
Niewielkim nakładem sił wygrywamy drugie derby Londynu z rzędu. Chelsea FC 2:0 Fulham FC
Dodano: 30.08.2025 15:35 / Ostatnia aktualizacja: 30.08.2025 15:39W derbowym meczu 3. kolejki Premier League Chelsea pokonała Fulham 2:0. Tuż przed końcem pierwszej połowy wynik otworzył niezawodny João Pedro, a w drugiej rzut karny na gola zamienił Enzo Fernández.
Pierwsza połowa przebiegała bardzo spokojnie. Oglądaliśmy wyrównaną grę, ale pod obiema bramkami nie działo się wiele. Przez większość czasu gra toczyła się w środkowej strefie boiska.
Enzo Maresca musiał przeprowadzić pierwszą zmianę przed upływem kwadransa gry, bowiem urazu mięśniowego, bez kontaktu z rywalem, doznał Liam Delap. Na boisku zastąpił do Tyrique George.
Chelsea nie potrafiła zdominować przeciwnika i kilka razy dopuściła do zagrożenia pod swoją bramką. W 21. minucie gola po kontrataku strzelił Joshua King, ale po interwencji VAR-u sędzia anulował trafienie, gdyż chwilę wcześniej Trevoh Chalobah został sfaulowany w środkowej strefie boiska.
Gra Chelsea nie wyglądała najlepiej. The Blues nie potrafili złapać odpowiedniego rytmu, grali powoli i często zdarzały im się straty piłki. Ofensywni zawodnicy nie potrafili rozwinąć skrzydeł i mieli tylko nieliczne udane indywidualne akcje.
Można było odnieść wrażenie, że pod koniec pierwszej części gry Chelsea osiągnęła widoczną przewagę. Niebiescy nieco przyspieszyli tempo i wyprowadzili kilka ciekawych ataków. Niestety w dalszym ciągu brakowało im precyzji. Pedro Neto zaprzepaścił bardzo dobrze zapowiadający się kontratak, a Estêvão dobrze sobie radził na prawym skrzydle.
W ostatniej akcji pierwszej połowy Chelsea wyszła na prowadzenie. Enzo Fernández dobrze dośrodkował z rzutu rożnego, a João Pedro idealnie wyskoczył do piłki i pewnym uderzeniem głową pokonał bramkarza Fulham.
Chelsea dobrze weszła w drugą połowę i szybko powiększyła prowadzenie. Po dośrodkowaniu Trevoha Chalobaha jeden z zawodników Fulham zagrał piłkę ręką i po długiej analizie sędzia przyznał The Blues rzut karny. Na gola pewnym uderzeniem zamienił go Enzo Fernández.
W kolejnych minutach Chelsea grała swobodniej i dochodziła do kolejnych okazji bramkowych. Stuprocentową szansę po długim podaniu od Trevoha Chalobaha miał João Pedro, ale nie udało mu się pokonać bramkarza. Dobrą okazję miał też Estêvão, ale Bernd Leno ponownie stanął na wysokości zadania.
Mając dwubramkowe prowadzenie Chelsea spokojnie kontrolowała grę i sporadycznie dopuszczała rywali pod swoje pole karne. The Blues byli pewni siebie i nie szukali na siłę kolejnych okazji bramkowych.
Do końca spotkania wynik już się nie zmienił i Chelsea mogła świętować zwycięstwo w derbach Londynu. The Blues po solidnej grze pokonali Fulham 2:0.
Chelsea FC 2:0 Fulham FC (1:0). Bramki: João Pedro 45', Enzo Fernández 56' (kar.)
Chelsea FC: Robert Sánchez; Malo Gusto; Trevoh Chalobah, Tosin Adarabioyo, Marc Cucurella; Moisés Caicedo, Enzo Fernández (c); Estêvão (Jamie Gittens 68'), João Pedro, Pedro Neto (Reece James 81'); Liam Delap (Tyrique George 14', Andrej Santos 81')
Fulham FC: Bernd Leno; Kenny Tete, Joachim Andersen, Calvin Bassey, Ryan Sessegnon (Antonee Robinson 67'); Saša Lukić, Sander Berge; Timothy Castagne (Harry Wilson 60'), Joshua King (Emile Smith Rowe 67'), Alex Iwobi (Adama Traoré 84'); Rodrigo Muniz (Raúl Jiménez 60')
- Źródło: własne


Pierwszy wywiad z Alejando Garnacho. "Mam mentalność zwycięzcy, pasję i silną osobowość"
31.08.2025 19:32
The Telegraph: Burza mózgów w Chelsea po kontuzji Delapa. W grę wchodzi kilka scenariuszy
31.08.2025 14:50
OCENY ZA MECZ: Chelsea 2:0 Fulham
31.08.2025 10:03
João Pedro: Dobrze zaczęliśmy sezon, ale wiemy, że przed nami jeszcze dużo ciężkiej pracy
31.08.2025 09:32
Konferencja prasowa Enzo Mareski po meczu z Fulham
31.08.2025 08:34
Romano: Gigantyczne zamieszanie z Jacksonem! Chelsea chce go z powrotem, ale ten nie chce wracać do Londynu
30.08.2025 19:38
Skrót: Chelsea FC 2:0 Fulham FC
30.08.2025 19:20
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Wraca Jackson, wraca Guiu co tu sie dzieje? sie pytam sie XD
Będziemy grać teraz zapewne z przodu Garnacho Palmer Neto i Pedro na szpicy - tak czy siak Pedro by tam wylądował po powrocie Palmera - tragedii nie ma jeśli kolejny zawodnicy nie będą wypadać z powodu kontuzji co może się wydarzyć :P
Dlatego się dziwiłem, że Jacksona i Guiu wypożyczyli naraz :P
Kogoś będą szukać pewnie jako zmiennika:P
Na razie jest 7pkt i kontrola w 2 ostatnich meczach. czekam na 2 następne mecze ze średniakiem i z bardzo mocnym bayernem. stałe fragmenty to nasza mocna strona ale z gry nie koniecznie jesteśmy dobrzy z przodu.
Mecz jaki był każdy widział. 2:0, +3 oczka i tymczasowe pierwsze miejsce w tabeli. Tak miało być i chociaż gra drużyny nie zachwyca, to można być zadowolonym ze skuteczności w punktowaniu. 3 mecze, 7 punktów.
Pomimo wydanych milionów nadal mamy bardzo słabą formację uderzeniową, a po kontuzjach Palmera i Delapa atak praktycznie przestał istnieć. Młodzieżowcy z ławki nie są w stanie dać satysfakcjonujących zmian, zobaczymy co pozytywnego wniesie Garnacho.
Najlepszym piłkarzem na boisku był znowu JP, a najsłabszym Enzo. Nie do zrozumienia jest co się dzieje z tym zawodnikiem na początku sezonu. To już drugi taki przypadek, bo w zeszłym roku było tak samo. (parę lat temu podobną przypadłość miał Eden).
Przy okazji kontuzji Delapa mamy pierwszą niesubordynację w drużynie. Paralityk nie chce wrócić do zespołu i powiem szczerze, że mu się nie dziwię. Z drugiej strony, po co nam on, z niewolnika nie ma pracownika. Gdyby kontuzja Liama wydarzyła się tydzień później, już nie byłoby możliwości wycofania Jacksona i musielibyśmy poradzić sobie sami, Więc radźmy sobie.
Na razie Marescę bronią wyniki. Teraz przerwa reprezentacyjna, potem mecz ze słabującym Brentford i w końcu start LM. Na początek z grubej rury, wyjazd do Monachium. Ciekawe, w której drużynie będzie wtedy paralityk. Zobaczymy.
KTBFFH
Mecz mimo wszystko brzydki, ociężały ale dopóki mamy 3 pkt nie chce narzekać.
Czy ktoś realnie jest w stanie wytłumaczyć mi kibicowi od 20 lat dlaczego nie kupujemy Donnarummy? Sanchez jest, był i będzie ręcznikiem. Proszę o realne argumenty bo mnie nie przekonuje teoria że on jest słaby w grze w nogach.
Tu raczej chodzi o tygodniowke. Możemy kupić drogo ale pensji jak w PSG czy City mu nie damy.
I wg mnie bardzo dobrze bardziej szkoda mi Maignana z Milanu. Bo można bylo go wyciągnąć za "drobne" ale my chcieliśmy dać jeszcze mniej. Idealny bramkarz na 2-3 sezony w oczekiwaniu na Pendersa który mógłby dojrzeć w Strasburgu ;)
Bo Donnarumma nie jest aż tak dobrym bramkarzem jakim się mieni oczywiście na pewno jest lepszy niż nasi bramkarze ale nie na tyle żeby go tu sprowadzać
Na pewno głównym czynnikiem przez który Donnarumma nie był brany pod uwagę jest jego tygodniówka. W PSG zarabia on ok. 250k. U nas nie licząc Sterlinga najwięcej zarabia James, też 250k. Donnarumma zmieniając klub na pewno chciałby podwyżkę, a więc z miejsca stałby się u nas najlepiej zarabiającym piłkarzem. Klub poszedł w inną strategię i nie daje piłkarzom olbrzymich tygodniówek. Biorą młodych obiecujących piłkarzy i dają im długie kontrakty, ale z jak na dzisiejsze standardy niewielkimi zarobkami. Stąd nie spodziewałbym się do nas transferów topowych, doświadczonych i uznanych graczy. Dlatego też np. transfer Osimhena nie doszedł do skutku.
Podobno wypożyczenie Jacksona do Bayernu z powodu kontuzji Delapa nie dojdzie do skutku.
Szykuje sie niezły cyrk bo Senegalczyk nie chce wracać.
Brawo. Ważne 3 punkty!
Chyba już dawno nie byłem tak przybity po zwycięstwie Chelsea.
Nie chodzi o to, że zagraliśmy słabo. Źle to wyglądało zwłaszcza w pierwszej połowie, która była jakimś nieporozumieniem. W ogóle to mam wrażenie, że wygraliśmy trochę dzięki szczęściu albo raczej dzięki temu, że sędziowie (w końcu!!!) rozstrzygają sporne sytuacje na naszą korzyść. Chyba pomogła ta zmiana, w myśl której sędzia musi uzasadnić wszem i wobec decyzję podjętą po użyciu VAR-u. Już nie można sobie wszystkiego bezkarnie wałować.
Obrona całkiem nieźle, Sanchez też coś tam wybronił. Niestety ofensywa... Słabo, po prostu słabo. Na pochwałę zasługuje chyba tylko Joao Pedro. Nie dość, że zdobył bramkę, to jeszcze wybił piłkę z linii po strzale rywali. Jak na razie to wygląda na to, że zrobiliśmy genialny transfer. Nie można tego niestety powiedzieć na temat Liama Delapa, ale to też nie jego wina, że jak wielu graczy Chelsea FC stał się graczem "zespołu" Pechowcy FC. Niesamowita ironia, że w dniu, w którym żegnamy jednego wiecznie kontuzjowanego gracza z ataku (Nkunku), kolejny nowy nabytek łapie uraz na początku rozgrywek.
Trudno mi się pozbyć wrażenia, że w ostatecznym rozrachunku nasze transfery wychodzą in minus. Nie chodzi o aspekt finansowy, ale czysto sportowy. Nikt mi nie wmówi, że Gittens jest lepszy od Madueke. Estevao raczej nie jest jeszcze gotowy na to, żeby być podstawowym graczem. Nie pozyskaliśmy Simonsa, ale jest Garnacho... To na pewno dobry pomysł, żeby ściągać gracza, który już w Man United sprawiał różne problemy? Nie sądzę.
Teraz jeszcze sytuacja z Jacksonem. Dla mnie to kolejne dziwne rozwiązanie. Czy on będzie miał w ogóle motywacje do gry? Sam parę dni temu poddawałem w wątpliwość sens jego wypożyczenia, ale to było jeszcze przed historią z Bayernem. Teraz prosimy o powrót gościa, którego przed chwilą nikt nie chciał w drużynie. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale moim zdaniem to nie ma prawa działać.
Nie chcę narzekać, bo jest kolejne zwycięstwo i generalnie dobry start sezonu, ale wiele spraw nie udało się uporządkować. Oby nie było przykrych konsekwencji.
Dobrze to napisałeś,ja napiszę co mnie najbardziej martwi na przyszłość?
Kontuzje tym bardziej u nas ponieważ graliśmy w KMS, sezon będzie długi, zawodnicy mogą w każdej chwili czuć się zmęczeni, mają do tego prawo, mogą być właśnie mecze takie bezpłciowe że tak powiem, że jakbym zespołowi nie będzie zależało oglądając masz zespół z perspektywy kibica przed telewizorem:)
Delph wypada nam na 5,6 spotkań,Colwill będzie połowę sezonu pauzował, liczę na powrót do zdrowia po przerwie na reprezentację Lavi,no i zobaczyć czy ktoś nas jeszcze wzmocni?
Co sądzicie o tym Lopezie z Barcelony?
Po takich meczach to trzeba się cieszyć, że są 3 pkt i to po spornych sytuacja, w końcu orzeczonych na naszą korzyść.
Słabo nasi grali ale wygrali ;)
Mimo tego że mamy 3 pkt to ten mecz był bardzo słaby. Gittens jest tak słaby, że to żadne wzmocnienie dla nas. Szkoda że Simonsa odpuścili...
Gittens to musi się ograć w pucharach, jest za słaby na ligę.
Szkoda, że nie powalczyli o Rogersa...
Ważne 3pkt, ale:
1. Boję się pomyśleć jak będzie wyglądał nasz środek pola gdy Caicedo wypadnie za kartki.
2. Fernandeza uratowały w tym meczu liczby, bez tych dwóch fartownych stałych fragmentów ten chłop jest gorszy od Drinkwatera.
3. Ogromna szkoda kontuzji Delapa bo teraz będzie trzeba kleić coś w trakcie, a widać było że Anglik jest dobrze nakręcony do sezonu.
4. Słabo zmiennicy, szczególnie liczyłem na Gittensa, że coś pokarze gdy Fulham się odsłoni.
5. Obrona dzisiaj ponownie solidnie, ale były ze 3 sytuacje gdzie brak koncentracji mógł kosztować bramki dla przeciwnika.
Brawo JOAO PEDRO bez niego nasza ofensywa wyglądała słabo
Mamy 3 pkt i to najważniejsze
Na szczęście 2 połowa już trochę lepsza i mamy szczęśliwie wygrane kolejne derby.