Christensen: Nadal budujemy zespół

Autor: Piotr Różalski Dodano: 13.03.2021 10:36 / Ostatnia aktualizacja: 13.03.2021 10:38

Do grona największych zaskoczeń w ostatnich tygodniach z pewnością można zaliczyć powrót do wysokiej formy Andreasa Christensena, który pod nieobecność Thiago Silvy rządzi i dzieli w linii obrony Chelsea.

 

Jeśli zajrzeć do statystyk, The Blues od około dziewięciu godzin nie stracili gola, kiedy w pierwszej jedenastce wychodził reprezentant Danii. 24-latek został włączony przez Thomasa Tuchela do składu jako środkowy defensor w formacji złożonej z trzech piłkarzy, przyczyniając się do utrzymania czystego konta w meczach m.in. z Atlético Madryt, Manchesterem United czy Liverpoolem.

 

Andreas, który zaliczył siedem występów z rzędu od pierwszej minuty po raz pierwszy od wiosny 2018 roku, przyznał, że czuje się coraz pewniejszy siebie na boisku. Dodał też, iż budowa drużyny nadal jest w toku i czeka ich jeszcze długa droga do finalizacji.

 

– Dobrze jest powrócić do gry, na dodatek w momencie, gdy cały zespół gra dobrze. To pomogło mi przystosować się do gry po dłuższej nieobecności w składzie. Wyniki tylko mi to ułatwiają, ale najważniejsze dla mnie jest to, że czuję się coraz bardziej komfortowo i wykonuję zadania, które do mnie należą. Cieszę się każdą minutą spędzoną na boisku.

 

Dziś Chelsea stanie przed szansą zdobycia kolejnych trzech punktów, istotnych w walce o TOP4. Ostatnio londyńczycy pokonali na własnym stadionie Everton 2:0.

 

– To bardzo ważne zwycięstwo dla nas w perspektywie budowania naszej serii. Jeśli posiadamy solidną konstrukcję, poczynając od linii defensywy, wówczas ofensywnym zawodnikom łatwiej jest wyrażać siebie w tym, co mają robić. W tej chwili najważniejsze dla nas jest utrzymać ten pozytywny rozpęd.

 

– Zawsze wchodzimy na boisko i ciężko pracujemy, a to bardzo ważne dla Thomasa [Tuchela], który może łatwiej przekazywać nam różne wskazówki i pomysły. Staramy się słuchać jego zaleceń i wprowadzać je w życie tak szybko jak tylko możliwe.

 

– Potrafimy dobrze dostosowywać się do danej sytuacji, ale trudno mi teraz powiedzieć, czym nasza postawa różniła się od poprzedniej. Teraz zaliczamy serię dobrych wyników i musimy być upewnieni w tym, że potrafimy utrzymać naszą mentalność zwycięzcy.

 

– Leeds to drużyna oparta na fizyczności. Piłkarze tego zespołu dużo biegają, często stosują pressing na rywalu i ich sposób gry jest wyrazisty. Musimy zagrać tak jak do tej pory, czyli ze spokojem i utrzymywać kontrolę nad meczem tak długo jak to tylko możliwe. Wciąż nasz zespół jest w budowie i nic nie jest skończone. Musimy cały czas odnosić zwycięstwa i ciągnąć dobrą serię.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close