Ross Barkley usunął tatuaże. – Żałuję, że je miałem w tak młodym wieku

Autor: Jakub Karpiński Dodano: 22.10.2018 17:52 / Ostatnia aktualizacja: 22.10.2018 18:44

W ostatnich tygodniach dziennikarze "The Times" zauważyli, że Ross Barkley nie ma już na lewej ręce tatuaży. Piłkarz Chelsea usunął "rękaw", który zafundował sobie mając zaledwie 14 lat. Jak tłumaczy, żałuje że podjął taką decyzję będąc w tak młodym wieku.

 

– Zrobiłem je sobie jak byłem bardzo młody, a kiedy jest się młody, to robi się głupie rzeczy bez ich przemyślenia. Zrobiłem to wtedy zbyt pochopnie i po latach poczułem, że chcę je usunąć, więc poddałem się temu procesowi w ostatnich latach.

 

"Rękaw" Rossa Barkleya. Po drugiej stronie ręki wytatuowana była data debiutu w Evertonie.

 

– Pierwszy tatuaż zrobiłem sobie mając 14 lat. Byłem trochę młody. Byłem dużym chłopcem, nikt nie pytał mnie, czy aby nie jestem za młody. Dwa lata temu zacząłem się ich pozbywać. Nigdy nie wykluczę, że zrobię sobie kiedyś następny. Może jak będę miał dzieci, coś wtedy z tym zrobię. Teraz nie wiem.

 

Anglikowi zdarzało się zakrywać tatuaże, których się wstydził. 

 

W ostatnich dwóch tygodniach Barkley strzelił pierwszego gola dla Chelsea, zagrał w dwóch meczach reprezentacji Anglii, w których wypadł bardzo dobrze, a także zdobył wyrównującą bramkę w spotkaniu z Manchesterem United. 

 

– Myślę, że to może być prawda – powiedział Anglik spytany, czy ostatnie dwa tygodnie były najlepszymi w jego karierze. – Strzeliłem dwa gole, zaliczyłem dwie asysty i dobrze zagrałem w reprezentacji. Samemu sobie udowodniłem, że ciężka praca popłaca.

 

Kilka tygodni temu Maurizio Sarri rzucił Barkleyowi wyzwanie, by ten dostosował się i nauczył jego taktyki. Wygląda na to, że Anglik wywiązuje się z misji.

 

– Uważam, że jestem teraz lepszym piłkarzem. Dojrzałem, znacznie lepiej rozumiem grę, co jest dość naturalne, gdy dorastasz. Teraz mam 24 lata i rozumiem grę. Jestem w dużym klubie, pokładane są we mnie nadzieje, mam przy sobie fantastycznych piłkarzy, a moje występy to udowadniają.

 

– Styl proponowany przez trenera mi odpowiada, tak lubię grać. Pomysł na grę trenera jest perfekcyjny, to ekscytujący futbol. Na każdym treningu, każdego dnia czegoś się uczę. To niesamowite pracować z takim szkoleniowcem – skończył reprezentant Anglii.

Źródło: "The Times"

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close