Czy tym razem Lampard znajdzie złoty środek? Tottenham vs. Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 28.09.2020 20:57 / Ostatnia aktualizacja: 29.09.2020 14:03Po szalenie emocjonującym spotkaniu z West Bromwich Albion, piłkarzy Chelsea czeka pucharowa potyczka z Tottenhamem. We wtorkowy wieczór podopieczni Franka Lamparda udadzą się na White Hart Lane, by zmierzyć się z rywalem zza miedzy w 1/8 finału Carabao Cup. Czy Niebieskim uda się w końcu znaleźć złoty i środek i zagrać na miarę swojego potencjału?
Zabiegane Koguty
Wiele drużyn zmaga się obecnie z napiętym terminarzem, ale Tottenham jest wyjątkowo zapracowany. W obecnym sezonie drużyna z północnego Londynu rozegrała już pięć spotkań, a do końca miesiąca czekają ją kolejne dwa.
Na inaugurację nowej kampanii Premier League zespół José Mourinho przegrał z rewelacyjnym Evertonem, ale kilka dni później udało im się pokonać Łokomotiw Płowdiw w meczu Ligi Europy. W drugiej kolejce na krajowym podwórku Tottenham pokazał się z bardzo dobrej strony rozbijając Southampton, a z rewelacyjnej strony zaprezentował się duet Kane-Son.
22 września Spurs mieli zmierzyć się z Leyton Orient w Carabao Cup, ale z powodu koronawirusa w ekipie rywali, Koguty wygrały to spotkanie walkowerem. W ostatni czwartek podopieczni Mourinho pokonali Shkëndiję Tetowo, w niedzielę zmierzyli się z Newcastle United, a we wtorek czeka ich spotkanie z Chelsea. Co więcej, zaledwie dwa dni później czeka ich kolejny mecz w Lidze Europy, tym razem Maccabi Hajfa. Niewykluczone, że przy takim natłoku spotkań The Special One zdecyduje się na dużą rotację i w którymś z tych meczów wystawi rezerwowy skład.
Chelsea wciąż daleka od optymalnej formy. Czy Lampard znajdzie w końcu złoty środek?
Liczne transfery dokonane w trakcie tegorocznego okna transferowego sprawiły, że presja na Chelsea oraz Franku Lampardzie jest bardzo wysoka. The Blues dysponują ogromnym potencjałem, który jednak nie został jeszcze w pełni wykorzystany.
Od początku sezonu drużyna ze Stamford Bridge sprawia wrażenie, jakby grała z zaciągniętym hamulcem. Co prawda w pierwszym meczu ligowym udało jej się pokonać Brighton 1:3, a tydzień później rozgromić Barnsley w Carabao Cup, ale w między czasie przyszła porażka z Liverpoolem (0:2), a w ostatniej kolejce podopieczni Lamparda po karygodnych błędach indywidualnych zremisowali z West Bromwich Albion 3:3.
Choć wyniki tych spotkań są różne, to mają one jeden wspólny mianownik. Największym problemem Chelsea niezmiennie jest defensywa oraz zbyt łatwe pozwalanie rywalom na stwarzanie zagrożenia pod własną bramką. W ofensywie The Blues prezentują się dobrze, potrafią kreować okazje i wykorzystywać je, ale mizerna gra w obronie uniemożliwia pokazanie pełnego potencjału w ataku. Frank Lampard będzie musiał jak najszybciej poukładać swój zespół, by poprawić grę przede wszystkim w formacji obronnej, dzięki czemu pomoc oraz atak będą mogły grać odważniej i częściej atakować rywali.
Sytuacje kadrowe
We wtorkowy wieczór José Mourinho nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Japheta Tangangi, Garetha Bale'a i Heung-Min Sona. Niepewny występu jest poza tym Moussa Sissoko.
W szeregach Chelsea z kolei niezmiennie kontuzjowani są Billy Gilmour, Hakim Ziyech i Christian Pulisic.
Wyraźnego faworyta brak, ale historia stoi za Chelsea
Obiektywne wskazanie faworyta wtorkowego spotkania jest praktycznie niemożliwe. Obie drużyny prezentują zbliżony poziom i obie mają swoje problemy. Obie także dysponują dużym potencjałem w ofensywie i potrafią go wykorzystać. Wyniki ostatnich spotkań między tymi drużynami pokazują jednak, że To The Blues mają większe szanse na awans do następnej fazy Carabao Cup. W czterech ostatnich potyczkach z Kogutami Niebiescy odnosili zwycięstwa, a ostatnią porażkę z tą drużyną ponieśli w listopadzie 2018 roku.
Nie należy zapominać także, że to Chelsea jest w nieco korzystniejszej sytuacji, gdyż dzień wcześniej rozegrała swoje spotkanie ligowe i będzie miała więcej czasu na przygotowanie się do kolejnego meczu. Derby rządzą się jednak swoimi prawami i racjonalne analizy nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości, a tym samym we wtorkowy wieczór czeka powinniśmy przygotować się na emocjonujące 90 minut.
Przewidywane składy
Tottenham: Lloris; Doherty, Alderweireld, Dier, Davies; Højbjerg, Ndombèlé, Winks; Bergwijn, Kane, Moura
Chelsea: Willy Caballero; Reece James, Thiago Silva, Kurt Zouma, César Azpilicueta; N'Golo Kanté, Mateo Kovačić; Mason Mount, Kai Havertz, Callum Hudson-Odoi; Timo Werner
Tottenham vs. Chelsea
29. września 2020 r. (wtorek), godz. 20.45
1/8 finału Carabao Cup
Stadion: Tottenham Hotspur Stadium
Sędzia: Lee Mason
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
MOUNT.
Nie wiem. Piąty mecz sezonu, a od kilku lat nie byłem tak zmęczony grą Chelsea.
No to ładny początek sezonu
Spokojnie z tymi ocenami,grali dziś zawodnicy którzy dostali najmniej minut tak więc a przygotowanie fizyczne jest bardzo ważne.
Niech nas omijają kontuzje a będzie uważam dobrze.
Chciałem napisać jakiś dłuższy kom, ale jakoś mi się odechciało, więc skrócę to do 2 pytań. Jak to możliwe, że jedynym kreatywnym pomocnikiem Chelsea jest Kante? Jak to możliwe, że Odoi spędził na boisku 90 minut?
Tutaj pytanie bardziej brzmi czemu Chelsea nie wyszła na 2 połowe.
Na tą nieodpowiedzialną i nieefektywną grę nie da się patrzeć. Czy my mamy jakiś styl gry oprócz wymiany miliona wolnych podań pomiędzy obrońcami? Jak już jakimś cudem wypracujemy szansę strzelecką to ją permanentnie marnujemy w dziecinny sposób.
Madrze napisane. Zanudzic sie idzie
Średni mecz na mocno rezerwowy skład Spurs ale brak zgrania jest widocznym gołym okiem.
A mogliśmy to skonczyć i tutaj pojawił się kolejny problem Chelsea z poprzedniego sezonu. 1 nie zabijaliśmy meczów jak mogliśmy a 2 nasz cudo turbo obrona.
Ja pier...
Cieszy mnie Ben i Mendy nie wyglądają na facetów którzy mieli by zrobić jakiś wylew co innego reszta obrony niestety
Kolejnybraz Mendy ratuje nam dupe
Mimo ze mamy 80% posiadania pilki to nic z tego nie wychodzi (granie wszerz boiska i cofanie do obrony) Prowadzimy, ale totki z kontratakow czesciej zagrazaja pod nasza bramka. Nie maja pomyslu na gre w ataku i moze sie to zemscic
Ja się tylko pytam czy doczekam się meczu Chelsea bez wylewu w obronie.
Mmendy juz pokazal swoje umiejetnosci. U kepy by wpadlo
Timoooooooooooooooooooooooo
Kolejny blad w obronie, ale na szczescie bez konsekwencji
Werner brawo:)
Wreszcie gol Wernera :)
Liczę na dobry mecz i pewne zwycięstwo. Jestem ciekawy czy Mendy zagra i czy Frank zmieni formacje.
Uważam że nie ma co patrzeć na Tottenham i ich terminarz.
Musimy skupić się na sobie,wyjść na boisko jakby to był mecz w Premier League,Jose Mourinho nie opuścić meczu pod względem przebiegu spotkania.
Wyjdą owszem zmienionym składem ale my też będziemy mieć roszady.
Będę chcieli z nami wygrać!
Jak zabraknie nam i tego nie chce wręcz,determinacji,skuteczności i ponownie beda błędy tak jak w oatatnim meczu to będziemy mieć problemy z grą nawet na tle zawodników Tottenhamu i zmienionego składu.
Ja nie mogę się tego meczu doczekać po mimo że nie jesteśmy w wybitnej formie.
Właśnie to są mecze aby pokazać wszystkim że mecz z WBA to wypadek przy pracy.
kuraki niby maja odpuscic ten mecz, bo przeciez maja Lige Europy pojutrze, a na koniec tygodnia Manu na wyjezdzie w PL. byc moze faktycznie tak sie stanie. buki raczej nie przypadkowo mocno faworyzuja naszych, choc ostatnio ledwo zremisowaliscmy z WBA. juz ponizej 1.70 w Totolotku za nasz win. gdyby Mourinho mial zagrac optymalnym skladem, to mysle, ze byloby o wiele wiecej.
To co panowie, zwycięstwo z Totkami i podwyższamy serię z nimi za Lampsa do "3"?
Mam taka nadzieje. Pozyjemy, zobaczymy :)
Jedno jest pewne. Nie będzie Alonso a to już duże prawdopodobieństwo zwycięstwa.
Czemu lamp nie może zrozumieć że hudson pomimo iż strzelił bramkę co jedynie może grać w championship nigdy nie wypali ... dać wernera na bok i abrahama dać a nie gościa co nic nie da kur.. .
Od razu chcesz skreślać nastolatka po kontuzji. Brawo... . Poza tym carbao cup to turniej właśnie na ogranie dla takich graczy jak Odoi a nie dla zawodników z pierwszego składu.
od razu drugi sezon leci a że carabo to fakt ...
mam nadzieję że zagra Mendy bo jestem ciekaw co gość sobą prezentuję
Ja liczę na debiut Mendego i więcej minut Chilwella niż ostatnio. Co do innych pozycji to wielka nie wiadoma co Lampard wymyśli.
Ciekawe czy Lamps wystawi taki mocny skład jak tu jest przewidywany.Chociaż głębokich rezerw nie może też wyciągać skoro gramy przeciwko kurakom.To już nie będzie trening meczowy jak ten ostatni w pucharze.
Myślę że jutro Tottenham nie poradzi sobie z nami bez Sona, także mi się wydaję że to nie będzie ostatni zawodnik Tottenhamu z pierwszej 11, który usiądzie jutro na ławce. Liczę na zwycięstwo i dobry występ naszych zawodników. Nie możemy zagrać tak jak z WBA!
Ciężko stwierdzić na co nas stać po remisie ostatnim 3:3 to mam mieszane uczucia chociaż jestem wyrozumiały.
Czeka nas potyczka z Tottenhamem i JM,uważam że nie odpuszcza tego spotkania nasi rywale,będą roszady z obu stron ale to tylko co do tego możemy mieć pewność.
Uważam że musi zagrać Mendy od pierwszych minut,też trzeba pozwolić grać zawodnika którzy mniej grają.
Walka,koncentracja od początku meczu i nie pozwolić na coś takiego jak w ostatnim meczu z WBA.
Musimy bezzwłocznie zacząć uczyć się na błędach,wyciągać wnioski.
Będę trzymał jutro mocno kciuki za naszą ekipą!
Na konferencji przedmeczowej Mourinho powiedział, że chciałby wygrać Carabao Cup, ale pierwszeństwo ma PL i Liga Europy skąd mają lepsze pieniadze. Obstawiałbym, że z 3 nadchodzących spotlań to właśnie jutro wyztawią najsłabszy skład. Ale to nic nam nie da, jeśli zagramy jak w pierwszej połowie z WBA, tu nie mozemy sobie pozwolić na takie błedy bo Tottenham nawet w rezerwach nie pozwoli nam odrobić jakichkolwiek strat. Panowie, musicie grać dobrze od 1 do ostatniej minuty, bo nic z tego nie będzie! Tylko zwycięstwo :)