Fot. GettyImages

Tuchel o przebiegu spotkania, kontuzjach trójki piłkarzy oraz postawie Kepy

Autor: Radek Kwapisz Dodano: 27.10.2021 01:03 / Ostatnia aktualizacja: 27.10.2021 01:03

Już po raz drugi w tym sezonie dopiero po serii rzutów karnych Chelsea awansowała do kolejnej rundy Carabao Cup. Thomas Tuchel nie ukrywa swojego zadowolenia z postawy swoich zawodników oraz z końcowego rezultatu.  

 

Niemiecki szkoleniowiec The Blues przyznał, że kontuzje na treningu poprzedzającym to starcie spowodowały, że przy wystawianiu jedenastki miał spory ból głowy.

  

– Spodziewaliśmy się, że będzie to dla nas bardzo trudne spotkanie. W ostatniej chwili musieliśmy dokonać kilku zmian, ponieważ trzech przewidzianych na to spotkanie piłkarzy doznało drobnych urazów. Po raz pierwszy zagraliśmy w takim zestawieniu i wiedzieliśmy, że presja ze strony rywala będzie bardzo duża.  

 

– To było trudne spotkanie dla obu ekip, ale w ostatecznym rozrachunku to my cieszymy się z awansu. Grając przeciwko takiemu rywalowi musisz zdawać sobie sprawę z tego, że zagrają z wysoką intensywnością oraz szybko i odważnie. Nienawidzimy przegrywać, a kiedy wychodzimy na boisko gramy po to, aby wygrać.  

 

– Każde zawody są dla nas ważne. Jeśli zakładasz koszulkę Chelsea i przygotowujesz się do meczu grasz z pełną mobilizacją. O to właśnie w tym klubie chodzi. Dzisiaj gracze, którzy dostali szansę wykorzystali ją.  

 

Tuchel potwierdził, że trio, z którego nie mógł skorzystać to César Azpilicueta, Ruben Loftus-Cheek oraz Andreas Christensen. 

 

– Mamy nadzieję, że Azpi będzie dostępny już w następnym spotkaniu. Wczoraj niefortunnie upadł na bark co było bardzo bolesne. César to jednak twardy facet i jesteśmy dobrej myśli. Ruben poczuł ból w stawie biodrowym, jednak w jego przypadku również prognozy są optymistyczne. Andreas przeszedł operację zęba i jeśli nie będzie żadnych powikłań, już w czwartek powinien wrócić do treningów.  

 

Po raz kolejny w serii rzutów karnych niezawodny okazał się Kepa Arrizabalaga. Bramkarz The Blues świetnie spisywał się w bramce podczas meczu oraz obronił rzut karny. 

 

– Kepa jest pełen pewności siebie. Nie po raz pierwszy był dla nas ważny podczas serii jedenastek. Wygrana seria rzutów karnych nie oznacza, że zrobisz to po raz kolejny. Jestem pełen uznania dla Kepy oraz całego zespołu. Byliśmy odpowiednio skoncentrowani i spokojni. 

Źródło: ChelseaFC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close