Tuchel: Budowanie zaufania w zespole jest bardzo ważne
Dodano: 15.02.2021 13:04 / Ostatnia aktualizacja: 15.02.2021 14:05Thomas Tuchel objaśnił swoją filozofię dotyczącą zarządzania ludźmi. Trener zdradził, dlaczego uczciwość i pokora są tak ważne w relacji z drużyną.
Niemiec mówił już o tym, jak zachowuje spokojne i racjonalne podejście do swoich zawodników na wczesnym etapie pracy. Chwali lub krytykuje tylko za występ i nie przywiązuje dużej uwagi do wyniku podczas poznawania zespołu. Tuchel pozostaje niepokonany z czterema zwycięstwami i remisem na koncie. Dziś (15.02.2021) zmierzy się na Stamford Bridge z Newcastle.
Były szkoleniowiec Paris Saint-Germain twierdzi, że nie miałby problemu z wyrażaniem swojego niezadowolenia w bardziej zdecydowanych słowach. Nawet pomimo swojego podejścia, gdyby czuł, że zespół na to zasługuje, zrobiłby to. Mimo wszystko chciałby jednak tego nie stosować i wdrożyć tylko wtedy, gdy będzie konieczne.
– W momencie, kiedy jestem szczęśliwy, mogę powiedzieć zawodnikom, że jestem zadowolony z ich postawy, występu i atmosfery w szatni. Nie ma w tym nic złego, nie powstrzymujmy się. Oczywiście, jeśli to absolutnie konieczne, mogę być całkowicie emocjonalny, mogę krzyczeć, jeśli mam wrażenie, że nadeszła odpowiednia chwila i należy to zrobić i zaskoczyć. Jeśli robisz to cały czas, to nikt nie będzie słuchał, bo po prostu staje się to nawykiem. Celem jest pozostanie trochę nieprzewidywalnym, czasami absolutnie emocjonalnym, a przez większość czasu rozsądnym.
Tuchel uważa, że najważniejszą rzeczą między zespołem a trenerem jest zaufanie. Pozwala rozmawiać o swoich problemach podczas wspólnej pracy w celu znalezienia rozwiązań, wiedząc, że każda krytyka jest konstruktywna i ma na celu pomóc im, bez martwienia się i obrażania lub niszczenie ego.
– Dla mnie ważne jest, żebyśmy budowali zaufanie i relacje, na których możemy polegać. Nie karzesz, nie obrażasz i nie krzyczysz na ludzi przed grupą, to niedopuszczalne. Chociaż trzeba dodać, że jestem wielkim fanem robienia tego na tle drużyny. Jeśli mamy zachowanie, które szkodzi grupie i powoduje kłopoty zespołowi na boisku, powinniśmy o tym powiedzieć zawodnikowi indywidualnie. Mocno wierzę, że grupa sobie radzi i każdy zawodnik ma osobowość, która pozwala mu przełknąć nieco krytyki wśród kolegów. Wtedy nic się nie stanie i możemy mówić otwarcie.
Trener skończył przykładem z ostatniego meczu z Barnsley. Pomimo zwycięstwa czuł, że brakowało mu występów z drużyną. Jednocześnie wiedział, że bardziej wartościowe jest dyskutowanie o trudnościach, które napotkali jako drużyna niż zbyt surowe krytykowanie piłkarzy, biorąc pod uwagę okoliczności spotkania.
– Wskazaliśmy elementy, które nie podobały nam się w meczu z Barnsley, ponieważ część mogliśmy zrobić lepiej. Perspektywa jest taka, że występy dotychczas były bardzo dobre, mieliśmy wiele zmian, a okoliczności były takie, że nie było łatwo zagrać na najwyższym poziomie. Może nie jest to odpowiedni moment, by być zbyt surowym, ale by być jasnym i szczerym.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Panowie to mi sie podoba co tomek gada . Idą sukcesy