Fot. Getty Images

Tuchel: Nigdy nie sądziłem, że mogę zostać profesjonalnym trenerem

Autor: Radek Kwapisz Dodano: 08.10.2021 10:21 / Ostatnia aktualizacja: 08.10.2021 10:22

Thomas Tuchel nie jest jedynym przykładem szkoleniowca, który swoją przygodę na ławce trenerskiej rozpoczął po tym jak przestał być piłkarzem. Historia niemieckiego trenera wygląda jednak nieco inaczej, bowiem nigdy jako zawodnik nie zagrał w żadnej poważnej lidze.  

 

W wieku 24. lat Tuchel doznał poważnej kontuzji kolana, która na długi czas wykluczyła go z futbolu. Jak sam przyznaje ma wątpliwości czy nawet pomimo kontuzji mógłby stać się profesjonalnym piłkarzem.  

 

– Trudno jest mówić o mojej karierze piłkarskiej, ponieważ na dobrą sprawę skończyła się zanim jeszcze się zaczęła. Zagrałem tylko kilka meczów w trzeciej oraz drugiej lidze niemieckiej. Nie byłem jednak z tego powodu przygnębiony i zawsze chciałem spełnić swoje marzenie o zostanie profesjonalnym piłkarzem. To były inne czasy, nie było wtedy kamer na boiskach – wspomina Tuchel. 

 

– Kiedy doznałem kontuzji musiałem ponownie się skupić, co było dla mnie dość trudne. To było jak sen, z którego mnie wybudzono. W tamtej chwili nie wiedziałem co robić. Oglądanie meczów z wysokości trybun było bolesne, ponieważ nie mogłem być częścią drużyny na boisku. Poszedłem wówczas na studia biznesowe, ale bardziej dla mojej mamy, aby ją uspokoić.  

 

Właśnie podczas studiów Tuchel poznał Ralfa Rangnicka, który przekonał go, aby jako trener spróbował swoich sił w młodzieżowych sekcjach VfB Stuttgart. 

 

– Od tego momentu historia potoczyła się dla mnie bardzo dobrze, ponieważ ponownie znalazłem swoją pasję i radość z przebywania na boisku. Wtedy nie było przykładu trenera, który przeszedł przez akademie i został profesjonalnym szkoleniowcem. Dlatego nigdy o tym nie myślałem. Ważne było dla mnie również ukończenie studiów, uświadomienie sobie, że mogę skończyć coś, czego tak naprawdę nie lubię, tylko z czysto racjonalnych powodów.  

 

Thomas Tuchel i Ralf Rangnick podczas jednego z meczów Bundesligi w 2011 roku.[fot.GettyImages]

 

– Z prowadzenia drużyn U-14 czy U-15 nie ma większych pieniędzy, ale naprawdę mnie to uszczęśliwiło. Mogłem ponownie przebywać na boisku. Otrzymałem na mojej drodze wiele wsparcie od wielu ludzi, bez tego nie było by to wszystko możliwe. Z każdą licencją, którą robiłem byłem jeszcze bardziej doświadczony. W obecnym świecie futbolu jest już więcej przykładów, że nie trzeba grać w Premier League czy Bundeslidze, aby zostać tam trenerem. Jestem naprawdę wdzięczny, że mogę to robić w ramach pracy.  

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Pan Magiczny
komentarzy: 656
08.10.2021 10:41

Nie sądziłem, że po jego przybyciu na ławkę trenerską, Chelsea zrobi taki "comeback" w LM i ugra sobie miejsce w kolejnej edycji.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close