Konferencja prasowa Thomasa Tuchela po meczu z Liverpoolem

Autor: Dawid Mozol Dodano: 05.03.2021 01:14 / Ostatnia aktualizacja: 05.03.2021 06:11

Na konferencji prasowej po meczu z Liverpoolem Thomas Tuchel mówił m.in. o dyspozycji Andreasa Christensena czy Timo Wernera, a także serii spotkań bez porażki.

 

O Christensenie

– Andreas wszedł do składu w pierwszej połowie meczu przeciwko Tottenhamowi, co nie było łatwe, jednak od tamtego momentu jest imponujący. Cechują go odwaga, skuteczność w pojedynkach jeden na jeden, inteligencja podczas rozegrania, a także duża pewność siebie. 

 

O serii meczów bez porażki

– Jestem bardzo szczęśliwy. Będąc szczerym, cały czas żałuje utraty dwóch punktów w meczu z Southampton i nie jestem zadowolony ze sposobu, w jaki do tego doszło. Mimo to, jestem zadowolony. Od pierwszego dnia czuję się częścią tego klubu. Zaszczytem jest możliwość trenowania tego zespołu, od początku widziałem odpowiednią energię i nastawienie.

 

– Oni są gotowi by grać jako drużyna, atakować jako drużyna i walczyć oraz poświęcać się za innych. Pokazaliśmy to w każdym z czterech "trudniejszych" meczów. Chociaż ja nigdy w swojej karierze trenerskiej nie oceniałem meczów w ten sposób, bo dla mnie każda wygrana jest ważna. Wiem jak ciężko jest, w jakiejkolwiek lidze, ciągle wygrywać i zachowywać czyste konta.

 

– Jestem bardzo szczęśliwy, bo wiem ile pracy zespół włożył w to, by znaleźć się w takim miejscu. Gramy na naprawdę wysokim poziomie.

 

O miejscu w TOP4

– Byliśmy w czołowej czwórce już po zwycięstwie nad Newcastle. Nie możemy tracić koncentracji cały czas patrząc na tabelę, bo to nie pomaga. Jedyną rzeczą, która pomaga i może wydawać się trochę nudną, jest gruntowne przygotowanie się do meczu z każdym kolejnym rywalem. W tej lidze nie możesz zagrać nawet o 1% gorzej, bo zostaniesz ukarany.

 

– Jeśli chcemy uzyskiwać korzystne rezultaty, musimy teraz skupić się wyłącznie na meczu z Evertonem. Zostało nam jeszcze 11 meczów, nic nie jest na ten moment rozstrzygnięte. Uczestniczymy w tym wyścigu, bo udało nam się w bardzo krótkim czasie zmniejszyć stratę do rywali. Musimy kontynuować tę pracę. 

 

O Timo Wernerze

– Nie stosuje żadnych sztuczek [by znowu zaczął strzelać – red.]. Po prostu wymagam od niego pełnego zaangażowania na treningach. Nie pozwalam na to, by się nad sobą użalał, bo nie ma takiej potrzeby. Jest uprzywilejowany, ma wielki talent i gra w piłkę dla jednego z najlepszych klubów na świecie w najlepszej lidze na świecie. Dlatego nie powinien się zbytnio zamartwiać. Razem chcemy wyciągnąć z niego wszystko co najlepsze.

 

– Na treningach i w trakcie meczów wymagam zaangażowania. Myślenia o tym, by dać z siebie wszystko by zaprezentować futbol na najwyższym poziomie. Czy on to robi? Oczywiście. Dlatego nie mam wątpliwości, że zostanie za to wynagrodzony.

 

– Jestem bardzo zadowolony z jego dzisiejszego występu. To kolejny krok w jego rozwoju, nie liczymy minut. Wiem, że napastnicy to robią oraz podliczają swoje gole, bo to ich nakręca. Jednak my staramy się pchać go do przodu. 

Źródło: football.london

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close