swoich wspomnieniach związanych z piłką nożną opowiedział aktualny mistrz świata oraz zawodnik Chelsea, N’Golo Kanté.

 

Pierwszy idol

– To reprezentacja Francji, która w 1998 roku wygrała mistrzostwa świata. Nie jestem w stanie wymienić jednego zawodnika, dlatego podałem całą drużynę.

 

Pierwszy strój/buty

– Pamiętam, że dostałem koszulkę brazylijskiego Ronaldo, która wcześniej należała do mojego brata. Pierwszą parą butów były prawdopodobnie buty marki Kipsta.

 

Pierwsze piłkarskie wspomnienie

– Dużo grałem w piłkę z moim bratem i jego kolegą. On jest ode mnie starszy, jednak kiedy dorastałem często kopaliśmy razem.

 

Pierwsza drużyna

– Grałem dla JS Suresnes, klubu z przedmieść Paryża.

 

Pierwsze trofeum

– Kiedy miałem 12 lat wygrałem jakiś puchar, nie pamiętam jak się nazywał, ale to było pierwsze trofeum zdobyte przez moją drużynę.

 

 

Pierwszy pseudonim

– Po prostu mówiono na mnie "NG".

 

Pierwszy mecz oglądany na stadionie

– Pierwszy raz oglądałem mecz z wysokości trybun, kiedy Francja grała ze Szwecją. Miałem wtedy około 16 lat, jednak nie pamiętam wiele z tamtego spotkania!

 

Kolega z drużyny, który ci imponował

– Kiedy byłem mały, grałem z chłopakiem, który był bardzo utalentowany, cały czas mi imponował.

 

Pierwsze uczucie po dołączeniu do Chelsea

– Byłem bardzo szczęśliwy i dumny, że dołączyłem do Chelsea. Nie mogłem doczekać się czekających mnie wyzwań.

 

Pierwsza rzecz, którą robisz po przyjeździe na mecz

– Po prostu skupiam się na nadchodzącym spotkaniu. Upewniam się, że jestem gotowy i staram się wprowadzić do gry elementy, które razem ćwiczyliśmy na treningu w tym tygodniu.

 

Zawodnik, którego sprowadziłbyś do Chelsea, jeśli byłbyś trenerem

– John Terry. Kiedy tutaj dołączyłem, on był symbolem tego klubu, wie co to znaczy być zawodnikiem Chelsea. Znam go z telewizji odkąd byłem małym dzieckiem, zawsze pomagał temu klubowi.

Author: kukułka

Źródło: The 5th Stand

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close