Niepotrzebne nerwy w końcówce, ale wszystko skończyło się dobrze. Brighton 1:2 Chelsea
Dodano: 15.05.2024 22:53 / Ostatnia aktualizacja: 15.05.2024 23:05W zaległym meczu 34. kolejki Premier League Chelsea po dojrzałej grze pokonała Brighton & Hove Albion 2:1. Na listę strzelców wpisali się Cole Palmer i Christopher Nkunku, zaś dla Mew honorową bramkę strzelił Danny Welbeck. The Blues kończyli to spotkanie w osłabieniu, gdyż w końcówce czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Reece James.
Początkowa faza spotkania nie należała do najciekawszych. Chelsea co prawda wyraźnie przeważała w posiadaniu piłki, ale jej gra nie była płynna. Piłkarze Mauricio Pochettino mieli problem z ustabilizowaniem tempa, budowaniem ataków pozycyjnych i dochodzeniem do sytuacji strzeleckich.
Po nieco ponad kwadransie gry sędzia przyznał Chelsea rzut karny po faulu Facundo Buonanotte na Marku Cucurelli. Po długiej analizie VAR oraz ponownej ocenie przez głównego arbitra, decyzja ta została cofnięta. Wydaje się, że cała sytuacja była mocno kontrowersyjna.
The Blues robili swoje, z czasem zaczęli coraz częściej atakować bramkę rywali. Brighton z kolei nie było w stanie zagrozić The Blues. Mewy wyprowadziły kilka kontrataków, ale nie stanowiły one większego zagrożenia dla defensywy Niebieskich.
Przełamanie nadeszło w 34. minucie. Piłkarze Chelsea przeprowadzili szybką akcję, po której strzelili gola. Marc Cucurella dośrodkował z lewej strony boiska, zaś wbiegający w pole karne Cole Palmer precyzyjnym uderzeniem głową pokonał Barta Verbruggena. Anglik wykazał się dobrym instynktem, gdyż jeszcze kilka sekund wcześniej znajdował się kilkanaście metrów przed polem karnym.
Do pierwszej połowy zostało doliczone aż dziewięć minut. W tym czasie sporo się działo. Gol Nicolasa Jacksona nie został uznany z uwagi na pozycję spaloną, zaś Brighton również miało swoją szansę. Strzał głową João Pedro trafił w poprzeczkę.
Po zmianie stron gra otworzyła się. Brighton częściej atakowało, a Chelsea groźnie kontratakowała. The Blues mieli naprawdę dobre szanse, żeby podwyższyć prowadzenie, ale brakowało im precyzji.
Chelsea była cierpliwa i dzięki temu strzeliła drugą bramkę. W 64. minucie Malo Gusto świetnie przyśpieszył akcję na prawym skrzydle, wbiegł w pole karne i wyłożył piłkę Christopherowi Nkunku. Francuz dopełnił dzieła i płaskim uderzeniem umieścił piłkę w bramce.
Po osiągnięciu dwubramkowej przewagi, Chelsea zaczęła całkowicie dominować nad rywalami. The Blues grali swobodnie, budowali ataki pozycyjne i szukali szansy na strzelenie kolejnego gola.
W końcówce spotkania na murawie Falmer Stadium nie działo się zbyt wiele. Chelsea utrzymała dwubramkowe prowadzenie i nie pozwalała rywalom na rozwinięcie skrzydeł. W 88. minucie doszło jednak do sytuacji, do której nie miało prawa dojść. Faulowany przez João Pedro Reece James nie utrzymał nerwów na wodzy i leżąc na murawie intencjonalnie kopnął rywala. Po interwencji VAR-u kapitan Chelsea został ukarany czerwoną kartką.
Sędzia doliczył do podstawowego czasu gry aż 10 minut. Grające w przewadze Mewy podjęły próbę strzelenia choćby honorowej bramki i zrealizowały ten cel. Po długim zagraniu od Pascala Großa Simon Adingra trafił w słupek. Chwilę później Chelsea nie miała już tyle szczęścia i straciła gola. João Pedro przeprowadził dynamiczną akcję na lewym skrzydle, zagrał do Danny'ego Welbecka, a ten wygrał walkę o pozycję na bliskim słupku i uderzeniem z najbliższej odległości umieścił piłkę w bramce. W ostatnich minutach piłkarze Brighton ostatkiem sił rzucili się na Chelsea w poszukiwaniu bramki wyrównującej, ale ich starania nie powiodły się. Chelsea zdołała utrzymać prowadzenie, dzięki czemu podtrzymała serię zwycięstw.
Brighton 1:2 Chelsea (0:1). Bramki: Danny Welbeck 90' – Cole Palmer 34', Christopher Nkinku 64'
Brighton: Bart Verbruggen; Tariq Lamptey (Odeluga Offiah 85'), Adam Webster, Lewis Dunk (c) (Valentín Barco 46'), Igor Julio; Pascal Groß, Billy Gilmour (Carlos Baleba 70'); Facundo Buonanotte (Danny Welbeck 70'), Julio Enciso (Ansu Fati 86'), Simon Adingra; João Pedro
Chelsea: Djordje Petrović; Malo Gusto (Raheem Sterling 70'), Trevoh Chalobah, Benoît Badiashile, Marc Cucurella; Moisés Caicedo, Conor Gallagher (c) (Lesley Ugochukwu 90'); Noni Madueke (Reece James 66'), Cole Palmer (Cesare Casadei 90'), Mychajło Mudryk (Christopher Nkunku 42'); Nicolas Jackson (Thiago Silva 90')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Będzie numer sezonu jak Spurs przegrają a my pokonamy wisienki:)!?
Wierzycie w coś takiego?:)
Bardzo możliwe. W sumie prawie bez znaczenia dla nas które zajmiemy miejsce. Bo i tak LE. City raczej wygra facup
Obysmy nie przegrali
Najważniejsze żeby tego meczu nie przegrać a co zrobią Spurs to już nam lotto
Jeżeli tak się stanie to kupuję koszulkę Sheffield
Tottenham ma w sobie gen frajerstwa, więc nigdy nie wiadomo. Ale najpierw to my musimy wygrać z Wisienkami.
Ciekawe czy James wiedział o konsekwencjach. Eliminuje się z ostatniego meczu sezonu, stracił możliwość wyjazdu na Euro bo nikt go nie powołany po 30 minutach gry. Więc jego głupota może pomóc klubowi - takie luźne spojrzenie.
A mi się wydaje że powołanie otrzyma i pojedzie bez względu na tę sytuację bo każdy wie, że zdrowy James to jeden z najlepszych na tej pozycji a w formie najlepszy ;) więc o miejsce w kadrze bym się na jego miejscu nie martwił :)
Poza tym powołanie może być sprawdzianem czy operacja przyniosła zamierzony skutek i da nam odpowiedź czy szukać jeszcze zmiennika dla Gusto bo jak połamie się na turnieju odpowiedź będzie jasna. Także przyda nam się taki test. Tak więc wg mnie lepiej żeby jechał i niech spełnia marzenia ;)
Powołanie raczej dostanie Southgate wie, że jeśli Reece jest zdrowy to mu się przyda i wcale bym się nie zdziwił gdyby to właśnie James miał mimo wszystko miejsce w pierwszej 11stce Anglików na Euro
Raczej nie wiedział, czerwoną kartkę może dostać każdy zawodnik,to proste jest,tylko kwestia jakie są to okoliczności?
Zabawne jest to, że sam James był faulowany, leżał i zrobił.. ruch.. nogą w nogi przeciwnika,na oczach trenerów,w dobie varu?!
Tego zrozumieć nie mogę, wiadomo jak var działa, jednym daje drugim zabiera.
Od początku wiedziałem tej akcji, że wezmą var do sprawdzenia i będzie jak nic czerwona kartka.
Teraz pomyśleć proszę,co byłoby gdyby Brighton strzelili na 2:2 w najgorszym razie na 2:3 i mecz przegrywamy!
Jakie uzasadnienie miałbym James?
I to jest kapitan naszego zespołu, swego czasu, Gallagher lubi też mocno wejść w zawodnika,bez piłki,w tym sezonie chyba mamy rekord żółtych kartek.
Ustanowiliśmy nowy rekord żółtych kartek w PL a jeszcze jeden mecz przed nami
Mecz jaki był każdy widział. Tak jak przewidywałem: 4 ligowe zwycięstwo z rzędu, +3 oczka, 6 miejsce. Są jeszcze matematyczne szanse na awans na piąty platz. Może się uda. Zobaczymy.
I tylko jedno pozostaje niezmienne: Jackson - bramek, 0 asyst, 0 strzałów celnych. Czy i tu zobaczymy kiedyś progres???
Podobno Ortega będzie do wyjęcia. Dobra opcja jak dla mnie.
Wątpię. Kontrakt ma do 25r. Ale Klasa swiatowa.
Za stary dla nas
Mamy czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu. Wiecie, kiedy po raz ostatni mieliśmy taką serię? Na przełomie września i października 2022 roku...
Widać progres i to jest miłe:)
Wielka głupota i kompromitacja Jamesa przykryła cały dobry rezultat meczu. RJ to świetny piłkarz, ale nie pierwszy raz pokazuje, że z jego mózgiem nie jest najlepiej. Niestety nie jestem przekonany czy z tą nieodpowiedzialnością i jego charakterem on się nadaje na naszego kapitana.
Słaby mecz Jacksona i Madueke. Reszta na plus. Wynik super i jestem przekonany, że gdyby nie głupota Jamesa, to nie byłoby bramki dla Brighton i nerwów na koniec. A raczej byłoby 0-3.
I jeszcze na koniec trzeba napisać, że z Chalobahem w pierwszym składzie drużyna robi dużo lepsze wyniki niż bez niego. Statystyka jest niesamowita. Może klubowi i trenerowi powinno to dać do myślenia.
Oczywiście że da. Będą mogli podbić cenę a trener jak zwykle nie będzie miał nic do gadania w kwestii transferów ale spokojnie już mamy na oku młodego peruwianczyka z ligi Argentynskiej i nie, nie jest to żart. Plus oczywiście prawie domknięty transfer Mesinho.
A później trener otwarcie mówi że nie jest to do końca jego drużyna i nie powinien być sam odpowiedzialny za sytuację w klubie i będzie miał znów rację.
Taaaa. Podobna sytuacja jest gdy gramy z Enzo lub bez niego. Bez Argentyńczyka w składzie punktujemy zdecydowanie częściej i jakoś tak swobodniej no, ale on jeżeli jest dostępny i nie odpoczywa to jest nie do ruszenia. Pupilek i fundament zespołu wykreowanego przez hamburgerów...
Od stycznia piszę, że powinniśmy pozwolić odejść Enzo do innej ligi. Na przykład, w takim PSG mógłby być gwiazdą, u nas się męczy. PL zdecydowanie nie dla niego. Zdarza się.
KTBFFH
Wg. tego co mówi sam Enzo to przez to, że było tyle kontuzji w drużynie on sam grał z problemami zdrowotnymi przez 8 miesięcy.
Raczej bym go nie sprzedawał teraz.
Odnoszę wrażenie, że Chalobah wprowadza trochę spokoju w poczynania defensywne. Na tle nieco impulsywnego Badiashile'a jest wręcz oazą spokoju.
Badia cały czas gra jakby był pod prądem
Jak to jest chłopaki zakładając że Tottenham przegra ostatni mecz a my wygramy i lepszym bilansem bramkowym zajmiemy 5 miejsce a nie 6, następnie Manchester City pokona united w Fa Cup więc wtedy zakwalifikuje się do ligi mistrzow jako zwycięzca Fa Cup czy jako zwycięzca premier league i wtedy miejsce 2,3,4,5 kwalifikuje się do LM, 6 miejsce LE a 7 liga konferencji czy jak to jest bo już mam mętlik w głowie a cały czas mnie to gnębi
Za Fa cup jest LE nie liga mistrzów więc jeśli City wygrywa w finale to 5 i 6 miejsce daje LE a 7 LKE natomiast jeżeli wygra United to oni awansują do LE razem z piątym miejscem, szóste to LKE a siódme nic :)
Niestety zasłużona czerwona kartka, nerwowo końcówka. Sędzia dzban jak nie wiem, bardzo mocno sędziował na naszą niekorzyść i to delikatnie mówiąc. Dobry koniec sezonu, wygrywany kolejny mecz, ostry okres przygotowawczy, kupno środkowego obrońcy, ostry okres przygotowawczy, pielgrzymka o uniknięcie kontuzji i w przyszłym sezonie małymi łyżeczkami lecimy po delikatnie wyższy cel, czyli top 4.
No w drugiej części sezonu punktujemy jak zespół z top4 więc perspektywy są ;)
Po pierwsze podania, a właściwie asysty Cucu do Palmera oraz Gusto do Nkuku. Chcemy tego więcej !
Po drugie. James faul ---> VAR ---> czerwona kartka wtf?!. Można się od czegoś takiego odwołać ? Reece wstawał z ziemi. Trochę w nienaturalny sposób, ale czy kapitan za coś takiego powinien od razu wylecieć z boiska...Nie podejmuję się oceny -pewnie można, ale Ci od weryfikacji Nas nie lubią ).
Po 3 Całkiem dobre zmiany.
Po 4 głupio stracony gol. Słabe krycie Chalobah i Badiashile to chyba byli. Petrowić bez szaans.
5 Bardzo ważne 3 punkty.
Po 6 Jeb***ć Manchester jeden i drugi
No i na koniec dobranoc z wyczekiwaniem do niedzieli
100% czerwo.
James dzbanem meczu, przebił Jacksona. W studiu mówili, że będzie pauzował 4 mecze. Czyli Gusto musi być gotowy na 3 mecze przyszłego sezonu, ciekawe czy się nie połamie na tych klepiskach w USA i będziemy znów grać Disasim.
Jackson ponownie dziś się ośmieszył. Najpierw dostał dobre podanie to zamiast strzelać to narobił w portki i wypuścił sobie piłkę prawie na róg. Spóźnione podanie do Nkunku to jeszcze większe jaja, miał tak dużo czasu, że Nkunku by zdążył przyjąć piłkę i zapytać bramkarza w który róg ma strzelić, ale nie, holował piłkę aż obrońcy wrócili.
DZWONIĆ DO TONEYA!A jak rozbijać bank to tylko na Isaka ze srok. Żadnych gamoni za 100+ baniek z Serie A.
Isak tak, to mój faworyt, ale czy zechce. Pisali, że interesuje się nim Barca. Toney dla nas za stary.
Ale doliczyć łącznie do meczu 20 min w którym nie było aż tak dużo przerw to też hit. Caicedo kolejne bardzo dobre zawody. Cucu też miał kluczowe odbiory w defensywie i ogólnie jak cały zespół zaliczył znaczny progres na koniec sezonu. Asysta Gusto a James ma głowę pusto XD nie licząc początku drugiej połowy i kretyńskiego zachowania kapitana (emocjonalnej) bomby mecz elegancki w naszym wychowaniu. Jesteśmy szóści i patrzymy bardzo nieśmiało na 5 pozycje, no co pomarzyć można ;)
PS i tak kochamy Jamesa oby wyciągnął z tego jakieś wnioski bo tym razem obyło się bez konsekwencji dla drużyny a błędy tez można zamienić w cenne doswiadczenie jesli umie się wyciągnąć lekcje. Dobrej nocy niebiescy :)
Reece po prostu się odwinal za nokaut na Mudryku, a tak na poważnie to kocham Cię James, ale takie zachowanie nie przystoi naszemu kapitanowi plus tej kartki jest taki że przynajmniej w ostatnim meczu nie dostanie kolejnej kontuzji xd
1pkt wystarczy w meczu z Wisienkami żeby zabezpieczyć top6, 3pkt i przegrana Totkow da nam 5 miejsce, ale to by była piękna historia jak by się udało skończyć w top5 po takim sezonie.
Mecz dobry w naszym wykonaniu, Nkunku w końcu z swoją celebracja gola!
UP THE CHELS!
A i też warto zaznaczyć, że MU dzisiaj sprawił nam bardzo przyjemny prezent :D
Oj tak. Po raz pierwszy jestem za coś wdzięczny MUłom i cieszę się z ich wygranej ;)
A ja tam trzymam stronę Jamesa, że 3 razy faulowany w tej akcji, gamoń z gwizdkiem nawet nie pomyślał żeby to przerwać i w końcu ten cały Pedros czy jak mu tam chamsko wali po nogach RJ. Nie dziwię się że się zagotował, wraca po kontuzji i mu jakaś padlina znowu chce krzywdę zrobić. Sam bym się odwinął w takiej sytuacji, szkoda że nie urwał temu patafianowi nogi przy okazji. Oczywiście Var sobie przypomniał, że jest, przy ataku na głowę Mudryka patrzyli gdzie indziej akurat.
2 razy na ścięgna atakował nie zainteresowany piłką…
To prawda, że sędzi i Var byli dziś przeciwko nam.
Karniak podyktowałbym.
Spalonego przy wyjściu Jacksona nie było.
Lamptey powinien wylecieć.
Natomiast To nie zmienia faktu, że James powinien skupić się na tym co ważne, czyli zespole i pomocy w utrzymaniu spokojnej wygranej.
Tego nie zrobił i jak wiemy skończyło się na szczęście tylko jednym golem i nerwówką.
Jak James chciał tego kondona podkurwić to powinien był podstawić mu haka pod nogi żeby się przewrócił i nie było by kartki na pewno, najwyżej mała awantura.
To sędziowanie to jest taki dramat, że chyba lepiej jak tego VARu jednak nie będzie. James oczywista czerwona (no chyba że by grał w City, to nie), ale już przy uderzeniu Lampteya VAR nawet nie sprawdzał. Na początku też to delikatne popchnięcie (albo nawet nie, dla mnie to była walka o piłkę) Mudryka na początku w ataku, po którym ograł Dunka i mogliśmy strzelić bramkę, oczywiście od razu gwizdek, bo jak obrońca ku*wa upada, to dla tych debili zawsze jest faul. Do tego raz gwiżdże każdą delikatna walkę bark w bark, a raz pozwala grać ostro bez reakcji... Aha, i odgwizdany spalony Jacksona, jak nawet nie było blisko - na szczęście nie strzeliliśmy wtedy bramki, ale pewnie i tak by VAR nie uznał, no bo przecież ch*j Chelsea w dupę, nie?
Ech, no ale teraz ograć Wisienki, Spurs niech zrobi to co Spurs robią najlepiej i 5 miejsce nasze.
Ja pier papier ale nerwowa końcówka ;)
Co ten James odje...
I jak Newcastle nie chciało odpuścić!
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło :)
Wygląda na to, że liga europy nasza!
Super wejście Nkunku :)
Pisałem o tym od dawna. Jest 6 miejsce!!!!
Pewnie braknie już czasu, ale jest ciągle szansa na piąty platz. Koguty muszą w niedzielę polec na wyjeździe z SHU, a my wygrać z Bournemouth. Niemożliwe? Zobaczymy. Bramki nam sprzyjają.
KTBFFH
To prawda, mamy lepszy bilans i oni grają na wyjeździe :)
Fakt, jak pisałem o mozliwym 6. miejscu na koniec w grudniu to śmiali się ze mnie, że naiwny jestem xD
Odcięło Jamesa w końcówce meczu niestety kapitanowi należy się powrót z bucika po meczu.Zachowanie karygodne tym.bardziej ,że wrócil po poważnej kontuzji.Ogolnie zajebisty mecz w naszym.wykonaniu Nkunku klasa sama w sobie i oczywiście miejsce w pucharach zapewnione!!!!
Drużyna dojrzała w ostatnim czasie, dobrze reagujemy na boiskowe wydarzenia, potrafimy kontrolować mecz i jak nikt nie będzie odwalał takich numerów jak James to będzie git. Szczęście też nam sprzyja, bo rywale lubią strzelać w obramowanie bramki, ale w piłce to również potrzebne. 6. miejsce!!!!
Zawiodłem się na Jamesie i to bardzo. Blizej mi do Conora na kapitanie. Bardzo ważna wygrana. Zostały wisienki na torcie.
Pięknie to co miało stać się,to się stało.My wygrywamy,MUły zabierają pkt srokom.Ale co odwalił RJ to jest skandal.Zachował się jak zwykły gówniarz.Przez niego tylko mieliśmy nerwową końcówkę meczu.Teraz pytanie,jeżeli MUły przegrają w finale z City.My mając 6 miejsce mamy ligę Europy,czy konferencji zapewnioną ?
Jeżeli united przegra a my będziemy na 6 miejscu to mamy ligę europy
Super sprawa wtedy.Dzięki za info.
6 miejsce to jest liga konferencji a 5 miejsce to liga europy.
Mamy to !!! Emocje w końcówce i mamy 3 pkt. Wszystko zakończyło by się bez niepotrzebnego stresu ale James totalnie zawalił a ostatnio dostał same pochwały. Przy tylu problemach w tym sezonie możemy go skończyć naprawdę bardzo zaskakująco pozytywny sposób. Blue is the colour!!!
I mu wygrywa! 6 miejsce nasze!
Mamy 7 miejsce minimum remis daje nam 6 lokatę
Co do meczu napisze jutro, dziś tylko o JAMES!?
CO TO ZA ZACHOWANIE?KTO TAK GRA,KIM ON JEST!?
KAPITANEM ZESPOŁU I TAKIE COŚ ZROBIŁ!
Cały wysiłek zespołu mógł zniszczyć,jak zawodnik może leżeć i być faulowanym i leżąc kopie przeciwnika!?
Kur...jak ja jestem zły,jak Pochettinho może polegać na takim zawodniku!
Wstyd!
Mówię właśnie że ostatnio zaliczył świetne wejście a tutaj odwalił cyrk czy nawet kryminał. Moim zdaniem nie powinien być kapitanem i tyle . Gallagher lepiej wygląda jako lider i więcej meczy grał w tej roli co już ma wpływ na drużynę .
Miałem nadzieję na te czyste konto ale oczywiście liczą się najważniejsze 3 punkty, dobrze obstawiłem wynik przed meczem ;) no i newcastle straci punkty, miłej i spokojnej nocki życzę.
Sędzia to kutas. Ważne 3 pkt. Dziekuje
Wyłączyłem przy 1 2 za dużo stresu by oglądać te końcowe minuty jest zwycięstwo brawo drużyna James teraz każdemu powinien kolację stawiać za te nerwy
Wyłączyłem przy 1 2 za dużo stresu by oglądać te końcowe minuty jest zwycięstwo brawo drużyna James teraz każdemu powinien kolację stawiać za te nerwy