Konferencja prasowa Thomasa Tuchela po meczu z Norwich City
Dodano: 23.10.2021 16:22 / Ostatnia aktualizacja: 24.10.2021 12:44Bez wahania można stwierdzić, że dziś Chelsea stoczyła najłatwiejsze 90 minut walki pod wodzą Thomasa Tuchela. The Blues rozgromili Kanarki przed własną publicznością i umocnili się na pozycji lidera Premier League.
Tradycyjnie niemiecki szkoleniowiec odbył po meczu konferencję prasową, przedstawiając swoją ocenę gry zespołu oraz odpowiadając na pytania zadawane przez dziennikarzy.
Tuchel dla BT Sport
To był dobry występ, graliśmy wyraziście i włożyliśmy mnóstwo wysiłku. Osiągnęliśmy taki wynik dzięki wysokiemu pressingowi, dużej liczbie wygranych piłek, kreowaniu wielu sytuacji oraz precyzyjności. Być może do zdobycia siedmiu bramek potrzeba trochę szczęścia, ale dobrze spożytkowaliśmy nasz wysiłek.
We wtorek czeka nas kolejne wyzwanie i moi zawodnicy muszą ponownie coś udowodnić. Oczywiście, należy się im spore uznanie, ale to było tylko jedno z wielu spotkań. Nieważne, do jak wielu dobrych sytuacji dochodzisz, jak dobrym jesteś trenerem, zawsze potrzebujesz ofensywnych zawodników do strzelania goli.
Dla Masona to był dobry mecz, bardzo długo musiał czekać na ten moment. Dziś znów wyglądał świeżo. Musimy zachować ostrożność w stosunku do takich piłkarzy jak on, Jorginho czy Romelu, którzy odgrywają istotną rolę w drużynach narodowych.
Czy dostałeś to, czego chciałeś?
Jestem bardzo zadowolony z występu, intensywności i wysiłku włożonego w to spotkanie. Wygraliśmy czwarty mecz z rzędu będąc w roli faworyta i bardzo mi się podoba postawa, z jaką angażujemy się w tego typu mecze. Żadnych ocen, tłumaczeń i wycofywania się, gramy na całego. Zasługujemy na takie zwycięstwa.
O Callumie Hudsonie-Odoim
Miał dobry mecz z Malmö, dziś było podobnie. Musi nadal pracować i poprawić się w pewnych aspektach, wszystko zależy od niego. Jak już powiedziałem przed meczem, Callum musi udowadniać, że potrafi tak grać regularnie. To jest właśnie jego czas próby. Następne spotkanie we wtorek.
O golach strzelonych wyłącznie przez angielskich graczy.
Nieistotne, czy bramki zdobywają Anglicy czy zawodnicy zza granicy. Chcemy rozsiewać zagrożenie, być niebezpieczni. Wahadłowi wchodzą w pole karne, dzięki czemu uwalniamy ofensywnego ducha gry, tworząc wiele przestrzeni wokół pola karnego. To ważne, że angażujemy tyle dusz do ataku, dzięki czemu sprawy układają się prościej.
Dla Masona ten hat-trick to ogromny wyczyn, ponieważ sam na siebie nakłada presję. Mam wrażenie, że wyglądał na bardziej zrelaksowanego i uwolnionego piłkarza w porównaniu do ostatnich meczów. Do swoich celów podchodzi bardzo poważnie. To wychowanek akademii, więc z pewnością wiele to dla niego znaczy.
Czy w końcu udało ci się pokazać spokój i opanowanie?
Może udało się trochę uwolnić ducha w kwestii odzyskiwania piłek w wyższych sektorach boiska, dzięki czemu możemy przeprowadzać więcej ataków i częściej przebywać z piłką w polu karnym rywala. Nie chcę jednak zbytno się unosić, po prostu lubię sposób w jaki podchodzimy do tego rodzaju meczów, podchodząc do nich z pokorą i oczekiwaniami jakie sami sobie zakładamy. Musimy to kontynuować i nie dawać się rozpraszać ze względu na rolę, w jaki jesteśmy stawiani przed spotkaniem.
O istocie osiągania wielkich celów przez Mounta
Większość meczów gramy w systemie z trzema napastnikami, a Mason jest jednym z nich, chociaż można go określać jako gracza pełniącego rolę między "ósemką" a "dziesiątką", więc nasza gra jest bardzo uzależniona od niego. Wahadłowi dają nam wolność, pozwalając naszym ofensywnym graczom na odpowiednie umiejscowienie się w akcjach pod bramką rywala. Dzięki temu napastnicy czują się pewniejsi siebie. Chcemy, aby wiele zależało od Masona, ponieważ lubimy jego styl i osobowość. To topowy piłkarz i wspaniały gość.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.