Hudson-Odoi: Tuchel chce, żebyśmy się rozwijali i mówi, jak to robić

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 06.02.2021 22:08 / Ostatnia aktualizacja: 06.02.2021 22:08

Callum Hudson-Odoi wyraźnie odżył po objęciu Chelsea przez Thomasa Tuchela. Niemiecki szkoleniowiec pokłada duże nadzieje w młodym skrzydłowym i regularnie desygnuje go do gry w pierwszym składzie. Anglik przyznał, że jak na razie jego współpraca z nowym menedżerem układa się bardzo dobrze.


Callum Hudson-Odoi jest jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy akademii Chelsea. Ostatnie tygodnie pozwalają sądzić, że pod wodzą Thomasa Tuchela Anglik rozwinie skrzydła i zacznie prezentować pełnię swoich możliwości.


– Tuchel patrzy na akademię i na piłkarzy, którzy trafili z niej do pierwszej drużyny i chce mieć pewność, że ich rozwój przebiega prawidłowo – stwierdził Callum Hudson-Odoi w ostatnio udzielonym wywiadzie. Niezależnie od tego, czy młodzi zawodnicy trafią na trening z pierwszą drużyną czy też już się w niej znajdują, menedżer stara się dawać im szansę pokazania się w meczu oraz chce, żeby się rozwijali.


– Tuchel stara się rozwijać piłkarzy wraz z każdym treningiem i każdym meczem. Chce, żebyś chciał się rozwijać i pracował nad swoimi słabościami. Dobrze jest wiedzieć, że z dnia na dzień możesz stawać się coraz lepszy, ponieważ chcesz być jak najlepszy, nie tylko dla siebie samego, ale także dla całej drużyny. Mam poczucie, że Thomas Tuchel przybył do nas po to, by spróbować rozwinąć każdego piłkarza, a także cały zespół.


Swoją przygodę z Chelsea Hudson-Odoi rozpoczynał od szczebla U8. Przez kolejne lata czynił systematyczne postępy, a obecnie jest członkiem pierwszej drużyny.


– Czuję, że każdy trener, z którym pracowałem, robił wszystko, bym był w tym miejscu, w którym jestem obecnie. Każdy chciał nas rozwijać w poszczególnej grupie wiekowej, byśmy stawali się coraz lepsi i mieli wystarczającą jakość i umiejętności, by trenować z pierwszą drużyną.


– Na przestrzeni kolejnych lat każdy menedżer wiedział, w czym jesteś dobry, a nad czym powinieneś popracować, żeby mieć szansę dostania się do pierwszego zespołu. Dlatego jestem wdzięczny wszystkim tym, którzy pomogli dotrzeć mi do tego miejsca, ponieważ gra dla pierwszej drużyny to duży krok, a doświadczenie tego w wieku 17 lat było czymś niesamowitym.


– Bycie w pierwszej drużynie jest zdecydowanie miłym uczuciem, ponieważ nigdy nie wiesz, kiedy menedżer przyjdzie i da ci szansę więc zawsze musisz być gotowy i starasz się dawać z siebie wszystko, żeby wywrzeć jak najlepsze wrażenie. Trenerzy w akademii wykonują wspaniałą robotę i miejmy nadzieję, że będzie tak dalej.


Callum Hudson-Odoi coraz częściej pojawia się w pierwszym składzie Chelsea, jego pozycja jest coraz silniejsza, ale on sam wie, nad czym musi jeszcze pracować.


– Muszę strzelać więcej bramek i częściej asystować. Czuję, że stwarzam sobie szanse, ale nie zawsze kończą się one bramką więc muszę nad tym popracować. Muszę też bardziej pomagać drużynie w grze defensywnej.


W tym tygodniu dobiegła do nas informacja, że do szpitala w ciężkim stanie trafił Paul Canoville. W listopadzie ubiegłego roku Callum Hudson-Odoi wraz z 58-latkiem wziął udział w spocie dotyczącym rasizmu w futbolu.


– Znam Paula od jakiegoś czasu, a on zna moją rodzinę od paru lat. Kiedy dowiedziałem się, że jest w szpitalu, byłem zszokowany, ponieważ kilka dni wcześniej rozmawialiśmy. Jest mi przykro, że nie może oglądać naszych meczów i widzieć, jak prezentuje się nasz zespół. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Modlę się za niego i za jego rodzinę. Miejmy nadzieję, że niebawem Paul ponownie będzie mógł oglądać naszą grę. Wszyscy myślimy o nim i modlimy się o jego rychły powrót.


O problemie rasizmu w futbolu przypomniał niedawno Reece James, który opublikował w mediach społecznościowych wiadomości, jakie otrzymuje na swoją skrzynkę. Do sprawy osobiście odniósł się Roman Abramowicz, który zapowiedział podjęcie wszelkich możliwych kroków, by zmierzyć się z tym problemem.


~ To niesamowite, gdy sam właściciel zwraca się do nas i próbuje zrobić coś w tej sytuacji, ponieważ rasizm jest nie do przyjęcia. Kiedy otrzymujemy takie wiadomości w mediach społecznościowych, to trzymamy się razem, ponieważ piłka nożna to nasza wspólna miłość i wszyscy uwielbiamy w nią grać. Gramy z sercem i robimy wszystko, żeby wygrać, ale gdy nie uda nam się tego zrobić, dostajemy takie właśnie wiadomości. To żenujące.


– Dobrze jest więc wiedzieć, że właściciel stara się jak najszybciej rozwiązać ten problem, ale z pewnością media społecznościowe również muszą podjąć jakieś działania, ponieważ bardzo łatwo jest wejść do internetu i napisać coś obraźliwego bez żadnych konsekwencji.


– Musimy jak najszybciej poradzić sobie z tym zjawiskiem i miejmy nadzieję, że tak się właśnie stanie i będziemy mogli cieszy się piłką – spuentował Callum Hudson-Odoi.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close