Thomas Tuchel: Tylko trzy zmiany, a nie terminarz są problemem
Dodano: 29.12.2021 12:27 / Ostatnia aktualizacja: 29.12.2021 12:27Thomas Tuchel opowiedział się za możliwością przeprowadzania pięciu zmian. Intensywny fragment sezonu jakim jest grudzień i początek stycznia, charakterystyczny dla angielskiej piłki, w połączeniu z trwającą pandemią COVID-19, jest bardzo trudnym czasem pełnym przykrych niespodzianek.
Trener The Blues twardo broni swoich piłkarzy i całego otoczenia drużyny. Nie ma bladego pojęcia, dlaczego władze ligi i klubów chcą brnąć przez ten chaotyczny czas z jedynie trzema zmianami. Twierdzi, że wszyscy odrzucają taką sugestię, co jest dla Tuchela zupełnie niezrozumiałe. Wg niego, piłkarze powinni być chronieni przez władze ligi.
Menadżer po raz kolejny powtórzył, że to nie jest kwestia gęsto ułożonych meczów w terminarzu. Wszystko kręci się wokół liczby zmian. Tuchel nie ukrywa, że jest nieco zbity z tropu. W szczycie pandemii przeprowadzenie pięciu zmian zostało dopuszczone, a w momencie gdy kolejne mecze są odwoływane, odpowiedzialne za to osoby nie chcą ponownie wprowadzić takiej możliwości.
– Absolutnie nie mogę tego zrozumieć. Jesteśmy jedyną ligą, która gra w tym czasie i jedyną z możliwością trzech zmian w meczu, a przecież trwa bardzo ciężki okres związany z COVID-19. To nie ma żadnego sensu. To właśnie to jest niepokojące, a nie terminarz. Lubimy grać tak często. Przecież możliwość pięciu zmian została wymyślona tu, w Anglii, na początku pandemii.
– Teraz ciągle trwamy w tym trudnym czasie i wydaje mi się, że nikt nawet nie myśli o pięciu zmianach w trakcie meczu. Dla mnie takie rozwiązanie jest bardzo logiczne, ponieważ COVID-19 wpływa na wszystkich i po prostu potrzebujesz więcej możliwości, aby chronić piłkarzy. To moja opinia i będę jej bronił.
Tuchel ujawnił, że w czasie Boxing Day trzech jego zawodników, całkowicie zaszczepionych, miało styczność z wirusem. Niemiec przekazał, że wśród osób z pozytywnym wynikiem był kontuzjowany Ruben Loftus-Cheek. Romelu Lukaku i Callum Hudson-Odoi uniknęli kwarantanny, ale grali dłużej niż zalecali lekarze w meczu przeciwko Aston Villi. N’Golo Kante natomiast musiał opuścić boisko ze względu na potencjalne odnowienie kontuzji kolana. Oznacza to, że jeden pozytywny wynik więcej wśród pomocników przyniesie efekt w postaci dużego kryzysu w składzie Chelsea.
– Jeśli chodzi o naszych środkowych pomocników, załóżmy, że na przykład N’Golo i Ruben są niedostępni, a pojawi się pozytywny wynik dla innego pomocnika. Oznacza to, że po długiej przerwie 90 minut będzie musiał rozegrać Mateo Kovacić, nie będąc na to przygotowanym. Ryzykujemy kolejnymi kontuzjami, taka jest nasza obecna rzeczywistość. Nie mogę na ten moment udzielić więcej informacji na temat sytuacji kadrowej - teoretyzował menadżer zespołu.
Brighton przystąpi do meczu po przerwaniu passy 12 ligowych meczów bez zwycięstwa. Mewy pokonały Brentford 2-0, a Tuchel przyznał, że jest fanem drużyny Grahama Pottera.
– Bardzo ich lubię. Uważam, że to wspaniały klub i trener. Mają bardzo dobre podejście do gry. Kiedy och oglądasz w telewizji, możesz łatwo zauważyć ich pomysł na rozgrywanie akcji. Są trudnym przeciwnikiem do pokonania. Wiem, że uzyskiwane wyniki nie były ostatnio takie, jakich by oczekiwali. Uważam, że zasługują na coś więcej, ponieważ stwarzają znacznie więcej szans, niż mają bramek i punktów w tabeli.
- Źródło: The Guardian
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
też tego nie rozumiem, ale w Anglii chyba lubią robić odwrotnie niż wszyscy, nawet jeśli jest to całkiem bez sensu (zob. skrócenie okienka, teraz nie wprowadzenie 5 zmian)
Tomek ma rację. W tym poje...ym czasie powinno być 5 zmian wyjątkowo aż do uspokojenia sytuacji. Oczywiście w tym 2 zmiany podwójne żeby nie było zbyt wielu przerw w grze.
+1