Na konferencji Lampard powiedział że bardzo wątpliwe że James i Chilwell zagrają z Arsenalem.
Ziyech też nie zagra, ma uraz miesniowy i dadzą mu nie co więcej czasu na regenerację.
Musimy też uważać na covid,to jest loteria i też ktoś obu nie może wypaść.

Czyli na Arsenal gramy na bokach obrony Azpim i Emersonem.

Przed meczem dodawałam komentarz i zaznaczyłem że nie wolno brać formę drużyny pod uwagę,to że są w dołku mówiąc delikatnie nie oznacza że nie wyjdą walczyć,mecz z Evertonem przegraliśmy.
Mecz z Arsenalem to mecz oczywiście derbowy,walka będzie przez 90 min.i to co do liczy sędzia,biorę pod uwagę też czerwone kartki oby nie z naszej strony.
Każdy wie jaką ma sytuację Arsenal ale to my będziemy faworytem.
Musimy być sobą w tym meczu i zagrać jakby to był finał!!

Niby Arsenal jest w dole tabeli ale wszyscy wiemy że takie mecze nam nie leżą, mam nadzieje że wygramy a wynik to sprawa drugorzędna.

Arsenal przegrywa już 4-1. Musimy ich rozjechać w lidze ale trzeba być tez czujnym i nie dac im się z nami odbić od dna.

Przestańcie pieprzyć głupoty! Czy „Wy” nie potraficie spojrzeć na wszytko globalnie - na trudy obecnego sezonu, czas w jakim znalazł się futbol, kontuzje ... dziś każdy mecz to wyzwanie dlatego liczy się walka i zwycięstwo w tych derbach a styl gry powinien pozostać oceniony z dystansem. W myśl zasady i przyrzeczenia dla klubu „Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce” każdy z Nas powinien mieć głowę uniesiona ku gorze.
#chelsea

Jako całokształt mecz ciekawy. Padło dużo bramek choć połowa nieuznana. Prosiliśmy się o wyrównanie i myślę, że gdyby nie dwóch szeryfów (Azpi i Silva)
moglibyśmy przegrac. Emerson godnie zastąpił Chillwela. Środek pola ok, choć wejście Kovy rozkręciło grę. Wczoraj najsłabiej wypadła formacja ofensywna. Ale najważniejsze 3 pkt.

Takie wyniki powinniśmy mieć po meczach ze zdecydowanie słabszymi drużynami. Na koniec sezonu nikt nie rozlicza z ładnej gry tylko z trofeów w gablocie.

Wygrana po przeciętnym meczu ale najważniejsze 3 punkty. Teraz jak Abraham strzelił 2 bramki i Giroud tez nastrzelał trochę ostatnio coś czuje, że Lampard nie postawi na Wernera w środku ataku. Niemiec się znowu nie wstrzelił ale widać, że męczy się na skrzydle. Kolejny mecz z Arsenalem. Grają dzisiaj w EFL cup gdzie zagrają pewnie zmiennicy ale wątpię żeby wymienili na mecz z nami całą 11. Oby mecz z Chelsea nie był dla nich meczem przełomowym bo już nie raz dawaliśmy innym drużynom się odbić.

Cieszą 3 pkt i nie byle z kim bo WH w tym sezonie urwala punkty nie jednej drużynie.
Werner zmarnował dwie dogodne sytuacje
trzeba pozwolić mu zagrać na 9..

JORGINHO zawodnik który musi być u nas tylko zmiennikiem,Kovacic nie jest wybitnym pomocnikiem ale wszedł i było widać chęć gry w nim.
Azpi mega gra,po takim czasie nie grając W on wchodzi i gra jak z nut :)

Mamy oczywiście duży potencjał ale Lampard musi rozmawiajac się,musi wyciągać wnioski.
Nie możemy spacerować przy wyniku 1:0 ,musimy być ciągle głodni w grze,O próbowaliśmy grę od bramki wciągnąć WH w nasze pole karne ale jak za chwilę nie było komu podać piłkę do ofensywy.

Uważam że ciągle dużo jest do poprawy,każdy z nas wie że Lampard to inteligentny facet i dwie porażki muszą coś wnieść w szeregi drużyny.

Wynik nie ma tu znaczenia bo zagraliśmy beznadziejny mecz. Nasza gra ofensywna i ogólnie gra piłką to jedna wielka tragedia!!! Lampard miał taką minę po meczu jakby przegrał 3-0 a nie wygrał. I nie dziwię się. Bo patrząc na to żałosne widowisko Romek pewnie zadzwonił do Mauricio i zaprosił go na jacht na kielicha :)

Silva w wieku 36 wchodzi do składu i wciąga Rudigerow i Christensenow. Dzisiaj szef w środku obrony,czyścił wszystko,a do tego dał nam bramkę na prowadzenie. Oby omijały go kontuzje.

Jorginho nie wiem co robił w pierwszym składzie,kolejny słaby mecz,ale chyba nikt się niczego innego po nim nie spodziewał. Kova wszedl i od razu coś się ruszyło w naszej grze.

Mount również dobry mecz,starał się,walczył i zaliczył asystę. Przy następnym dwóch golach również miał duży udział.

Pulisic to jeszcze nie ten piłkarz,którego chcę oglądać,ale jak tylko ominą go kontuzje to wejdzie raz dwa na najwyższe obroty.

Werner znowu mógł strzelić,nie zrobił tego,ale jest asysta. Trochę mi go szkoda,bo widać że bardzo mu zależy,ale jednak nie chce wpaść piłka do bramki po jego strzałach.

Mecz w naszym wykonaniu raczej słaby,ale ciszy wysokie zwycięstwo. Okazuje się, że można zagrać odważnie do przodu i przycisnąć rywala,ale trzeba to robić częściej.

Następny mecz w lidze z Arsenalem. Liczę na wygraną i powrót Hakima. Na papierze wydaje się, że jesteśmy faworytami i trzeba to pokazać na boisku.

Mnie mecz nie zachwycił cieszy zwycięstwo.Strssznie dziwny mecz dawno takiego nie oglądałem w w wykonaniu the blues?Werner naprawdę chłopak szuka odbudowania i nie porównywać do Moraty bo to było dopiero nieporozumoenie

Cieszą trzy punkty w derbach, tym bardziej że przed nami kolejne, ważne (jak to derby) derby. Co do meczu...bramka na 1:0 po książkowym rozegraniu rożnego, dodatkowo Mount z kolejną asystą, a Thiago z brameczką na koncie. Od tego momentu cały zespół siadł na czterech literach tak bardzo, że bramka dla WHU wisiała w powietrzu przez długi okres czasu. W tym spotkaniu swoją rolę odegrała m.in. pogoda, a właściwie niepogoda nad SB. Ulewa nie pozwalała na normalne, dokładne rozgrywanie piłki, zarówno graczom gospodarzy jak i gości. W obydwu golach Tammiego była doza przypadku i losowości, ale zawsze lepiej, że to jemu sprzyjało szczęście, a nie np. Souckowi. Do poprawy wiele elementów, m.in. szybsza gra w środku pola, a nie liczenie na wrzutkę skrzydłowego. Werner nie nadaje się (moim zdaniem) do gry jako skrzydłowy w naszym klubie i powinien występować na pozycji napastnika. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie po powrocie Hakima. Dla mnie MVP w tym meczu to Azpi. Napastnicy WHU byli gaszeni jak pety tam gdzie on się pojawiał, przez co nie mogli (wiele razy w meczu) stworzyć dobrej okazji na strzelenie bramki. Ze szczególików, które wyłapałem, tzw. "smaczków", to Kante znowu Gerrarda zrobił, ale tym razem się upiekło. Mecz ważny z perspektywy mentalnej, bo fizycznie jest coś do poprawy.

Tiago Silva i Azpi zagrali świetne spotkanie, obaj świetnie zatrzymywali podania i Hallera , Tiago strzelił, a Azpi pokazał że na niego można polegać . Druga bramka ładna, trzecia na farcie . Decran Rice według mnie zagrał całkiem nieźle . Czekamy na Derby z Arsenalem , musimy wygrać ten mecz ( ale to innym razem napiszę o tym meczu) . Przed meczem zależało mi na zwycięstwie obojętnie mi było czy 2-1 lub 1-0 itp. Życzę wszystkim oraz Frankowi i spółce wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku :)

Bardzo dziwny mecz. Najważniejsze zwycięstwo, jednak gra była przez większą część meczu przeciętna, żeby nie napisać słaba. Widać było doskonale jak różnicą jest pomiędzy Jorginho, a Kovą, który po wejściu do razu wrzucił wyższy bieg w przekładni. Wcześniej graliśmy praktycznie bez środka pola.

Werner? Kolejne dwie setki zmarnowane. Na szczęście strzelali inni....

W końcu powód radości u kibiców z Zachodniego Londynu.Choć te dwie bramki Abrahama raczej takie z dupy wzięte,ale zawsze cieszą.Szkoda że Puli nic prawie nie pokazał,widać że jeszcze formę ma w tyle.Oby tylko z meczu na mecz było lepiej.

Werner proszę cie zmień te korki mmmmmmmm :/ przy końcówce obudził się dopiero