Giroud: Żyjemy w trudnych czasach – mówię to jako chrześcijanin
Dodano: 23.06.2020 12:15 / Ostatnia aktualizacja: 23.06.2020 12:15W minioną niedzielę Chelsea pokonała Aston Villę 1:2. Bramkę ustalającą wynik spotkania strzelił Olivier Giroud, który celebrując to trafienie ukląkł na jedno kolano i wzniósł ręce do góry. Francuz wytłumaczył, co miał oznaczać ten gest.
Doświadczony napastnik postanowił wziąć udział w akcji Black Lives Matter i oddać hołd zmarłemu George'owi Floydowi.
– To był hołd dla George'a Floyda i Black Lives Matter, a poza tym, zawsze po strzelonej bramce unoszę palce do nieba, ponieważ jestem chrześcijaninem – przyznał Oliveir Giroud.
– Jako chrześcijanin czuję, że żyjemy w trudnych czasach i bardzo chciałbym, żeby ludzie okazywali sobie więcej miłości i pozbyli się nienawiści. Chcę o to zabiegać, chcę walczyć z rasizmem, antysemityzmem i homofobią.
– Myślę, że mój gest był ważny także dlatego, że jestem białym facetem. Sądzę, że powinniśmy trzymać się razem i pokazywać większy szacunek i wsparcie, pokorę i miłość wobec siebie nawzajem.
Francuz podzielił się także swoimi spostrzeżeniami nt. strzelonej przez siebie bramki.
– W szatni powiedziałem, że uderzałem z prawej nogi więc potrzebowałem rykoszetu, żeby strzelić bramkę! Udało się, choć przede mną było kilku zawodników. W moim przypadku taka bramka to rzadkość więc cieszę się, że udało mi się ją strzelić.
– Czuję się bardzo dobrze, pod względem fizycznym także. Pracujemy z całym zespołem na treningach i mamy silne pragnienie, żeby pokazać nasze zaangażowanie i determinację. Oczywiście, w pierwszej połowie ostatniego meczu nie wyszło nam to najlepiej. To my powinniśmy pierwsi strzelić bramkę, ale zawsze dobrze jest pokazać charakter, wrócić do gry i wygrać mecz więc jestem zadowolony z naszej postawy.
– Staram się jedynie pomagać drużynie, dawać z siebie wszystko. W ostatnim meczu Azpi wycofał piłkę do mnie. Miałem pecha przy kilku podaniach, ale ostatecznie udało mi się strzelić bramkę i wygraliśmy ten mecz. To zwycięstwo było bardzo ważne, ponieważ między nami a drużynami znajdującymi się tuż za nami jest niewielka różnica. Musimy iść do przodu i kto, może zawalczymy o trzecie miejsce – dodał były napastnik Arsenalu.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nie zgodzę się z kolegami. Jak ktoś popiera te wszystkie akcje to przecież nic w tym złego i jak dla mnie fajna akcja i fajne zachowanie Giroud.
Piłkarski świat powinien odcinać się od takich akcji jak Black Lives Matter czy tęczowe flagi. Świat piłki powinnien być wolny od jakiś propagandowych akcji.
W tym Premier League jest już kabaret. Klękanie, black lives matter na koszulkach zamiast nazwisk, tęczowe opaski, ehhh.