Fot. Chelsea FC

Konferencja prasowa Mauricio Pochettino przed meczem z Liverpoolem

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 11.08.2023 22:40 / Ostatnia aktualizacja: 14.08.2023 01:21

Mauricio Pochettino pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej poprzedzającej pierwszy ligowy mecz w sezonie 2023/24. 

 

Jak się czujesz, jak poszły przygotowania? Możemy prosić o kilka słów przed niedzielnym meczem?

 

– Czuję się naprawdę dobrze. Jestem bardzo podekscytowany powrotem do Premier League. To był naprawdę pracowity okres, byliśmy zajęci przygotowaniami do sezonu. Jestem jednak bardzo podekscytowany, że będę tu mógł być w niedzielę, aby rozpocząć sezon.

 

Co takiego ma Reece, że został wybrany kapitanem?

 

– Nie jest to tylko zawodnik, który może być liderem. Ma świetny charakter. Jest tutaj teraz i będzie przyszłością tego klubu. Przeszedł przez jego akademię. Dla mnie i dla klubu jest to doskonała osoba na kapitana.

 

Walczycie z Liverpoolem na boisku i poza nim. Czy są jakieś nowe wiadomości na temat Moisesa Caicedo?

 

– Myślę, że znacie mnie bardzo dobrze. Nigdy nie rozmawiam o zawodnikach, którzy nie są naszymi piłkarzami. Uważam to za pełne szacunki. Mogę powiedzieć, że pracujemy bardzo ciężko, aby dodać do naszego składu nowych piłkarzy, nową jakość. Jeśli będziemy mieli dla was jakieś informacje, zrobi to klub.

 

– W tej chwili nie będę rozmawiał o zawodnikach, którzy nie grają dla naszego klubu. Myślę, że szacunek wobec wszystkich klubów i piłkarzy jest bardzo ważny. Jak każdy klub, ciężko pracujemy, aby wzmocnić nasz zespół. Jestem bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki pracujemy z Paulem, Laurencem oraz właścicielami. Nasze relacje są naprawdę dobre, cieszymy się, że możemy ze sobą współpracować.

 

Pomoc to obszar, który chcesz wzmocnić?

 

– Tak, myślę, że to oczywiste, prawda? Jeśli porównamy obecną kadrę do tej z zeszłego sezonu, możemy dostrzec, że brakuje nam piłkarzy w środku pola, ponieważ wielu opuściło naszą drużynę. Staramy się jednak okazywać szacunek piłkarzom innych klubów i samym klubom i w taki sposób planujemy pracować.

 

Podczas tego okienka transferowego jest wiele dramatów – Liga saudyjska, Harry Kane...

 

– Pojawił się nowy rynek, jakim jest Arabia Saudyjska. To dobry kierunek zarówno dla piłkarzy, jak i trenerów. Myślę, że takie sytuacje pozwalają nam ewoluować. Czy to dramat? Daj spokój, to piłka nożna. Musimy się cieszyć futbolem, emocjami, grą. Musimy cieszyć się tym, co robimy. Masz rację, że kiedy pojawiają się tak duże pieniądze, można to traktować jak dramat, ale trzeba znaleźć odpowiednią równowagę. Zawodnicy muszą pokazywać swój talent, a my jesteśmy odpowiedzialni za ochronę ich talentu i sprawienie, żeby dawali z siebie wszystko, aby stworzyć dobre widowisko dla fanów. Dramatem będzie brak zwycięstwa.

 

Jak się będziesz czuł na innym miejscu niż zawsze na Stamford Bridge?

 

– Będę po tej samej stronie jak wtedy, gdy byłem w Southampton czy Tottenhamie, ponieważ przenosimy się na prawą stronę. To nie będzie dziwne, poczuję się jak w domu. Przenosimy się, ponieważ myślę, że po tej stronie mamy lepszą przestrzeń. Lepiej jest być po prawej stronie. Taką decyzję podjęliśmy w dniu podpisywania kontraktu i klub się z tym zgodził.

 

– Nie wiem czy to ma związek ze szczęściem. Myślę, że to po prostu lepsze miejsce, to dla mnie ważne. To dziwne, że Chelsea dawała mi lepsze miejsce kiedy trenowałem Southampton i Tottenham. Zawsze się nad tym zastanawiałem. Małe szczegóły robią różnicę.

 

Co myślisz o Juergenie Kloppie?

 

– Jest jednym z najlepszych. Nie mogę powiedzieć, że jest najlepszy, ale jest w czołówce, jest jednym z pięciu najlepszych menadżerów na świecie. Mam z nim świetne relacje, był bardzo miły, gdy opuszczałem Tottenham. Wysłał jedną z najprzyjemniejszych wiadomości, jakie otrzymałem. Wykonuje w Liverpoolu fantastyczną robotę i zasługuje na pełne wsparcie klubu. Przechodzili lepsze i gorsze okresy, ale oni cały czas w niego wierzą i dają mu najlepsze narzędzia do stworzenia dobrego zespołu. Jest w stanie walczyć o każdy tytuł.

 

Za czym najbardziej tęskniłeś w Premier League?

 

– Za wami wszystkimi, bo zawsze miałem dobre relacje z mediami. Czasami nie jesteście mili, ale zawsze szanujecie naszą pracę. Tęskniłem za organizacją, która jest naprawdę topowa. Każdy tydzień to rywalizacja, każdy mecz, nawet pucharowy. To naprawdę olbrzymia rywalizacja, gdy grasz przeciwko zespołom z League One, League Two lub Championship.

 

– Kibice żyją meczem. Kiedy odchodzisz z tego środowiska, czujesz się trochę zagubiony, ponieważ futbol jest tutaj niesamowity. Połączenie ludzi, mediów, fanów jest dla mnie idealną kombinacją, która sprawia, że to najlepsza liga na świecie.

 

W niedzielę zmierzą się dwie drużyny będące w okresie przejściowym?

 

– Myślę, że nasz okres jest bardziej przejściowy. Jestem tutaj nowy, a Klopp ile lat pracuje już w Liverpoolu? Siedem. Możesz przewidzieć różne rzeczy, problemy. Kiedy masz takie poparcie klubu, można mądrze przewidywać sytuacje.

 

– Jesteśmy Chelsea, historią tego klubu jest wygrywanie. Nawet jeśli jesteśmy w okresie przejściowym, nie mogę przekazać takiej wiadomości. Musimy wygrać. Musimy być gotowi na zwycięstwo i będziemy gotowi na zwycięstwo nad Liverpoolem, nawet jeśli to naprawdę dobra drużyna. Mentalność zawodników i tego klubu polega na rywalizacji w najlepszy możliwy sposób. Nie będę akceptował innego sposobu myślenia.

 

– Nie ma żadnego usprawiedliwienia, musimy być silni. Mamy bardzo dobrych zawodników, zawodników którzy mogą rywalizować i walczyć o wielkie rzeczy. Proces zawsze polega na rozwoju, a my zaczęliśmy współpracę miesiąc temu. Musimy ustalić nasze zasady i z czasem będziecie widzieli naszą najlepszą wersję. Będziemy wtedy stali obok wielkich drużyn, czyli tam, gdzie ten klub powinien być.

 

Kontuzja Christophera Nkunku... czy zmusi was do ponownego wejścia na rynek transferowy?

 

– Bardzo nam przykro z powodu jego kontuzji. Radził sobie dobrze i był dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Myślę, że to jeden z najlepszych ofensywnych zawodników, który może grać na różnych pozycjach. To zawsze sprawia problem przeciwnikowi. Teraz jednak nie możemy skupiać się na kontuzjach i powinniśmy myśleć pozytywnie. Musimy myśleć o tym kiedy znów z nami będzie i wyzdrowieje jak najszybciej.

 

– Pracujemy na rynku, będzie nam brakować takiego piłkarza. Klub pracuje, starając się znaleźć równowagę. Może znajdzie rozwiązanie krótko, a może średnio lub długoterminowe.

 

Czy Robert Sanchez zagra w niedzielę?

 

– To będzie bardzo dobra rywalizacja. Musieliśmy zakontraktować nowego bramkarza. Klub obserwował go przez dłuższy czas i teraz pojawiła się dobra okazja na transfer. To będzie dobre wyzwanie dla Kepy. Kepa pracuje z nami już trzy, cztery tygodnie więc na chwilę obecną lekko wyprzedza Roberta.

 

– Podobnie jak w przypadku innych piłkarzy, wyzwaniem dla nich jest utrzymanie miejsca przez tego, który zagra w niedzielę. Zawodnicy, którzy nie będą grali muszą walczyć, aby zająć miejsce tych będących na boisku. To jest konkurencja, która na pewno napędzi zespół. Mamy dwóch bardzo dobrych bramkarzy, którzy będą walczyć o miejsce.

 

Musiałeś to wytłumaczyć Kepie?

 

– Nie, piłkarze są wystarczająco bystrzy. Jeśli nie byłby bystry, musielibyśmy mu to wyjaśnić, ale Kepa jest dojrzały, Robert również. Wiedzą, że będą walczyć o bycie numerem jeden. W tej chwili Kepa jest nieco z przodu, ale z czasem zobaczymy czy Robert będzie w stanie rzucić wyzwanie Kepie, aby podnieść poziom ich obu.

 

Czy zmieniłeś swoje oczekiwania co do tego, co możecie osiągnąć?

 

– Nie. To się nie zmieni. Pracujemy naprawdę ciężko, aby skompletować skład. Wiemy, że rynek nie sprzyja finalizowaniu wszystkiego przed rozpoczęciem sezonu. Tak jest w każdym klubie. Chcę być pozytywnie nastawiony, ponieważ lubię tak robić i musimy wygrać. Nie możemy rozpocząć sezonu, czy okresu przygotowawczego z myślą: "och, wygramy, jeśli sprowadzimy tego lub tego piłkarza". Jeśli nie sprowadzimy konkretnych zawodników lub nie uzupełnimy kadry tak, jak chcemy, to nie możemy mówić, że będziemy przegrywać. To jest zła mentalność.

 

– Jestem bardzo zadowolony z tego, jak pracują piłkarze. Mamy jakość, aby wygrywać mecze i być w miejscu, w którym chcemy być. Chodzi o wiarę i ciężką pracę. Nie mam wątpliwości, że z pomocą naszych fanów możemy wygrywać mecze. Bez wątpienia.

Źródło: Football London

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Użytkownik zablokowany
komentarzy: 143
13.08.2023 17:15

Pochwa nie bajeruj tylko poustawiaj ich tam!

FanTheBlues
komentarzy: 3076
13.08.2023 01:15

Jutro pierwszy,prawdziwy sprawdzian przed nami.Oby tylko wejść w ten nowy sezon z zwycięstwem.To by nam dobrego kopa dało do dalszej gry.

Pan Magiczny
komentarzy: 656
12.08.2023 10:00

Zobaczymy jak finalnie bd...

eGzid
komentarzy: 803
12.08.2023 08:55

Obym się mylił co do Sancheza. Ale na ten moment mamy dwóch średnich bramkarzy.

Picior
komentarzy: 879
12.08.2023 02:09

Prowadź nas wodzu!

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close