Pokaz solidności i ważne zwycięstwo na szczycie! Liverpool 0:1 Chelsea

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 04.03.2021 23:07 / Ostatnia aktualizacja: 04.03.2021 23:07

29. kolejka Premier League okazała się bardzo udana dla Chelsea. Podopieczni Thomasa Tuchela po bardzo dobrej grze pokonali Liverpool 1:0. The Blues odnieśli zwycięstwo na Anfield Road po bramce Masona Mounta z końcówki pierwszej połowy.


Pierwsza część gry stała na bardzo wysokim poziomie. Obie drużyny grały bardzo dobrze, choć to Chelsea wyglądała nieco lepiej i tworzyła sobie lepsze sytuacje pod bramką Alissona. Widać było ogromne wysokie skupienie wszystkich piłkarzy.


Bardzo dobrze prezentował się Timo Werner. Niemiec stwarzał duże zagrożenie pod bramką The Reds i był bliski wpisania się na listę strzelców. Po jednej z akcji udało mu się umieścić piłkę w bramce, ale po analizie VAR sędzia anulował trafienie, gdyż w momencie podania zawodnik Chelsea znajdował się na minimalnym spalonym.


Zespół Thomasa Tuchela miał nieco wyższe od rywali posiadanie piłki i odważnie szukał swoich szans na strzelenie bramki. Piłkarze z Londynu grali dynamicznie, kreatywnie i pewnie, wytrwale pracując na pierwsze trafienie.


Pod koniec pierwszej części gry Chelsea dopięła swego i objęła zasłużone prowadzenie. N’Golo Kanté zagrał bardzo dobre długie podanie do Masona Mounta, który opanował futbolówkę, zbiegł do środka pola karnego w stylu Edena Hazarda i mocnym mierzonym strzałem pokonał Alissona.


Gol strzelony chwilę przed przerwą dał The Blues wiele radości i był dla nich nagrodą za ambitną postawę. W pierwszej części gry The Reds nie zdołali odpowiedzieć na to trafienie.


Po zmianie stron Liverpool odważniej ruszył do ataku i chciał jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Obrona Chelsea prezentowała się jednak bardzo dobrze, poszczególni zawodnicy byli niezwykle skoncentrowani, dzięki czemu Édouard Mendy rzadko był zmuszany do interwencji.


The Blues nie pozostawali dłużni swoim rywalom i także tworzyli sobie ciekawe okazje bramkowe. Po jednej z nich byli bliscy drugiego trafienia, ale najpierw Alisson obronił uderzenie Bena Chilwella, a następnie dobitka Hakima Ziyecha trafiła w obrońcę ustawionego na linii bramkowej.


W kolejnych minutach tempo spotkania wyraźnie spadło. Chelsea nie dopuszczała do zagrożenia pod własną bramką, a Liverpool prezentował schematyczną grę i nie potrafił stworzyć sobie klarownej sytuacji do strzelenia wyrównującej bramki.


Wraz z upływem czasu obraz gry nie zmieniał się. Liverpool grał z coraz większym zacięciem, długo utrzymywał się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało, gdyż defensywa Niebieskich ani na chwilę nie traciła koncentracji. I tak było do końcowego gwizdka. Chelsea utrzymała prowadzenie, na które wyszła chwilę przed przerwą i dzięki temu odniosła niezwykle ważne zwycięstwo w meczu z bezpośrednim rywalem do zajęcia miejsca w czołowej czwórce Premier League na zakończenie sezonu.


Liverpool 0:1 Chelsea (0:1). Bramki: Mount 42'


Liverpool: Alisson; Alexander-Arnold, Kabak, Fabinho, Robertson; Wijnaldum, Jones (Diogo Jota 62'), Thiago (Milner 80'); Mané, Salah (Oxlade-Chamberlain 62'), Firmino


Chelsea: Mendy; Azpilicueta, Christensen, Rüdiger; James, Jorginho, Kanté, Chilwell; Ziyech (Pulisic 66'), Mount (Kovačić 81'), Werner (Havertz 90')

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Wolnomyśliciel
komentarzy: 800
07.03.2021 23:16

Wściekły kogut Jose też nie daje za wygraną :D Wygląda na to, że Hamy wróciły do formy.

Wojtas
komentarzy: 3223
07.03.2021 19:30

Lisy wczoraj wyrwały 3 pkt, dzisiaj Liverpool nadal gra fatalnie na Anfield ( jak tak dalej pójdzie to mogą odpaść z LM ) Man Utd pokonuje Man City .Szok ! . Jutro West ham gra z Leeds . Musimy się skupić na jutrzejszy mecz z drużyną która ma ostatnio dobrą serię i są bardzo blisko nas. Ten sezon jest nieprzewidywalny i niesamowity i mam nadzieję że wygramy z Evertonem i będziemy dalej w grze o LM i może o bitwie o wyższe miejsce w PL . Let's go Boys!

ChelseaGol
komentarzy: 4311
07.03.2021 19:37

Racja i powiem więcej,ten sezon a poprzedni to będzie dopiero walka o top4,oczywiście z nami na czele.
Bo w ubiegłym sezonie walczyły o top4 tylko 5 drużyn a w obecnym sezonie będzie ich więcej,też przewagi punktowej nie ma aż takiej dużej pomiędzy drużynami..

Cfc4Ever
komentarzy: 484
07.03.2021 18:41

a tymczasem niestety United prowadzi z City 2-0

ChelseaGol
komentarzy: 4311
07.03.2021 17:27

Dzieje się wiele w Premier League:)ale musimy skupić się na sobie,Tuchel ma możliwości duże aby poprawić jeszcze naszą grę.
Wierze w to,wyobrascie sobie że Tuchel poprawia nagle grę chociaż w 60% takim zawodnikom jak:PULISIC,WERNER,HAVERTZ,CALLUM,ABRAHAM to co,my będziemy na to wychodzi bić ..każdego..po 3/4 do zera:)
To jest jak jak najbardziej realne.

yarexq V2
komentarzy: 1791
07.03.2021 17:02

Come On The Citizens !!! Jak w next kolejce Utd dostanie po uszach a Chelsea ogra The Toffees to się zbliżamy na 1 pkt do 3 miejsca. Pan Tuszel może jeszcze wicka zrobić.

Wojtas
komentarzy: 3223
07.03.2021 17:59

Kuźwa Bruno 0-1 , Liverpool lost , brawa dla drużyny Lotusa Check . C'mon Man City

FanTheBlues
komentarzy: 3096
07.03.2021 16:57

Pięknie Fulham

ChelseaGol
komentarzy: 4311
07.03.2021 14:30

Everton ostatnie 3 mecze wygrał nie tracąc ani jednej bramki,to pokazuje że obecnie sezon jest szalony ale nie wolno ich lekceważyć.

Po takim meczu z Liverpoolem jesteśmy w stanie ich pokonać i zdobyć 3 pkt..

Wojtas
komentarzy: 3223
06.03.2021 21:19

Lewy Terminator hatric 4-2 Bayern wygrywa a Leicester na razie przegrywa z Brighton xd

Wojtas
komentarzy: 3223
06.03.2021 19:21

Bayern 2-2 Borussia , dwie bramki Lewego i dwie bramki Hallanda . Świetne widowisko. Jutro Derby Manchesteru, trzymam kciuki za Man City .

DIDIER DROGBA
komentarzy: 66
06.03.2021 21:37

Można być spokojnym o zwycięstwo City.

FanTheBlues
komentarzy: 3096
07.03.2021 13:52

Oby City dziś wygrana i wtedy strata do MUłów tylko 1 pkt.jak wygramy jutro z Evertonem

didier_cfc
komentarzy: 50
06.03.2021 19:18

Bardzo ważne trzy punkty, aczkolwiek widać było, że Chelsea dopiero nabiera kształtu jako zespół pod wodzą nowego trenera, Liverpool zaś od długiego czasu jest pozbawiony formy. W bardziej obiektywnym spojrzeniu nie było to nad wyraz efektowne widowisko i myślę, że postronni widzowie mogli odczuć lekkie rozczarowanie. Niestety, ale w bieżącym sezonie te hitowe, gorąco zapowiadane spotkania w Premier League nie należą do najciekawszych i najatrakcyjniejszych, zwłaszcza z udziałem Manchesteru United. Niemniej z naszego punktu widzenia nie ma to aż takiego znaczenia i najistotniejsze, że udało się pokonać The Reds i odskoczyć od nich na cztery punkty.

Nie ukrywam, że czuję niesmak po tym braku odgwizdania rzutu karnego po ręce Kante. Może powinienem ulgę, ale nie znoszę sytuacji, w których sędziowie popełniają błąd - bez względu na to, czy dotyczy to klubu, któremu kibicuję, czy innej drużyny. Po prostu zwycięstwa odnoszone w sprawiedliwy sposób, tj. bez błędów sędziowskich, smakują lepiej i wynikają wyłącznie z umiejętności piłkarzy, nie zaś niesłusznych lub kontrowersyjnych decyzji arbitra. Rozumiem, że nie podyktowano jedenastki po ręce Hudsona-Odoia, jeżeli wziąć pod uwagę, że "pomógł" w tym Greenwood i najwyraźniej tak zostało to zinterpretowane. Moim zdaniem słusznie. W przypadku Kante mamy jednak do czynienia z ewidentną jedenastką. Rzut karny dla Liverpoolu potencjalnie zmieniłby wiele, aczkolwiek za jakiś czas nikt już o tym nie będzie pamiętać.

Pierwsza połowa znakomita, podobało mi się nasze pozbawione kompleksów podejście do rywala, bezpardonowe potraktowanie go i walka o bezcenne trzy punkty. Tuchel delegowanym do boju składem trochę zaskoczył, spodziewałem się Kovacicia zamiast Jorginho, a nie sądziłem, że po ostatnich nieudanych zawodach ponownie szansę od pierwszej minuty dostanie Ziyech. Niemiecki trener umiejętnie rotuje wyjściową jedenastką, stara się zadbać o pewien balans, choć są oczywiście takie nazwiska, których mam nadzieję już w akcji nie zobaczyć.

Druga połowa to jednak skupienie się głównie na zadaniach obronnych i poza skuteczną defensywą nie można za nic więcej naszych zawodników pochwalić. Nie ruszyliśmy na Liverpool, aby podwyższyć wynik i nawet jeśli pojawiło się kilka okazji, wynikających z wyprowadzonych kontrataków, to trudno nie odnieść wrażenia, że chłopakom zależało przede wszystkim na utrzymaniu skromnego prowadzenia i graniu bezpiecznie, asekuracyjnie. Z jednej strony można to zrozumieć, z drugiej chyba był to najlepszy moment, aby pokonać ekipę Kloppa zdecydowanie wyżej i faktycznie podbić Anfield Road. Liverpool słaby fizycznie, bez szeregu podstawowych zawodników - zwłaszcza z linii defensywnej, mentalnie także nie najlepszy, o czym świadczą reakcje Salaha... Można to było wykorzystać zdecydowanie lepiej i przede wszystkim uczyć się podwyższać rezultat. Za Tuchela mało bramek tracimy, dotąd nie przegraliśmy, ale ofensywa wciąż pod wieloma względami kuleje. Aktualny pozostaje problem ze strzelaniem bramek.

W kwestii nieuznanego gola Timo Wernera. Można mówić o dużym pechu, ale spalony to spalony. Trafiłem na sporo opinii, że takie sytuacje należałoby rozsądzać na korzyść drużyny atakującej, promując ofensywę i postępować zgodnie z duchem gry. Trudno - milimetr, centymetr, dwa centymetry, kawałek barku, paznokcia, czegokolwiek... Spalony to spalony. Wolę zdecydowanie takie rozwiązania i pracę VAR niż to, czego doświadczaliśmy w poprzednich latach.

Niestety, sporo musimy poćwiczyć przy wyprowadzaniu akcji od bramki. Zagrania Mendy'ego są na granicy powodzenia i błędu, a Rudiger także mistrzem podania nie jest. W czwartek mogliśmy dokonać powtórki z wyczynów Beckera i Fabinho z meczu Liverpool - Manchester City. Nieco lepiej to wygląda z Thiago Silvą i mam nadzieję, że Brazylijczyk wróci na plac gry jak najszybciej.

Inna sprawa, że zastanawiam się, gdzie Tuchel go umieści. Christensen pod wodzą byłego trenera Mainz prezentuje się świetnie, a trudno mi wyobrazić sobie, aby Thiago Silva miał grać na innej pozycji niż środkowy stoper. Może należałoby spróbować przesunąć Duńczyka na bok trzyosobowego bloku defensywnego w miejsce Azpilicuetę/Rudigera. Brazylijczyka z prawej lub lewej strony nie bardzo widzę, chyba nie ten wiek na takie eksperymenty i należałoby go sytuować w zdecydowanie bardziej centralnej części formacji. Będąc bocznym stoperem, musiałby także w jakimś stopniu zabezpieczać wahadłowego, co oznaczałoby włożenie w dane spotkanie większego wysiłku. Poza tym wciąż wierzę w Zoumę, który obok Silvy prezentował się całkiem przyzwoicie. Oczywiście poza meczami ligowymi mamy jeszcze dwa fronty, na których dzielnie wojujemy, zatem z pewnością będzie miał Tuchel możliwości, aby wszystko dokładnie posprawdzać.

Zwycięstwo niezwykle istotne i pozostaje wierzyć, że już w najbliższy poniedziałek pokonamy drugą ekipę z miasta The Beatles. Everton to jedna z tych drużyn, która potrafi nam nie leżeć i już za ten sezon mamy z nimi rachunki do wyrównania.

blue1
komentarzy: 854
06.03.2021 17:36

10 meczów, 8 czystych kont i tylko 2 stracone bramki za Tuchela. Jak ofensywa będzie w formie i poprawimy skuteczność to bój się Premier League.

Bryan
komentarzy: 1022
05.03.2021 18:36

Może i Liverpool jest w głębokim kryzysie. Może i wszyscy stukają ich jak chcą, ale zwycięstwo na Anfield to zawsze jest niesamowita sprawa. Wystarczy przypomnieć sobie, że po raz ostatni w lidze wygraliśmy tam jesienią 2014 roku (ehhh, tyle lat, byłem wtedy taki młody:P). Wczorajszy występ był bardzo solidny, choć mogło i powinno być lepiej. Mam na myśli ilość zdobytych bramek, bo takie 2:0 spokojnie mogło być i wtedy końcówka meczu na pewno byłoby na większym luzie.

Mount rozegrał jeden z najlepszych meczów ever. Bramka piękna, ale nie tylko o nią chodzi. Jego szybkość i umiejętność przebijania się przez szeregi rywali. Z Abrahamem to pewnie nie wypali, ale Mason to może być piłkarz klasy światowej made in Chelsea.

Werner też wyglądał dobrze, tylko ten jego pech... Gdyby miał na koncie trafienie z Liverpoolem to byłaby dla niego wielka dawka motywacji i wiary w siebie. Szkoda, ale widać, że się stara. Bramki prędzej czy później będą.

Obyśmy tylko zagrali na podobnym poziomie z Evertonem.

grzybeek
komentarzy: 537
05.03.2021 18:18

pierwszą połowę oglądałem z rana do pracy przepięknie

redtrid
komentarzy: 492
05.03.2021 13:29

Brawo! Dobry mecz w naszym wykonaniu. Var funkcjonuje słabiutko, ale moim zdaniem głównie ze względu na durne przepisy. Ja się pytam, jak można spalić ręką, skoro ręką nie można zdobyć gola? Cała reszta ciała Wernera była ułożona prawidłowo. Paranoja jakaś, a twórca tych przepisów powinien się kopnąć w czoło ;) co do karnych - mamy ostatnio sporo farta, bo moim zdaniem i redsom i mułom należały się jedenastki. Widać powoli większą pewność siebie Wernera, oby w końcu odpalił na 100%. Styl gry taki sobie, choć widać progres. Ale dla mnie i tak zawsze najważniejsze są zwycięstwa i punkty, więc nie ma co narzekać.

DIDIER DROGBA
komentarzy: 66
05.03.2021 12:07

Fajnie, że Chilwell nie Alonso.

grubycfc
komentarzy: 120
05.03.2021 10:01

Wczorajszy mecz oglądało się bardzo przyjemnie. Obrona zagrała naprawdę solidnie. Zadziwia mnie Christensen, można powiedzieć że przebył drogę od zera do bohatera. Kolejny Jorginho, który zagrał w środku naprawdę świetnie. No i nasze wahadła. Reece to jest po prostu kocur w obronie. Widać że Ziyech łapie powoli rytm meczowy, za to Pulisic kompletnie bez formy. Timo zaczął celnie strzelać to i bramki przyjdą.
Na koniec ten VAR ręką powinna być rzeczywiście, ale bramka nieuznana wcześniej była mierzona przez co? Przez rękaw koszulki? Paranoja.. Miało być dzięki var-owi sprawiedliwie no, ale nie jest. Już w tym sezonie kilka bramek odjął każdemu.

ChelseaGol
komentarzy: 4311
05.03.2021 08:55

Mecz na ogromny plus,zdecydowanie widać poprawę gry i organizacje gry,liczyłem na zabranie piłki LFC i tak było przez większość meczu.

Mount i jego bramka to klasa światowa,wiele zależy od samego niego jak będzie się rozwijał ale można powiedzieć że nie ma chłodną głowę.
Werner grał momentami jak nie on,dużo biegał,szkoda że VAR nie uznał bramki ale sytuacja sporna czy był spalony,bo już przy zagraniu ręką Kante to karny ewidentny.

Generalnie podsumować mecz można tak,zagraliśmy jak drużyna a nie indywidualnie lub ktoś wygrał mecz w pojedynkę..:)

Brus
komentarzy: 120
05.03.2021 08:37

Solidny mecz, szkoda bramki Wernera (spalony przez rękę... wtf), karny chyba się należał po zagraniu ręką Kante, ale na szczęście nie było, u Tuchela zaskakuje mnie Christiansen i Jorginho, których wg mnie powinniśmy się pozbyć, cofam to, byłem w błędzie:)
Niestety widać cały czas brak formy Ziyecha i Pulisica

thesabr3
komentarzy: 2075
05.03.2021 07:31

Pierwsza połowa była super, ale już 2 była średnia. Szkoda nie uznanej bramki Timo no ale jak to już jest od czasu var w Anglii spalonego mierzymy od czego tylko się da byle wykazać, że spalony był choćby na długość paznokcia.

Jak dla mnie cały ten VAR jest bezużyteczny i tylko ogłupia sędziów, którzy kilkukrotnie oglądają powtórkę a i tak nie potrafią podjąć właściwej decyzji do tego te podwójne standardy raz spalonego mierzą od ręki innym razem od stopy mogliby się w końcu zdecydować to samo dotyczy ręki w polu karnym przecież to jest jakaś parodia futbolu.

Wracając do meczu i zawodników widać że Ziyech w końcu robi postępy i myślę że z każdym meczem będzie wyglądał lepiej. Martwi mnie za to forma Pulisica a raczej jej brak gość wczoraj wszedł na boisko i zniknął niczym Copperfield.
Mount klasa sama w sobie to co ten chłopak wyrabia od pewnego czasu to poezja.
Christensen zawodnik, który chyba przez prawie każdego z nas już dawno został skreślony wyrasta na największego wygranego zmiany menadżera, formacji oraz absencji Thiago ciekaw jestem jak to będzie wyglądało po powrocie Brazylijczyka bo w mojej opinii Duńczyk nie zasługuję na to żeby znów usiąść na ławce.

Krolec
komentarzy: 136
05.03.2021 07:28

Po prostu Meczycho przez duże M! Mega solidnie w obronie, kontrolowanie Jurgenów, fajne rajdy Timo, piękna bramka Mounta. Każdy z zawodników zagrał to co miał zagrać a nawet zrobił to lepiej. Już niebawem Timo zacznie strzelać bramki. Widać po nim, że prawie się już dostosował do PL. 3pkt wjechały na złotej tacy!!

Bananek
komentarzy: 84
05.03.2021 06:34

Miło się oglądało meczyk. Nie można narzekać na żadnego z graczy.
BTW Z tym spalonym na Timo, to nie było kiedyś tak, że spalony ręką się nie liczył, bo nie można tą częścią ciała strzelić bramki?

komentarzy:
04.03.2021 23:28

Jest dobrze a może być lepiej 2 miejsce może być nasze do boju :)

kubacfc95
komentarzy: 117
04.03.2021 23:18

Super zwycięstwo. I też nie mogę się nadziwić grze Christensena, który od ponad roku razem z Alonso był dla mnie pierwszym gościem do wylotu a tu proszę , kolejny jego świetny mecz i pokuszę się o stwierdzenie, że gość tym gra lepiej niż Thiago Silva w tym ustawieniu. Dobry mecz Azpiego, Kante i Jorginho. Mount - genialna bramka tak powinno się kończyć takie akcje.

FanTheBlues
komentarzy: 3096
04.03.2021 23:15

Mamy to,2 połowa minimalnie gorsza,ale była kontrola nad Redsami i to się liczy.Jedynie żałuje tej sytuacji z nieprzyznanym karnym dla Redsów,bo teraz będą lamenty że Chelsea może podziękować sędziemu że uratował ich przed rzutem karnym i że ten mecz mógł zupełnie inaczej wyglądać.Ale gadać sobie można i tak zasłużyliśmy na 3 pkt.Brawo The Blues oby tak dalej.

Wojtas
komentarzy: 3223
04.03.2021 23:19

Zgadzam się że zasłużyliśmy na 3 pkt. Popatrz na to że Hadson Odoi dotknął ręką piłki w meczu vs Man Utd i był karny ? Nie xd ! Ci sędziowie przez ten Var głupieją . Straszne jest że jak człowiek cieszył się z bramki Wernera i podskakuje z radości a tu nagle sprawdzanie i rysowanie tych linii i potem nie uznają bramki . Brak słów . Najważniejsze są 3 pkt

yarexq V2
komentarzy: 1791
05.03.2021 00:04

a kogo płacz dzieci interesuje? Jedyne kto będzie to pisał to sezonowcy kibicujący LFC i kibice dzbanchesteru, ewentualnie mogą się załapać kibice kapiszonów. Na koniec sezonu będzie się liczyło miejsce w tabeli a nie ilość płaczu wylanych na klub.

Wojtas
komentarzy: 3223
04.03.2021 23:13

Mount piękna bramka , wszyscy piłkarze na plus , szkoda tej nie uznanej bramki Wernera . Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, w drugiej połowie Liverpool zaczął gonić wynik i to było wiadome . Czekam z niecierpliwością na Derby Manchesteru i mecz poniedziałkowy z Evertonem. Blue od The Color football od The game ! Buetiful !!!!!!!!!!

Wojtas
komentarzy: 3223
04.03.2021 23:16

Dla mnie Mount lub Chiristensen to zawodnik meczu , Liverpool uważam że nie zasłużył na bramkę . Tuchel wygrywa pojedynek niemieckich trenerów . Piękny wieczór ! Zdrówko panie i panowie!

Chelsea ?
komentarzy: 1672
04.03.2021 23:12

christiansen to narazie bestia

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close