Tuchel: Nie żądam od Kaia, aby upodabniał się do Diego Costy

Autor: Piotr Różalski Dodano: 12.04.2021 09:07 / Ostatnia aktualizacja: 12.04.2021 10:35

Thomas Tuchel ujawnił, co powiedział Kaiowi Havertzowi przed jego wyśmienitym występem przeciwko Crystal Palace. Niemiecki zawodnik przyczynił się do odniesienia okazałego zwycięstwa na Selhurst Park.

 

Trochę w trudno to uwierzyć, ale dopiero przedwczoraj 21-latek zdobył bramkę i zanotował asystę w jednym meczu Premier League. Szkoleniowiec The Blues jest przekonany, że od Kaia można oczekiwać więcej w kolejnych spotkaniach, jednakże wymaga od niego regularności, aby utrzymać status gracza wyjściowej jedenastki.

 

– Nadal nie potrafię określić na jaki poziom może wskoczyć Kai, albo jak szybko tego dokona. Mogę tylko powtórzyć, że kiedy wyszedł ze strefy komfortu po zmianie klubu, od początku chciał podjąć się tego wyzwania, dlatego już w jego gestii leży pokazanie swojej prawdziwej jakości – powiedział Tuchel.

 

– Swoje dobre oznaki Kai pokazywał już w meczach z Evertonem i Liverpoolem, a to silni przeciwnicy. Miał niedawno trudny mecz przeciwko Porto, a przemowa przed spotkaniem z Palace była bardzo prosta: "idź i pokaż, że możesz zagrać lepiej i walcz o swoje miejsce na boisku, otrzymujesz ode mnie drugą szansę".

 

– Wówczas wiedział, że musi być bardziej bezwzględny przy wykańczaniu akcji, ponieważ posiada dodatkowe walory w tym aspekcie i chciałem, żeby w końcu to uwypuklił. Jego atutem jest także doskonała kontrola nad piłką, utrzymywanie jej w trudnych sytuacjach, wykonywanie krótkich rajdów na wyższych pozycjach, aby strzelać na bramkę lub posłać ostatnie podanie. Musi w kółko to pokazywać, taki już żywot ofensywnego gracza w Chelsea.

 

Thomas uważa także, że Kai powinien być oceniany jako swoisty zawodnik, bez zbędnych porównań do innych piłkarzy, których cechuje inna osobowość i różnorodność talentów lub chociażby wcześniej broniących barw Chelsea. Dla trenera istotne jest, aby nie popełnić błędu w zbyt wyluzowanym podchodzeniu do kolejnych zdarzeń, aby nie zatracić pasji i poświęcenia na boisku.

 

– Kai to nie jest emocjonalny typ gościa, który musi cały czas walczyć z rywalem, aby pokazać swoje najlepsze oblicze. To nie Diego Costa i nigdy nie będę od niego żądał, aby stał się takiego rodzaju chłopakiem. Nie należy dać się zwieść wrażeniu, że jego mowa ciała na boisku wyraża to, że nie daje z siebie wszystkiego podczas meczu. Ma w sobie bardzo dumny charakter i jest świadomy swojej jakości. Jest gotów, aby to udowodnić. To, czego możemy od niego wymagać to właśnie jakości, ponieważ ma jej wiele i może podzielić się nią z resztą drużyny. Możemy mieć nadzieję, że w ten sposób pomoże zespołowi i stanie się ważnym zawodnikiem, jeśli regularnie będzie występował na wysokim poziomie.

 

Oczywiście Havertz to nie jedyny piłkarz, którego Tuchel mobilizuje do wykrzesania z siebie jak najwięcej dobrego, lecz w stosunku do każdego gracza trener regularnie odnosi się do danej postawy. Thomas wyraża się jasno, czego oczekuje od swoich zawodników, aby mogli pozostać w pierwszej jedenastce, podtrzymując przy tym zażartą rywalizację o podstawowy skład.

 

– Każdy chłopak musi coś udowodnić, aby utrzymać swoją pozycję, to proste jak drut. Gracze formacji ofensywnej lub defensywnej doskonale wiedzą, co muszą zrobić, aby pozostać na boisku i grać dla Chelsea. To jest najważniejszy moment, aby pokazać swoją jakość i utrzymać się w składzie.

 

– Podczas spotkania z Crystal Palace wszyscy mieliśmy dobry dzień. Odniesienie zwycięstwa w taki sposób to dla nas wielki krok do przodu, ale już we wtorek kontynuujemy rywalizację z Porto. Do tego momentu każdy zawodnik będzie zapalony, aby wyrazić swoją gotowość i zostać wynagrodzonym kolejnymi minutami na boisku – podsumował były trener PSG.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close