Konferencja prasowa Thomasa Tuchela przed meczem z Chesterfield
Dodano: 07.01.2022 17:21 / Ostatnia aktualizacja: 08.01.2022 21:56Przed sobotnim spotkaniem w ramach FA Cup przeciwko Chesterfield, Thomas Tuchel pojawił się na konferencji prasowej. Odpowiadał na pytania dziennikarzy odnośnie sytuacji kadrowej, wyjściowej jedenastki oraz okienka transferowego.
Jakie są najnowsze wieści na temat składu?
– Nie ma zbyt wielu nowych informacji, co może wydawać się dobrą wiadomością. Oczywiście zawodnicy, którzy wypadli na dłużej nadal są niedostępni. Po meczu z Tottenhamem, okazało się, że Cesar Azpilicueta odniósł tylko skurcz. Stan palca Kaia Havertza jest na tyle dobry, że może rozgrywać mecze. Na pewno o to zadbamy.
– Andreas Christensen brał udział we wczorajszym treningu, mamy nadzieję, że jego organizm nie zareaguje negatywnie na to obciążenie. Mamy dzisiaj jeszcze jedną sesję treningową, więc po konferencji muszę porozmawiać z lekarzami na temat stanu jego zdrowia. Liczymy, że nic się nie zmieniło, bo dałoby to nam więcej możliwości w kontekście jutrzejszego meczu.
Jak czują się Thiago Silva i N’Golo Kante po uzyskaniu pozytywnych wyników?
– Czują się dobrze. Nie mają żadnych objawów.
Nie ma żadnych nowych przypadków?
– Na razie nie ma. Nie każdy znajdował się w budynku, więc zobaczymy jak to będzie.
Czy twoje plany na zimowe okienko transferowe uległy jakimś zmianom?
– Cały czas jesteśmy w stałym kontakcie z zarządem i skautami. Sprawdzamy dostępne na rynku opcje tak, jak zawsze to robiliśmy. Biorąc pod uwagę długie przerwy naszych zawodników, musimy rozejrzeć się w poszukiwaniu zastępców. Nie ma na nas dużej presji, ale obserwowani przez nas zawodnicy muszą pasować do nas stylem gry i osobowością. Mamy pewnych graczy na oku i przyjrzymy się im bliżej.
Podobał ci się występ twojej drużyny przeciwko Tottenhamowi? W szczególności w pierwszej połowie.
– Obydwa ostatnie spotkania były dla niektórych zawodników naprawdę trudne, ponieważ wskoczyli do składu, nie rozgrywając zbyt wielu minut lub po kwarantannie. Nadążali za narzucanymi warunkami, a był to ważny derbowy półfinał przeciwko silnemu zespołowi z dobrym trenerem i serią dobrych wyników.
– Sposób w jaki graliśmy, pełen koncentracji i determinacji, daje nam poczucie, że możemy w pełni ufać naszym piłkarzom i decyzjom, które podejmujemy. Zespół ma wielką ambicję i chce dawać z siebie wszystko w każdym meczu. Czasem to wydaje się trudniejsze, a czasem zupełnie przeciwnie. To był nasz bardzo solidny występ, bardzo dobry wysiłek ze strony całej drużyny i całkowicie zasłużony wynik.
– W poprzednich dwóch meczach pokazaliśmy wysoką jakość i odpowiednią mentalność. Bardzo ważne było nie stracenie wiary w swoje możliwości. Cały czas napotykamy trudności związane z urazami i Covidem, ale takie doświadczenia jak to scalają nas jako grupę i dają dużą nadzieję. Miło było to zobaczyć, a jutro mamy okazję, by pokazać to ponownie.
Jaki masz plan na jutrzejsze spotkanie? Wystawiasz silny skład w obliczu nadchodzących meczów przeciwko Spurs i Manchesterowi City?
– Naszym zadaniem jest odnalezienie balansu, ponieważ chcemy utrzymać jakość, jednocześnie dając możliwość zagrania zawodnikom powracającym z urazów i kwarantanny. Mamy również dostępne 5 zmian, co daje nam większe pole manewru.
– Oczywiście, że to spotkanie jest okazją dla piłkarzy takich jak Timo Werner, którzy bardzo mocno potrzebują łapać kolejne minuty. Czeka nas jeszcze jedna sesja treningowa oraz jedna czy dwie serie testów przeciwko Covid. Mam nadzieję, że sytuacja nie zmieni się w stosunku do obecnej. Utworzymy silną jedenastkę i okażemy szacunek naszym przeciwnikom. To jest Puchar Anglii i jeśli chcemy awansować, musimy po prostu wygrać.
Czy Ross Barkley może jutro wystąpić? Odejdzie w styczniu na wypożyczenie?
– Nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat. Wszystko zależy od tego, czego chce Ross i jakie są dostępne możliwości. Jeśli będą i to dla niego sensowne, zobaczymy. Zawsze jest szansa, żeby zagrał. „Skoro to FA Cup, to zagrasz” to nie jest nasze podejście. Może pojawić się w składzie, zwłaszcza, gdy mamy wiele przypadków Covid i kontuzjowanych zawodników.
– Sytuacja Rossa ani nikogo innego się nie zmieniła. Decyzja zapadnie potem, ale on i reszta zawodników muszą ciężko pracować na treningach i pokazać, że są gotowi do gry.
Jakie są najnowsze wieści o Emersonie? Możecie odwołać jego wypożyczenie?
– Nie mogę ujawnić żadnych szczegółów, ale nie będę ukrywał, że długa kontuzja naszego wahadłowego Bena Chilwella nie jest sprzyjającą sytuacją. Na pewno wypada do końca sezonu. Emersona znamy i lubimy zarówno jako zawodnika, jak i człowieka.
– Miał bardzo duży wpływ na grę, nawet pomimo rozegrania niezbyt wielu minut w poprzednim sezonie. Jest profesjonalistą i radzi sobie z taką sytuacją. Ciągle jest piłkarzem Chelsea, ale tu nie chodzi tylko o moje życzenia, musimy dobrze przeanalizować sytuację. Przyglądamy się bacznie jego pozycji i Emerson jest jedną z naszych opcji. To tyle w tej sprawie.
Jaki był dla ciebie miniony miesiąc? Doświadczyłeś kiedyś czegoś podobnego?
– Nie przeżyłem czegoś takiego w mojej karierze. Mieliśmy okazję powrócić z lockdownów, grać na boiskach pod balonami, rozgrywać spotkania przy pustych trybunach. Teraz próbujemy poradzić sobie z sytuacją, zamykać się w swoich bańkach, mimo, że życie toczy się całkiem normalnie.
– Stadiony są już pełne, co już wymaga od nas bycia elastycznymi i umiejętności zaadaptowania się do panujących warunków. Chcielibyśmy, żeby to wyglądało inaczej, ale dalej mamy przywilej robienia tego, co kochamy i wykonywania naszej codziennej pracy. Czasem jesteśmy zmartwieni stanem zdrowia naszych zawodników, ale to ciągle się zmienia jak w kalejdoskopie.
Czy po dotarciu do finału FA Cup w zeszłym sezonie, masz tam swoją niedokończoną misję?
– Wydaje mi się, że poza Leicester, wiele zespołów ma niedokończone sprawy w tych rozgrywkach. Oczywiście, jeśli chcemy dotrzeć do finału, musimy pokonać Chesterfield i nie możemy dać się rozproszyć ze względu na myśli o niedokończonych sprawach.
– Mamy jutro zadanie do wykonania, chcemy ciągle się poprawiać i udowodnić nasz postęp na boisku. Tylko o to chodzi. Nie możemy skupiać się na ocenie przeciwnika przez pryzmat ligi, w której występują. Wychodzimy na mecz i robimy swoje. Tego wymagam od siebie i od wszystkich piłkarzy.
Jak ważne jest dla was przedłużenie kontraktu z Antonio Rudigerem? Będziesz próbował go jakoś przekonać, na przykład, zabierając na kawę?
– Nie wiem czy kawy ze mną pomogą mu w podjęciu decyzji o zostaniu, może być dokładnie odwrotnie. On jest typem człowieka, który musi czuć, że ci ufa. Musi czuć więź poprzez otrzymywanie minut na boisku. Jest całkowitym profesjonalistą, co udowadnia w meczach. Nic się w tej materii nie zmieniło. Rozmowy są prowadzone przez odpowiednie osoby. Ufam zarówno im, jak i zawodnikowi, więc ta sytuacja nie spędza mi snu z powiek.
– Rozegrał fantastyczne spotkanie w czteroosobowym bloku obronnym. Jest niezawodny, nic się nie zmieniło. Jeśli tak będzie, na pewno się o tym dowiecie.
Zmieniłeś formację na czwórkę z tyłu. Zamierzasz tak robić jeszcze w przyszłości?
– Tylko, jeżeli będzie to miało jakiś sens. Zawsze powtarzałem, że zmiany nie są potrzebne, jeśli styl gry pasuje zawodnikom, a do tego osiągamy dobre wyniki. Do formacji z trójką obrońców, potrzebujesz trzech środkowych defensorów, do formacji z piątką, potrzebujesz trzech środkowych oraz wahadłowych. Po prostu nie mieliśmy wystarczającej liczby zawodników.
– Wzięliśmy odpowiedzialność za zmianę kształtu gry, kiedy atakowaliśmy. Dlatego różnice nie były aż tak duże. Zawsze powinniśmy brać to pod uwagę, jeśli taka zmiana pasuje zawodnikom i otrzymamy z tego realne korzyści. Najważniejszy jest jednak styl gry piłkarzy. Od tego, jak ruchliwi zawodnicy będą oraz jak odważnie będą grać w tym systemie. Kształt drużyny pomaga nam chronić siebie nawzajem i ciągle dokonywać postępu jako zespół.
– Najważniejsze jest jednak, jak zawodnicy się do tego kształtu dostosują. Zagrali bardzo dobrze, byli skoncentrowani, mobilni i zdyscyplinowani. Pasowało nam to i na pewno będzie brane pod uwagę jako jedna z opcji. Nie liczy się jednak formacja a nasz sposób gry.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Jakbym miał opisać jakoś naszego najbliższego rywala to tak, jakbym kupował papierosy - Chesterfieldy, cienkie.
A po wypaleniu takiego papierosa zostaje pet - pandacfc
A poza tym to w końcu mecz na poziomie Calluma Hudsona-Ojoj. Piąta liga angielska.
Aaa widzę kolega zmienił nick,jeszcze wczoraj byłeś tu pod inną nazwą:)
Spokojnie nie martw się,kilka dni jeszcze i ponownie będziesz zablokowany..
To nie ja!
To strona dla Ciebie - leczą tam stulejkę... tam się zaloguj i pisz opinię...
https://veritamed.com/aktualnosc/1146/STULEJKA-powszechna-dolegliwosc-meskich-organow-plciowych?gclid=CjwKCAiA5t-OBhByEiwAhR-hm_31Nef5MTa5wRkU_zcFLberHEd0EySoZG44A-5kfGG1NgIoJsnnF
Ale mi powiedziałeś o jaa..Niestety nie wiem jaką stronę Ci polecić do leczenia stulejki umysłowej.