Zagramy w finale Pucharu Anglii! Chelsea 2:0 Crystal Palace
Dodano: 17.04.2022 19:23 / Ostatnia aktualizacja: 17.04.2022 19:26Chelsea po raz kolejny zagra w finale FA Cup! W półfinale krajowego pucharu Niebiescy po dobrym spotkaniu pokonali Crystal Palace 2:0. Obie bramki padły po przerwie. Wynik otworzył Ruben Loftus-Cheek, a niedługo później na listę strzelców wpisał się także Mason Mount.
Pierwsza połowa, delikatnie mówiąc, nie rzuciła kibiców na kolana. Obie drużyny grały bardzo zachowawczo, a do tego popełniały sporo niewymuszonych błędów. Grze brakowało płynności i dobrego tempa. Częściej przy piłce utrzymywali się zawodnicy Chelsea, ale nie przekładało się to na ilość sytuacji podbramkowych. The Blues rzadko stwarzali zagrożenie w polu karnym rywali.
Crystal Palace skutecznie broniło dostępu do własnej bramki i rzadko decydowało się na ataki na akcje ofensywne. Niemniej po nieco ponad pół godzinie gry bardzo trudny strzał zza pola karnego oddał Joachim Andersen, ale Édouard Mendy zachował koncentrację i zaliczył dobrą interwencję.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Chelsea miała przewagę w posiadaniu piłki, ale nie była w stanie jej wykorzystać i sporadycznie stwarzała zagrożenie w okolicach pola karnego Crystal Palace.
Po zmianie stron przewaga Chelsea stała się jeszcze wyraźniejsza, momentami była wręcz przytłaczająca. Podopieczni Thomasa Tuchela rozgrywali kolejne ataki pozycyjne i cierpliwie czekali na swoją szansę.
W 65. minucie The Blues dopięli swego i wyszli na prowadzenie. Bramkową akcję zapoczątkował César Azpilicueta odbiorem w okolicach pola karnego Crystal Palace. Po chwili piłka trafiła do Kaia Havertza, który starał się zagrać w głąb pola karnego. Futbolówka odbiła się od jednego z obrońców Orłów, ale w taki sposób, że trafiła do Rubena Loftusa-Cheeka. Anglik niewiele myśląc oddał mocny strzał, który dodatkowo po nieznacznym rykoszecie wpadł do bramki rywali.
Po tej bramce zawodnicy Crystal Palace musieli zabrać się za odrabianie strat i odważniej zaatakować rywali. Ich starania nie były jednak zbyt zdecydowane, przez co Chelsea nadal częściej utrzymywała się przy piłce.
Podopieczni Thomasa Tuchela dalej robili swoje, dzięki czemu zdołali strzelić drugą bramkę. Timo Werner zagrał krótkie podanie do Masona Mounta, a ten znakomitym przyjęciem w polu karnym zmylił rywala, a po chwili oddał precyzyjny strzał, który zakończył się golem.
W końcówce Chelsea spokojnie kontrolowała przebieg spotkani, utrzymywała grę z dala od własnego pola karnego i nie dopuszczała rywali do głosu. Piłkarze Thomasa Tuchela mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Romelu Lukaku, jego strzał zatrzymał się na słupku, zaś dobitkę Hakima Ziyecha heroicznie zatrzymał jeden z obrońców Crystal Palace. Tym samym Niebiescy utrzymali do końca spotkania dwubramkowe prowadzenie i to oni zmierzą się z Liverpoolem w finale FA Cup 14 maja.
Chelsea 2:0 Crystal Palace (0:0). Bramki: Loftus-Cheek 65', Mount 76'
Chelsea: Mendy; Azpilicueta (c), Christensen (Thiago Silva 82'), Rüdiger; James, Jorginho (Kanté 78'), Kovačić (Loftus-Cheek 26'), Alonso; Mount (Ziyech 77'), Havertz (Lukaku 77'), Werner
Crystal Palace: Butland; Ward, Guéhi, Andersen, Mitchell; Kouyaté (Milivojević 85'), McArthur (c) (Olise 82'), Schlupp (Benteke 72'); Eze, Mateta (Ayew 55'), Zaha
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nazywam się Julie Sweet, obiecałam polecić Dr Ogundele wszystkim, którzy potrzebują jakiejkolwiek pomocy. Byłam bardzo przygnębiona po 5 latach rozłąki z mężem. W zeszłym tygodniu skontaktowałem się z dr Ogundele, który rzucił zaklęcie, aby sprowadzić mojego męża, a po 24 godzinach mój mąż wrócił do domu i poprosił mnie o wybaczenie, co za cud. Każdy powinien mi pomóc mu podziękować. Jeśli ktoś tutaj potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, radzę skontaktować się z nim na czacie WhatsApp lub Viber: +27638836445. Dr Ogundele jest supermanem.
Haaland w City, czyli znowu rywal nam odjeżdża. Wspaniała wiadomość. No ale to było do przewidzenia, że Haaland odejdzie sobie do innego klubu, a my zostaniemy z ręką w nocniku, bo u nas KONIECZNIE trzeba było zaoszczędzić pieniądze na nie wiadomo co za cenę sprowadzenia Lakaki, który nie dosyć, że jest skrajnie nieprofesjonalnym człowiekiem, to nigdy nie był, nie jest i nie będzie napastnikiem światowej klasy. Jak to możliwe, że w naszym zarządzie siedzą lub siedzieli ludzie odpowiedzialni za transfery, którzy nie mają bladego pojęcia o tak prostych kwestiach jak to, że Serie A nie jest miarodajnym wyznacznikiem jakości napastnika? Najlepsze w tym wszystkim jest to, że z Borussią się kłócili o każdy milion (tak jakby dla takiego klubu jak Chelsea to miało znaczenia...), a Interowi dali 100 mln lekką ręką nawet nie próbując negocjować. Dramat. Oczywiście jest szansa, że Haaland okaże się wpadką i wtedy będzie można powiedzieć, że sprowadziliśmy fajtłapę za niższą cenę, ale jest też szansa, że Haaland zacznie dominować ligę na strasznie długi czas, a my w tym czasie musimy liczyć, że Havertz lub Broja wskoczą na naprawdę najwyższy możliwy poziom, bo na rynku nie ma już światowej klasy napastników w rozsądnym wieku. Może wraz z przyjściem nowego właściciela zatrudnimy też właściwych ludzi na właściwych miejscach, a ci odpowiedzialni za transfery będą mieli tak dla odmiany większą wiedzę o podstawach futbolu w Europie od przeciętnego kibica...
Haarland nie jest wart tych pieniędzy sam Klopp się wypowiedzial na ten temat że to szaleństwo moim zdaniem on sobie tu nie poradzi ciągle kontuzjowany jest a to tylko bundesliga , jak wiemy liga angielska jest twarda liga i o kontuzje tu łatwo moim zdaniem to będzie taki sam niewypał co lukaku i grerish
1 kwestia to nawet nie wiadomo czy by nas wybrał gdybyśmy nie brali Lukkau rok temu a po 2 500 k tygodniówki to przesada jeszcze Raiola który w razie niewypału będzie mieszal pewnie i problemy robił
Haaland to złote dziecko . A jak Klopp tak mówił to znaczy że z zazdrości . Tylko ślepy może się nie poznać na jego talencie.
Halland o krok od przejścia do City,mają w tym tygodniu uruchomić kwote która umożliwi mu przejście.
My mamy na 9 Lukaku,przychodził do nas jako ten brakujący element w składzie,a czasu pokazał dobitnie jak sytuacja rozwinęła się z nim.
Lukaku ma czas do końca sezonu na zapewnienie sobie możliwości zostania z nami w przyszłym sezonie.
Sytuacja z Lukaku zmieniła się o 360 stopni przez jego wywiad o Interze itd..po tym wywiadzie nie ma Lukaku,facet jest w składzie szerokim a tak naprawdę nie ma go.
Popatrzcie mecz niedzielny z CP wszedł na zmęczonego rywala,miał dogodną sytuację po podaniu od Wernera i strzela w słupek,pomyślcie co byłoby jakby taką sytuację nie wykorzystał przy wyniku 0:0 w 90 min.meczu..
Nie chce nawet myśleć o tym.
Teraz zamieniamy się miejsce z Tuchelem,jak musi mieć mieszane uczucie Tuchel mając Lukaku w składzie,który przychodzi z Interu po udanym sezonie dla niego,gra 3/4 mecze dobre do obecnego momentu i nagle przepada jak kamień w wodę.
Ech szkoda mi Tuchela,zmienia się właściciele i muszą oni wraz z zarządem mocno zadbać o Tuchela i jego komfort pracy.
Baaa ja chciałbym rozwiązania proste dla takiego trenera jakim jest Tuchel w takim klubie jak nasz.
Zaznaczyć mu przed nowym sezonie że cel numer jeden do mistrzostwo Premier League,ale ale ale....
TUCHEL ma mieć 100% wkładu w nowe transfery,chce pomocnika np.SPO czy chce sprzedać Jorginho to zarząd z właścicielami mają tego dokonać.
Chce Tuchel iść do muzeum lotnictwa to trzeba go konieczne zabrać do muzemu lotnictwa.
TUCHEL ma mieć wyznaczone cele to niech dobiera zawodników do składu on sam wraz ze sztabem a nie zarząd ma wybierać zawodników których Tuchel nie chce tak naprawdę.
Jak Tuchel będzie miał władzę w klubie większą od zarządu odnośnie transferów wtedy będę go w 100% rozliczal za wyniki sportowe i do niego będzie można mieć jakiekolwiek ale odnośnie formy zespołu.
Obecnie Tuchel jest w naszym zespole nie od ruszenia,wykonuje pracę swoją bardzo dobrze oczywiście mając na uwadze okoliczności nie sprzyjające.
W następnym tygodniu media podają że będzie oficjalna informacja że nasza klub ma nowych właścicieli.
Mason Mount w tym sezonie strzelił 12 goli i 14 asyst w 46 meczach we wszystkich rozgrywkach.
Werner 32 mecze we wszystkich rozgrywkach ma 10 goli i 6 asyst.
Havertz 40 meczy we wszystkich rozgrywkach i ma 13 goli i 5 asyst.
Podalem zawodników trzech którzy ostatnio grają częściej razem,a jeszcze chce zauważyć że mamy skład w którym zawodnicy są młodzi,a Tuchel w tak krótkim czasie z takimi zawodnikami robi bardzo dobrą robotę..
Najważniejsze że jest finał tam trzeba pomścić przegrana w carabao cup
Mecz na plus ale do momentu 0:0 graliśmy słabo,widać było po zawodnikach mecz ciężki jaki był z Realem.
Ale odnośnie zawodników to na plus Loftus Cheek,nie gra porywająca,nie jest wiodąca postacią na boisku ale trzyma pewien poziom i gol z jego strony cieszy.
Mount,pewnie gra i gra wszędzie,jak Werner,chęci do gry obaj mają chociaż szkoda że Werner bez gry.
Havertz grał poprawnie ale bez fajerwerek.
Najgorszy na boisku JORGINHO,śmiem powiedzieć że nie trzeba go sprzedawca bo po sezonie sam będzie chciał odejść.
Baaa będzie rzeczą jasną że wjedzie do zespołu Gallagher i on będzie lepszym zawodnikiem od Jorginho.
Bardzo dużo strat,i to strat w miejscu w którym po stracie piłki narazić można zespół na szybką kontrę przeciwnika.
Christensen uważam że jest najsłabszym zawodnikiem w obronie,od Silvy jest zdecydowanie gorszym obrońcą przy wyprowadzeniu piłki do ofensywy.
Nie robi to za często,bardziej jak Jorginho podaje do najbliższego.
Lukaku wyszedł,grał krótko miał sytuacje ALE to koniec na tym.
Osobiście nie widzę go w zespole w przyszłym sezonie.
Broja będzie z pewnością brany pod uwagę w przyszłym sezonie.
Do środka pola widzę chętnie Rice ale nie za 100 miln.
Jak już co zwrócić uwagę na Bissume z Brighton,ciekawy zawodnik.
Jest awans i nic tylko niech drużyna nabiera siły przed meczem z Arsenalem:)
Tomas Tuchel w swojej karierze grał 10 półfinałów i wszystkie wygrał. Imponująca statystyka. Oby tylko z Kovą było wszystko w porządku.
W sumie zagraliśmy słabo. Ale można zrozumieć po takim boju jak w Madrycie. Na szczęście CP nic nie grało. Totalna murarka i lagi na skrzydła do Zahy. Problemem Chelsea jest Jorginho. Gdy jest na boisku gramy za wolno. Na chuj nam 80% posiadania piłki jak nic z tego nie wynika? Wszedł Kante i od razu zrobiło się ciekawiej. Bardzo fajnie, że RLC strzelił bramkę, ale dalej uważam, że nie jest piłkarzem na poziom CFC. Kolejna bramka Mounta po asyście Wernera. Fajnie się to ogląda. Natomiast Timo powinien mieć jeszcze dwie asysty. Dlaczego nie ma? Bo Lukaku jest dzbanem. Przy pierwszej akcj Wernera, zamiast wchodzić do 5ego metra, wycofał się nie wiem po kiego. Przy drugiej akcji Niemca już wszystko zrobił dobrze. Szkoda tylko, że z kilku metrów walnął w słupek. No cóż. Zwycięzców się nie sądzi i najważniejsze, że mamy finał.
Werner mógł mieć 3 asysty do Lukaku. Raz na krótki bez sensu zbiegł, później słupek i spóźnienie z wejściem. Nie wiem po kiego on jeszcze jest wpuszczany. Żeby podbić cenę? Prędzej obniżyć po takich pudłach dziś czy z Realem.
RLC to jest poziom Chelsea. Nie każdy musi być gwiazdą światową w składzie. Ruben gra poprawnie i można na niego liczyć w różnych sytuacjach. Jest taki cipowaty trochę jeśli chodzi o podania do przodu - szczególnie prostopadłe. Gra czasem trochę za sztywno. Mimo to dla mnie jest przydatny. Na takie niszowe zespoły jak znalazł. Pamiętam jak zamiatał Yaya Toure z City pod dywan. Trzeba mu więcej pewności siebie na boisku. Jeśli bycie 4/5 ŚP w Chelsea mu odpowiada to nie widzę powodu aby go sprzedawać.
Dyscyplina wygrała mecz, więcej nie ma o czym pisać
Mamy finał!!!! Znowu czeka nas wielki pojedynek z Liverpoolem i mam nadzieję że tym razem wygramy i nasi się zemszczą za porażkę w finale Carabou Cup.
2 połowa znacznie lepsza,z polotem i mamy finał z Redsami.Oby ten puchar FA trafił na SB i można uznać za sezon nie do końca stracony.
Werner znów świetnie dziś mógł mieć 3 asysty jorginho fatalny przed zejściem się tylko poprawił a tak to tragedia