Fot. Getty Images

Rodgers: Obecność kibiców zrobiła swoje

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 16.05.2021 11:58 / Ostatnia aktualizacja: 16.05.2021 11:58

Wczoraj wieczorem piłkarze Leicester City po bardzo dobrym spotkaniu zapewnili sobie triumf w FA Cup. Brendan Rodgers przyznał, że czuje w związku z tym wielką dumę, a także wdzięczność wobec kibiców, którzy zasiedli na trybunach Wembley.


Lisy zdołały powstrzymać rozpędzoną Chelsea i po raz pierwszy w swojej historii wygrały FA Cup. W pomeczowym wywiadzie Brendan Rodgers nie potrafił wyrazić emocji, jakie mu towarzyszyły.


– Czuję się niesamowicie. Po ostatnim gwizdku moja pierwsza reakcja była taka, że po prostu jestem szczęśliwy. Moi piłkarze pokazali nieprawdopodobną odwagę, gdyż zaliczyli tak dobry występ przeciwko drużynie, która ma najwyższą jakość – ocenił po wczorajszym spotkaniu Brendan Rodgers.

– Później poczułem, że to zwycięstwo jest dla kibiców. Wygraliśmy FA Cup po raz pierwszy w historii naszego klubu. Od kiedy tu trafiłem, słyszałem wiele historii o chwalebnych porażkach i o braku szczęścia więc to zwycięstwo jest dla nas tym bardziej wyjątkowe.


Piłkarze Leicester City mogą mówić o szczęściu, gdyż Chelsea również miała swoje okazje. Po jednym ze strzałów Masona Mounta znakomitą interwencją popisał się Kasper Schmeichel, zaś chwilę przed końcem spotkania bramkę strzelił Ben Chilwell, ale dokładna analiza VAR pokazała, że Anglik znajdował się na minimalnym spalonym, przez co trafienie zostało anulowane.


– Chelsea to finalista Ligi Mistrzów więc ma w swoim zespole najlepszych piłkarzy. Gdy mierzysz się z nimi, wiesz, że będziesz musiał cierpieć. Decyzja VAR potwierdziła, że utrzymaliśmy linię, a Chilly wychylił się zbyt głęboko. Kasper miał też znakomitą interwencję. Dużo mówimy o bramce Youriego, ale tę obronę musimy stawiać na równi z golem. To były dwa wielkie momenty.


– Gol Youriego był niewiarygodny. To był gol godny finału FA Cup, zwycięski gol i zapamiętam go do końca życia. Było też widać, jaką różnicę, na naszą korzyść, zrobili kibice. Dali nam ogromną energię i można było poczuć się tak, jakby było ich 30 tys. Dzięki hałasowi mieliśmy energię, która wypchnęła nas poza granice – dodał menedżer Leicester City.

Źródło: Leicester City

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close