Taka strata punktów boli najbardziej, gol w ostatniej minucie zdecydował! Chelsea 2:2 Wolverhampton Wanderers
Dodano: 07.05.2022 17:58 / Ostatnia aktualizacja: 07.05.2022 18:01W meczu 36. kolejki Premier League Chelsea zremisowała na Stamford Bridge z Wolverhampton Wanderers 2:2. The Blues prowadzili już 2:0 po dwóch trafieniach Romelu Lukaku, ale Wilki najpierw doprowadziły do wyrównania za sprawą trafienia Trincão, zaś w siódmej minucie doliczonego czasu gry doprowadził Conor Coady.
Spotkanie rozpoczęła się od dobrej gry ze strony Chelsea. Piłkarze Thomasa Tuchela szybko wypracowali sobie optyczną przewagę i spokojnie budowali kolejne ataki pozycyjne. Na pierwszy groźny strzał na bramkę przyjezdnych czekaliśmy niespełna dziesięć minut. Timo Werner na małej przestrzeni ograł obrońcę Wolves, ale José Sá popisał się znakomitą interwencją.
Kolejne minut nadal stały pod znakiem przewagi Chelsea. The Blues mieli jednak problem z dochodzeniem do klarownych sytuacji bramkowych. Często decydowali się na uderzenia z dystansu, którym brakowało precyzji.
Po pół godzinie gry gospodarze nieco podkręcili tempo i stworzyli sobie dwie bardzo dobre okazje. Najpierw bramkarza Wolves pokonał Timo Werner, jednak sędzia nie uznał trafienia, gdyż uznał, że walczący o piłkę Niemiec przekroczył przepisy i sfaulował obrońcę rywali. Telewizyjne powtórki nie dały jednak jednoznacznej odpowiedzi, czy tak faktycznie było.
Chwilę później Chelsea ponownie była o krok od objęcia prowadzenia. Tym razem piłkę do bramki rywali po dośrodkowaniu z rzutu rożnego skierował Ruben Loftus-Cheek. Po trwającej kilka minut analizie VAR trafienie Anglika zostało anulowane, gdyż słusznie dostrzeżono, że znajdował się on na pozycji spalonej w momencie krótkiego zagrania od Romelu Lukaku.
W końcówce pierwszej połowy Niebiescy nie stworzyli sobie żadnej klarownej okazji bramkowej. Nie dopuszczali też do zagrożenia pod własną bramką, bowiem Wilki rzadko decydowały się na odważne akcje ofensywne. Tym samym pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugą połowę podopieczni Thomasa Tuchela weszli z dużą motywacją i pragnieniem strzelenia pierwszej bramki. Aktywna postawa przyniosła oczekiwany skutek w 56. minucie. Romelu Lukaku wykorzystał rzut karny, który został podyktowany po faulu na nim samym. Po długiej analizie VAR arbiter główny spotkania sam przyjrzał się całej sytuacji i uznał, że Romain Saïss sfaulował napastnika Chelsea na linii pola karnego i tym samym przyznał gospodarzom jedenastkę.
Nie minęły dwie minuty, a Romelu Lukaku po raz drugi wpisał się na listę strzelców, tym razem ładnym uderzeniem zza pola karnego. Zawodnicy Wolves w nieprawidłowy sposób wyprowadzali piłkę spod własnego pola karnego, stracili ją na rzecz Christiana Pulisica, który szybko odnalazł podaniem Lukaku, a ten wykorzystał sytuację i ponownie wpisał się na listę strzelców.
Dzięki tym dwóm minutom Chelsea wypracowała sobie dwubramkową przewagę, która pozwoliła jej na spokojną grę. The Blues nie musieli już podejmować zbędnego ryzyka, bo to rywale musieli gonić wynik. Mimo to, The Blues nadal mieli przewagę w posiadaniu piłki i to oni dyktowali tempo gry.
Wolves pojedynczymi akcjami starało się zagrozić Chelsea. Stuprocentową szansę na strzelenie bramki kontaktowej miał Hwang Hee-chan, ale Mendy kapitalnie obronił jego uderzenie. Chwilę później niebezpiecznie zrobiło się pod drugą bramką. Mateo Kovačić przeprowadził indywidualny rajd i oddał mocne uderzenie, ale José Sá zdołał je sparować.
W 79. minucie Wilki zdołały strzelić bramkę kontaktową. Pod dobrym kontrataku piłka trafiła do Trincão. Wprowadzony zaledwie dwie minuty wcześniej na boisko wychowanek Barcelony popisał się kapitalnym technicznym uderzeniem zza pola karnego, z którym Édouard Mendy nie miał najmniejszych szans.
Po tej bramce zawodnicy Wolves rzucili się do ataku, gdyż poczuli, że stać ich na doprowadzenie do remisu. Chelsea broniła się dzielnie, choć momentami rozpaczliwie. Gdy wydawało się, że The Blues utrzymają prowadzenie do ostatniej gwizdka, Wilki zdołały strzelić wyrównującą bramkę. Po dośrodkowaniu rezerwowego Chiquinho piłkę do bramki The Blues skierował Conor Coady. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Zawodnicy Thomasa Tuchela po raz kolejny stracili punkty i tym samym ich walka o utrzymanie trzeciego miejsca w tabeli Premier League zaczyna się komplikować.
Chelsea 2:2 Wolverhampton Wanderers (0:0). Bramki: Lukaku 56' (kar.), 58' – Trincão 79', Coady 90'
Chelsea: Mendy; Azpilicueta (c) (Sarr 87'), Thiago Silva, Rüdiger; James, Kovačić, Loftus-Cheek, Alonso (Saúl 46'); Pulisic, Lukaku (Havertz 90'), Werner
Wolverhampton Wanderers: José Sá; Jonny, Boly, Coady, Saïss (Chiquinho 71'); Aït-Nouri, Dendoncker, Rúben Neves (Trincão 77'); Moutinho, Jiménez, Neto (Hwang Hee-chan 70')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Ale jestem ciekawy co tam TOMCIO na jutro wymyśli. A sobocie boję się myśleć.
To nie myśl
się nie da nie myśleć jak salah już szykuje kopyto.
Haaland oficjalnie w Man City . Ciekaw jest czy ten transfer będzie tak rozczarowaniem jak Lukaku do nas czy Greadish do Man City czy może nawet będzie królem strzelców PL. Czas pokaże a ja bardzo liczę na wsparcie nowego właściciela w sprawie transferów które mają nam pomóc walce o trofea w przyszłym sezonie .
Można zazdrościć transferu Haalanda do City ale ten transfer byl już nie prawie pewny w kwietniu,rozmowy toczyły się kilka dobrych tygodni,a u nas w tym samym momencie rząd angielski nakładal na nas sankcje poprzez powiązania Abramovicza z Putinem.
Ale dobrze zostawmy to,Abramovicz już dosłownie z nami nie jest,my nie możemy myśleć o transferach ponieważ mamy dalej zakaz odnośnie pozyskiwania zawodników i negocjacji kontraktów.
Obecnie to cel dla nas jest top4,tak top4 i aż boję się myśleć jak jutro nie zdobędziemy 3 pkt,a niestety to co ostatnio prezentujemy od obrony po atak można po nas się wszystkiego spodziewać.
Ja nie wyobrażam sobie mimo że i tak będzie przebudowa w drużynie że w przyszłym sezonie zabranie nas w LM.
To będzie dla nas katastrofa,tak to będzie katastrofa uważam pod względem transferów w przyszłym sezonie,bo kto nas przyjdzie jak nie będziemy mieć LM?
Mało realne że ktoś mimo tego do nas przyjdzie.
Mam obawy bo to co gramy przez ostatnie tygodnie to można pomyśleć że drużyna jest już na wakacjach ale zaraz zaraz,jakich wakacjach?
Przecież jutrzejszy mecz z Leeds jest tak w dobrym momencie ponieważ jest tuż przed finałem FA CUP z Liverpoolem.
Jakby udało się jutro wygrać i mieć 3 pkt arcy ważne to przy wyniku 3:0/4:0 dla nas drużyna może uwierzyć że i z Liverpoolem możemy wygrać.
Nadzieja jest,musimy wierzyć ale żeby nie było dużego rozczarowania to jutro trzeba spodziewać się po nas wszystkiego.
Pomijać kto zagra a kto nie..
Gdzie są ci co na ROMELU się wyżywali a teraz zatkało kakało . zrobiony karny i 2 brameczki . do wywalenia jest z klubu Tomcio i ruska dziewczyna.
Ten komentarz otrzymał ostrzeżenie!
Nie wiem kto to jak to Ty nazywasz pajac Tomcio i ruska dziewczyna?
To są znajomi że takich ich nazywasz?Bo tu z fanów nikt raczej takich osób nie zna..:)
Człowieku niedość że piszesz takie bzdety to jeszcze nawet robisz to niepoprawnie. Odpocznij od komentowania.
Podobno tak media podają że Tuchel w przerwie meczu zmienił Alonso na Saula ale Alonso to się nie spodobało i doszło pomiędzy jakieś spiecie czy wymiana zdań?
Czy ktoś coś wie więcej na ten temat?
Media idą krok dalej bo podkreślają że mieli się nawet złapać obaj panowie i drużyna musiała reagować.
Jak to prawda to Alonso już nie pogra sobie w naszej drużynie.
Ten pajac TOMCIO nie potrafi utrzymać szatni więc nic dziwnego.
Nkunku dzisiaj znowu dwa gole. Jestem ciekawe czy będzie jakieś podejście pod niego z naszej strony. Oddajmy im Wernera + kasa. Mogliby na to przystać. Lubię Timo, ale już mam dosyć tego drewna i jego kudłatego kolegi na skrzydle. Havertz na ataku, a za nim 2x ŚPO Mount i Nkunku. Tak bym to widział. Ciekawy zawodnik. Lubię jego styl gry. Wiadomo... może być jak z Sancho czy Timo, ale chętnie bym już zobaczył jakieś nowe twarze w Chelsea.
Przyjście nowego zawodnika będzie równać się z odejściem kogoś,mam na myśli zawodnika ofensywnego.
Ty mówisz o Werner że ja stawiam na Pulisica,generalnie trzeba czekać na rozmowy na lini Tuchel a nowy właściciel,po tym zobaczymy może jakie będą cele na przyszły sezon i czy będą transfery.
Nkunku to zawodnik uniwersalny,mocny fizycznie,lubię takich..
@ChelseaGol - też wolałbym żeby to Pulisic odszedł, ale patrząc na to, że Boehly jest Amerykaninem, to szanse niestety są na to małe. Pulisic nie rozwija się i kompletnie zawodzi w większości meczów - ale w Ameryce jest bogiem dla tych co się interesują tam futbolem, więc bez względu na to jak gra, to i tak będzie maskotką marketingową. Niestety.
wernera chcesz oddać + kasa. werner kosztował 50 baniek . i miał w leipzigu lepsze statystyki niz nkunku.
Ale Werner to chyba nie pomocnik ...
Moim zdaniem Rüdiger już nie powinien grać nie widać już u niego tego entuzjazmu i niech spada już do tego chujowego klubiku w jego miejsce powinien grać chalobach
Racja w 100%. Nie widzę żadnego powodu dla którego mają u nas grać zawodnicy madrytu i barcelony. Niech idą do rezerw i czekają na te swoje klubiki, my tymczasem powinniśmy dawać szansę tym, którzy chcą zostać i grać dla nas.
Również się zgadzam . Pamiętam jak też Hazard był już ogłaszany w Realu ale wtedy było po nim widać że chce pomóc drużynie w samej końcówce sezonu i dzięki niemu Chelsea wygrała LE. Teraz Rudiger już nie wygląda tak pewnie jak ostatnio ale nie tyczy się go tylko a pozostali piłkarze również rozczarowują . Co ma na to wpływ ? Nie wiem choć się domyślam hehe.
chalobah bez przesady .jak chcecie wylecieć z top 4 . to zagrajmy bez rudigera.
Nie zgadzam się. Rudi to top3 najlepszych obrońców świata i jest profesjonalistą. Więc dlaczego ma nie grać? Problem jest z całym blokiem defensywy i a indywidualnie raczej z innymi obrońcami. Azpi i Christensen bardzo słabo ostatnio.
Kris-jak widzisz tak w Tuchelu winnego w 100% za to w jakiej jesteśmy sytuacji to podaj mi nazwisko trenera który obecnie nas przejmuje i zaczniemy od tak grać aby realnie myśleć o mistrzowie Premier League?
Ja takiego nazwiska nie widzę,baaa zmieniając co roku co dwa lata trenera to nie ma sensu,nie ma.
I jak tak Ci Tuchel przeszkadza w naszej drużynie to uważaj bo rozmowy z nowym właścicielem mogą przebiegać różnie?
Co wtedy gdy Tuchel nie dostanie pieniędzy na transfery,co wtedy będzie?
Będziesz zadowolony bo Tuchel wtedy może odejść i zobaczysz że nie jedna drużyna będzie chętna zatrudnić go.
Zobacz lub sprawdź sobie 2 lata pracy Guardioli w City i Kloppa w Liverpoolu,jak sobie radzili.
Ja Tuchela będę bronił bo taką sytuację jaką mamy obecnie w klubie i tym bardziej po za klubem,nie ma nikt z trenerów obecnie w drużynie topowej.
Na koniec powtórzę,podaj mi nazwisko trenera który nas przejmuje i od taak walczymy o Premier League.
Tak jeszcze wracając do naszego spotkania...
Czy kogoś jeszcze poirytował brak serwisu od Wernera do Lukaku?
Mnie najbardziej poirytował jak oddał ten strzał, który wyszedł na aut, a tam wcześniej była luka, żeby zagrać do Lukaku.
Tez mnie to zdenerwowalo. Nie chcial zeby wiatr w zagle zlapal, bo na lawke wroci
Nie wiem czy Werner to robił umyślnie czy nie, ale ma on taki schemat, że prawie zawsze biegnie do linii końcowej i potem próbuje dośrodkować mnie nie przekonuje zwłaszcza jak jest opcja, żeby wcześniej podać.
I po ptokach 10 min 2-0
I czerwoną kartka a my w środę pewnie będziemy się meczyc
2-1
Jak wyrównają to cud
No i niestety -> cudu nie było. Leeds miało jeszcze na głowie piłkę meczową w ostatniej akcji, ale nie dali rady
Ja się boję się będzie działo się za tydzień w finale fa cup
Ja się boję co będzie się działo w finale fa cup*
Znając nas to pewnie zagramy zajebiście ale przegramy po karnych albo jakims błędzie śmiesznym jednym ale obym się mylił xd
Musimy być świadomi że możemy nie być w top4 i nie będziemy widzieć drużyny w LM w przyszłym sezonie,to oczywiste jest że bez LM świat się nie kończy ale wiele może zmienić.
Ciężko będzie o nowych zawodników bez LM ale czy mając LM to i tak Tuchel będzie miał spotkanie z nowym właścicielem,wiele zmian nas czeka,nie wiemy tak naprawdę kto będzie w za rzędzie klubu,nie wiemy czy obecne osoby zostaną czy trzeba szukać nowych twarzy?
Nie mamy zielonego pojęcia czy będą nowe transfery czy jednak nie,może okazać się że nowy właściciel będzie chciał aby Tuchel grał obecnym składem plus młodzież?
Ja nie wykluczam takiej sytuacji,co wtedy Tuchel na to? Zgodzi się na coś takiego?
Meczu wczoraj nie mogłem oglądać,mówiłem już o tym,widzialem po komentarzach wielką złość w was,po części was rozumie ale popatrzcie z boku z innej strony?
Tuchel może już myśli o rozmowie z nowym właścicielem,już oo5zw klubem jest Rudiger,Christensen i nie wiemy kto może chcieć odejść?
Obawy mam że Tuchel może mieć duże wymagania odnośnie transferów, np. będzie chciał 200/300 mil.a co jak nie dostanie tych pieniędzy?
To co nam w takiej sytuacji z LM tak,piszecie czasami że Tuchel out ok ale kto za niego?
Kto za niego?
Kto pisze tak niech wypowie się na ten temat?
Ja w następnym sezonie widzę Tuchela jako trenera naszej drużyny,nie wyobrażam sobie innej sytuacji,i tak jak ma mieć za cel mistrzstwo Premier League to musi dostać wsparciem zarządu,nie mam na myśli tu transferów za 100 miln.tylko niech Tuchel dostanie zawodnika którego chce na daną pozycję np.który podniesie jakość drużyny!
Jak Tuchel chce jechać do zooo to trzeba zabrac do zoooo,jak będzie chciał pograć w tenisa to trzeba pograć z nim w tenisa.
TUCHEL MUSI MIEĆ KOMFORT pracy,jak takie coś z zarządem będzie to ja chce postawić przed nim za cel MISTRZOSTWO PREMIER LEAGUE.
A jak nie będzie transferów,za cel będzie tylko top4 w przyszłym sezonie bo chcemy budować długoterminowy projekt to ja chce 2 takiej sytuacji grać wychownkami np.i pozbyć się nie potrzebnych zawodników.
Wtedy nikt nie będzie miał ALE bo nie walczymy o mistrzostwo..
Rozmowa,jeszcze raz rozmowa szczera między Tuchelem,właścicielem i zarządem będzie strzałem w dziesiątkę..
Czytam Twój komentarz i jestem zdumiony, traktujesz Tuchela jako jedyną gwarancję sukcesu, jako męża opatrzności, który jest zbawicielem tego klubu. Twoje twierdzenie, że powinniśmy się obchodzić z nim, jak z zasranym jajkiem i spełniać jego zachcianki bo się na nas obrazi , jest po prostu śmieszne. W całej rozciągłości popieram zdanie tych, którzy piszą, że Tuchel powinien już sobie odejść. Uważam, że Abramowicz popełnił błąd, zabrakło mu cierpliwości i zbyt szybko rozstał się z Lampardem. Żałuję, że Romek w tej chwili nie ma wpływu na klub, bo jakby dalej u nas rządził dawno by wywalił TT na zbity pysk. Przecież to co on w tej chwili wyczynia to jest totalny blamaż. Decyzje personalne jakie podejmuje, to jawny sabotaż. Przykładem choćby ostatni mecz z Wilkami. Zastanawiam się co było powodem, że w przerwie został zmieniony Alonso i na boisko wszedł Saul jako lewy wahadłowy, który nigdy nie grał na tej pozycji. Na dokładkę pod koniec meczu aby wzmocnić defensywę i bronić na siłę wynik, wprowadza Sarr’a. Zawodnika ciężko przestraszonego, który sam przewraca się o własne nogi. Na boisku według mojej oceny, jest dwóch najsłabszych zawodników z kadry meczowej Chelsea. Po lewej flance mamy korytarz, po której hasają sobie piłkarze Wolverhampton i akcje z tej strony dały im dwie bramki. Gratuluje decyzji. Dlaczego nie zagrał Chalobah, czy Christensen, na którego się już wszyscy obrazili? Czego nie obrażacie się na Rudigera, przecież też odchodzi? Czy Azpiego, który walnął babola w ostatnim meczu z Evertonem? Pierwszą decyzję jaką powinien podjąć Todd Boehly, to podziękować panu Tuchelowi za współpracę. Powód jest prosty i oczywisty. Za chwilę z taką grą, wypadniemy z Top 4 i przyszłych rozgrywek Champions League. A za tym dziesiątki milionów euro przejdą nam koło nosa. W tej chwili, której drużynie się nie wiedzie w PL i chce się przełamać, cel swój osiągnie jak zagra z Chelsea. Piszę to z goryczą, ale taka jest rzeczywistość. Leją nas wszyscy: ci wielcy i ci maluczcy. Jesteśmy w tej chwili dostarczycielami punktów, zwłaszcza grając na Stamford Brigde. Nie widzę, też powodu do hurra optymizmu wielu piszących tutaj, że zmiana właściciela będzie remedium na wszystko. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nagle znikną wszystkie kłopoty. Postawię tutaj tezę, za którą zostanę totalnie zhejtowany, ale nie boje się. Tuchel w swojej karierze trenerskiej zarówno z PSG (na arenie międzynarodowej) i Chelsea niczego nie osiągnął i nie osiągnie. Wiem, wiem wytoczycie tutaj potężne działa w postaci zwycięstwa z Champions League, Superpucharu Europy, czy wygrania Klubowych Mistrzostw Świata. Po kolei: Dwa pierwsze sukcesy osiągnięte w roku ubiegłym, gdzie Tuchel przejął zespół poukładany od Lamparda i siłą rozpędu zdobył te trofea. A od nowego sezonu zjazd po równi pochyłej i coraz gorsze wyniki, przerwane zdobyciem Klubowych Mistrzostw Świata. Tylko w jakim stylu i z jakimi przeciwnikami. W historii tych rozgrywek drużyny europejskie większości zdobywały to trofeum. Tuchel jest człowiekiem apodyktycznym i konfliktowym, swymi decyzjami doprowadził do rozłamu w drużynie. Tak jak w PSG skłócił cały zespół, dlatego się jego pozbyli. Wina za wyniki nie tkwi w naszych zawodnikach, tylko w złym zarządzaniu zespołem- pozbycie się wielu młodych zawodników. Trzymania się z uporem maniaka tej samej taktyki: grania z tyłu trójką obrońców z oskrzydlającymi wahadłowymi po bokach, kiedy brak jest odpowiednich wykonawców do tego ustawienia. Ponadto złe przygotowanie motoryczne zespołu do sezonu vide kontuzje mięśniowe u wielu zawodników. Druga linia(większość zawodników po trzydziestce) praktycznie zajechana. Brak zawodników, którzy by kreowali grę. Kto ma strzelać bramki? Nawet jak by przyszedł do nas Haaland z Lewandowskim, też by nic nie ugrali, bo nikt nie potrafi dograć dobrze piłki jednym przeszywającym podaniem. Tylko kiwka, kiwka i gra do tyłu.
@Kris - no tak, Tuchel powinien odejść, bo nie zdobył poczwórnej korony w swoim pierwszym pełnym sezonie... Wy na serio jesteście jacyś niepoważni. Fakt, ma słabą końcówkę i owszem, jest za to częściowo odpowiedzialny - ale tak czy inaczej doprowadził nas do DWÓCH finałów w tym sezonie, był bliski wyeliminowania madrytu w LM po fatalnych błędach obrońców w pierwszym meczu i gonieniu wyniku 1:3, a skład miał nawet w połowie nie tak dobry jak Guardiola ma w City. Do tego kontuzje nie oszczędzają nas cały sezon (jedno z najważniejszych ogniw zespołu, Chilwell, jest kontuzjowany na większość sezonu, James miał kilka urazów, Kante też ma problemy ze stała grą), a na domiar złego jak masowo przekładali wszystkim mecze w grudniu przez covid, to nam oczywiście już nie. Patrząc na realia tego składu (czyli TOTALNY brak głębi i wątpliwe umiejętności niektórych zawodników - takich jak Alonso, Christensen, czy Pulisic na przykład), do tego cały szum jaki spowodował Lakaka, a teraz jeszcze zmianę właściciela, to zdobycie dwóch trofeów i szansa na trzecie jest ok. Klopp TEŻ nie wygrywał wszystkiego w Liverpoolu na początku, ale dostał należytą szansę. Tuchel też na takową zasługuje. A pieprzenie, że Lampard wyleciał za szybko to żart roku. Lampard zrobił dużo dobrego dla naszej młodzieży, ale ewidentnie nie był gotowy na prowadzenie klubu dalej i chyba ktoś tu już nie pamięta na jakim poziomie stały wyniki przed odejściem Lamparda...
@CFCF- Może nie jestem takim fachowcem jak TY i nie znam się tak dobitnie na pracy trenerskiej, ale jakoś dziwnie brzmią Twoje tłumaczenia wybitnych osiągnięć Tuchla w tym sezonie. Piszesz, że wszelkie możliwe przeciwności sprzeniewierzyły się przeciwko niemu. I tu zacytuję Ciebie: a to kontuzje, które wyeliminowały naszych zawodników, tak jakby w innych drużynach nie było kontuzji. Przy czym tak jak pisałem w swoim poście większość to kontuzje mięśniowe, które świadczą o niewłaściwym przygotowaniu motorycznym zespołu, co przekłada się w tej chwili na dychawicznych zawodników środka pola, którzy nie są w stanie rozegrać dwóch kolejnych meczów po sobie. Kolejno brak Chilwella w składzie, rzeczywiście podstawowy zawodnik, nie do zastąpienia, bez niego drużyna nie istnieje. Epidemia COVID – żaden zespół nie dotknęła, tylko piłkarzy Chelsea i złośliwy FA nieprzekładający nam meczów. Wywiad z Lukaku i konflikt na linii wredny zawodnik i trener. Tylko, że tych konfliktów z zawodnikami jest trochę więcej, ostatnio z Alonso w przerwie meczu z Wilkami. I jak pisze SKY Italia w tej chwili jest kiepska sytuacja w szatni i nie wiadomo czy uda się ją unormować do następnego spotkania. Ale przecież to tylko „drewniak” Alonso i niech sobie idzie do Barcelony. Z resztą niech wszyscy sobie idą i niech zostanie nieomylny Tuchel. I tak dalej, i tak dalej i jeszcze do tego zmiana właściciela, a nie dodałeś jeszcze rozwodu z żoną. Wszystkie plagi egipskie. Cały Świat się sprzysiągł przeciwko nam. Dla Ciebie Lampard to żart. A dla mnie to żywa legenda Chelsea. I choć dostał drużynę Evertonu w rozsypce, o wiele niższym potencjale, w ostatnim meczu ograł Tuchela. Być może nie znam się futbolu, ale zacytuję CI Gabriela Agbenlahora, który na łamach TalkSport tak ocenił pracę Tuchela: „Uważam, że w tym sezonie Chelsea notuje wyniki poniżej oczekiwań. W każdym innym sezonie pod rządami Abramowicza Thomas Tuchel zostałby zwolniony za tak niezadowalające rezultaty” i dalej „Według mnie Tuchel mocno rozczarował w tym sezonie i ma naprawdę duże szczęście, że nie stracił pracy „ Ale co tam jakiś napastnik Aston Villa i były reprezentant Anglii, przecież on też się na tym nie zna. A w ogóle, kto śmiał by się oceniać wielkiego TT.
@Kris - spoko, pokaż mi jednego KLUCZOWEGO zawodnika w City, Liverpoolu, czy Arsenalu, który wyleciał na prawie cały sezon przez kontuzję. Powodzenia. Nie wiem skąd bierzesz tą idiotyczną ironię, ale tak, Chilwell BYŁ KLUCZOWYM ZAWODNIKIEM w momencie kontuzji i tak, Alonso NIE JEST dla niego godnym zmiennikiem. Wystarczyło oglądać mecze. Chilwell i James byli ważnymi ogniwami zespołu zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Jeden z nich wyleciał na większość sezonu, drugi był kontuzjowany kilka razy. Ale spoko, "inni mieli gorzej", bo Ty tak twierdzisz. Co za pierdoły.
Covid dotknął innych, ale innym klubom PRZEKŁADANO MECZE. Nam już nie. Podczas gdy Liverpool sobie odpoczywał, bo FA im mecze przełożyła przez dużą ilość przypadków w składzie, to nasi zawodnicy takiego przywileju już nie mieli, a w jednym momencie ledwo co mogliśmy sklecić podstawową 11.
Wywiad Lakaki jest tylko i wyłącznie winą Lakaki. Nikt mu nie kazał pieprzyć jak to bardzo chce wrócić do Interu i jak to bardzo wolałby być teraz tam. Zmiana właściciela też jest elementem, który mógł prowadzić do problemów. No ale oczywiście wiesz lepiej i wg Ciebie wszyscy w klubie to roboty, którzy nie mają prawa mieć absolutnie żadnych emocji czy wątpliwości, a tylko robić to co im zaprogramowano. Brawo Ty.
Nie, dla mnie Lampard to nie jest żart. Poćwicz czytanie ze zrozumieniem. Lampard jest jednym z najlepszych zawodników w całej historii klubu i legendą z najwyższej półki. Lampard jako menedżer też zrobił coś dobrego, bo udało się dzięki niemu wprowadzić do składu zawodników takich jak Mount, czy James podczas zakazu transferowego. ALE Lampard pokazał, że nie jest jeszcze wystarczająco doświadczony na prowadzenie klubu dalej. TEŻ pokłócił się z Alonso (co popatrz, co za "przypadek", ten sam Alonso wyskakujący z ryjem do dwóch menedżerów...), do tego miał konflikty z innymi zawodnikami (Jorginho, Rudiger), o których ci mówili później (nie żebym ich bronił, bo to pokazuje brak profesjonalizmu z ich strony), a na dodatek z niewiadomych przyczyn oddał Tomoriego do Milanu, a ostatnie wyniki stały u niego na dennym poziomie.
Mało mnie interesuje zdanie Agbonlahora, który nigdy nie powąchał klubowego futbolu na europejskim poziomie. Za to bardzo mnie interesuje przykład Kloppa, który w swoich pierwszych sezonach prezentował się gorzej od Tuchela, a mimo to dostał szansę na zbudowanie zespołu i teraz może ugrać 4 trofea w jednym sezonie. Ale co tam, lepiej zwolnić menedżera, bo wpadł w dołek na końcu sezonu i nie wygrał wszystkiego co było do wygrania...
@CFCF-nie chcę uchodzić za pieniacza i prowadzić z Tobą jałową dyskusję na temat wyższości Tuchela nad Lampardem. To tak, jakby dyskutować nad wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Ale mijasz się trochę z faktami po pierwsze to nie Lampard z niewiadomych przyczyn oddał Fikayo Tomoriego do Milanu. Tylko Tuchel latem ubiegłego roku, sprzedał lekką ręką zarówno Tomoriego do Interu oraz Abrahama do Romy. Lekką ręką oddał Conora Gallaghera na wypożyczenie do Crystal Palace, a w tej chwili płacze i rozpaczliwie szuka na gwałt ofensywnego pomocnika. Piszesz, że Lampard nie sprawdził się, jako menedżer i ostatnie wyniki miał na dennym poziomie. A jakie wyniki ma teraz Tuchel ? Uważasz, że powinno się dać Tuchelowi jeszcze szansę, bo wpadł w dołek na końcu sezonu. Tylko teraz dzięki Bogu mamy miesiąc maj, to dołek ten już dość długo trwa, bo od listopada zeszłego roku. W miesiącu tym byliśmy liderem Premier Leuge i od tego momentu notujemy zjazd po równi pochyłej. Przegrywamy ze śmiesznymi zespołami, rozdajemy punkty na lewo i prawo. Jesteś zwolennikiem teorii spiskowej. Uważasz, że zły los i wszyscy się na nas uwzięli. Zwłaszcza FA bo Liverpoolowi przekładał mecze, a nam nie chciał (Już to słyszałem z ust TT). Nie będę też dyskutował z Tobą na temat Chilwell’a. Piłka nożna jest grą zespołową. Jeżeli uważasz, że brak jednego zawodnika decyduje o poziomie gry całego zespołu, to gratuluję trenerowi selekcji pozostałych zawodników. I tak można w kółko. Dopatrujesz się przyczyn słabych wyników zespołu wszędzie, tylko nie w brakach merytorycznej pracy trenera. Wiesz jest takie głupie powiedzenie: Złej baletnicy, nawet rąbek ……………… itd. Powiem Tobie tak jakby Lampard miał taki komfort pracy jak ma Tuchel, to w tej chwili rywalizowałby na równi z Liverpoolem i Manchesterem City o mistrzostwo PL. Frank stworzył drużynę z niczego, z utalentowanej młodzieży akademii Cobham. Wykreował takich zawodników jak: Mason Mount, Reece James, Fikayo Tomori, Tammy Abraham, Conor Gallagher. Levi Colwill, Ian Matsen, może coś mówią Tobie te nazwiska. Mimo zakazu transferów zakwalifikował się z nimi do Champions Leauge. Ale tak jak twierdzisz: miał denne wyniki, bo przegrał cztery spotkania i nie dano mu szansy kontynuowania pracy. Natomiast Tuchel rozdał już 18 punktów, ale trzeba dać mu szansę. Może sprawdzi się w Lidze Europy albo Lidze Konfederacji.
@Kris - ok, CO OSIĄGNĄŁ Lampard jako menedżer? Czekam. Dopóki nie wymienisz mi wszystkich jego dokonań menedżerskich (bo to, że był wybitnym piłkarzem to każdy wie) porównywalnych do zdobycia LM, dopóty fakty mówią same za siebie - Tuchel jest lepszy. Czy Lampard może się w przyszłości wybić na taki sam lub wyższy poziom? Oczywiście. Czy Lampard OBECNIE na takim poziomie jest? NIE. Gdyby Frank był tak wspaniałym menedżerem jak sobie uroiłeś, to nie musiałby tak długo czekać na ofertę od Evertonu desperacko walczącego o utrzymanie.
To LAMPARD oddał Tomoriego i to LAMPARD z niewiadomego powodu przestał dawać mu szanse do gry. W wypożyczeniu Tomoriego, które nastąpiło ZA LAMPARDA, była klauzula wykupu, którą Milan mógł sobie aktywować i Tuchel NIE MÓGŁ z tym nic zrobić. Wszelkie decyzje zapadły wcześniej i to Lampard je podjął. To dzięki niemu nie mamy teraz Tomoriego w klubie. Abraham za to nie wykorzystał danych mu szans, tylko tyle i aż tyle. Jego zjazd zaczął się już dawno u Lamparda. Mount i James, którzy prezentowali odpowiednio wysoki poziom, jakoś potrafili się wybić i grają u Tuchela regularnie. Szokujące, wiem.
Wypożyczenie Gallaghera to była DOBRA DECYZJA. U nas i tak by NIE grał regularnie, a tak nabrał doświadczenia w lidze i jest gotowy żeby z marszu wkroczyć do składu w następnym sezonie. Taki jest właśnie cel wypożyczeń.
Jakie wyniki ma teraz Tuchel? Dwa trofea, dwa finały, top 4. To więcej w porównaniu do Lamparda, który nie wygrał w klubie kompletnie nic jako menedżer. W Premier League nie istnieje coś takiego jak "śmieszne kluby" - to jedna kwestia. Inna jest taka, że Lampard w swoich ostatnich spotkaniach regularnie przegrywał z klubami na poziomie Wolves.
FA nie przekładała meczów tylko Liverpoolowi, FA przekładała mecze wielu klubom, którym covid rzekomo uniemożliwiał wystawienie meczowej 11. Tylko "dziwnym trafem" nas ten zaszczyt ominął...
Gdybyś oglądał mecze, to wiedziałbyś ile Chilwell znaczy dla zespołu. Ale ok, użyjmy Twojej "logiki" - zabierzmy z Liverpoolu Salaha na cały sezon, a z City De Bruyne. Nadal będą prezentowali taki sam poziom? Nie. Długotrwała kontuzja kluczowego zawodnika, który nie ma godnego zastępcy (co jest winą zarządu, który kompletnie zignorował sytuację zimą - mieli okazję sprowadzić kogoś, ale się wypięli na Tuchela) jak najbardziej może poważnie zaszkodzić drużynie.
Lampard miał idealny komfort pracy. Po pierwszym sezonie sprowadzono mu zawodników za grube pieniądze, których on sam chciał - takich jak Werner, czy Havertz - a nie osiągnął z nimi kompletnie nic. Tuchelowi za to wciśnięto na siłę 100-milionowego kloca nie pasującego do taktyki, który jeszcze szum robi w mediach. I jeszcze raz radzę się zapoznać z tym jakie wyniki osiągał Klopp na początku swojej przygody z Liverpoolem. Zdziwisz się.
Wszyscy młodzi zawodnicy byli już w klubie jak Lampard obejmował stanowisko, więc nie, nie wykreował ich. Dał im szansę na pokazanie się, ale z tej szansy skorzystali tylko James i Mount. I, co ciekawe, James i Mount TEŻ spędzali sezon przed Lampardem na wypożyczeniach tylko po to, żeby teraz być kluczowymi zawodnikami w zespole. Ciekawe, nieprawdaż? Zupełnie tak jakby to samo mogło spotkać Gallaghera...
Colwill i Maatsen za to są melodią przyszłości, mają obecnie 19 i 20 lat odpowiednio. Nie zagrali żadnego poważnego meczu w pierwszym składzie, więc nie da się ocenić jak się zaprezentują. Szanse oczywiście dostać powinni, ale od nich zależy czy je wykorzystają.
Tomori w Milanie to "zasługa" Lamparda, który nie wiedzieć czemu się na niego obraził. Abraham nie jest obecnie klasowym napastnikiem.
Kris. +100
Cfcf. -200
Cfcf. Ty to normalnie najmondrzejszy we wsi jestes.
@CFCF- Porażający jesteś w swoich teoriach. Traktujesz mnie jak osobę niespełna rozumu. Uważasz, że jestem jakimś nawiedzonym kibolem, który zionie jadem nienawiści do Tuchela. A wiedzę o zespole czerpie z głupich komentarzy na tej stronie.
Dwukrotnie imputujesz mi, że nie oglądam meczów. Jak chcesz wiedzieć mam 67 lat (nie wstydzę się tego) i kibicuję Chelsea od ponad 50 lat, nawet wtedy, kiedy grali drugiej lidze angielskiej. Oglądam mecze regularnie od 27 lat, od kiedy Canal + transmituje mecze angielskiej ligi. Podejrzewam, że jeszcze wtedy nie było Ciebie na świecie.
A teraz do konkretów: Jeżeli TY porównujesz Chilwell’a do Salaha czy De Bruyne – to gratuluję wiedzy o piłce nożnej. Powiedz mi ile razy Chilwell był nominowany do Złotej Piłki czy nagrody UEFA, a ile razy wyżej wymienieni.
Naginasz fakty i rzeczywistość jak tylko Tobie wygodnie. Zadam Tobie pytanie : gdzie debiutowali Mount i Tomori seniorskiej piłce? Twierdzisz, że byli już CFC jak przyszedł Lampard. Zdziwisz się debiutowali u Lamparda kiedy on prowadził w Championship Derby Country. Ale Ty będziesz się upierał, że ich tak jak James’a wykreował Tuchel.
Ponadto Inter nie mógł sobie aktywować klauzuli wykupu, jakby Tuchel na to nie wyraził zgody, bo był wtedy jeszcze piłkarzem naszego klubu na wypożyczeniu. Taka jest rzeczywistość.
Co do Abrahama, jakbyś zainteresował się ile ma strzelonych bramek to też byś się zdziwił. (podpowiem Ci: do tej pory 28). Ale dla Ciebie nie jest klasowym zawodnikiem, Serie A- to liga podwórkowa.
Twierdzisz, że Tuchelowi wcisnęli Lukaku, a bronił się przed tym rękoma i nogami. Sam zabiegał o ten transfer. A może Lampard ściągnął go na Stamford Brigde?
Szydzisz z Lamparda, że przegrywał mecze z zespołami pokroju Wolverhampton. A jakie osiągnięcia ma Tuchel w tej dziedzinie? Porażki z West Bromwich Albion, Brentford, Everton, Leicester City. Remisy z Burnley, Brighton, Leeds, Southampton I również z Everton I Wolves.
Chwalisz go za osiągnięcia. Dwa trofea: zdobyte w poprzednim sezonie. W tym sezonie dwa finały: jedna porażka w karnych i sukces w postaci Klubowych Mistrzostw Świata. Powiedz mi, który z europejskich klubów nie zdobył tego trofeum ? Zdziwisz się są takie. No i Top 4- na razie, bo do końca jeszcze pozostały trzy rundy, abym nie był złym prorokiem.
@Kris - bo ewidentnie nie oglądasz, skoro nie pojmujesz jak ważnym ogniwem dla tej drużyny jest Chilwell. On wraz z Jamesem decydowali o postawie zespołu w tamtej części sezonu, głównie dzięki nim zespół prezentował się tak dobrze. Bez jednego z nich mamy kompletny brak balansu. James nadal prezentuje się w ogromnej większości meczów dobrze lub bardzo dobrze... ale Alonso już nie. Do tego James też miewał przerwy z powodu kontuzji. Mowa tu o jednych z najlepszych zawodników na swoich pozycjach w CAŁEJ LIDZE - o ile nie po prostu najlepszych, bo jedynym konkurentem dla Jamesa jest Alexander-Arnold.
Tak, tak, najlepiej zacznij teraz chrzanić o złotych piłkach. Tak jakby to był jedyny wyznacznik jakości piłkarza... Każdy mający oczy wie ile znaczy dla nas Chilwell. I tak, strata zawodnika o takim kalibrze JEST PORÓWNYWALNA do straty Salaha czy KDB w ich klubach. A że nikt w naszym zarządzie nie pomyślał o sprowadzeniu w miarę godnego zastępcy, to nie miał kto za niego grać.
Czytanie ewidentnie u Ciebie kuleje i to mocno. Już wyżej wspominałem, że danie szans młodym zawodnikom to był plus pracy Lamparda... co nie zmienia faktu że Mount, James, Tomori i Abraham byli już zawodnikami klubu. Lampard dał im szanse i pozwolił się ograć, ale nie wynalazł ich i nie sprowadził do klubu. Tomoriego zaś najpierw wypromował, a potem olał i oddał. W Derby Mount i Tomori byli NA WYPOŻYCZENIU, podobnie jak teraz Gallagher jest w Palace. Abrahama i Jamesa w Derby nie było w ogóle, pierwszy grał na wypożyczeniu w Villi, drugi w Wigan. I NIGDZIE nie napisałem, że Jamesa i Mounta wykreował Tuchel - napisałem tylko tyle i aż tyle, że pokazali wystarczająco wysoki poziom, że dla Tuchela pozostali kluczowymi zawodnikami. Tego nie zrobił Abraham, który zaliczył spory zjazd już u Lamparda.
Po pierwsze to był MILAN, po drugie klauzule są zapisywane w MOMENCIE WYPOŻYCZENIA i Milan mógł takową aktywować jeśli tego chciał. No i popatrz - chciał. Tylko i wyłącznie Lampard odpowiada za odejście Tomoriego. Nie masz bladego pojęcia jak to działa. Klauzula wykupu umożliwia (albo zobowiązuje nawet, zależy jak się kluby dogadają) wpłacenie uzgodnionej kwoty i wtedy zawodnik może negocjować kontrakt z klubem - a klub, z którego został wypożyczony nie ma w tej kwestii NIC do powiedzenia, bo zgodził się na taką klauzulę wcześniej.
Wiem co robi Abraham w tej śmiesznej lidze, tak samo jak wiem co robił tam Lakaka. Strzelanie w Serie A nie czyni z nikogo klasowego napastnika. Lakaka udowodnił to w tym sezonie już wystarczająco mocno.
Tak, na pewno Tuchel koniecznie chciał typa, który nie wie co to pressing, nie umie podawać, nie potrafi przyjąć piłki i odnaleźć się w jego taktyce... Podobno kibicujesz temu klubowi długo, a nadal wierzysz w bajki. To jest ten sam zarząd, który ubzdurał sobie transfery Szewczenko, Torresa, czy Moraty i wciskał ich menedżerom bez względu na ich zdanie. Tak samo było i tym razem.
Nie szydzę z Lamparda, typie. Skończ z tymi urojeniami. Stwierdzam tylko jakie wyniki osiągał tuż przed swoim odejściem.
Dwa trofea zdobyte w tym sezonie, jedno w poprzednim, przy czym to w poprzednim będące najcenniejszym klubowym trofeum na świecie. Tuchel przez zaledwie 1,5 sezonu wygrał LM, superpuchar Europy i KMŚ plus doprowadził klub do czterech finałów. Lampard w takim samym okresie doprowadził klub do jednego finału. Osiągnięcia Tuchela są w zupełności wystarczające żeby mógł spokojnie kontynuować pracę w następnym sezonie. I widzę, że nadal nie sprawdziłeś postawy Liverpoolu w pierwszych sezonach Kloppa. Szkoda.
Leeds jutro prosze chociaż o remis bo mnie pojebie xd
I to podwójna korzyść by była. Jakby Leeds jutro wygrało, to mają większy spokój o pozostanie w lidze, czyli na mecz z nami nie wyszliby już AŻ TAK nabuzowani, plus oczywiście Arsenal by stracił punkty. Ale jak jutro przegrają, to na mecz z nami wyjdą ostro wkur*ieni, a patrząc na naszą formę i chęć rozdawania punktów... Skoro Wolves grające co najwyżej o top 7 pokazało z nami jaja, to co dopiero zrobi klub bijący się o ligowy byt?
Dokładnie
Boehly ma taki sam początek w Chelsea jaki miał Tuchel, remis z Wolverhampton ;)
Coś w tym jest :)
O pizda rama Liverpool przegrywa nie jest to dla nas korzystne
Już nie 1-1
Według mnie chłopaki są już za bardzo przemęczeni z tego co mi się wydaje to my zagraliśmy najwięcej meczy nawet chyba na całym świecie No i wiadomo nowy właściciel, rudiger i christensen odchodzą itp.
utrzymać miejsce w top4 i skończyć ten sezon, a latem zrobić dobre transfery i po mistrza w następnym sezonie!
Wojtas:spokojnie i niech Tuchel spotka się z nowymi właścicielami,niech rozmowa będzie długa i owocna,niech Tuchel dostanie tego czego chce,wierzę w Tuchela ale mamy sytuację jaką mamy,nie pozazdrościć Tuchelowi,jeszcze chce zaznaczyć WAM SOBIE że już mamy zawodników których nie będzie w następnym sezonie?
Nie wiemy kto odejdzie dokładnie,wiem jedno że wiele w drużynie się zmieni,na lepsze..:)
Meczu nie oglądałem jeszcze raz to powtarzam i i i nigdy jeszcze po remisie w takich okolicznościach nie miałem dobrego humoru boooo w obecnym momencie ważniejsze jest dla mnie zmiana właściciela jak utrata punktów w dzisiejszym meczu.
Generalnie powiem tak - z Leeds przegramy. Skoro rywal grający zupełnie o nic wygląda na naszym tle przez ostatnie 20 minut jak Liverpool, to jak myślicie co zrobi klub walczący o utrzymanie? Nasza obrona to jakaś kpina, poza Silvą i Jamesem reszta się nie nadaje do niczego, bo nawet Azpilicueta mocno obniżył loty. Generalnie jestem zdania, że zawodnicy madrytu i barcelony nie powinni już grać w naszym klubie, więc najlepiej byłoby przejść na 4 z tyłu na te ostatnie 4 mecze (3 w lidze + finał) i pozwolić grać Silvie i Chalobahowi, którzy będą u nas grali w następnym sezonie. Rudiger od momentu deklaracji odejścia jest chodzącą parodią, Christensen już takową był wcześniej - i o ile ten drugi nie gra, o tyle ten pierwszy też nie powinien, bo mu nie zależy i to widać. Wpuszczenie Saula za Alonso to kolejne nieporozumienie. Alonso jest jaki jest, ale chociaż COŚ oferuje z przodu, podczas gdy Saul jest totalnie bezużyteczny na boisku. Mendy już też najwyższy czas na ławkę, bo typ dostaje zbyt duży kredyt zaufania. Przy drugim golu się wybitnie nie popisał, nawet nie próbował wyjść do tej piłki (inna sprawa, że naszej lewej obrony nie było w ogóle w tej sytuacji - popis w wykonaniu Saula i/lub Sarra). 3 punktów upatrywałbym z Leicester grającym o nic (chociaż Wolves też grali o nic...) i z Watford, które już spadło. Z Leeds nie ma się co nastawiać na dobry wynik.
Lakaka pierwszy raz od grudnia zaliczył udany występ. Dobre i to. Werner przez godzinę gry też był aktywny, później przygasł. James solidny jak zawsze, Silva to samo. Kovacic dobre 60 minut, ale w końcówce zaczął popełniać błędy. O reszcie trudno powiedzieć cokolwiek dobrego.
Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Mecz sezonu by Drewniku, a i tak punkty zgubione. Btw za długo trwał doliczony czas gry i ta akcja z bramką wyrównującą już nie powinna mieć miejsca.
Mimo tego dobrze, że mamy już nowych właścicieli, którzy postanowili wpaść na meczyk i emocjonować się razem z resztą widowni. Zapraszamy częściej.
najbardziej mi szkoda Lukaku odblokował się 2 bramki strzelił które poszły na marne
Jak drużynie nie idzie ? To wystarczy ,że zagra z nami i jest przełamanie.To jest strasznie dziwny przypadek
Powiem tak ale w tym sezonie uwielbiam oglądać mecze United
Ja bardziej bym się skupiał na naszej grze bo nie odbiega niczym od United.Mamy fuŕę szczęścia,że badał.jestesmyvw top4
Nie no aż tak to nie ale fakt ostatnio próbujemy im dorównać
Wszyscy potrafią wpierdolić United tylko nie my...
Panienki by ich ograły z the blues, zero motywacji, Werner mógł 5 razy zagrać do nie pilnowanego Lukaku ale nie bo ja mam dziś wiatr w żagle i nic mnie nie zatrzyma. Zmiany Tuchel to chyba losował z kapelusza ?bo nie widzę innego wyjaśnienia. Trzeba liczyć na Liverpool dziś i w finałe LM poza tym. Arsenal to przegrywy na pewno stracą jeszcze punkty.
Narazie to my jesteśmy przegrywami mieliśmy 8 pkt przewagi a jutro może być 1 i jak Arsenal nad wyprzedzi ale skończymy na 4 mimo wszystko to i tak będę wkurwiony bo to żart jakiś żeby tak gubić punkty
Zawsze gdy źle nam idzie sobie powtarzam co muszą czuć inni kibice to teraz sobie powtarzam co musieli czuć kibice city w meczu z realem
Niestety, ale nasz środek pola jest fatalny. O ile jeszcze w pierwszej połowie RLC i Kova coś grali, tak w drugiej połowie zniknęli. Na dodatek Chorwat popełniał fatalne błędy. Poza tym facet miał kilka razy okazje wypuścić napastników na czyste pozycje, ale jak to on - albo nie w tempo, albo za późno. Pulisic też jak paralityk. Zostały 3 kolejki i spokojnie zostaniemy w czwórce. A czy to będzie 3 czy 4 miejsce - nieważne. Myślę też, że dzisiejsza wpadka na oczach nowych właścicieli, może okazać się naszym zwycięstwem. Jeśli chcą osiągać sukcesy od nowego sezonu, muszą dokonać kilku spektakularnych transferów.
Zgadzam się, nasz środek pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza od kiedy NGolo przestał grać regularnie (i być w top formie). Martwi mnie trochę ta perspektywa wymiany całej defensywy, wiadomo jak to często wygląda. Przychodzą raz że niezgrani ze sobą, dwa nieograni w Anglii, i co znowu sezon na przeczekanie?
Ogólnie niech już ten sezon się kończy i ten cały cyrk bo szkoda nerwów jak nie sankcje to zmiana właściciela jak nie to to gramy z meczu na mecz coraz grzej tak jak pisałem wyjebać z 8 graczy kupić nowych szukac w lidze portugalskiej bo tam idzie taniej coś dobrego dostać ogólnie najbardziej pozbyć się jorginho Alonso Saul sarr barkley pulisic zyiech lukaku choć w jego przypadku może być ciężko
Teraz trzeba pkt liczyć.Wygrac z tym tamtym takie prd sami zgotowalismy sobie taki los.Teraz trzeba znów drżec o top 4 i liczyć na innych.Motywacji zero u naszych zawodników i koncentracji .Stracic dwie bramki prowadząc 2 0 to naprawdę już jest nie halo.Walczmy oby szczęście dopisało.C'mon the blues!!!!
Tu już bardziej przegrywamy z brakiem motywacji bo o nic nie gramy.
Tak to jest, jak przy wyniku 2-0 się urządza piknik i zapomina, że mecz trwa 90 minut, a 2-0 w PL to nigdy nie są pewne 3 pkt. Masakra jak łatwo oddajemy inicjatywę, gdy rywal czuje szansę powrotu do gry i ugranie czegokolwiek. Niestety, ale znowu mamy nerwówkę, oglądanie się na innych i wzrastającą niepewność.
Tuchel nic nie myśli ostatnio wciąż to samo jak mantra dlaczego ok n nic nie znienia uparł się na jeden system który nic już nam nie daje robimy głupi błąd i już jest kontra przeciwnika i tak tracimy bramki zbyt wysoko gramy a później ciężko się wrócić mamy Leeds na wyjeździe który walczy o utrzymanie z Leicester też lekko nie będzie no i Watford mam nadzieję że dziś totki stracą punkty z Liverpoolem i wygrają z Arsenalem a nam wystarczy wygrać jeden mecz i dwa zremisować
Z nieba do Piekła...
Pierdole to kurwa serio nie mam siły
Meczu nie oglądałem,wynik śledziłem,patrzę po 45 min.0:0 ok druga połowa patrzę ooo 2:0 wchodzę i tu 2:1..kolejny raz wchodzę sprawdzam wynik pewnie koniec meczu?
A tu 97 min.2:1 piszę nagle pod Wolves WIELKA SZANSA..ech 2:2 i co,strata punktów,i uważam że stracimy niestety 3 miejsce w Premier League.
ALE ALE ALE...ja inaczej podchodzę do naszej drużyny,zostaliśmy sprzedani jako drużyna,będziemy mieć nowego właściciela.
Ile czasu od marca upłynęło,ile newsów ile stresu itd,nie wierzę w to że zawodnicy nie myśleli o tym czy nie myślą o tym nadal.
Myślą i to bardzo i taka sytuacja odbija się na wynikach niestety,aaa kolejna rzecz to odejście Rudigera i Christensena,to musiało wyjść negatywnie,taka jest kolej rzeczy.
Nowy właściciel wchodzi do drużyny i może wiele zmienić w każdym aspekcie,nie mogę obecnie myśleć o drużynie o wynikach,nie mogę mając w myślach nowego właściciela.
Dlaczego takim razie gdy ma samym początku gdy nasi grali bez właściciela to potrafiliśmy grać ładny football, możliwe że nadal myślą o całej sytuacji w klubie ale nie można o tym ciągle myśleć i trzeba wrócić do rzeczywistości. Wiadomo że łatwo się mówi ale przez to wszystko nam ucieknie i co będzie? Tuchel też mógłby robić wcześniej zmiany lub spróbować zmienić formacje jak ostatnie mecze dobitnie nie idą po naszej myśli. Co do Rudigera i Christensena to uważam że jak obaj są już myślami w innych klubach to nie powinno grać bo źle to wpływa na defensywe co ostatnio widać. Tobby życzę samych sukcesów z Chelsea oraz cierpliwości bo różnie to z naszymi chłopakami bywa !!!
Może i jesteśmy większym klubem niż Wolves sprzedanym za parę miliardów, ale po względem sportowym już nie bardzo... Sprawiedliwy wynik. Nie należała nam się wygrana. Wolves zdobywają dwa gole na Stamford, chociaż w ostatnich 3 kolejkach nie strzelili ani jednego... Typowe dla Nas. Przywitaliśmy pięknie nowego właściciela.
Nie da się opisać słowami jak wkurzony jestem...
Trzeba powiedzieć jedno. Tuchel OUT. Gość zanotował taki regres, że wygląda jak kompletny amator. Gra jednym składem , 1 ustawieniem z którego w 2 miesiące lany jest niemalże w każdym meczu. Brak mu emocji , pasji , jaj. Mam nadzieję, że po sezonie nowy właściciel wreczy mu wypowiedzenie. 12 pt przewagi nad 4 miejscem , a po miesiącu juz tylko 0.
Prawdopodobnie 1pkt przewagi nad 4miejscem ;)
Nie wiem dlaczego minusujcie on dobrze napisał Tuchel miał 12 punktów przewagi wszyscy nas leja wciąż gramy tym samym ustawieniem że zmianą trenera się nie zgadzam ale coś musi Tuchel zmienić
Pierwszy WSTYD przed nowym właścicielem.Idźcie w ch..uj z takim meczem
Jeszcze się okaże że w lidze europy będziemy grać
Banda idiotów. Wysiłek Lukaku zniweczony. Sami sobie utrudniają walkę o top 4 i jeszcze będzie Meksyk na koniec. Kabaret trwa nadal. Zamiast strzelić bramkę która zdecydowała by o wygranej to ciołki nie potrafią wymienić parę udanych podań i ta pogubiona defensywa. Niesamowity zjazd !!
Powinni grać 4 obrońców bo po prostu nie nadążamy się cofać my nie Liverpool i city ale oni grają 4 z tyłu a Tuchel wciąż to samo
+1
Brawo brawo przynajmniej może powalczymy o ligę europy super Arsenal wygrywa dziś całe szczęście że Arsenal i totki mają mecz z sobą a dziś z Liverpoolem ale co z tego jak my wygrać meczu nie umiemy który był już wygrany tylko Mateo coś odwalił i obrona Częstochowy
I jeszcze te granie na czas kiedy mogliśmy spokojnie rożny wykonać hahahaha miałem super sobotę
Przecież to jest chuj nie gra jak można tak spierdolic wygrywać dwoma bramkami sam Tuchel jest sobie winny strzelamy dwa gole to zmieniamy ustawienie zagęszczamy środek pola i gramy na kontry a nie wciąż to samo znowu głupie błędy nas dużo kosztują coś czuję że nie będziemy w lidze mistrzów
hahaha jaka żenada, co za frajerzy.
Werner mam nadzieje odchodzi po sezonie bo jest fatalny.
Ja pie*dole
A idz pan jak sobie zepsuć sobotę
Ale to są pizdy, zwykle pizdy! Ile meczów można przegrać jak ostatni frajerzy? Tuchel Brawo! Sarr mistrzowska zmiana! Szkoda Lukaku który mógł tym meczem się odbudować, pizdy do kwadratu i po raz kolejny Tuchel nie jest tu bez winy.
To jest kurwa dramat