Ian Wright: Werner gra bardzo niechlujnie
Dodano: 09.05.2021 12:27 / Ostatnia aktualizacja: 09.05.2021 12:27Wczoraj Chelsea po dobrym spotkaniu pokonała Manchester City 2:1, dzięki czemu znacznie przybliżyła się do zakończenia sezonu w czołowej czwórce Premier League. Ian Wright przyznał, że nie podobała mu się postawa Timo Wernera, który jego zdaniem grał bardzo niechlujnie.
Po pierwszej połowie Chelsea przegrywała z Obywatelami 0:1, ale po zmianie stron grała o wiele odważniej i najpierw doprowadziła do wyrównania, a chwilę przed końcowym gwizdkiem przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Marcos Alonso, któremu asystował Timo Werner.
– Myślę, że Timo Werner rozgrywa dobry sezon. Przyszedł do Chelsea z presją strzelania bramek, a później marnował wiele okazji – ocenił Ian Wright. Musicie spojrzeć na rajdy, które wykonuje Timo. Schodzi do środka i nie czeka na skrzydle.
– Werner ma dużo wolnej przestrzeni, a mimo to gra niechlujnie, po prostu niechlujnie wykonuje swoją pracę. Biegnie wprost na pozycję spaloną. Kiedy rozwiąże ten problem, będzie musiał być bardziej precyzyjny – dodał były piłkarz Arsenalu.
- Źródło: Match of the Day
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Już się tych ekspertów nie da słuchać...
zastanówcie sie co piszecie werner pali ale to w większości za pózno ma zagraną piłkę.
Przede wszystkim potrzebny mu spokój i chłodna głowa. Często w jego grze widać nerwowość i ma tendencje do zbytniego wypuszczania sobie piłki i poleganiu tylko na swojej szybkości, gdzie można zagrać inaczej. Najbardziej szkoda tych setek, bo widać, że mu to ciąży i gdyby nie te pudła, to praktycznie nikt by się tak nie czepiał jego debiutanckiego sezonu w Anglii. Na pewno jak odblokuje się psychicznie to będzie super, bo już teraz jest dobrze.
Ciekawe czy kiedyś nauczy się nie palić akcji. Jak widzę w meczu, że dostaje piłkę w lewym rejonie boiska i ma jakiegoś obrońcę przed sobą to aż żal, że Werner nie umie dryblować. Z Hazardem sprzed 2 lat bylibyśmy sporo groźniejsi w ataku.
Niech już przestaną się go czepiać naprawdę.
No ale z tymi spalonymi to trochę racja. Wczoraj to strasznie irytowało.
No prawda ale wygraliśmy zagraliśmy dobry mecz a zawsze ktoś się przyjebie do Wernera że to tamto i sramto. Niech komentują całokształt a nie że Werner jest tak taki i taki
Faktycznie zawsze jest jakieś 'ALE'. Werner jest specyficzny w tym sezonie,ma dwie twarze. Jedna to ten wkurzający Niemiec,który marnuje sete za setą,druga to ten underdog,który zaliczy kluczowe podanie i szarpnie drużynę ku zwycięstwu.
Jak już Timo zacznie wykorzystywać więcej okazji na zdobycie gola (wierzę w to) to będzie naprawdę topowym nazwiskiem ligi. Jakby nie patrzeć już teraz jest najlepszym strzelcem i asystentem w drużynie.