Hit kolejki na Anfield! Liverpool - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 28.08.2021 01:31 / Ostatnia aktualizacja: 28.08.2021 01:31Chelsea w 3. kolejce Premier League czeka nie lada wyzwanie. Wyjazd na Anfield, gdzie zasiądą kibice, zawsze oznacza trudną przeprawę. Piłkarze Tuchela są w świetnej formie, podobnie jak gospodarze sobotniego starcia. Obie ekipy mają komplet punktów, a takim samym osiągnięciem mogą pochwalić się jeszcze trzy drużyny w lidze. Spodziewamy się spotkania na najwyższym poziomie, a jednocześnie liczymy na powrót The Blues z tarczą.
Forma zespołów
Chelsea ma za sobą dwa ligowe mecze. Efekt? Zdobytych pięć goli, sześć punktów, dwa czyste konta oraz upokorzenie dwóch derbowych rywali. Czego chcieć więcej? Zanim zaczęła się liga, udało się także wygrać Super Puchar Europy, choć Villarreal pokazał pazur. Na krajowym podwórku nie ma dotychczas mocnych na The Blues. Maszyna Tuchela funkcjonuje naprawdę świetnie, a zwycięstwa są pewne. Kibice oglądając mecze mogli poczuć, że nic złego ich drużynie nie może się przydarzyć. I bardzo dobrze! Przed nami jednak najsilniejszy jak dotąd rywal, który podobnie jak my, niszczy wszystko, co staje mu na drodze. Co prawda The Reds mieli teoretycznie słabszych rywali, ale nie pozostawili im złudzeń. Zarówno przeciwko Norwich jak i w meczu z Burnley, nasi rywale zachowali czyste konta. W tych dwóch meczach również zdobyli pięć goli, co oznacza, że mamy identyczny bilans. Wygląda na to, że będzie to ekscytujący pojedynek, a oba kluby będą rywalizować o mistrzostwo do końca. Nie ma faworyta, choć fakt, że Liverpool gra u siebie, z pewnością stanowi dla nich ułatwienie.
Historia spotkań
Historia pojedynków Chelsea z Liverpoolem jest korzystna dla The Reds. W ostatnich latach mecze z Liverpoolem kończyły się różnie. Nie było regularności, co daje nadzieję na niepowtarzalny spektakl. Na pięć ostatnich meczów w Premier League, aż cztery to wygrane Liverpoolu. W międzyczasie przydarzył się szalony mecz, w którym padło osiem goli, a ostatecznie Jurgen Klopp triumfował 5:3 nad Frankiem Lampardem. Kiedy The Blues złożyli wizytę na Anfield w marcu, ograbili rywali z trzech punktów. Zwycięstwo zapewnił Mason Mount, a pierwszy triumf w lidze od 2018 roku stał się faktem. Czego jeszcze, oprócz emocji i wysokiego poziomu, można się spodziewać? Bramek. Albo przynajmniej jednej. Ostatni mecz, który zakończył się bezbramkowym remisem odbył się w 2008 roku na Stamford Bridge. Na Anfield taki rezultat padł ostatnio w 2005 roku. Prawda jest taka, że wystarczy jeden gol. Ważne, żeby to Liverpool go stracił, a Chelsea pozostała z kompletem punktów i kolejnym czystym kontem.
Sytuacje kadrowe
Thomas Tuchel na konferencji prasowej nie mówił zbyt dużo o dostępności piłkarzy. To akurat dobre wieści, bo oznacza to brak nowych urazów. Nie zagra Kurt Zouma, który najpierw opuścił klub i poleciał do Paryża z przyczyn osobistych, a teraz ma być już po słowie z West Hamem. Christian Pulisic wciąż przebywa w izolacji. Do zdrowia wraca za to Kante, którego zabrakło w pierwszej kolejce, ale wszedł na 20 minut w meczu z Arsenalem. Jurgen Klopp przyznał z kolei, że Andy Robertson może wystąpić w 3. kolejce Premier League. Choć Tsimikas prezentował się naprawdę dobrze, to kibice czekają na powrót Szkota. Być może odpocznie jeszcze, by uraz się nie odnowił, a podczas przerwy reprezentacyjnej dojdzie do siebie w pełni. Wtedy to już jednak nie będzie nasz problem. Poza nim, niepewny jest występ Fabinho, Milnera oraz Oxlade'a-Chamberlaina. Mimo tych kilku braków, oba składy i tak wyglądają niesamowicie, więc nastawiamy się na wielkie starcie.
Przewidywany skład Chelsea:
Mendy; Rudiger, Christensen, Azpilicueta; James, Jorginho, Kante, Alonso; Mount, Ziyech, Lukaku
Liverpool vs Chelsea
3. kolejka Premier League
28.08.2021, godz. 18:30
Stadion: Anfield
Sędzia: A. Taylor
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Mówiłem, że żorżinio za chuja nie jest najlepszy na świecie a wy mi nie wierzyliście teraz macie tego potwierdzenie
Brawo za obronę dla całej drużyny.
Mendy jesteś THE BEST.
Jorginho angaż na 100%.
Kocham Niebieskich :)
UFF udało się
Chalobah za Jorginho
Panowie ,dowiezcie ten 1 pkt
Może dowieziemy?
odhorują to chłopy dla tych co grali cały dwa dni w domu reset powinnien być nie po jednym na trening odrazu bo w głowie to mi już się kręci na te ciągłe przesuwanie męczą nas masakraa
Wytrzymaliśmy 15min, natomiast jesteśmy bardzo mocno dociskani
Zasadność transferu Saula po takim meczu Jorginho wrasta do poziomu KONIECZNEGO
Liverpool już zaczyna cisnąć. Oj będzie ciężko... bardzo ciężko.
Wiecie jest jak jest,są emocje i zagląda nam porażka w oczy,ale nadzieję trzeba mieć,ja mam,wiem i każdy wie że wielu trenerów nie dałoby czerwonej kartki za coś takiego, ok karny się należy,jak już co to żółta karta i karny..
Zgadzam się, teraz niech przemówią piłkarze i Tuchel na boisku, dopóki piłka w grze...
a wiecie za co Rudiger kartkę dostał? bo ja się teraz dowiedziałem i beka z sędziego xd
Dla tych co nie wiedzą to informacja. Kartka dla rudigera była za zmazanie punktu do wykonywania rzutów karnych. Oguem śmieszna sytuacja.
Czemu Kante nie ma a gra ten Jorginho ?! Mam nadzieję że Kante jest cały i zdrowy
prawdopodobnie może być coś z tym stawem skokowym po kontakcie z Mane
Kova i Silva się meldują jednak
A właśnie apropo Jorginho...
Ja nie uważam, że to jest najgorszy zawodnik na świecie ani, że zawsze jak przegrywamy to jest jego wina, ale moim zdaniem warto sobie pamiętać takie jego występy jak dzisiaj gdzie ma dużo strat, dużo niecelnych podań i generalnie odstaje poziomem od tego co dzisiaj jest potrzebne.
+1
Silva i Kovacic wchodzą. Tuchel mam nadzieję że wiesz co robić .
Teraz pytanie co TT w przerwie wymysli? Zmiana formacji na 4-4-1 czy moze za Mounta albo Kai-a wpusci ktoregos z ŚO?
Powinien Tuchel zrobić zmiany , najlepiej żeby wszedł Kovacic i Zyiech i może Chilwell bo to co zrobił w końcówce Alonso to dramat.
popieram hiszpan do zmiany i do rozkręcenia kontr może Pulisic/Zyiech
Czy tylko według mnie czerwona dla jamesa to nieśmieszny żart? Co miał zrobić z tą ręką? Wyparować ją? bez ręki piłka albo by wpadła do bramki albo została wybita na aut więc można podyktować nieostrożność i jako że była realna szansa na zdobycie bramki dać tą czerwoną kartkę, ale pytam jeszcze raz co innego miał zrobić z tą ręką. Była ona imo naturalnie ułożona. Przegramy ten mecz grając w 10 już nie mam nerwów dla żorżinio i Alonso. Chciałbym zobaczyć Kovacicia, ponieważ świetnie potrafi wychodzić z pressingu zamiast najlepszego piłkarza UEFA i z Bogiem panowie
śmieszny jest ten łysol Taylor
i dzięki sędziemu po meczu , nie zablokował piłki jak suarez na mistrzostwach metr ręka od ciała tylko przy sobie miał i nabiła go od ciała to nie jest czerownaaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! odsunięty powinnien być na więcej jak kilka meczów żeby sobie przemyślał i to jest to stres i oni głowe traca patrzą cholera wie na co ...
Mamy na koniec piękną sędziowską szopkę.Karny ok,ale za co czerwo od razu,za to że ręką James dotknął piłki ?.Przecież to faul nie był żeby ten łysy śmieć go z boiska usuwał !
dokładnie kurw.....
+1 i nie było to bezpośrednie zagranie ręką ani poszerzenie swojego ustawienia przez młodego anglika.
Pewnie teraz Kai zejdzie i będziemy grać na 1 czołg Lukaku z przodu :)
W zasadzie nie ma co chyba dyskutować. Wrócę tutaj do tego co wychwycił PiterSAW -> Alonso nie powinien przeszkadzać Mendiemu w interwencji bo od tego się wszystko zaczęło...
Alonos to powinno nie być w tym klubie już od dłuższego czasu, ale to tylko moje zdanie. Nie pasuje tu i nie umie grać na swojej nominalnej pozycji.
Gramy lepiej i zasłużyliśmy na prowadzenie po pierwszej połowie. Ale taka jest piłka. Teraz będzie ciężko.
Szkoda setki Mounta bo mogło być 1-2.
Powinniśmy klepnąć bramkę wtedy kiedy Kai przekombinował i nie podał prostopadle do Lukaku i właśnie w tej sytuacji z Mountem (propsy do Lukaku za to jak się tam obrócił z piłką i zgubił jednego obrońcę)
W 10 będzie ciężko, ale to jest ciągle Tuchel i jest jakaś mała nadzieja, że coś wymyśli
Jeden moment i wszystko się posypało. Ten mecz był do wygrania do 45 minuty, a teraz? Coś czuję, że w drugiej części mogą być kłopoty. Trochę mści się brak dokładności w ataku, bo dwie bramki spokojnie mogliśmy mieć.
Nie wiem co tam widzieli z varu ale ok karny tylko za co... AŻ.. Karny?
I żółte kartki to też nieporozumienie
W tej sytuacji moim zdaniem Alonso winny bo wybił piłkę z rąk Mendy'emu. Ciężko będzie dzisiaj ugrać jakieś punkty
Bramka Harvetza ładna. Do 45 minuty było git, ale karny dla The Reds w pełni zasłużony. Czerwona kartka dla Jamsea według mnie NIE bo nie zrobił tego specjalnie i jednak najpierw piłka trafiła w kolano. 11-tka wykonana przez Salaha bardzo pewnie. Będzie ciężko o punkty, ale po meczu odwoływałbym się od tej kartki dla Reeca.
Zgadzam się że czerwona niezasłużona.
No właśnie, karny jak najbardziej słuszny, ale czerwona kartka? To chyba przesada.
1-1 w dziesiątkę z Liverpoolem? Będę szczery, czarno to widzę.
No chyba kogoś głowa boli jaka czerwony ja tylko przypomnę że w poprzednim sezonie graliśmy z Arsenałem tam piłka leciała do pustej bramki a piłkarz Arsenalu dotknoł piłke ręką i jakoś nawet nie było karnego a dopiero czerwonej kartki kpina
Tuchel błagam wymyśl coś.
Piłka odbiła się najpierw od ciała potem od ręki to nie powinna być czerwona
Mendy bez sensu zablokowany przez Alonso
no ale krzyczeć mendy powinnien tak my ze alonso stoi i jest nie zbijaaa !
I się wszystko sypie .
Za co czerwona nie rozumiem
Nie jestem na 100% pewny, ale chyba jest przepis, który mówi, że jeśli zablkokuje się reką piłkę na linii bramkowej to leci czerwona
W erze VAR jest to nonsens, ponieważ w erze VAR może to sobie sędzie zawsze zobaczyć więc z automatu leci karny...
No i mamy przewalone teraz...
ja pier... Alonso zablokowal Mendegi i zaczelo sie
Kai powinien z pierwszej teraz klepnąć prostopadle do Lukaku...
Widać że Havertz lubi strzelać w wielkich meczach. Piękne trafienie, czapki z głów.
Piękny gol
Brawo Kai. A James kolejna asysta
Havertz!
Ciężko się teraz patrzy na Jorginho, same straty zalicza...
No nie gra dzisiaj wielkiego meczu Jorginho...
Come on Chelsea!
Macie może jakieś linki do meczu ? :-)
Gallager z golem
Nawet z dwoma:)
Ten drugi gol to poezja!
Zgadzam się. Przepięknie zakręcił.
Arsenal narazie pierwszy w tabeli :) Oby tak dalej
Ale baty dostał arsenal. Tak to jest jak się sentymentalnie podchodzi do zatrudniania "swojego" trenera i pózniej jest ciężko zwolnić. Dobrze że nasz Romek ma jaja bo mogło być tak samo u nas.
Fajny ten Arsenal taki nie za mocny xd
W drugiej połowie City ma posiadanie piłki 96%, a Arsenal 4! Słownie - CZTERY. Forever 4rsenal!
Zastanawiam się czy warto dzisiaj dać szansę Tiago Silvie i Chinwellowi . Tuchel musi wybrać mocna jedenastkę. Będzie to najtrudniejszy mecz w tym sezonie ale uważam że graliśmy trudniejsze mecze niż Liverpool . Obstawiam że dzisiaj zagramy 4-3-2-1 : Mendy , Chilwell, Rudiger, Chiristensen ( lub Silva ) ,Azpi i James. Pomoc Kante i Kovacic i atak Mount, Werner i Lukaku. Wierzę w wygraną. Do boju Chelsea!!!
TT nie powinien ruszać ani ustawienia ani podstawowego składu w tak ważnym meczu. Małe korekty tak . Ja bym zmienił kovacica lub jorgiego na naszego mistrza N'GOLO i havertza na WERNERA -szybkość się przyda.
oczywiście te zmiany względem ostatniego meczu.
Coś brakuje amunicji w tych "armatkach".
Jacie ten Arsenal aż chce mi się patrzeć na ich mecze
To może być jeden z najtrudniejszych meczów w całym sezonie, biorąc pod uwagę specyfikę terenu i powrót The Reds do formy. Mimo to, Chelsea jest w stanie wygrać ten mecz i mam nadzieję, że zawalczymy o zwycięstwo. Wreszcie doczekaliśmy czasów, w których nie musimy obawiać się żadnego rywala i potrafimy pokonać każdego. Ciekawi mnie obsada lewego wahadła. Niby ostatnio grał Alonso i grał dobrze, ale na rywalizację z Salahem wolałbym zobaczyć pewniejszego w obronie Chilwella. Druga ciekawostka to Werner. W meczu z Liverpoolem, który na pewno zagra otwartą piłkę, łatwiej byłoby mu znajdować wolne przestrzenie, ale czy zestaw z Lukaku nie będzie zbyt ofensywny na takiego rywala? Na szczęście nasz trener już nie takie łamigłówki rozwiązywał :)
Akurat specyfika terenu nie musi nam przeszkadzać, gdyż w starciach z Liverpoolem ostatnimi czasy zazwyczaj wygrywają drużyny "gości".
Wygrywali goście, bo nie było kibiców, a Liverpool był w sporym kryzysie. Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej ;)
Ja tutaj przywołuje mecze jeszcze z sezonu 18/19. Wtedy też nie było kibiców, a Liverpool był w kryzysie?
Sezon 18/19 to już trochę prehistoria, z dzisiejszego punktu widzenia, to raz. Dwa to przecież wtedy Liverpool regularnie wygrywał u siebie.
Kurcze dopiero dzisiaj się dowiedziałem, że Azpi to mój rocznik. 100 lat mu życzyć i kolejnych sukcesów tylko, a na urodziny koledzy nich mu sprawią wygraną na Anfield co na pewno łatwe nie będzie
Każde spotkanie jest inne,ja bym nie oceniał meczu wygranego z Arsenalem a ten mecz który czeka nas dziś z Liverpoolem.
Ja osobiście przyznam że nie wiem w jakiej tak do końca jest dyspozycji Liverpool,oczywiście wygrali 2 mecze mają 6 pkt ale nie grali z żadną drużyną z top6,my już graliśmy z Arsenalem ale i final o Superpuchar a to są mecze o stawkę ale z reguły to są spotkania gdzie sami zawodnicy muszą wejść na wysoki poziom mentalny.
Liverpool dziś ma tylko uważam przewagę nad nami że grają u siebie przy swoich kibicach,może to im dać większego kopa ale czy tak będzie to się okaże,zdecydowanie kadry nie mamy słabszej od nich.
Co do składu,formacja raczej zostanie taka sama jak zawsze czyli 3-4-2-1,i ja to widzę tak,a kto może zagrać a kto nie tego nie wiem bo Tuchel może zrobić roszady w składzie a lubi to robić :)
Dla mnie liczą się tylko 3 pkt, w jakim stylu i kto strzeli bramki to mnie niiiiieeee interesuje ale powiem tak,albo grubo albo wcale,ja chce widzieć bitwę na boisku z naszej strony,i chciałby nawet w takim meczu ważnym widzicie taką formacje.
3-4-3.
Mendy-Azpi-Christensen-Rudiger-James-Kante/Jorginho-Kovacic-Alonso-Havertz-Lukaku-Mount..
Jesteśmy w stanie zagrać taką formacje,może w tym ustawieniu będzie za ofensywnie i środek pola będzie lekko dziurawy,ale w razie słabej gry można przejść na ustawienie 3-4-2-1.
Ten mecz pokaże dopiero w jakiej tak naprawdę jesteśmy w formie w tym sezonie.Mam nadzieje że Lukaku zagra na wysokim poziomie,będzie gryzł murawę do ostatniego gwizdka,i nie będzie znikał tak jak to było za jego ostatniej przygody u nas na SB przeciwko rywalom z górnej pułki.Remis nie będzie zły,ale wiadomo że musimy grać o komplet punktów.Musimy pokazać że jesteśmy w doskonałej formie i jesteśmy gotowi na bitwę o koronę PL.
O Lukaku się nie martwię ale o Alonso tak. Boje się że będzie biegał jak dziewica we mgle.
Co ?,przecież Alonso to w tym sezonie jest jednym z lepszych naszych graczy.O niego jestem spokojny
FanTheBlues, tylko że dotychczas graliśmy z średnimi / słabymi rywalami. Na ich tle Alonso był solidny, ale czy w starciach z Salahem i Mane też będzie dawał radę? Mam co do tego trochę wątpliwości.
Spokojnie,Alonso jest szybki i zwinny,poradzi sobie.Zresztą jak Tuchel go wystawia to wie co robi.