Konferencja prasowa Thomasa Tuchela przed meczem z Wolverhampton
Dodano: 17.12.2021 15:35 / Ostatnia aktualizacja: 17.12.2021 15:47Dosłownie kilkanaście godzin po ostatniej konferencji prasowej, Thomas Tuchel pojawił się na kolejnym spotkaniu. Tym razem pytania dziennikarzy skupiały się na niedzielnym meczu przeciwko Wolverhampton.
Dzisiejsze testy przeciw COVID-19
– Dzisiaj nie było żadnych nowych pozytywnych wyników, ale już jutro „zabawa” zaczyna się od nowa. Cieszymy się natomiast, że Kai Havertz uzyskał negatywny wynik i dzięki temu powrócił do treningu.
Przejrzystość zasad dotyczących odwoływania spotkań
– Jeśli jest taka potrzeba, powinni popracować nad większą jasnością tych reguł. Nie zajmuję się tym, ale uważam, że odpowiednia transparentność zasad jest bardzo ważna. Znam je, zapoznałem się z nimi w odpowiednim momencie. Przeczytałem, ale szybko zapomniałem, bo jest ich bardzo dużo.
Czy koniec kryzysu jest bliski?
– Mam nadzieję. Jesteśmy bardzo rozczarowani wczorajszym wynikiem. Staramy się nie zadowalać się jednym punktem, bo przebieg spotkania wskazywał na nasze zwycięstwo. Niestety tak się nie stało. Potrzebujemy jednak dowodu, że nasza gra jest dobra. Takim dowodem będzie odpowiedni wynik.
– Łatwo jest poddawać w wątpliwość to co robimy, dać się ponieść emocjom i pozwolić, by rozczarowanie wzięło nad nami górę, ale nie możemy tego robić. Wiemy, że nie zagraliśmy złego meczu, a jednak wynik jest inny niż przez nas oczekiwany. Czasem w piłce nożnej tak bywa, ale ja widzę dobre znaki podczas meczu. Zawodnicy robią to, czego od nich oczekuję, więc sytuacja wkrótce ułoży się po naszej myśli.
Wolverhampton był twoim pierwszym przeciwnikiem w Premier League. Myślisz czasem o tamtym meczu i o transformacji, jaką przeszła twoja drużyna?
– Wiele rzeczy wydarzyło się od tamtego spotkania. Udało nam się osiągnąć wielki sukces w postaci wygranej Ligi Mistrzów, ale to zawsze jest kwestia wykorzystania wznoszącej fali do maksimum. Jestem szczęśliwy z bycia częścią tego klubu i cieszę się, że jestem doceniany. Miło jest mieć na swoim koncie kilka ważnych zwycięstw oraz wspaniałe trofeum, ale to nie jest czas na przemyślenia.
– Jesteśmy w środku najbardziej intensywnej części sezonu. Everton wyrwał nam zwycięstwo z rąk. Niedzielne spotkanie również nie będzie łatwe, ponieważ trudno stwarza się okazje przeciwko Wolves. Musimy uważać na ich szybkich piłkarzy, którzy z pewnością będą chcieli pokazać swoją jakość. Przełamanie ich linii obronnej również nie należy do prostych zadań.
Sytuacja z codzienną „loterią” w testach na pewno jest bardzo trudna.
– Nikt nie ma wstępu na teren ośrodka treningowego bez negatywnego wyniku testu. Odsunęliśmy od składu Kaia, bo nie czuł się najlepiej i podejrzewaliśmy, że może uzyskać pozytywny wynik. Na szczęście tak nie było, ale w kadrze meczowej się nie znalazł. Z tego powodu wczoraj na ławce rezerwowych nie znajdował się żaden napastnik. Podjęliśmy decyzję, że zdrowie zawodników jest najważniejsze, ale niestety niczego nie możesz być pewnym. Zobaczymy co przyniesie jutro.
Czy piłkarze się martwią?
– Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Oni również mają rodziny, o które się troszczą i są dla nich bardzo ważne. Byłbym naprawdę bardzo zdziwiony, gdyby zawodnicy w ogóle nie przejmowali się obecną sytuacją. Rzeczywistość jest trudna, ale nadal daliśmy radę rozegrać mecz na dobrym poziomie.
Nie jesteś przyzwyczajony do rozgrywania meczów podczas Świąt. Nie jest ich zbyt dużo?
– Jest to pierwszy raz, kiedy będę rozgrywać mecze w tym czasie. Zwykle miałem krótką przerwę, ale kiedy włączałem telewizor, cieszyłem się, że mogę obejrzeć jakieś transmisje. To bardzo unikalna sytuacja w piłce nożnej, kiedy w Anglii rozgrywa się kolejki ligowe w tym czasie. Oczywiście wymaga też wiele sił i nie zawsze jest bardzo przyjemnie, ale właśnie dlatego ten etap jest taki intrygujący i wspaniały.
Wiadomości na temat kontuzji
– Mateo Kovacić powrócił dzisiaj do treningów. Niestety nie ma pewności, że Jorginho i Ruben Loftus-Cheek będą gotowi na niedzielę. Obaj zawodnicy odczuwają ból po wczorajszym meczu.
Konsekwencja decyzji władz ligi
– Jeśli odwołasz jeden mecz, odwołujesz potem kolejne trzy spotkania i nagle problemy zaczynają się nawarstwiać. Jak najbardziej rozumiem decyzję, żeby rozegrać możliwie najwięcej spotkań w pierwotnych terminach. Nie zamierzam szukać tu swojej furtki do wymówek.
Czy N’Golo Kante jest gotowy na wyjściowy skład?
– Musimy odnaleźć balans po tym, jak wszystko zostało zrzucone na barki Jorginho. Ruben również doznał wczoraj urazu, więc niewykluczone, że będziemy zmuszeni dokonać dziwnych roszad w składzie.
Czego dowiedziałeś się o Wolves?
– Przeżyli trudny początek rozgrywek, ale potem wrócili do lepszej dyspozycji. Są bardzo zdyscyplinowanym zespołem, trudnym do przełamania. Nie jest łatwo stworzyć okazję bramkową przeciwko nim, ale na tym właśnie skupimy się jutro. Musimy być dobrze przygotowani, ponieważ oni również grają lepiej niż pokazują niektóre wyniki meczów. Gol w końcówce meczu z Liverpoolem pozbawił ich punktu. Zasłużyli również na zwycięstwo w starciu z Brighton.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Tumek nie bajeruj tylko poustawiaj ich tam.