
Czas na ostatnią kolejkę i starcie z rewelacją sezonu. Pokonać rywala i zapewnić sobie udział w Lidze Mistrzów. Nottingham Forest - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 24.05.2025 09:16 / Ostatnia aktualizacja: 24.05.2025 10:01Po dziewięciu miesiącach rywalizacji nadszedł czas na ostatnią kolejkę Premier League w sezonie 2024/2025. Kilka ekip wciąż walczy o zajęcie miejsca w czołowej piątce, co zagwarantuje im udział w następnej edycji Ligi Mistrzów. Już 25 maja o godzinie 17:00 czasu polskiego rozpoczną się wszystkie spotkania 38. kolejki ligi angielskiej, w tym bardzo ważny pojedynek na City Ground z udziałem Nottingham i Chelsea.
Sezon 2024/2025 w wykonaniu Chelsea będzie można uznać za dobry, gdy podopieczni Ezno Mareski zapewnią sobie prawo gry w Champions League. The Blues do tej pory po 37. seriach gier mają na koncie 66 punktów. Taką samą liczbę „oczek” mają jeszcze dwie inne drużyny – Newcastle United oraz Aston Villa. Najlepszym bilansem bramkowym spośród tych zespołów mogą poszczycić się Sroki (+22). Z tego powodu klub prowadzony przez Eddiego Howe’a zajmuje czwartą pozycję, piąta jest Chelsea (+20), natomiast The Villans zajmują szóstą lokatę z bilansem bramkowym +9. W walce o TOP 5 udział biorą także Manchester City – 68 punktów i +26 oraz najbliższy rywal londyńczyków, a więc Nottingham Forest – 65 punktów i +13.
Chelsea nie będzie miała więc najłatwiejszego zadania w ostatniej kolejce, gdyż zmierzy się z rywalem, który również walczy o Ligę Mistrzów. Z drugiej jednak strony wiadomo, iż zwycięstwo zagwarantuje londyńczykom miejsce w czołowej piątce, bez konieczności oglądania się na pozostałe drużyny. Wynika to z tego, że Chelsea ma zdecydowanie korzystniejszy bilans bramkowy od Aston Villi. Drużyna Unaia Emery’ego w niedzielę zagra z Manchesterem United. Z kolei pozostałe drużyny walczące o TOP 5 czekają następujące spotkania: Manchester City zmierzy się z Fulham, a Newcastle United z Evertonem.
It's all to play for on The Final Day 👀 pic.twitter.com/XTAba49SA6
— Premier League (@premierleague) May 23, 2025
Chelsea wydaje się faworytem swojego niedzielnego meczu, lecz mimo wszystko Nottingham nie można lekceważyć. Podopieczni Nuno Espírito Santo dobrze radzą sobie w tym sezonie w meczach na własnym stadionie. W 18. rozegranych spotkaniach, dziewięciokrotnie zdobywali komplet punktów, pięć razy ich mecze na City Ground kończyły się remisem, natomiast przegrywali tylko czterokrotnie. Łącznie zdobyli więc na tym obiekcie 32 punkty (26 goli strzelonych i 15 straconych), co daje im siódmą pozycję w tabeli meczów domowych. Ogółem Forest imponowało formą na City Ground w okresie od listopada do kwietnia, zanotowali w tym czasie siedem zwycięstw i dwa remisy, nie przegrywając przy tym żadnego meczu. Jednak w trzech ostatnich występach u siebie ponieśli dwie porażki i raz podzielili się punktami z rywalem. Ogółem od efektownego triumfu 7:0 nad Brighton (1 lutego), Forest zdołało zdobyć zaledwie cztery bramki w sześciu kolejnych meczach domowych.
Obawy wśród kibiców Chelsea względem starcia z Forest nieco potęgować może nie najlepsza forma londyńczyków w delegacjach. The Blues aż siedem razy kończyli takie spotkania bez ani jednego punktu, tyle samo meczów wygrali, ponadto czterokrotnie remisowali. 25 zdobytych punktów na wyjazdach, przy 28 bramkach zdobytych i 25 straconych, przekłada się na dopiero 11 miejsce w tabeli meczów na obcym stadionie.
Mimo tego Chelsea powinna przystąpić do meczu z Nottingham w dobrych nastrojach, gdyż przed tygodniem zwyciężyli w ważnym spotkaniu przeciwko Manchesterowi United. Dodatkowo w ostatnich trzynastu meczach kończących sezon The Blues tylko czterokrotnie schodzili z boiska pokonana. Pozostałe spotkania przyniosły osiem zwycięstw i trzy remisy. Po raz ostatni londyńczycy przegrali w ostatniej kolejce w kampanii 2020/21 z Aston Villą (1:2) oraz w sezonie 2017/18, gdy ulegli Newcastle 0:3.
Jednocześnie jednak Enzo Maresca i jego zawodnicy muszą mieć z tyłu głowy finałowe spotkanie Ligi Konferencji UEFA z Realem Betis, które odbędzie się ledwie trzy dni później we Wrocławiu. Dla porównania hiszpański zespół swój ostatni ligowy mecz rozegrał 23 maja, remisując na własnym stadionie z Valencią.
Podsumowanie meczu Chelsea z Manchesterem United
W 37. kolejce Premier League Chelsea sięgnęła po niezwykle cenne zwycięstwo, pokonując na Stamford Bridge Manchester United 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Marc Cucurella, który w 71. minucie perfekcyjnie wykończył akcję głową po świetnym dośrodkowaniu Reece’a Jamesa. Dzięki tej wygranej podopieczni Enzo Mareski podtrzymali swoje szanse na awans do przyszłorocznej Ligi Mistrzów.
Spotkanie rozpoczęło się z wysoką intensywnością, ale przez długi czas brakowało konkretów pod bramkami obu zespołów. Manchester United był aktywniejszy na początku – skutecznie odbierał piłki w środku pola i odważnie nacierał, a Harry Maguire nawet zdołał umieścić futbolówkę w siatce. Gol został jednak anulowany z powodu spalonego. Z czasem to gospodarze zaczęli dochodzić do głosu. W 25. minucie bliski szczęścia był Reece James, lecz jego uderzenie zza pola karnego zatrzymało się na słupku.
Chelsea coraz częściej gościła pod polem karnym rywali, choć brakowało jej skuteczności i dokładności przy ostatnich podaniach. Aktywni byli skrzydłowi – Noni Madueke i Pedro Neto, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Tuż przed przerwą szansę miał też Cole Palmer, lecz André Onana nie dał się zaskoczyć. Kontrowersyjna była także jedna sytuacja z pierwszej połowy, gdy po rzucie rożnym Rasmus Højlund zablokował ręką strzał jednego z zawodników Chelsea. Arbiter spotkania nie zdecydował się jednak nawet na skorzystanie z pomocy systemu VAR, przez co The Blues nie otrzymali rzutu karnego.
Po zmianie stron obraz gry nieco się wyrównał. Manchester United dwukrotnie zagroził bramce Roberta Sáncheza – niecelnie strzelali Mason Mount i Bruno Fernandes. Chelsea miała z kolei krótki moment nadziei na rzut karny, jednak po analizie VAR arbiter słusznie anulował tę decyzję. Przełom nastąpił na niespełna 20 minut przed końcem. The Blues cierpliwie rozgrywali piłkę, aż w końcu Reece James posłał znakomitą piłkę w pole karne, a Cucurella zaskoczył defensywę rywali i głową pokonał bramkarza gości. Chwilę później londyńczycy mogli dobić rywala – Madueke stanął oko w oko z Onaną, ale nie trafił w bramkę.
W końcówce Manchester United ruszył do ataku, szukając wyrównania. Defensywa gospodarzy spisywała się w tym spotkaniu jednak bardzo dobrze, dzięki czemu Chelsea utrzymała jednobramkowe prowadzenie i zasłużenie sięgnęła po trzy punkty.
The Reece James spin 🌪️ pic.twitter.com/JAV5PHIEPm
— Premier League (@premierleague) May 19, 2025
Aktualna dyspozycja Nottingham Forest
Nottingham Forest w ostatnich tygodniach zmaga się z wyraźnym spadkiem formy, który może kosztować drużynę miejsce w TOP 5 Premier League. Od początku kwietnia zespół rozegrał dziewięć spotkań we wszystkich rozgrywkach i zaledwie trzy razy wygrywał. Na początku kwietnia ekipa Nuno Espírito Santo pokonała na własnym stadionie Manchester United 1:0. Zwyciężali również w spotkaniach z Tottenhamem oraz z West Hamem w ostatniej kolejce rozegranej przed tygodniem, oba te mecze kończyły się wynikiem 2:1.
A goal for Taiwo. 🩵 pic.twitter.com/imYF6HhVZ6
— Nottingham Forest (@NFFC) May 18, 2025
Zespół zanotował jednak także kilka słabszych występów. Przegrali kolejno z Aston Villą (1:2), Evertonem (0:1), Brentford (0:2), a także w półfinale FA Cup z Manchesterem City (0:2), odpadając z rozgrywek pucharowych. Remisy udało się wywalczyć w starciach z Crystal Palace (1:1) oraz Leicester City (2:2), choć szczególnie remis z Lisami może być rozczarowaniem – Forest stracił prowadzenie w 81. minucie. Ponadto Leicester jest jedną z najsłabszych drużyn sezonu, więc starta punktów jest jeszcze bardziej bolesna.
Patrząc więc na tabelę Premier League od początku kwietnia, Nottingham plasuje się dopiero na 11 miejscu. W ośmiu meczach wywalczyli 11 punktów, strzelając dziewięć bramek, tracąc przy tym o jednego gola więcej. W tych spotkaniach Matz Sels zanotował ledwie jedno czyste konto.
Historia meczów bezpośrednich pomiędzy Chelsea a Nottingham Forest
Chelsea przyjedzie na City Ground z pozytywnym nastawieniem – nie przegrali tam żadnego z trzech ostatnich spotkań. Ostatnia porażka na tym stadionie miała miejsce ponad dwie dekady temu, w styczniu 1997 roku. Co więcej, nadchodzące starcie będzie jubileuszowym, setnym meczem między tymi zespołami. Dotychczas Chelsea i Nottingham Forest mierzyły się ze sobą bowiem 99 razy. Zespół z Londynu odniósł 41 zwycięstw, 31 spotkań zakończyło się remisem, a Nottingham triumfował w 27 przypadkach.
W rozgrywkach ligowych The Blues tylko raz ulegli Nottingham Forest w ostatnich dwunastu meczach – zanotowali osiem zwycięstw, trzy remisy i właśnie jedną porażkę. Ten niechlubny wyjątek to ubiegłoroczna przegrana 0:1 na Stamford Bridge, na początku sezonu. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Anthony Elanga. Z kolei pierwszy meczu z udziałem tych drużyn w obecnej kampanii odbył się 6 października, na City Ground padł remis 1:1. Gola dla Chelsea zdobył Noni Madueke, natomiast dla rywali trafił Chris Wood. Ponadto czerwoną kartkę w tym meczu obejrzał James Ward-Prowse.
Woody on target last time out against Chelsea. 🎯 pic.twitter.com/7zzo2sWKBZ
— Nottingham Forest (@NFFC) May 22, 2025
Madueke against Forest. 🌳 pic.twitter.com/9CHJXZV8K8
— Chelsea FC (@ChelseaFC) May 23, 2025
Po raz drugi w historii obie drużyny zmierzą się ze sobą w ostatniej kolejce ligowego sezonu. Poprzednim razem miało to miejsce w rozgrywkach 1960/1961. Wówczas Chelsea wygrała emocjonujący mecz 4:3, a wszystkie bramki dla londyńskiego zespołu zdobył Jimmy Greaves, który jednocześnie pożegnał się tym występem z klubem.
Sytuacja kadrowa Chelsea i Nottingham Forest
Jeśli chodzi o sytuację kadrową Chelsea, Enzo Maresca nadal musi radzić sobie bez zawieszonego Nicolasa Jacksona, ale podczas konferencji prasowej przekazał dobre wieści, do gry wracają Christopher Nkunku oraz Marc Guiu, którzy są już dostępni i mogą pojawić się na boisku. Wciąż jednak niedostępny jest Wesley Fofana, a Mychajło Mudryk pozostaje zawieszony w związku z podejrzeniem o doping.
Natomiast Nuno Espírito Santo jak zwykle był wyjątkowo powściągliwy podczas konferencji prasowej, przyznając jedynie, że kilku zawodników zmaga się z drobnymi urazami, ale nie podając szczegółów. Potwierdził natomiast, że Murillo nie trenował od czasu kontuzji kostki odniesionej w wygranym meczu z West Hamem, co stawia jego występ pod dużym znakiem zapytania.
The final day. 🔜 pic.twitter.com/eWnmraOg6t
— Chelsea FC (@ChelseaFC) May 22, 2025
Główny arbiter spotkania: Anthony Taylor
Przewidywany skład Chelsea:
Sánchez; James, Chalobah, Colwill, Cucurella; Caicedo, Fernández; Madueke, Palmer, Sancho, Neto
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły

Acheampong: Gra w Lidze Konferencji pozwoliła mi zdobyć niebywałe doświadczenie
27.05.2025 16:48
Cucurella: Mam nadzieję, że zakończymy sezon na wysokim poziomie
27.05.2025 09:59
Colwill: Walczyliśmy do końca i daliśmy radę
26.05.2025 15:11
James: Cieszymy się z wyniku, ale musimy się skupić na nadchodzącym finale
26.05.2025 09:40
Skrót: Nottingham Forest FC 0:1 Chelsea FC
25.05.2025 21:13
Składy: Nottingham Forest FC vs. Chelsea FC
25.05.2025 15:46
Sánchez: Będziemy bardzo rozczarowani, jeśli nie awansujemy do Ligi Mistrzów
25.05.2025 12:42
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
8minut pojebało tego łysego pajaca
Ostatnie minuty i mamy lm
Który tam pisal że my przy newcastle jestesmy klka klas nizej.???
United prowadzą
Brakuje tej drugiej bramki
Co się dzieje w walce o LM. newcastle już dostaje w dupę i niema awansu
To Isak lub Gordon żegna się że srokami
Amerykański sen się spełnią pod batutą włocha! Wielka LM wraca na SB. Mareska cudotwórca!
A co zdziwiony jesteś?
Brawo niebiescy!!
Goooolwill :D
Nasz gol i równocześnie UTD. Jest bardzo blisko LM
Jednak UTD spalony
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
Ale ta 1 połowa nudna była.
To są kandydaci do gry w Lidze Mistrzów? :) :) :) :) U nas to nawet nie ma woli walki.
Oby taka gra nie zabrała nam LM.Druga połowa musi być zdecydowanie lepsza.
Villa w 10 , czerwo dla Martineza
I gitara
Gitara gra.
Tak czy siak trzeba dziś wygrać bo przegrywy z united mogą dziś przewalić nawet w przewadze. Z nimi to nawet kurczaki bez kluczowych zawodników podnieśli trofeum.
Aston villa zaczyna grę w 10. Man Utd znacznie przeważał w meczu to teraz jeszcze poprawiła się sytuacja
A.v. z czerwem. Jest ok
Przerwa. Remis.
Sancho -> George.
KTBFFH
Sancho dziś ostatni mecz u nas i niech wraca do Bundesligi bo tam mu chyba najlepiej.
Gramy, gramy, ale nic z tego nie wynika. Potrzebujemy bramki bo theNotts szykują nam gonga.
KTBffh
spokojnie gramy z mocną druzyna na wyjezdzie. 2 polowki mamy lepsze.
spokojnie gramy z mocną druzyna na wyjezdzie. 2 polowki mamy lepsze.
Obie drużyny pełne gacie widać stawkę meczu
Dawna Chelsea za Mourinho, czy Conte by już prowadziła 3 0 i by już w przerwie w szatni zamawiali szampany. Wtedy było dna zwycięzców. Za Mareski posiadamy dna patałachów. Taka mała różnica...
Lecz głowę. Bo będzie za późno.
To do slamparda
Chłopaki, tylko zwycięstwo!!!
Blue is the colour!!!
Gramy ponownie wielkie gówno. E.Mareska OUT. Im się w ogóle chce grać ?
No to po ligę mistrzów
Trzeba zakończyć sezon z zwycięstwem i mamy upragnioną LM !
Gramy o LM, może nawet o podium, ale nasz przeciwnik gra o to samo. Jeżeli tylko to pierwsze uda się ugrać, to i tak sezon trzeba będzie uznać za udany. Wisienką na torcie może być ewentualne zwycięstwo w LKE.
Skład na dzisiaj bez wygłupów: Sanchez - James/Chalobah/Colwill/Cucu - Caicedo/Enzo - Madueke/Palmer/George - Neto
KTBFFH
Maresca wystawil nieszczęście lepszy skład od twojego.
Na szczęście
Bzdura.
KTBFFH
Dziś koniecznie wygrana i awans do upragnionej LM.
Ps. jakby co mecz będzie też w lepszej jakości na C+
Sunderland z promocją do premierleague, ciekawe czy uda im się zatrzymać drugiego z Belinghamów.
Cóż Wielki tydzień dla trenera a chyba jeszcze większy dla większości zawodników . LM w następnym sezonie będzie wielkim wyzwaniem i prawdziwym testem drużyny jak sobie radzi grając na kilku frontach o podobnym poziomie . Najpierw trzeba wygrać w niedzielę to wtedy w środę będzie większy luz w zawodnikach .
Wtopa jutro i baty w finale tak to widzę. "Taktykę" naszego wuefisty rozgryzła nawet Legia i nas ograła xd 2 mecze i zmiana trenera. Tylko szkoda, że drugi Enzo również odchodzi. Ciemne chmury nad SB się zbierają..
Neto na szpicy na bokach Madueke i ostatnia szansa na pokazanie się dla Sancho- może to go zmotywuje i zagra jak z najlepszych czasów w Dortmundzie.
Ciekawi mnie czy wejdzie Guiu w drugiej połowie bo Nkunku to bym do ławki przyspawał żeby się nie połamał przypadkiem. Kontuzja przekreśliłaby transfer, u nas przyszłości to on już nie ma a kasę będzie można odzyskać.
Dobrze ze są te klubowe mistrzostwa bo w razie jutrzejszej przegranej pieniądze i tak będą ale jako kibic nie wyobrażam sobie kolejnego sezonu bez LM.
Mój humor na następny tydzień zależy od tego meczu
Musimy.