Fot. Getty Images

Emerson: Codziennie delektuję się zdobytymi medalami

Autor: Piotr Różalski Dodano: 02.09.2021 13:26 / Ostatnia aktualizacja: 02.09.2021 13:26

Znajdują się w jego pokoju, w miejscu do tego przeznaczonym. Emerson Palmieri w ekskluzywnym wywiadzie dla Sky Sports przyznał, że nie może oderwać wzroku od zdobyczy, jakie wywalczył z Chelsea i reprezentacją Włoch na przestrzeni ostatnich miesięcy.

W maju triumfował w rozgrywkach Ligi Mistrzów, aby kilka tygodni później świętować ogromny sukces z Italią. Bez cienia wątpliwości należy przyznać, że piłkarz niedawno przeszedł przeżył swój najlepszy okres w dotychczasowej karierze. Satysfakcja pozostaje do dziś.

– Nie potrafię wyrazić w słowach tego, co się wydarzyło tamtej nocy – wspomina defensor o lipcowym wydarzeniu w Londynie. – Atmosfera, ludzie, ostatni gwizdek. Towarzyszyły nam wielkie emocje. To był wyjątkowy moment i wyjątkowy dzień w moim życiu. Pamiętam, co się mówiło o tym meczu przed jego rozpoczęciem. W telewizji, w angielskich gazetach wszyscy byli przekonani, że Anglia naprawdę to wygra.

– Powrót do ojczyzny z trofeum i celebrowanie go z całym narodem było jednym z najpiękniejszych chwil w moim życiu. Było nam trudno, w szczególności że wcześniej nie zakwalifikowaliśmy się na mundial w Rosji. Ludzie byli mocno rozczarowani, ale wciąż w nas wierzyli. Zwycięstwo w turnieju mistrzostw Europy, trzy lata po tamtym niepowodzeniu, było świetną sprawą. Naprawdę na to zasłużyliśmy. Włochy to jeden z krajów, który najmocniej doznał przykrych doświadczeń z pandemią, więc piękne było to, że mogliśmy dać powód do radości naszym kibicom.

Po Euro 26-latek postanowił wybrać się do Brazylii, gdzie się urodził, aby spędzić cztery dni z rodziną. Następnie przemierzył drogę do Cancún w Meksyku ze swoją żoną i synem w ramach krótkich wakacji. Z pewnością dla Emersona to było lato, w którym często znajdował się w świetle reflektorów.

 

Emerson pozujący do zdjęcia z Jorginho i Rafaelem Toloiem - fot. Getty Images



Lewy obrońca udowodnił, że posiada wielki talent. Jednakże to nie znalazło odzwierciedlenia w poprzedniej kampanii, kiedy to nie zaliczył ani jednego startu w Premier League, a Euro2020 zaczął jako rezerwowy. W kluczowej fazie turnieju Palmieri musiał jednak udowodnić swoją wartość, zastępując w pierwszej jedenastce Leonardo Spinazzolę.

– On [Leonardo] udowodnił, że jest zawodnikiem światowego topu, choć ja wiedziałem o tym wcześniej. Kontuzja w ćwierćfinałowym spotkaniu z Belgią zakończyła jednak jego przygodę z turniejem. To był dla niego naprawdę ogromny pech. Trzeba jednak pamiętać, że to zwycięstwo nie zostało osiągnięte za sprawą dwóch czy trzech graczy, lecz dzięki całemu zespołowi. Udało nam się stworzyć grupę, w której nie stanowiło większego znaczenia to, kto ma wyjść na boisko od początku. Zawsze największe znaczenie miało to, kto może dać z siebie wszystko w pojedynkach biegowych lub jeden na jeden.

– Dzięki takiej postawie nie odczuwałem większej presji. Oczywiście w pewnym momencie sam ją na siebie narzucałem, aby grać na takim samym poziomie jak Spinazzola, lecz nikt inny nie nakładał jej na mnie. Graliśmy jako zespół. Nie było łatwo, ale osiągnęliśmy sukces.

Emerson przyznał, że w dążeniu do sukcesu wiele zawdzięcza Roberto Manciniemu. Po odniesieniu urazu przez Spinazzolę, przed półfinałowym starciem z Hiszpanią selekcjoner od razu zwrócił się do niego, aby prężył muskuły przed pierwszym występem w podstawowym składzie od 2018 roku.

– Mancini to naprawdę świetny trener. Od samego początku, kiedy mnie powołał, zawsze we mnie wierzył. Czułem, że natychmiast zostałem obdarzony zaufaniem. W poprzednim sezonie przecież nie grałem tak często w Chelsea jakbym chciał, wszakże otrzymałem miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy. Po odniesieniu kontuzji przez Spinazzolę, powiedział mi, że będę grał do końca Euro. Dodał też, że we mnie wierzy, wszyscy są za mną i wspierają mnie na każdym kroku. Miałem zrobić to, co potrafię, więc jestem wdzięczny mu za daną szansę.

Piłkarz może też okazać swą wdzięczność samym Włochom, którzy byli bardzo pomocni w momencie jego adaptacji do nowego kraju. Należy tutaj wspomnieć, że Emerson otrzymał obywatelstwo Italii dopiero cztery lata temu, gdyż jego mama pochodzi z tych stron.

– Zostałem przywitany bardzo ciepło. Od razu poczułem się częścią drużyny, poczułem się Włochem. Mocno żyłem tym doświadczeniem i każdy w Brazylii, moi przyjaciele i rodzina, wspierali Italię, ponieważ wiedzieli jaką drogę musiałem przebyć, aby się znaleźć w zespole.

 

Emerson Palmieri gotów na kolejne wyzwania - fot. Getty Images



– Moja rodzina także miała Włochy w swoim sercu. Ten kraj dał mi wiele, i nie mówię tu tylko o piłce. Dorastałem jako człowiek i jak profesjonalista właśnie w tym miejscu. Chcę podziękować Włochom za wszystko, co ten kraj mi podarował. Słowa nie tego nie oddadzą, co przeżywałem po zaraz po ostatnim gwizdku na Euro. Mam jednak nadzieję, że przed nami kolejne wielkie momenty, którymi będziemy mogli się dzielić.

Siedem występów dla The Blues w kampanii 2020/21 to zdecydowanie za mało względem oczekiwań Emersona, dlatego obecnie zawodnik przebywa na wypożyczeniu w Olympique Lyon. Jego ostatnim aktem w niebieskiej koszulce było zdobycie Superpucharu Europy, ale głód sukcesów nadal jest odczuwalny.

– Zawsze byłem pewny, że mogę dobrze sobie radzić, ale po sukcesach w Lidze Mistrzów i mistrzostwach Europy pewność siebie i mentalność znajdują się na odpowiednim miejscu. Dotarłem wreszcie do poziomu, gdzie naprawdę wielkim wyzwaniem będzie utrzymanie dotychczasowej dyspozycji. Co roku ustanawiam sobie cele dotyczące liczby spotkań, bramek, asyst i tym podobnych rzeczy. Jestem przekonany, że ten sezon będzie dla mnie bardzo dobry.

– W dalszej perspektywie czekają mistrzostwa świata. Teraz nie myślę o tej imprezie, ponieważ nadal smakuję sukcesy z ostatnich miesięcy i chcę się nimi nadal delektować. Później przyjdzie czas na myślenie o mundialu, choć chciałbym jeszcze przeżyć to, co ostatnio, ponieważ to świetne uczucie.

Źródło: Sky Sports

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close