Tuchel: Mam ogromny szacunek dla Terry'ego i innych legend Chelsea
Dodano: 22.05.2021 14:58 / Ostatnia aktualizacja: 22.05.2021 14:58Jutro, w ostatniej kolejce Premier League w sezonie 2020/21, Chelsea zmierzy się z Aston Villą. Jednym z członków sztabu szkoleniowego The Villans jest John Terry, niegdyś wieloletni kapitan The Blues i legenda tego klubu. Thomas Tuchel przyznał, że ma do Terry'ego olbrzymi szacunek, podobnie jak do innych legend Chelsea.
W wywiadzie przed jutrzejszym spotkaniem wieńczącym zmagania Chelsea i Aston Villi w rozgrywkach Premier League w sezonie 2020/21 Thomas Tuchel został zapytany, co czuje przed pierwszym w życiu spotkaniem z Johnem Terrym, który słusznie jest uważany za jedną z największych legend The Blues.
– Terry'ego postrzegam tak samo, jak Franka Lamparda. Mój szacunek dla tych dwóch facetów nie może być większy. Razem z Petrem Čechem i Didierem Drogbą są facetami, którzy jako pierwsi przychodzą mi na myśl, gdy myślę o Chelsea. To jest absolutnie jasne – przyznał Thomas Tuchel.
– Nie miałem jeszcze okazji osobiście spotkać się z Terrym, ale myślę, że gdy przygotowywaliśmy się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów w Portugalii, John chciał nas odwiedzić. Tak więc jutro spotkamy się po raz pierwszy. Nie wiem, czy będzie to odpowiednia okazja do miłej i swobodnej rozmowy. Przed meczem raczej nie. A po meczu wszystko będzie zależało od jego nastroju lub mojego nastroju. Zobaczymy.
– To są ludzie, o których się tutaj mówi i którzy budują obraz Chelsea. Stworzyli pewien wizerunek tego klubu, który dziś jest reprezentowany. Dla Johna Terry'ego mam wyłącznie duży szacunek.
– Każdy uwielbia mieć w swoim zespole Johna Terry'ego i każdy uwielbia Franka Lamparda. To oczywiste. To są tacy faceci, którzy z pewnością robią różnicę.
W bieżącym sezonie najlepszym strzelcem Chelsea w rozgrywkach ligowych jest nieoczekiwanie Jorginho. Wszystkie siedem bramek Brazylijczyk strzelił z rzutów karnych.
– Nie chcemy, żeby Jorginho był naszym najlepszym strzelcem. Nie jest tak dlatego, że nie lubimy Jorghiego lub nie chcemy, żeby cała sława i pochwały były kierowane w jego kierunku. Nie mamy z tym problemu, ponieważ Jorginho jest niezwykle sympatycznym facetem. Niemniej z całą pewnością nie chcemy, żeby to on był naszym najlepszym strzelcem.
– Spójrzmy jeszcze na to z innej strony. Gdybyśmy pozwolili wykonywać wszystkie rzuty karne Timo Wernerowi, to mógłby on mieć siedem bramek więcej, przez co dyskusja na jego temat odbywałaby się w nieco innym tonie. Wielu najlepszych strzelców w Europie wykonuje rzuty karne, żeby poprawić sobie statystyki. Timo się w to nie bawi, nie jest typem piłkarza, który zwraca uwagę na liczby. Zasada jest taka, że staramy się poprawiać statystyki wszystkich naszych ofensywnych zawodników. Przede wszystkim robimy to z piłkarzami, którzy już są w naszym zespole – dodał menedżer Chelsea.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Kocham wypowiedzi Tuchela