Tuchel: Musimy poprawić się w decyzyjności. To złożony proces
Dodano: 15.03.2021 09:47 / Ostatnia aktualizacja: 15.03.2021 10:08Co by nie powiedzieć, grę obronną Chelsea można opisywać praktycznie w samych superlatywach, lecz ofensywa mogłaby funkcjonować zdecydowanie lepiej. Thomas Tuchel zapewnił, że mocno popracuje ze swoimi podopiecznymi nad wykańczaniem akcji.
W miniony weekend The Blues zapewnili sobie piąte z rzędu, a dziesiąte ogółem czyste konto pod batutą niemieckiego szkoleniowca. Bezbramkowy remis z Leeds United co u niektórych wzbudza rozczarowanie, głównie jeżeli chodzi o formę strzelecką.
Tuchel stwierdził, że nie martwi się przesadnie o niedobór strzelecki u zawodników z formacji ofensywnej, bowiem już teraz gracze wywiązują się z zaleceń w niektórych sektorach boiska, dodając, że niedługo owoce ciężkiej pracy nad skutecznym finalizowaniem sytuacji podbramkowych będą zbierane.
– Timo to jeden z tych chłopaków, który zawsze strzelał masę goli, uchodzący także jako piłkarz, do którego należy ostatni kontakt z piłką pod bramką rywala. Pozycja napastnika uchodzi za unikalną i wrażliwą, więc głęboko wierzę w to, że nie ma istotnej potrzeby, aby poświęcać wiele treningu nad wstrząśnięciem mentalnością zawodników grających w tym obszarze. To nie jest odpowiedni moment, aby rozwodzić się nad letnim okresem transferowym lub innymi rozwiązaniami. Znajdujemy się tutaj, aby pomóc każdemu piłkarzowi i ważną kwestią jest podtrzymywanie koncentracji w tym procesie – podkreślił Tuchel.
– Nie można opierać wszystkiego na zasadzie, czy piłka znajduje się w bramce lub nie. Ten proces polega też na ucieczce od presji, jaką czasami nakładają na siebie sami piłkarze. Proces opiera się na trzech punktach - właściwym podejmowaniu decyzji, dobrej technice i odpowiednim przeglądzie sytuacji. Jeśli piłkarz będzie w stanie skoncentrować się na tych rzeczach, efekty zaczną realizować się same, a znalezienie drogi do bramki będzie łatwiejsze.
– Właśnie to staramy się teraz zaimplementować. Oczywiście włączamy do tego procesu kilka ćwiczeń, aby zawodnicy lepiej wykańczali akcje. Można też pokazywać różne klipy i przekazywać piłkarzowi w rozmowie co tylko się chce, ale najważniejszą rzeczą dla napastnika są gole. Procent skuteczności w tym aspekcie jest najistotniejszy dla nich, aby w zupełności wypełnić pewność siebie i nie ma na to żadnego zamiennika.
Kai Havertz został ustawiony na środku ataku w spotkaniu na Elland Road, a na 20 minut przed końcowym gwizdkiem z ławki wszedł Timo Werner. Tuchel przewiduje, że zespół stać na to, aby podejmować lepsze decyzje w kluczowych momentach akcji pod bramką rywala.
– W tym meczu broniliśmy wysoko, a przebieg gry był intensywny. Wciąż czekamy na pewnego rodzaju przełamanie od jednego czy dwóch zawodników, którzy chcieliby regularnie strzelać gole. Nie zatrzymujemy się nad znajdowaniem nowych rozwiązań, aby stwarzać więcej sytuacji dla nich do zdobycia bramek.
– W składzie mamy graczy, którzy są zadowoleni z rozwoju sytuacji i posiadających duży potencjał w dokonywaniu właściwych wyborów na boisku, więc oczywiście postaramy się pomóc wydobyć to z nich.
W porównaniu do poprzedniego spotkania z Evertonem, na mecz z Leeds Thomas dokonał aż sześciu zmian w wyjściowej jedenastce.
– Każdy jest głodny gry, widzę to na treningach. Nie chcemy utracić ducha i takiej postawy, jaką prezentują zawodnicy. Za nami i przed nami długa droga, i dokładnie tego potrzebujemy w tym momencie. Koniecznie musimy mieć zaangażowanych w grę znacznie więcej niż jedenastu piłkarzy i im zaufać. Zaufać i udowodnić, że im się ufa, a nie tylko gadać o zaufaniu.
– Dokonaliśmy wiele zmian, także przed meczem z Evertonem. Mieliśmy wówczas za sobą długą podróż na mecz z Atlético Madryt i wymagające pod względem intensywności i mentalności pojedynki z Manchesterem United i Liverpoolem.
– Wielu graczy otrzymało swoją szansę w ramach rotacji, a skład nie stracił przy tym na jakości. Postanowiliśmy, że postąpimy podobnie w kolejnym meczu. Przyjdzie jednak taki czas, kiedy już nie należy dokonywać tylu zmian – podsumował 47-latek.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.