"The Athletic" ujawnia kulisy wydarzeń po spotkaniu z West Bromem. "To był horror"

Autor: Marcin Niemczyk Dodano: 05.04.2021 16:08 / Ostatnia aktualizacja: 05.04.2021 16:08

Ciężka porażka, rozdrażniona szatnia i spięcia między piłkarzami – teraz zobaczymy jaki naprawdę jest Thomas Tuchel.

 

Nigdy nie nadszedłby odpowiedni czas na pierwszą porażkę Thomasa Tuchela w roli szkoleniowca Chelsea, ale sposób w jaki jego drużyna uległa West Bromowi 2:5 pokazuje, że z pewnością dałoby się to zrobić w mniej upokarzającym stylu.

 

Pierwsze 24 godziny po ostatnim spotkaniu na Stamford Bridge przyniosły jeszcze więcej ludzkich dramatów, niż niemiecki szkoleniowiec pierwotnie mógł zakładać. Pomimo tego, że po uściśnięciu dłoni sędziego Davida Coote'a Tuchel sprawiał wrażenie mężczyzny opanowanego i przesadnie nie reagującego na to, czego właśnie był świadkiem, po zejściu do tunelu musiał już pokazać swoje ciemniejsze oblicze.

 

Kiedy wszedł do szatni nastrój tam panujący był przepełniony złością. "Było wiele gorących dyskusji pomiędzy piłkarzami" – powiedział jeden z informatorów "The Athletic". Jako jedną z nich przywołuje się gorzką wymianę zdań pomiędzy Reece'em Jamesem a kapitanem zespołu Césarem Azpilicuetą.

 

Biorąc pod uwagę to, co miało miejsce w sobotę, zaistniała sytuacja z pewnością nie jest zadziwiająca. Chelsea została upokorzona na własnym boisku przez drugą najgorszą drużynę Premier League. Dodatkowo w meczu, który, gdyby zgodnie z oczekiwaniami wygrała, wzmocniłby jej nadzieję na utrzymanie się w czołowej czwórce na koniec sezonu. Bardziej niepokojący byłby fakt gdyby okazało się, że piłkarze nie dyskutowali po spotkaniu i łatwo przyszłoby im zaakceptować taki stan rzeczy.

 

Jak podaje "The Athletic", następnego dnia rano szkoleniowiec The Blues przeprowadził długą analizę, podczas której drużyna przeglądała mnóstwo klipów z sobotniego meczu. Spotkanie to miało charakter monologu, żaden z piłkarzy nie został zapytany o opinię, wszyscy siedzieli w ciszy, podczas gdy Tuchel przemawiał.


Jak ujawnił jeden z informatorów "The Athletic", "oglądanie tego było horrorem". Tuchel stale wytykał swoim zawodnikom błędy. Mówił np. "To jest niedopuszczalne, nie powinniśmy tracić takich goli. Co się tutaj stało z obroną?". Nikt nie uniknął krytyki, ale uważa się, że błędy Kurta Zoumy i Jorginho zostały szczególnie podkreślone. Jedną z przywołanych przez niemieckiego szkoleniowca sytuacji była bramka na 1:4 dla West Bromu. Tuchel oznajmił swoim zawodnikom, że wokół Mbaye Diagne'a było siedmiu zawodników Chelsea i nie ma pojęcia czemu żaden nie zdołał zablokować jego strzału.

 

Spięcia w klubie są dość powszechne we wszystkich profesjonalnych drużynach, ale większość z nich nigdy nie ujrzewa światła dziennego, dlatego wiadomość o tych przeciekach z pewnością nie jest dobra dla Tuchela. Nie ulega kwestii, że 47-letni szkoleniowiec będzie musiał się zmierzyć z gradem pytań od dziennikarzy już podczas najbliższej konferencji prasowej.

Źródło: The Athletic

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

thesabr3
komentarzy: 2063
05.04.2021 19:27

Znów jakiś kret wylewa swoje żale do prasy masakra

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close