Ziyech: Muszę ponownie odnaleźć swój właściwy rytm
Dodano: 03.11.2021 10:35 / Ostatnia aktualizacja: 03.11.2021 10:35Hakim Ziyech nie był w ostatnim czasie najbardziej eksploatowanym piłkarzem Chelsea, a wszystko spowodowane było przez urazy, które od dłuższego czasu dręczą marokańskiego zawodnika. 27-latek wciąż jest jednak zdeterminowany, aby pokazać fanom to co tak naprawdę potrafi.
Ziyech miał spore kłopoty, aby wrócić na boisko po tym jak doznał urazu barku w Superpucharze Europy. Spotkanie z Malmö było trzecim z rzędu, w którym Marokańczyk dostał szansę od Thomasa Tuchela. Wcześniej zagrał w pucharowym meczu z Southampton oraz wygranym 3:0 starciu z Newcastle United.
– Staram się być ważny dla zespołu, strzelać bramki oraz asystować. Mam za sobą ciężkie chwile spowodowane kontuzją. Tak naprawdę nie czuję się jeszcze w stu procentach sprawny. Pracuję naprawdę ciężko, nawet jeśli nie idzie tak jak powinno, ale zawsze wierzyłem w siebie i w rzeczy, które mogę zrobić na boisku. Dlatego wciąż wierzę i staram się działać na boisku - mówi Ziyech.
– Okres przygotowawczy zacząłem bardzo dobrze, jednak później musiałem pauzować i teraz ponownie odnajduję swój rytm. Wiem co potrafię i gdzie jest mój najwyższy poziom. Na treningach bardzo ciężko pracuję i każdego dnia jestem coraz bliżej pełnej sprawności.
We wczorajszym spotkaniu Hakim Ziyech zdobył jedynego gola, który w ostatecznym rozrachunku dał Chelsea trzy punkty. Piłkarz The Blues pochwalił zespół Malmö i przyznał jak ciężki był to mecz.
– To było trudne spotkanie. Nie dali nam tyle miejsca, ile mieliśmy w pierwszym meczu u siebie. Zagrali przed własnymi kibicami, a atmosfera na stadionie na pewno ich niosła. Na pierwszy rzut oka może nie wyglądało, że mieliśmy jakieś problemy, ale jeśli mam być szczery, to nie był łatwy mecz.
– Są dość trudną drużyną do gry, ponieważ grają bardzo blisko siebie. Ciężko jest ich przejść, a kiedy mają dobry mecz jest to jeszcze trudniejsze. Bardzo utrudniali nam grę, ale w końcu stworzyliśmy sobie okazję i zdobyliśmy bramkę.
- Źródło: ChelseaFC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Pełna zgoda z artykułem z mojej strony.