Zouma: Zrobimy wszystko, żeby awansować do finału FA Cup
Dodano: 19.07.2020 16:02 / Ostatnia aktualizacja: 19.07.2020 16:02Cokolwiek wydarzy się do końca tego bardzo wymagającego sezonu, Kurt Zouma jest przekonany, że to najbardziej produktywna kampania w jego dotychczasowej karierze. Francuz zaliczył już 38 występów pod wodzą Franka Lamparda.
Po dwóch sezonach na wypożyczeniach, Zouma wrócił do Chelsea i wymazał wspomnienia dotyczące koszmarnej kontuzji kolana, która zahamowała jego rozwój na 18 miesięcy. Francuz jest środkowym obrońcą z największą ilością minut w Premier League, a tylko Azpilicueta spośród defensorów Chelsea zagrał więcej. Drużyna zajmuje trzecie miejsce, pozostały dwa mecze do końca, a Zouma uważa, że to dobry rok dla The Blues.
– Myślę, że wszystko idzie dobrze. Gram dużo więc jestem bardzo zadowolony, ale nie lubię zbyt wiele mówić o sobie. Myślę, że jako drużyna mamy dobry sezon. Jesteśmy na trzecim miejscu w lidze, mamy półfinał FA Cup. Mamy wiele do wygrania. Musimy być pewni siebie i podchodzić do spotkań z mentalnością zwycięzców.
Chelsea skupia się teraz na pokonaniu Manchesteru United w półfinale FA Cup. Pierwszy raz piłkarze Solskjaera byli rywalami The Blues w sierpniu i był to mecz otwierający ligowy sezon. Zouma był tego dnia podstawowym obrońcą wraz z Andreasem Christensenem. Był to jego pierwszy występ w Chelsea od 27 miesięcy po wypożyczeniu do Stoke, Evertonu oraz kontuzji kolana.
– Kiedy wróciłem, spotkałem ludzi, których już znam, zwłaszcza jeśli chodzi o młodych. Dużo z nimi trenowałem, kiedy miałem kontuzję więc kiedy zobaczyłem, że są w pierwszej drużynie to bardzo się ucieszyłem. Widziałem ich jakość już wcześniej. To nic nowego, Chelsea to Chelsea. Byłem tu przez 3 lata, dopóki nie zostałem wypożyczony. Wygrywałem tu też trofea. Wszystko było świetne, są tu dobrzy ludzie i czuję, że mam tu przyjaciół, dlatego jest super.
Jednym z przyjaciół Francuza jest Antonio Rudiger. Niemiec, nazywany przez Zoumę "The Big Brother" jest partnerem ze środka defensywy Kurta. Wspomniana para zachowała cztery czyste konta we wszystkich rozgrywkach grając razem, w tym w meczach z Liverpoolem i Leicester w FA Cup.
– Rudi jest jednym z moich przyjaciół. Na boisku i poza nim jest facetem, który ma silną osobowość, udziela rad młodym chłopakom, i zawsze wywołuje uśmiech na twarzach ludzi. Zachowuje się jak starszy brat, który się wszystkimi opiekuje. Grałem także z Christensenem i Tomorim i z każdym czuję się naprawdę dobrze. Konkurencja trwa, dlatego musimy ciężko pracować o minuty na boisku.
Dzisiejszy mecz na Wembley to dziewiąty mecz w ciągu czterech tygodni. Jest mało czasu na regenerację, a naciski Franka Lamparda są widoczne i mają wyraźne znaczenie. Anglik zmienił metody pracy w trakcie meczu, ale też pomiędzy spotkaniami.
– Dla każdego zespołu to trudne, nie mieliśmy takiego samego przygotowanie jak przed startem sezonu, a gramy co trzy dni. To duży wysiłek dla nóg, ale musimy się z tym pogodzić i skończyć sezon z sukcesami. Mamy pięć zmian na mecz, menedżer może rotować i może to mieć znaczenie. Chcę, żebyśmy byli przygotowani i dobrze trenowali więc właśnie to robimy.
Puchar Anglii to jedyne krajowe trofeum, którego Zouma jeszcze nie podniósł. Manchester United to jednak bardzo wymagający rywal. Czerwone Diabły nie przegrały meczu od stycznia.
– Oczywiście, że chcemy wygrać. Gdy tylko przyjechałem do Anglii, wiedziałem jak ważnym trofeum jest FA Cup. Wiemy, że w lidze zostały dwa trudne mecze, dlatego realizujemy założenia krok po kroku, ale najpierw myślimy o półfinale. To będzie bardzo trudne, zmierzymy się ze wspaniałą drużyną, ale myślę, że mamy wszystko, by to wygrać. W naszym zespole również mamy bardzo dobrych zawodników. Musimy skupić się na sobie i zagrać dobrze.
Manchester United pokonał Chelsea już trzykrotnie w tym sezonie. Zouma twierdzi, że choć z tych porażek można wyciągnąć lekcje, to nie będą one miały wpływu na spotkanie.
– Te mecze graliśmy w różnych okolicznościach. Pierwszy przegraliśmy czterema bramkami i wiemy, że to był słaby mecz w naszym wykonaniu. W pozostałych dwóch starciach zasłużyliśmy na więcej. Piłka nożna taka jest. Oni wygrali trzy razy i nie możemy pozwolić sobie na kolejną porażkę. To będzie inny mecz. To półfinał, nie ma znaczenia, co wydarzyło się w przeszłości. Wszystko rozstrzygnie się na boisku, a my postaramy się dać z siebie wszystko. Mają świetnych zawodników, ale będą musieli uważać w obronie, bo z przodu mamy zawodników, którzy mogą stworzyć zagrożenie. Zapowiada się wielki mecz. Wspaniałe boisko, wspaniały stadion, nawet jeśli nie ma fanów, którzy mogliby się z nami cieszyć. Jesteśmy przygotowani i zmotywowani na trudny mecz. Nie będzie to łatwe, ale chcemy wygrać i zrobimy wszystko, by to osiągnąć.
- Źródło: chelseafc.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.