
Gdzieś to już widziałem, czyli Chelsea 2:2 Bournemouth
Dodano: 14.01.2025 22:54 / Ostatnia aktualizacja: 14.01.2025 22:55The Blues po raz kolejny gubi punkty zaczynając mecz od prowadzenia. Jest to piąte ligowe spotkanie z rzędu, które Chelsea remisuje, bądź przegrywa, a passa nie wygląda jakby miała szybko się skończyć.
Pierwsza groźna sytuacja została stworzona już w 1 minucie meczu, gdy to Enzo i Palmer popisali się dwójkową grą w polu karnym. Fernandez ostatecznie niedokładnie przyjął piłkę w najważniejszym momencie.
Przez następne dziesięć minut The Blues stale napierało na bramkę rywala i stwarzali sobie coraz to lepsze okazje strzeleckie. Palmer wygląda na głodnego bramek od samego początku.
W 12 minucie Cole osiągnął cel i bramkarz po raz pierwszy musiał wyciągać piłkę z siatki. Nicolas Jackson popisał się świetnym przeglądem pola i wystawił idealną piłkę Anglikowi.
Po bramce, gra zwolniła i można było obserwować wiele niecelnych podań, niewykorzystanych szans i walkę w środkowej tercji boiska.
W okolicach 20 minuty Chelsea ponownie zaczęła niebezpiecznie wchodzić w pole karne Wisienek. Każdy z naszych ofensywnych zawodników próbował swoich sił, żeby powtórzyć wyczyn Palmera, ale strzały skutecznie blokowali zawodnicy gości.
W 32. minucie Noni Madueke popisał się efektownym i efektywnym dryblingiem wchodząc w pole karne przeciwników. Posłał trudną do opanowania piłkę do Jacksona, który z 5 metrów nie zdołał posłać jej w prostokąt zwany bramką.
Kilka chwil później Stamford Bridge ogarnęła sinusoida emocji. Zaczęło się od straty piłki The Blues w niebezpiecznym miejscu, co Bournemouth zamieniło na groźny strzał w słupek. Następnie zgrabnie przeprowadzony kontratak Niebieskich, został zakończony przez Jacksona dokładnie identycznie jak ten Kluiverta, czyli w słupek.
Na koniec regulaminowego czasu pierwszej połowy Jackson znowu miał świetną okazję, aby przerwać passę spotkań bez strzelonej bramki, ale Travers popisał się doskonałą paradą i obronił główkę Senegalczyka z bliskiej odległości. Warto wspomnieć, że Palmer po raz kolejny w tym meczu był bliski zdobycia pięknej asysty.
Na początku drugiej połowy Caicedo nie trafia w piłkę i podcina Semenyo we własnym polu karnym. Sędzia bez zastanowienia dyktuje rzut karny, a Kluivert pewnie wyrównuje wynik spotkania.
Pierwsza kontrowersyjna decyzja sędziowska miała miejsce w 55. minucie, kiedy to Cucurella został nieprzepisowo powalony na ziemię. Po sprawdzeniu sytuacji na VARZE, sędzia postanowił ukarać Brooksa jedynie żółtą kartką.
Dziesięć minut później Josh Acheampong zostawia za dużo miejsca Semenyo i Wisienki wychodzą na prowadzenie po silnym strzale w lewy górny róg bramki.
Następne minuty upłynęły na nieporadnych i niedokładnych próbach ataku Chelsea. Bournemouth wykazało się dobrym pressingiem i niwelowało zapędy Niebieskich w zarodku.
Kolejna niebezpieczna sytuacja nie należy do atakujących gospodarzy, a broniących się gości. Tosin blokuje uderzenie Kluiverta, przez co Chelsea dalej jest w grze i walczy.
Reece James wraca do składu z przytupem strzelając bramkę wyrównującą z rzutu wolnego. Piękny strzał po dłuższym słupku zamyka worek z bramkami i drużyny dzielą się punktami po ciekawym widowisku.
Chelsea FC 2:2 AFC Bournemouth (1:0) Bramki: Cole Palmer 13’, Justin Kluivert 50’ (K), Antoine Semenyo 68’, Reece James 90+5’
Chelsea FC: Robert Sanchez; Marc Cucurella, Levi Colwill, Josh Acheampong (Tosin Adarabioyo 71’), Moises Caicedo (João Félix 81’); Enzo Fernandez, Romeo Lavia (Reece James 56’); Jadon Sancho, Cole Palmer, Noni Madueke (Pedro Neto 81’); Nickolas Jackson
Bournemouth: Mark Travers; James Hill (Justin Kluivert 23’), Ilya Zabarnyi, Dean Huijsen, Milos Kerkez; Lewis Cook, Tyler Adams; David Brooks (Daniel Jebbison 83’), Ryan Christie, Antoine Semenyo; Dango Quattara
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły

OFICJALNIE: Dylan Williams piłkarzem Burton Albion
02.05.2025 18:53
The Athletic: Liga Konferencji zbawieniem dla Chelsea?
02.05.2025 16:37
Maresca: To jeszcze nie koniec
02.05.2025 12:08
Badiashile: Zawsze chcemy zachować czyste konto
02.05.2025 10:14
Skrót: Djurgårdens IF 1:4 Chelsea FC
02.05.2025 05:26
Składy: Djurgårdens IF vs. Chelsea FC
01.05.2025 19:49
Chelsea Women po raz szósty z rzędu wygrała Women's Super League!
01.05.2025 09:26
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Ciężko będzie z wilkami wygrać. Tym bardziej, że możemy zagrać bez paru zawodników z podstawowy. Remis biorę w ciemno
Jednak kobiece arsenalu to hipokryci ostatnie mecze wygrywają po błędach sędziowskichC Liverpool strzela gola z Brentford w 90 i płaczą że fart babol itd. My w tym sezonie nie walczymy o mistrza, już nie długo, ale wolę żeby to wygrał Liverpool niż netflix corner FC
Pięknie Sroki przegrywają 1:4. Teraz tylko wygrać w poniedziałek i wrócić do top4.
Iteraz remis z bournmouth nie wygląda jak porażka, brawo oni
"Poza tym duet Lavia Caicedo nie ma racji bytu bo w stylu Mareski gramy na jedną 6 i jedną 8"
Częściowo sam odpowiedziałeś gdzie leży problem. W tamtym sezonie było sporo narzekania na duet Caicedo&Enzo, że Ekwadorczyk traci na grze z Enzo bo musi nadrabiać jego braki w szybkości/kryciu. I to się w sumie potwierdziło, bo jak wypadł Enzo to nagle zobaczyliśmy najlepszą wersje Caicedo, a i środek pola był po prostu lepszy. Podobnie jest teraz - Caicedo jak i środek lepiej wygląda w duecie z Lavią, jak gra w duecie z Enzo to wracają problemy z poprzedniego sezonu.
Pochettino stracił większą część sezonu próbując grać raz na dwóch ŚP, raz na trzech byleby znaleźć miejsce dla Enzo, ale to mu się nie udało.
Środek pola, który chce grać Maresca tym bardziej nie ma prawa zadziałać - powolny i słaby w defensywie Enzo grający wysoką 8 i jeden jedyny Caicedo, który ma sam zabezpieczyć środek pola. Podejrzewam, że nawet Kante w swoim prime by nie dał rady.
Duet Caicedo&Lavia czy wcześniej Caicedo&Gallagher może dawał mniej pod bramką przeciwnika, ale za to mieliśmy większą kontrole w środku pola i nie było takich sytuacji jak w ostatnich 5 meczach, że teoretycznie słabszy rywal zaczyna nas dominować.
Poza tym nie oszukujmy się - Enzo nie daje tyle w ofensywie by warto było go pchać do składu kosztem pozostałych formacji.
Gdyby łysy nie kombinował z odwróconym obrońcą to mielibyśmy 5 defensywnych i 5 ofensywnych zawodników ale jego styl gry to solidny żart i coś co nawet w Fifie nie zadziała nie wspominając o najlepszej lidze świata na żywo. Ale skoro już gramy na jedną 6 i jedną 8 to jesteśmy na niego skazani bo lepszej 8 w naszej obecnej sytuacji nie mamy jak ściągnąć.
Media ćwierkają że będzie osłabieni i to bardzo przed meczem z Wolves,nie zagrają,Enzo, Lavia,Palmer...
Czyli no nie wygląda to za wesoło.
W takim razie ciekawe kto w środku pola obok Caicedo bo zamiast Palmera zapewne Félix.
Jestem ciekawe ile jeszcze lat/trenerów musi minąć, nim nasi włodarze zorientują się, że Enzo Fernandez nie daje się do gry w Premier League. Jeżeli ktoś ma odmienne zdanie, proszę o jakieś konkretne argumenty.
Mam odmienne zdanie zdecydowanie, idąc twoim tokiem myślenia Lavia się zapewne pomijając kontuzje nadaje? A w czym jest lepszy oprócz gry defensywnej bo jest 6 a nie 8? Argumenty..Mistrz świata 2022, odegrał znaczącą rolę w całym turnieju prezentując się lepiej od choćby McAlisstera z Liverpoolu, Copa America rozgrywane niemal równo z Euro 2024 również pokazało jak wielki wpływ wywiera na kadrę, gdzie dobrze ustawiony pokazuje więcej zalet od wspomnianego McAllistera. Kolejnym argumentem może być fakt że w tragicznej drużynie Pottera a potem Lamparda w sezonie 22/23 wyróżniał się jako jedyny na plus w prawie każdym meczu, ciągnął grę, rozgrywał, kontrolował nie raz środek pola Kiedy taki Jorginho czy Mount jeszcze u nas potrafić już wtedy nie potrafili. Z zeszłego sezonu myślę że pamiętna bramka z Villą w FA Cup też jest dobrym argumentem, brakuje nam zawodników którzy potrafią wykonywać rzuty wolne, oprócz niego jest to tylko Palmer i James, choć Palmer ostatnio niezbyt dobrze je wykonuje, rzuty różne Enzo w meczu z Bournemouth były conajmniej dobre. W zeszłym sezonie zanotował też dublet z Brighton jeśli dobrze pamiętam, w tym sezonie choćby świetny gol z (ponownie) Villą w PL, bardzo ważne trafienie z totkami, które też nie było łatwe do wykończenia. Dodajmy jeszcze że nie tak dawno bo w listopadzie/grudniu gdy graliśmy między innymi z United czy Arsenalem miał serię bodaj 5-6 spotkań z rzędu z bramką lub asystą. Pokazuje dobry charakter jako kapitan, gra do końca, rozwinął się od przyjścia do naszego klubu. No i nie bardzo wiem skąd akurat teraz ta teoria po tym jak zagrał świetną pierwszą połowę z Bournemouth i zaczął w tym sezonie tworzyć dobrze zgrany duet z Caicedo. Jedyne przeciwskazanie jakie w nim widzę to kwota transferu, myślę że gdyby kosztował 50-70mln to narzekań byłoby dużo mniej. Osobiście nie wiem kogo sobie wyobrażasz jako naszą 8 jeśli nie jego ale rozumiem i szanuje punkt widzenia.
Czym się wyróżniał za Pottera/Lamparda? Ja nie zapamiętałem go jakoś szczególnie pozytywnie z tego okresu, a statystyk też powalających nie ma - ledwo 2 asysty w 18 meczach.
Sorry ale ocenianie kogoś pozytywnie, bo półtora roku strzelił 2 bramki, rok temu kolejne dwie, a miesiąc temu bardzo ważną z totkami jest niepoważne - to tak jakby o Madueke powiedzieć, że jest dobry bo kiedyś miał hattricka z wolves - bezsens totalny. To jest problem naszej kadry - mam zawodników, którzy potrafią mieć dobre momenty (jakby dobrze poszukał to nawet u Mudryka by takie znalazł), ale między nimi jest kilkanaście słabych momentów - to nie są zawodnicy, z którymi można bić się o mistrza. Dawniej mieliśmy takiego Williama, może nie była to światowa czołówka i zawsze był w cieniu Hazarda, ale poniżej pewnego poziomu nie schodził i potrafił trzymać formę przez cały sezon. Dziś mamy jakieś złote dzieci czy future ballon d'Or winner typu właśnie Enzo czy Sancho, Felix, Mudryk itd. którzy mają problem zagrać 5 meczy z rzędu na stabilnym poziomie, a co dopiero sezon.
Wracając do samego Enzo to w tamtym sezonie twierdziłem, że lepiej wyglądamy gdy gramy duet Caicedo+Gallagher, a Enzo jest na ławce. W tym sezonie zdania nie zmieniam tylko Gallaghera zastępuje Lavia.
Najprościej umiejętności Enzo pokazać porównując go z podobnymi zawodnikami.
Enzo ma grać wyżej? Zestaw go z Oodegardem, De Bruyne czy nawet Bruno Fernandesem..
Enzo ma grać na pozycji nr 8? Zestaw go z Gundoganem, Gravenberchem czy Joelintonem
A jak ktoś chce popełnić samobójstwo i grać Enzo jeszcze niżej to wystarczy go porównać do Rice czy Rodriego czy chociażby Bruno Guimaresa..
Na tle tych zawodników Enzo wypada słabo.
Osobiście uważam, że PL jest dla niego zbyt szybka i zbyt fizyczna, w innej lidze mógłby być dobrym grajkiem na pozycji 8/b2b
,,zagrał świetną pierwszą połowę z Bournemouth" że co proszę mam przypomnieć 46s meczu? że już nie wspomnę o tym słupku Jacksona obejrzyj powtórki zobacz jak z lewej sancho przyspiesza robi dodatkową opcję, presje na obrońcach, a jakim demonem prędkości jest Enzo, Jackson z piłką przy nodze mu odchodzi... według mnie w pierwszej połowie ciągnęli nas właśnie ww. Jackson z Palmerem
,,Pokazuje dobry charakter jako kapitan" tu też trochę cię poniosło charakter miękkiej pałki co najwyżej, osobiście mdli mnie jak widzę go z 8 na plecach i opaską kapitańską. Ostatnią osobą z charakterem był Connor.
W poprzednim sezonie zaczęliśmy regularnie punktować jak enzo był zmuszony poddać się operacji przepukliny i właśnie wtedy Gallagher-Caicedo był jednym z lepszych jak nie najlepszym środkiem pola.
Chibs - ,,Osobiście uważam, że PL jest dla niego zbyt szybka i zbyt fizyczna" Zgadzam się w 100% podejrzewam, że w takie serie A radziłby sobie wyśmienicie.
Dlaczego Enzo Fernandez gra ? bo jest z Ameryki Południowej i w zeszłym sezonie jego koszulki się najlepiej sprzedawały z tego co pamiętam choć tu mogę się mylić.
Dlaczego według mnie nie powinien grać? Za słaby fizycznie na tą ligę w dodatku strasznie powolny i wolny w podejmowaniu decyzji, przyjrzyjcie się ile razy on dotknie, przełoży piłkę zanim poda ją dalej i najważniejsze strzał ... na pobliskim orliku znajdzie się pewnie nie jeden mocniejszą parą w nodze, o strzale z dystansu to już w ogóle można marzyć w jego wykonaniu a jak można zauważyć właśnie z tym mamy problem w środku pola, bo taki Palmer np też pary w nodze nie ma ale nadrabia to precyzją. Na początku myślałem że te wszystkie braki będzie nadrabiał kreatywnością ale byłem w błędzie, bardzo mało z jego strony jest tych niecodziennych zagrań np. na myśli przychodzi mi to podanie do Havertza.
Ps. Jeżeli po drodze zgubiłem gdzieś wątek to przepraszam.
Z racji tego że nie da się tutaj wstawiać zdjęć ani screenów polecam każdemu kto nie widzi Enzo w PL wejść na stronę fbref gdzie czarno na białym są statystyki łącznie z celnością podań w %, ilością podań, oczekiwane gole i asysty i wiele innych statystyk które czarno na bialym pokazują że jest pod niemal każdym względem lepszy od Lavii i KDH, jedyny pomocnik z lepszymi statystykami biorąc pod uwagę te istotne dla pomocnika ma Caicedo. Poza tym duet Lavia Caicedo nie ma racji bytu bo w stylu Mareski gramy na jedną 6 i jedną 8 za plecami Palmera a jedyną 8 w kadrze oprócz Enzo jest KDH więc nawet jakby uznać ze się nie nadaje to powodzenia w kupieniu lepszej 8 w obecnej sytuacji Chelsea.
Dodam jeszcze że co do tego że duet Gallagher Caicedo był lepszy w pełni się zgadzam, ale Connora już u nas nie ma, Lavia i Caicedo to 6 a nie 8 a KDH kopie się po czole zamiast grać w piłkę. W obecnej sytuacji Chelsea czyli brak LM I bycie pod lupą PL za rzekome naruszenia finansowe i stratę ponad 200mln w 2 lata ciężko będzie zdobyć lepszą 8 od niego.
A co Ty masz do Enzo,czy to jest zawodnik który decyduje co mecz o losach meczu?
Czy nie wygranie od 5 meczach to jego wina?
Nie ma znaczenia dla mnie kto więcej lub mniej znaczy w zespole,czy przegrywamy przez brak skuteczności min.Jakson bo z wisienkami miał dobre okazję,czy jednak poprzez obronę która kolejny mecz gra bardzo słabo?
Dla mnie znaczenia duże ma drużyna, drużyna jako całość,i my tak właśnie nie zachowujemy się na boisku jako jedna wielka drużyna, sądzę że Maresca w dużej mierze za to odpowiada.
Przy 1:1 w drugiej połowie,jak Wisienki dążyli do wyniku 2:1 i to uzyskali,od razu Maresca powinien robić 2,3 zmiany,a on tego nie robi.
Nie chcę za wszelką cenę odmienić losy spotkania, myśli że bez zmian przy 1:1 zespół nagle coś zmieni.
A o mały włos, Wisienki mogli wyjść i na 3:1 ,a Maresca przyglądała się co przeciwnik robi z nami, przy 1:1, przy 2:1 i nagle dopiero robi zmiany.
Brakuje mi nagłej, stanowczej redakcji w momencie jak zespół nic nie gra,nie chce narzekać na Maresce ale tego mu brakuje.
Panowie wczoraj nie miałem czasu, ale kilka zdań ode mnie.
1. My potrzebujemy 8 piłkarzy luźno licząc w tym momencie, nie żadnych 4 ani nic w tym stylu. W ogóle nie mamy bramkarza, nie mamy napastnika do składu, nie mamy żadnego stopera, przydałby się skrzydłowy bo obecni grają średnio, szczególnie lewy bo z prawej mamy wybór i ja mimo wszystko wierzę w Neto (ale nie wiem czy przy tym trenerze) i przydałoby się ze 3 piłkarzy na jakimkolwiek poziomie na ławce bo jak już pisałem kilka dni temu, ławka pomaga nam tylko w prawidłowym uzupełnieniu protokołu. 70% naszej kadry to piłkarze na Crystal Palace i to nie wszyscy do gry.
2. Ten manewr z Chalobahem to kompromitacja. Nie oszukujmy się. Wydajemy miliard funtów w 2 lata, kupujemy 4 stoperów (Disasi, Fofana, Tosin, Badiashille) i do tego ściągamy z wypożyczenia 5 (Colwill) dorzucamy 6 młodego Achaemponga i my w połowie 3 sezonu od początku tych inwestycji ściągamy na gwałt z wypożyczenia 7 stopera Calobaha bo nasi stoperzy dzielą się na tych z orzeczoną 2 grupą inwalidzką (Fofana) i tych których wstyd pokazać światu na boisku (cała reszta). Mało tego, trener mówi mu przed sezonem, że kompletnie mu nie pasuje i nie ma czego szukać w klubie. To jest niepoważne.
3. Sprzedajmy Nkunku bo on do nas nie pasuje. To jest piłkarz specyficzny z nietypowym stylem i ulubioną pozycją, który musi mieć warunki pod siebie. Tutaj takich nie dostanie bo trzeba by wymienić sporo elementów dookoła. Moim zdaniem bez szans.
4. Skończmy preferować te nowoczesne style bo to nas prowadzi do katastrofy. Chelsea nigdy nie wygrywała nowoczesnymi stylami a trenerzy najbardziej chcący coś takiego grać to były nieporozumienia (Sarri, Potter). Oglądam każdą kolejkę w całości i te nowoczesne rozgrywania kończą się tym, że w każdej kolejce jest 4-7 bramek straconych przez tą wychodzącą od tyłu drużynę po błędzie własnym - np. w tej kolejce Fulham będąc dużo lepszy od WHU przegrał 3-2 choć WHU zrobił jedną akcję w całym meczu, 2 razy sami im dali sam na sam. W drugą stronę na bramkę wyprowadzoną od początku do końca od tyły trzeba czekać tygodniami. Tymczasem kto rządzi w lidze? Nottingham, które żadnych prezentów nie rozdaje i się w to nie bawi. Ktoś powie, że oni tak na dłuższą metę punktować nie będą. Zgoda, ale dużo silniejsza kadrowo drużyna spokojnie w ten sposób może punktować długo. Fakty są takie, że grając normalnie są w top 3, zrobili 4 pkt na Liverpoolu i niepowstrzymany Salah w życiowej formie został 2x w tym sezonie zgaszony przez nich jak świeczka. Mało? Drugą rewelacją jest Newcastle, które też ostatnio jest pewne w tyłach i też nie cuduje z bocznymi obrońcami w środku i innymi nonsensami. Prowadzi Liverpool, który w czym jest dobry? Nie w graniu podaniami od bramki między stoperami i bramkarzem, oni też tego nie robią z reguły. Oni za to super wprowadzają przez 2 linie albo przez Van Dijka, albo przez Arnolda i tam zamiast 100 ryzykownych podań w poprzek, jest jedno 30 metrowe od razu do tej ofensywnej trójki, przez co też ograniczają prezenty dla rywala.
Zacznijmy grać normalnie każdy tam gdzie jego miejsce.
5. Kupmy w lecie Murillo i Rodgersa. To są moje 2 rządania transferowe, póki jeszcze nikt nie zawoła ponad 100 baniek za nich. Póki nie ma na rynku klasowego stopera z gwarancją jakości to ja bym brał Murillo, on jest nietypowy i podoba mi się od debiutu w zasadzie, w mojej opinii jest dużo ciekawszym piłkarzem niż był Tosin. Moim zdaniem ryzyko niewielkie a możemy się wstrzelić. Rodgers z kolei podwoiłby nam Palmera. On też ma gola, jest ogarnięty, super wprowadza dryblingiem, świetny w grze kombinacyjnej i dodatkowo Jest lustrem Palmera, który może grać na 10 lub z prawej to Rodgers może grać na 10 lub z lewej. Co najlepsze można by z nimi zagrać wariant na 2 wąskie skrzydła (dwie szerokie 10 jak ktoś woli). Chodzi mi o coś w stylu Guardioli ale dawnego gdy jeśli pamiętacie grali tak Kevin i David Silva, bez skrzydłowych z napastnikiem. Nasze skrzydła są bez szału więc w razie potrzeby można by je było zlikwidować.
6. Co do Achaemponga i innych takich. Dzieci są do wypożyczania, a nie gry w Chelsea. Nie chodzi o to jak on gra teraz, tylko co do zasady. Jak ktoś jest U23 i nie wyprzedza poziomem wszystkich jak Palmer to zapraszam na wypożyczenie. To nie przedszkole, żebyśmy się bawili z młokosami bo za 5 lat będą dobrzy lub nie. Przypominam: Mourinho wywalił na wypożyczenie nawet De Bruyne, twierdząc (słusznie), że potrzebuje ludzi co w każdym meczu zapewnią wysoki poziom a nie w co trzecim. My natomiast gramy tymi młodymi i się dziwimy, że jest rozstrzał poziomów. Jak chcemy być BHA to nie udawajmy wielkiego klubu.
7. Trenera pominę bo prawie wszystko już tu padło.
Fajnie było w Top4. Witamy na 5 miejscu.
5 miejsce to na ten moment wciąż LM
Wracamy tam gdzie nasze miejsce: 5-8
Jeżeli nie wzmocnimy obrony i nie kupimy "bombardiera" to żegnaj LM
I bramkarza.
BR+SO+SN z najwyższej dostępnej półki. Z topora zrezygnuję. Caicedo to tasak, na dzisiaj wystarczy.
KTBFFH
Ten sezon jest tak popieprzony ze jeszcze Muły włącza się w grę o puchary a NF będzie się bil z Liverpoolem do samego końca o mistrza. Niektórzy chcieli super ligę zamiast LM. Mamy super ligę tylko pod inna nazwa: Premierleague :P w sumie nie ma co się dziwić skoro średnik z naszej ligi ma większy budżet na transfery niż mistrz Włoch. Jeszcze trochę a z big6 zrobi się big10
No jest kryzys i to ogromny jeśli popatrzymy z kim graliśmy. O ile pierwsza część sezonu została ładnie przypudrowana naszą ofensywa to teraz kiedy strzelba już nie wypala z taką częstotliwością, widać nasze ułomności w pełnym blasku. Staliśmy się przewidywani ale ciężka takim nie być jeśli uparcie nasz trener trzyma się swoich założeń od czasu przejęcia drużyny. Podobnie jak wcześniej w Leicester brakuje planu b, c, d.... nawet zmiany praktycznie kopiuj wklej niezmiennie od sytuacji i przeciwnika.
Sprzedać tego Nkunku i kupić konkretną 9 bo Jackson nie ma zmiennika a Felix to żadna gwarancja goli jeśli prześledzi się jego grę w przeszłości. Wraca Chalobah gasić pożar w defensywie bo żodyn nie mógł się spodziewać połamania Fofany, żodyn XD
Wydaje mi się że ten kryzys to problem głównie mentalny i na ławce trenerskiej a nie jakości piłkarzy, Cucurella, James, Gusto, Colwill, Caicedo, Enzo, Palmer, Félix, Neto, Sancho, Madueke..to są nazwiska z papierami na poważne granie i większość z nich pokazała to już w tym sezonie a inni w zeszłym. Jakość czysto piłkarska leży i kwiczy w bramce i na pozycji nr 9, brakuje też jednego solidnego obrońcy bo o ile Colwill jest jakościowy, o tyle Fofana za często się rozpada a Chalobah nadałby się bardziej do rotacji z Colwillem obok kogoś klasowego. Natomiast myślę że warto zwrócić uwagę (pomijając fakt słabego trenera co już większość zauważyła) na mentalność jaką budował Poch jako ktoś z topu, czyli walkę do końca (mówię o drugiej połowie zeszłego sezonu patrz Mecze z City, United, Villą) a jaką buduje Maresca gdzie zaczynamy się zadowalać wynikiem 1-0 z Crystal Palace i po stracie bramki większości się odechciewa grać. Myślę że to jest główny problem młodego składu, takiemu Madueke czy ostatnio Palmerowi mam wrażenie że nie chce się grać z Bournemouth czy Ipswich tak samo jak z Liverpoolem czy Newcastle..wspominał ostatnio o czymś podobnym Wojtek Szczęsny w kontekście Barcelony i myślę że nas dotyka to samo i trzeba podreperować głównie podejście mentalne, co do transferów to 3 zawodników do kupienia, kilku do odstrzalu i kadra będzie na zadowalająco wysokim poziomie na każdej pozycji jeśli będą to odpowiednie wzmocnienia.
No właśnie w meczach przed kryzysowych widać było ten mental i głód a zespół można było pochwalić ze nie zadowala się skromnym prowadzeniem tylko idą po następne bramki. Odkąd zaczęto mówić o walce z Liverpoolem o tytuł zaczęli grać asekuracyjnie a strata punktów wypłukała nas z pewności. O ile jestem za Maresco i nie uważam go za słabego trenera i jestem przeciwnikiem jego zwolnienia, to brak podjęcia próby zmienienia czegokolwiek jak zaczęło się wszystko walić to tylko i wyłącznie jego wina. Mam nadzieję że nie okaże się betonem trenerskim bo jak sam wymaga od zawodników wszechstronności to od siebie też musi jej wymagać. Guiu strzela 3 bramki jest na fali to nie powącha później nawet murawy bo w lidze i to na ostatnie 10-15 min wpuszczamy Nkunku. Powoli wygląda to tak że zamiast jednej skonsolidowanej drużyny mamy dwie nie zgrane ze sobą drużyny. Na puchary i na ligę. Nie wybierany jest najmocniejszy skład tylko ten z nazwiskami z woreczka A bo woreczek B gra w środku tygodnia XD
Tereska Maresca czeka ze zmianami, jakbyśmy się oszczędzali na mecz w środku tygodnia o półfinał LM. Kompletnie tego nie rozumiem, tym bardziej, że to kolejny mecz z rzędu, gdy nasza ofensywa w drugiej połowie nie istnieje. Nic się nie dzieje, zero zaskoczenia i jakiegokolwiek zrywu, a nasz łysy Włoch czeka i czeka, robiąc ciągle to samo i oczekując innych efektów. Obrona jak to nasza obrona, ciekawy jestem czy powrót Chalobaha cokolwiek zmieni i kiedy defensywa wygra nam mecz.
To jest kuriozalne jak łysy robiąc to samo liczy na efekty, niby coś rotuje ale czy 15 minut to dużo na strzelenie dwóch bramek? Félix powinien pojawić się przed 70 minutą, razem z Jamesem.
Mecz jaki był każdy widział. Maresca out.
Od półtora roku piszę, że jeżeli chcemy grać o trofea to potrzebujemy klasowego bramkarza, klasowego SO, klasowego topora i klasowego napastnika. Wszyscy z absolutnego topu.
Teraz doszedł jeszcze trener, bo ten, którego mamy obecnie, boi się nawet przyznać, że o coś gramy. Zapewne w tym oknie nikogo takiego nie kupimy, ale możemy rozejrzeć się za trenerem. Mam dość już tego patafiana. Nie możemy dopuścić do gnicia zespołu od wewnątrz, a na to niestety się zanosi.
Swoją drogą, jakie było uzasadnienie dla debiutu Arcypingponga w takim meczu. Jeżeli już trener chciał go wprowadzić do PL, to mógł przecież zagrać 30 minut przy pewnym prowadzeniu, a tak chłopak zawalił bramkę i debiut nieudany. To młodziak, obciąży go to mentalnie na jakiś czas.
KTBFFH
Jaki debiut w PL? Josh debiutował rozgrywając 90 minut w meczu z Crystal Palace gdzie został wybrany jednogłośnie naszym najlepszym zawodnikiem w tamtym meczu.
HaQ47 chłopcze co ty ćpasz? Jednogłośnie to on został wybrany na najsłabsze go zawodnika meczu! Nie było kurwa słabszego na boisku! Właśnie zyskałeś miano dziecka, nie dość że bez pojęcia, to po prostu zaklamujacego rzeczywistość ignorants. Bez odbioru
Kolega Garden chyba oglądał inne Mecze albo bardzo nie lubi młodych zawodników, może zainteresuj się kolego nieco bardziej swoją własną drużyną bo na oficjalnej aplikacji Chelsea Josh wygrał głosowanie na zawodnika meczu a i tutaj na stronie jak tylko ukazały się oceny po meczu z CP dostał jedną z bodaj 3 najwyższych not jeśli dobrze pamiętam. Z całym szacunkiem ale nie zakłamujmy rzeczywistości bo chyba każdy tutaj obecny który oglądał mecz z Crystal Palace widział jak dobre miał wejście do PL a to że w meczu z Bournemouth wypadł dużo gorzej nie zmienia faktu jego dobrego występu w meczu poprzednim. Skoro redakcja tego tutaj forum jak i kibice z trybun i samego Londynu go wybrali jednym z najlepszych w tamtym meczu to nie zaprzeczaj na siłę rzeczywistości. Na przyszłość może trochę więcej kultury wypowiedzi bo każdy z kim tutaj wchodziłem w dyskusję prowadził dyskusję na poziomie, każdy poza tobą kolego.
Jednak polecam zmianę lekarza, tutaj w ocenach za mecz z CP tylko nico i Levi dostali słabsze noty ob pingponga, na flashscorze gość był najsłabszy, a ta ocena jest raczej bardziej obiektywna, chłopcze, rozumiem że jesteś młody, i dla ciebie junior który jest w twoim wieku a gra w Chelsea jest idolem dla ciebie, ale oszczędź sobie wstydu... Miejsc czeponga jest w juniorach, w pierwszej drużynie ogony to dla niego chyba nawet za duzo
Dzięki za rady, tobie jednak już podziękuję za dyskusję bo są tutaj osoby które potrafią z kulturą i bez takiego uporu dyskutować z otwartą głową.
Myślę, że nie ma co mówić o transferach bo to tylko będzie zakłamywać największy problem tej drużyny czyli trener.
Tylko o 6 punktów więcej niż sezon temu po 21 meczach, ale w tym sezonie nie ma ogromnej ilości kontuzji, drużyny bez formy, piłkarzy którzy nie tworzyli zespołu, zdrowy Nkunku, w większości meczów zdrowy Lavia, jest do dyspozycji Sancho, Neto, Felix, zdrowy Palmer.
W tamtym sezonie po 21 meczach Palmer grał tylko w 17 meczach, a w tym sezonie we wszystkich 21. To na zarzut większości tutaj, że Palmer ciągnął drużynę w poprzednim sezonie, a w tym sezonie Maresca sprawił, że cały zespół gra świetnie.
U Pochettino po 21 meczach Palmer rozegranych 17 meczów, 13 w pierwszym składzie (1230 minut), 9 goli i 4 asysty.
U Maresci po 21 meczach Palmer rozegranych 21 meczów, 21 w pierwszym składzie (1860 minut), 14 goli i 6 asyst.
Jeśli w poprzednim sezonie to nie była Chelsea FC tylko Palmer FC to jak nazwać aktualną drużynę?
U Maresci Jackson strzelił po 21 meczach (rozegrane 1591 minut) 9 goli, a powinien strzelić 11.94 czyli niecałe 3 gole więcej.
U Pochettino Jackson strzelił po 21 meczach (rozegrane 1458 minut) 7 goli, a powinien strzelić 11.18 czyli ponad 4 gole więcej.
U Maresci Jakcson jest skuteczniejszy niż u Pochettino.
Generalnie niewiele się zmieniło od poprzedniego sezonu:
punktów 6 więcej
goli 6 więcej
straconych goli 5 mniej
Brzmi super, ale jeśli się spojrzy na to jak powinno to wyglądać bez farta Maresci to jest tak:
punkty oczekiwane (expected points) aktualnie 35.48 do poprzedniego sezonu 36.80 czyli słabiej niż w poprzednim sezonie
oczekiwanych goli jest 45.24 do poprzedniego sezonu 44.01 czyli jeden gol więcej, brawo Maresca
oczekiwanych goli straconych 32.76 do poprzedniego sezonu 31.27 czyli znów słabiej niż w poprzednim sezonie
To jest aż niesamowite, że drużyna poza fartem nie zrobiła żadnego postępu, a bardzo możliwe, że to była ta lepsza połowa sezonu kiedy większość drużyn była bez formy i nie wszyscy rozpracowali taktykę Maresci którą on zapewne nie zmieni. Pozostaje liczyć dalej na jego szczęście w nieskuteczności przeciwników którego zabrakło w ostatnich meczach i na Palmera który w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu rzeczywiście sprawia, że drużyna powinna zmienić nazwę na Palmer FC.
Jescze mała poprawka, pisząc że drużyna nie zrobiła żadnego postępu od poprzedniego sezonu miałem na myśli drużynę od 1 kolejki do 21. Chelsea w drugiej połowie sezonu grała co raz lepiej. W ostatnich 17 meczach za Pochettino Chelsea zdobyła 32 punkty, oczekiwanych punktów mieli 36.87. Więc jeśli weźmie się pod uwagę, że Chelsea grała lepiej w ostatnich 17 meczach za Pochettino niż za pierwszych 21 to nie oznacza, że za Maresci drużyna nie zrobiła żadnego postępu, drużyna się cofnęła do takiego stanu w jakim była w poprzednim sezonie po 21 kolejkach, a to świadczy tym gorzej o Maresce.
W pełni się pod tym podpisuje za wyjątkiem tej wypowiedzi na temat farta, to żaden fart tylko po prostu zjazd topowych drużyn, słabe wejście w sezon ze strony Newcastle, marazm w Arsenalu, tragiczne United, załamanie formy w City, regres totków, nowy trener bez doświadczenia w Brighton i kilka innych czynników, nie był to fart lecz masa czynników które zagrały na naszą korzyść i pozwoliły mimo słabego trenera i źle dobranego stylu gry wspiac się na 2 miejsce po połowie sezonu, natomiast teraz zaczynamy widzieć jak to wygląda realnie kiedy Arsenal przypomina Arsenal, Newcastle odpaliło, City się troszkę budzi, po prostu pozostałe drużyny które są/powinny być w grze o Europejskie puchary zaliczyły z różnych powodów falstart w tym sezonie, natomiast terad wraca to do normy i widzimy gdzie nasze miejsce, gdyby nie Reece James to witalibyśmy się już niedługo z 7 miejscem;)
Jak ja widzę takie zwlekanie ze zmianami, albo całkowity brak zmian to mnie szlak trafia, coraz bardziej wkurza mnie ten Maresca.
Ja chcę widzieć przód typu Felix-Palmer-Neto a go wcale nie widzę !!!!!!
Jackson jak Jackson, gdyby Nkunku biegał tyle co on to by grał a tak to Nkunku w meczach ligowych wypadał słabiej....niestety
Czas ustawić zawodników tak jak napisałem albo przejść na 4-3-3 Caicedo Lavia (Veiga) Enzo - Neto Felix Palmer
Chociaż Lavia pewnie wkrótce się wysypie więc i tak będziemy zmuszeni grac 4-2-3-1
To może jak tak bardzo chcę to zagrajmy
Kukurydza Colwil Tosin James - Caicedo Enzo - Sancho Palmer Neto - Felix
Felix też ma szybkość, potrafi robić pressing, a skuteczność ma lepszą i lepiej drybluje, lepiej gra kombinacyjnie, do jasnej głowicy, czas na zmiany, jakiekolwiek
Piszesz o ofensywnie, więc odpisze pomijając dramat w obronie... Jackson jest bardzo dobrym, ale nie napastnikiem, on na skrzydle zrobiłby robotę, my kurwa potrzebujemy strzelby, takiego chociażby wooda, który piłkarsko jest woodem, ale jak ma pół sytuacji to strzela dwa gole! W ataku tylko tego nam trzeba. Nkunku to jest cieczka gwiazdeczka, wierzyłem w niego, ale teraz jak widzę ten jego sfochowany ryj i truchtanie jak za babcia to sienie dziwię ze siedzi i się nie podnosi.
Jackson grał już na skrzydła i on się tam nie nadaje, jest bardzo zwrotny jak na napastnika ale za mało jak na skrzydłowego, on potrzebuje konkurencji a takiej nie ma, ja bym z Felixem jak najbardziej spróbował.
Btw Chalobach wraca, oby grał bo tak bez sensu go ściągają
Piszecie tu o potrzebnym ,bramkarzu, obrońcy nspastniku, a to nic nie da skoro nasz trener nie potrafi zarządzać meczem i ławka rezerwowych . Przegrywamy 2-1 a on obrońców wprowadza jakby chciał bronić wyniku przecież to jest kpina żeby przy takim wyniku dopiero w 80min zrobić zmiany ofensywne.
Osobiście napisałem że nasza drużyna ma obecnie 4 potrzeby, tak, wymieniłem bramkarza, obrońcę oraz napastnika. Ale jako największą potrzebę wymieniłem kogoś doświadczonego i świadomego swojego zawodu na ławce trenerskiej zamiast tego odklejonego Włocha.
Naszymi problemami w tej chwili są.... brak kilera, Jackson potrafi operować piłką ale wykonczsnia brak... pewny bramkach, kiedy Sanchez ma zagrać nogami to w oczach kibiców jest strach co odjebie... no i trener potrafiący reagować w trakcie meczu zmianami :)
Panie Meresca - panu już podziękujemy. Jeszcze pare meczy i nasza Chelsea będzie w jak to się mówi: czarnej d...
+1
Tylko kogo wsadzić w jego miejsce i kiedy to zrobić patrząc na terminarz?
Pierwsza połowa niemal idealna, zabrakło tylko skuteczności, druga jak już każdy chyba przywykł od 6-7 spotkań dużo gorsza żeby nie powiedzieć że Fatalna.
Na plus :
- Colwill, spinał naszą obronę i uratował nam dupę ze 3 razy
- Josh, wiem ze dla wielu może to być nieuzasadnione ale ja jestem bardzo dużym optymistą jeśli chodzi o jego potencjał i rozwój, pierwsza połowa bardzo dobra, nie szkalujmy chłopaka bo będzie z niego jeszcze pan piłkarz
- Tosin, na początku wszedł w mecz tragicznie gdy wbiegł z ławki natomiast kluczowa interwencja przy wyniku 1-2 i później prawie bramka, rokuje napewno lepiej niż Badiashile.
- James, pan kapitan pewny w rozegraniu, dobrze się ustawiał, kleił grę w środku pola nie raz, celne podania, ważne interwencje no i na koniec piękna bramka na wagę remisu, zdecydowanie zawodnik meczu.
- Enzo Fernández, wiem że pewnie wielu się tutaj również nie zgodzi bo zdążyłem zauważyć że bardzo dużo osób tutaj go nie lubi, ale dzisiaj był najlepszym zawodnikiem w środku pola biorąc pod uwagę obie drużyny i zasłużył na wiele pochwał, precyzyjny, ofensywny, udany występ zwłaszcza biorąc pod uwagę wynik, trochę szkoda niewykorzystanej sytuacji ale była to trudna pozycja.
- Sancho i Madueke, oboje dzisiaj pokazali dobra grę 1 na 1, wykreowali sporo i oboje byli bliscy strzelenia bramki, poprawić skuteczność i skrzydła będą bardzo mocno obsadzone, jest materiał na odpowiednie liczby zdecydowanie.
- Félix, wiem że gra krótko i dużo osób tutaj również nie jest jego fanami, ale 2 najlepsze po jego wejściu sytuacje poza rzutem wolnym Jamesa (który wywalczył jeśli dobrze pamiętam właśnie on) były właśnie wykreowane i wykończone przez niego, dał duży impuls, rozruszał grę i pokazal się ponownie z dobrej strony, widziałbym go w wyjściowej 11 na Wolves.
Minusy :
- Sánchez, jak zawsze najlepszy asystent rywali, elektryczny, niepewny i nadzwyczaj przeciętny na linii.
- Caicedo, zagrał już drugie pod rząd spotkanie poniżej jego możliwości, znów elektryczny i nieokrzesany, sytuacja z karnym przypomniała mi jego fatalny debiut z West Hamem w zeszłym sezonie gdzie też sprokurował rzut karny i zawalił wynik.
- Palmer, wiem, że bardzo kontrowersyjnie ale oglądając mecz miałem osobiście wrażenie że poza strzeleniem bramki nie chciało mu się grać, popełniał dużo błędów, szukał za często faulu, za dużo machał łapami i się obrażał, w drugiej połowie sabotował wręcz grę ofensywną a podanie do niego było równoznaczne z brakiem groźnej sytuacji. Wiem, że to nasza największa gwiazda ale myślę że zrobil się zbyt gwiazdorzy, zrobiła się z niego w ostatnich 2-3 meczach gwiazdeczka pokroju trochę Mbappe czy Neymara, myślę że przyda mu się wiadro zimnej wody na łep i jeden lub nawet dwa mecze w PL rozpoczęte na ławce, zwłaszcza przy dobrej dyspozycji Félixa.
No i na koniec dwa największe ananasy ostatniego miesiąca..
Jackson, 7 spotkań, 1 bramka, 1 asysta i jeśli dobrze widziałem to 2 żółte kartki..te liczby byłyby akceptowalne gdyby to był Guiu czy jakiś inny młodzian, albo gdyby nie dochodził do sytuacji. Ale od meczu z Totkami (włącznie z derbami z kogutami) jest co mecz zdecydowanie najgorszym zawodnikiem na boisku, przegrywa pojedynki, traci piłki, spowalnia grę, nurkuje, nie strzela, nie asystuje, marnuje na potęgę sytuację, od meczu z totkami lepszym napastnikiem od niego jest już nawet Tosin który gra na CB..bez dobrego klasowego napastnika nie da się wygrywać co pokazał Bayern po stracie Lewandowskiego 2 sezony temu jeśli dobrze liczę. Zastanawiam się czy większą potrzebą jest nowy Bramkarz bo Sánchez jest fatalny czy moze napastnik bo Jackson jest jeszcze gorszy niż na początku zeszłego sezonu, już w Villarrealu kopał lepiej..
No i na koniec sama śmietanka, nikogo chyba tutaj nie zaskoczy stwierdzenie że największym problemem i minusem tej drużyny jest jej szkoleniowiec...pan Maresca, czyli : przewidywalny, powtarzalny, oderwany od rzeczywistości, niedoświadczony, anty-kreatywny, twardogłowy, bezjajeczny i nieświadomy swoich wad ślepy naśladowca Guardioli. Chciałbym wiedzieć co on zrobił dobrze? Obecnej drużynie taktycznie i mentalnie bliżej do mieszaniny Pottera niż do zbudowanego taktycznie i mentalnie ZESPOŁU Pocha, do bólu przewidywalnie..nie potrafi rotować, zarządzać kadrą, reagować na sytuację na boisku, zbudować zawodników mentalnie..to jest trener max na właśnie takie Leicester w obecnej chwili o ile i to nie jest za wysokimi progami, absolutnie nie dziwię się tego że w Leicester nikt za nim nie płakał i każdy cieszył się jak bateryjka z kasy jaką na niego wtopiliśmy. Pasuje idealnie do naszych Amerykańskich ancymonów, dokładnie tak jak oni nie wie co robi i marnuje potencjał i markę najlepszej drużyny w Londynie, nie mogę doczekać się dnia kiedy obudzę się i już więcej go nie zobaczę:) swoją drogą czerwona kartka dla Brooksa ewidentna ale poziom sędziowania był na poziomie adekwatnym do naszej gry od miesiąca XD. PS. Czy tylko ja zauważyłem oglądając ma Viaplay jak tłumy wychodzą około 80 minuty meczu? Dawno tych obrazków nędzy i braku wiary kibiców już nie było, jakieś 8-9 miesięcy, ciekawe kiedy usłyszmy słynne już "You will be sacked by the morning" czy jak to szło;)
Nie zgadzam się kompletnie co do oceny Jacksona. Fakt, skuteczność jest tragiczna, ale tyle co gość ciągnie do przodu, to dawno takiej 9 u nas nie widziałem. Jeżeli byłby skuteczny, to powiedziałbym że to napastnik kompletny. Ogarnął głowę, już nie rzuca się tylko jest bardziej pokorny.
Pełna zgoda co do Palmera, ale ja to już zauważyłem od kilku dobrych meczy, nie tylko ostatnich.
Największa bolączką jest właśnie środek. Jedynie kiedy ten środek funkcjonuje, to tylko wtedy jak gra Lavia.
Maresca odleciał i wkurza mnie to, że jak atakujemy, to nagle w ataku brak ludzi… każdy spieszy do defensywy jak lecimy z kontrą. To co jest śmieszne, to to że Sancho brakuje szybkości Madueke, a Madueke brakuje luzu z piłką Sancho. Powinni się uzupełniać, a nie bardzo im to wychodzi.
Mogę od ręki wymienić z 10-15 snajperów którzy byliby dla nas lepsi od Nico niestety, rokował dobrze, może gdyby Poch go dalej rozwijał to coś by z tego było ale Maresca ewidentnie nie ma na niego sposobu, poza tym Enzo jak opętany powtarza na konferencjach że Nico jest "świetny" i "wspaniały". Tak, brawo, "świetny" snajper który nie strzela..brak słów. Co do środka to duet Fernández Caicedo ma duży potencjał świetnie działać ale brakuje nam kogoś takiego nadal jak Gallagher w zeszłym sezonie, natomiast myślę że środek zawodzi najmniej, obrona i atak wyglądają ostatnio dużo gorzej niż owy środek pola. Co do Sancho to jego przeciętna na tle Madueke czy Neto prędkość jest tylko uwydatniana przez durną taktykę Mareski a Madueke musi się jeszcze rozwinąć bo na ten moment nie jest to skrzydłowy który powinien grac w wyjściowej 11 klubu który walczy na poważnie o top 3-4 w najlepszej lidze świata. To co wymieniłeś odnośnie taktyki Mareski jak najbardziej celne ale to niestety jedynie wierzchołek góry lodowej, taktyka leży i kwiczy, budowanie akcji źle, kontry źle, Rozgrywanie źle, pressing źle, ustawianie się źle, co tam działa poza pojedynczymi zawodnikami jak James dzisiaj czy Félix i Tosin z Morecambe?
5 mecz bez zwycięstwa, brawo.
Ja myślę, że potrzebujemy więcej osiemnastoetnich cipek w pierwszej drużynie. Nie potrzebujemy porządnego bramkarza, czy SO z jajkami, potrzebujemy chłopczyka z Argentyny z sanchez em będzie git! Nie potrzebujemy napastnika, mamy przecież Jacksona, wystarczy ta murzyna z Bayernu i będzie supcio! Niewazne też że mamy 2 zdrowych prawych obrońców, przecież jest caicedo co może grać na PO, może dać go na środek ataku? A co tam! Do dzisiaj broniłem maresci, ale chłop został tak rozpracowany ta gra jest tak przewidywalna że zaraz na soton rozjebie... Ja pierdole aczeampong czy jak mu tam na So od pierwszej minuty w PL to są kurwa jakieś zarty
Rozwijanie młodzieży z potencjałem to coś dobrego, Josh dobrze zaprezentował się w meczu z Crystal Palace więc jego wybór do podstawowej 11 był zdecydowanie uzasadniony, w pierwszej połowie wyglądał dobrze i dopiero później się posypał, szkoda że zawinił przy 2 bramce ale zdecydowanie jest w nim duży potencjał na gwiazdę za 2-3 lata jesli dalej będzie dostawać minuty np w LKE i meczach z choćby Southampton czy Carabao Cup w przyszłym sezonie.
Kolego problem w tym że my już jednego SO który może być dobry za 2-3 lata ogrywam, mowa o colwillu, PL to nie są rozgrywki dla juniorów, tutaj potrzebny jest doświadczony obrońca, przy którym colwillu czegoś może się nauczyć, a nie kolejny dzieciak który potyka się o własne nogi, pisząc że zagrał dobrze, to Ty chyba nie wiesz jak wygląda dobrze grający SO, ale powiem Ci ze na pewno nie jak aczampong wczoraj, on wczoraj zagrał jak junior i nic wiecej
Pełna zgoda w tym że musimy mieć lidera w środku obrony od którego Levi może się czegoś nauczyć i się rozwinąć, ale w meczach mniejszej wagi z słabszymi drużynami Josh powinien dostawać minuty zwłaszcza że to nominalny PO a nie ŚO. Za pierwsze 45 minut wczoraj nie można mieć żadnych zastrzeżeń co do niego. Druga połowa była słaba i dlatego zostal zmieniony ale te minuty jakie złapał w ostatnich dwóch meczach nam się odpłacą, było warto biorąc pod uwagę to że Disasi i tak nie mógł zagrac z względów potencjalnego odejścia a Tosin i tak dostal minuty. Teraz mam nadzieję że i Tosin i Josh będą grać mniej bo z tego co wiem wraca Chalobah a on jest zdecydowanie lepszy od tej dwójki. Kończąc temat kolego, myślę że rozwoj młodzieży i korzystanie dość ambitnie ze szkółki (Colwill, Acheampong, James czy oby teraz Chalobah) jest potrzebne bo mielismy tam już wiele razy niewyobrażalnie wielkie talenty które przez takich panów jak ty którzy nie potrafili im zaufać odchodziły do innych klubów gdzie stawały się gwiazdami jak choćby Solanke czy Guehi, nie róbmy z Josha drugiego Guehiego bo jego też wtedy będziemy chcieli odkupić za 40mln po sprzedaży za 18.
Jak słyszę te dyskusje, że potrzebujemy solidnego napastnika to krew mnie zalewa. My potrzebujemy na gwałt zbudować solidny blok defensywny. To jest podstawa, od tego buduje się drużynę. Wynalazek Maresci, granie odwróconymi obrońcami przyniosło krótkotrwały efekt i zaskoczenie. Wszystkie drużyny już się połapały i nas rozgryzły. Schodzenie do środka bocznych obrońców, powoduje że otwieramy nasze boki . Boczni obrońcy nie powracają za atakującymi napastnikami drużyn przeciwnych i sieją zagrożenie na naszym polu karnym. Grając w ten sposób potraciliśmy punkty z Ipswich. Fulcham, Crystal Palace i dzisiaj. I dalej z uporem maniaka powtarzamy ten manewr. Dzisiaj w składzie był Gusto i przesiedział cały mecz na ławie. Natomiast Maresca wystawia Caicedo na boku. Wstawiając do drugiej lini Lavię i Enzo. Lavia z cały szacunkiem do niego, załatwił nam mecz. Po jego stracie środku pola, poszła kontra i wszyscy widzieli czym się to zakończyło. Do tego momentu mieliśmy mecz pod kontrolą. Posypało się wszystko w jednej minucie. Przy stracie drugiej bramki też był zamieszany. W efekcie został zdjęty z boiska. Po co te dziwaczne eksperymenty. Enzo Fernandes i Moises Caicedo to w tej chwili najlepsza para w środku pola w PL. Zogwarantujmy stabilność w obronie a wyniki napewno będą.
Co do obrony i tego że od tego buduje się zespół to masz absolutną rację, ale dyskusje o nowym snajperze nie są ani trochę na wyrost co Jackson nam skutecznie pokazuje 7 mecz z rzędu marnując znów sytuację które nawet Tammy Abraham by wykorzystał mimo że jest zwykłym przeciętniakiem. Prawda jest taka że ta Drużyna ma sporo potrzeb, klasowy Bramkarz, lider na środku obrony, skuteczny snajper i przede wszystkim ktoś doświadczony i zaznajomiony z piłką na najwyższym poziomie jako trener na ławce. A pomyśleć że wystarczyło zostawić Pocha, kupić mu 3 dobrych zawodników I całą dyskusja by nigdy nie miała miejsca...
Zgadzam się z Tobą. Ale zacznijmy od obrony !
Mówisz i masz, jeśli media nie kłamią na mecz z Wolves mamy Chalobaha w kadrze
James top . Mamy szczęście że mamy ten 1 pkt . Enzo niech już nie kombinuje z Caicedo na PO itp i wystawia Jamesa chociaż na parę minut. Znowu jak prowadzimy to gra nam już się gorzej. Musi Enzo coś wymyśleć bo naprawdę spadniemy niedługo z top 4 a potem będą komentarze Enzo out a nie chcę co chwili zmieniać trenerów.
Niedługo to znaczy już dziś jak tylko Sroki wygrają swój mecz ;).
Zmiany trenera są częścią tego sportu jak zmiana korków w butach. Nie ma co się przyzwyczajać do nazwiska. Trwanie przy jednym trnerze bez wyników to droga Arsenalu czy WestHamu. My chcemy grać i gramy o trofea, a nie po to żeby trener miał pracę. Tak było za Romana i mam nadzieję, że i teraz tak będzie. Nie ma wyników to out. Dla Maresci czas się powoli kończy. Ja już bym się rozglądał za następcą. Może nie jest jeszcze za późno.
KTBFFH
Brak słów co my gramy!!!Zamiast skończyć ten mecz w pierwszej połowie to znów gramy gownoooo!!!!!Szkoda mi tego Jacksona bo chłopa lubie ,walczy ì biega ,ale taką stówą która miał ??? Trzeba kończyć
..Niestety napastnik potrzebny od zaraz.
Enzo Makaron i jego nowoczesny futbol z tymi odwróconymi obrońcami daje nam więcej przykrości niz korzyści. W drugiej połowie atakowaliśmy cały czas 3 na 7, a jak Bournemouth wychodziło z atakiem to każdy się podłączał z pomocy. Totalny chaos w środku u na bokach obrony.
Brawo dla RJ za piękną bramkę ma sam koniec. Ale to cholery, ten mecz powinien być zakończony już po 1 połowie. Już od dawna wiadomo że Jackson to zwykły partacz. Z nim top4 nie utrzymamy. Jak nie kupimy na jego miejsce solidnego napastnika który zna się na rzeczy, to o LM możemy zapomnieć na kolejny sezon. Jutro wystarczy że, Sroki wygrają mecz i się żegnamy z Top4.
Pożegnanie się z top 4 to w tym sezonie niekoniecznie Pożegnanie się z LM w następnym sezonie, jeśli Premier League nadal będzie punktować na podobnym poziomie w Europie co wątpię że się zmieni to 5 miejsce również da grę w LM co sami możemy sobie de facto w dużym stopniu zapewnić wygrywając LKE i zdobywając sporo pkt do rankingu.