CIES: Havertz, Werner i Mount w gronie najwartościowszych piłkarzy na świecie

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 08.01.2021 08:33 / Ostatnia aktualizacja: 08.01.2021 08:33

CIES Football Observatory opublikował najnowsze zestawienie najwartościowszych piłkarzy na świcie. W czołowej 20 znalazło się aż trzech piłkarzy Chelsea: Kai Havertz, Timo Werner i Mason Mount.


Algorytm, na podstawie którego ustalana jest wartość poszczególnych piłkarzy, bierze pod uwagę występy, wiek, długość kontraktu oraz klub oraz narodowość zawodnika.


Za najdroższego piłkarza Chelsea uznano Kaia Havertza (10. miejsce w rankingu). Latem Niemiec przeniósł się do zachodniego Londynu z Bayeru Leverkusen i jak na razie strzelił cztery bramki oraz zanotował pięć asyst we wszystkich rozgrywkach. Jego aktualna wartość rynkowa to 123 miliony funtów.


Na zaledwie milion mniej wyceniony został Timo Werner. Sprowadzony z RB Leipzig napastnik strzelił w obecnym sezonie osiem bramek i zanotował sześć asyst we wszystkich rozgrywkach.


Kilka pozycji niżej (17. miejsce) sklasyfikowany został Mason Mount. Młody pomocnik wyceniany jest na niespełna 100 milionów funtów.

 


Źródło: CIES Football Observatory

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

CFCrules
komentarzy: 767
08.01.2021 21:16

Każdy kto się zna na piłce docenia pracę Mounta na boisku i wypowiada się o nim w samych superlatywach. Ale dla niektórych internetowych "ekspertów" jedyną statystyką świadczącą o wartości zawodnika jest liczba goli i asyst...
Użytkownik KawkieHerbatkie już mnie wyręczył i pokazał że to bieganie Mounta wcale takie bezproduktywne nie jest. Zresztą moim zdaniem jest to widoczne gołym okiem, bez zagłębiania się we wszystkie statystyki. Mi jednak imponuje liczba wykreowanych sytuacji w której ustępuje tylko trzem najlepszym ofensywnym pomocnikom ligi (Grealish, Kevin, Bruno). To pokazuje że próbuje wziąć na siebie ciężar gry i też rozegrania kluczowych piłek mimo że zazwyczaj musi się poruszać po boisku dosyć głęboko. Inna rzecz która mi u niego zawsze imponuje to jakim jest "porządnym" zawodnikiem. Przyjęcie zawsze idealne, nieważne czy w biegu, czy z rywalem na plecach, podanie do nogi, wszystko jest jak należy i właściwie nie popełnia błędów. Jedyne do czego można się do niego przyczepić a właściwie czego powinniśmy od niego wymagać to więcej tzw. błysku. Mam na myśli więcej ryzykownych prostopadłych podań, czy przejścia kogoś dryblingiem w kluczowej fazie akcji, bądź więcej strzałów z dystansu zwłaszcza że potrafi to robić. Ale poza tym cała jego praca na boisku i prezencja musi (albo przynajmniej powinna) się podobać.

A przy okazji jeszcze zapytam bo jestem ciekaw @Adamo, jaką masz opinię na temat Wijnalduma. Chłopak gra czwarty sezon w Liverpoolu i do tej pory w lidze strzelił 9 goli i zaliczył 2 asysty w Liverpoolu. Mimo to gra niemalże wszystko i można śmiało powiedzieć że Klopp rozpoczyna od niego ustalanie składu. To dopiero dziwne bo skoro chłop po czterech sezonach ma takie liczby to on dopiero musi biegać jak kurczak bez głowy i jeszcze pewnie bez nóg.

CFCrules
komentarzy: 767
08.01.2021 21:18

Sorki przy okazji, komentarz miał iść jako odpowiedź do @Adamo, tam gdzie nawiązała się spora dyskusja, ale coś się chyba nie zaznaczyło.

blue1
komentarzy: 934
08.01.2021 21:35

W 100% się z Tobą zgodzę.

grzybeek
komentarzy: 537
08.01.2021 12:15

kurwa 4-2-3-1 i jedziemyyy

komentarzy:
08.01.2021 09:07

Mason Mount w sezonie 2020/21zanotował, uwaga 0 [zero] asyst oraz 1 [jednego] gola. Za co ta wycena, za bieganie bezproduktywnie po boisku?

MarJanusz
komentarzy: 75
08.01.2021 09:48

Statystyki z transfermarkt mówią co innego. Mianowicie 1 gol i 6 asyst, a to już dużo lepszy wynik, dla pomocnika. Warto zauważyć, że w tym sezonie gra on bardziej defensywnie niż w poprzednim

komentarzy:
08.01.2021 10:01

6 asyst we wszystkich rozgrywkach.Biorąc pod uwagę, że Lampard wystawia go zawsze to Ile to minut gry? Milion?
Mount biega po boisku jak kurczak, któremu odcięto chwilę wcześniej głowę - kompletnie chaotycznie i bezwiednie.

kijozz
komentarzy: 197
08.01.2021 10:17

Jakie to przykre, jak ktoś się jara tylko takimi suchymi statystykami ;) Mason to chyba jedyny gracz Chelsea z dosyć równą, solidną formą. Ma wykreowanych najwięcej okazji bramkowych dla kolegów i pod tym względem jest również w czołówce ligi. Mason Mount ma najwięcej kluczowych podań z graczy U-21 w całej Europie.

komentarzy:
08.01.2021 11:55

Jakie to przykre jak ktoś komuś wypomina jaranie się suchymi statystykami, podając jednocześnie za argument... jeszcze więcej nic nie znaczących statystyk.

kijozz
komentarzy: 197
08.01.2021 13:15

Sugerujesz się liczbami, więc dałem Ci przykład, że nie jest tak źle, jak wygląda.

komentarzy:
08.01.2021 13:54

A możesz podać te konkretne liczby popierające Twoje argumenty [ bo jak ustaliliśmy,jaram się suchymi liczbami] ?

Zgadzam się z tym, że Mount ma równą formę, ale jest to na zasadzie " gównianie, ale stabilnie". Po prostu próbuję zrozumieć rolę jaka pełni w tym zespole Anglik [ oprócz tego, że jest ulubieńcem Lamparda...]. Na razie nie potrafię.

Mungo28
komentarzy: 108
08.01.2021 15:24

Jeśli Mount gra gównianie, to na resztę zespołu chyba brakuje wulgaryzmów. Też uważam, że daje bardzo dużo zespołowi w ofensywie, a i w defensywie często się wraca i walczy o piłkę. Może nie jest najlepszym graczem sezonu, ale w większości meczów znajduje się na podium piłkarzy ofensywnych. Czasem Zyiech daje więcej, czasem Pulisic, a czesem i Werner, ale Mount zawsze walczy jak Lew na boisku i kreuje sporo akcji.

komentarzy:
08.01.2021 16:21

Ale to sa ogólniki: "walczy jak lew", "daje z siebie wszystko". Dla mnie to bezproduktywne bieganie podobne do wspomnianego kurczaka z obcięta głową. Może niech mniej biega, a więcej myśli....? W dalszym ciągu czekam na liczby dokumentujące jego wartość. Zważając na to ile minut gra, jego brak produktywności [ oprócz biegania dla samego biegania] jest oczywista. Ma to swoje odzwierciedlenie w grze całego zespołu. Nie kreujemy w ogóle szans bramkowych [ szczególnie tych ze środka boiska]. Za naszą defensywną grę odpowiada przede wszystkim niezniszczalny Kante, który [szczególnie było to widać w meczu z City] jest w tym osamotniony.

Frank nad wyraz eksploatuje Mounta, który NIE MUSI [ a według mnie nawet nie powinien] grać wszystkich meczów, ponieważ wpływa to na jego formę. A na pewno nie jest wart 100 baniek. Bądźmy poważni.

komentarzy:
08.01.2021 17:22

Okej, oto liczby "dokumentujące jego wartość", albo raczej pokazujące, że koledzy wyżej mają rację co do jego wartości i tego, że jest obecnie najrówniejszym/najlepszym zawodnikiem Chelsea.

W lidze zajmuje 4. miejsce pod względem kluczowych podań i 7. miejsce pod względem liczby akcji, po których padł strzał, więc mała liczba asyst sugeruje, że dobrze kreuje, ale koledzy z drużynie nie potrafią skutecznie wykańczać akcji. Dodatkowo zajmuje 7. miejsce pod względem liczby pressingów. Ogólnie statystyki na tle całej ligi mocno zależą od formy całej drużyny, więc porównywanie jest średnio uczciwe, ale zasadniczo Mount i Kante to chyba jedyni piłkarze Chelsea, którzy są w czołówce więcej niż jednej statystyki.

W drużynie natomiast ma największy współczynnik expected assists, najwięcej kluczowych podań, najwięcej podań wchodzących w ostatnią 1/3 boiska, drugą największą ilość podań i crossów w pole karne przeciwnika oraz podań progresywnych. Wykonał najwięcej akcji po których padł strzał i drugą liczbę akcji po których padł gol. Pod względem defensywnym ma drugą największą liczbę odbiorów i pressingów (obu jest stosunkowo więcej im bliżej bramki przeciwnika), czwartą największą liczbę bloków i interwencji (sumując te dwa jest na drugim miejscu) i nie wykonał ani jednego błędu prowadzącego do strzału przeciwnika.

Generalnie ofensywnie czasami jest od niego lepszy Werner, czasami Ziyech i czasami CHO, Pulisic albo Giroud, ale Mount gra zdecydowanie najwięcej (nie licząc Wernera), więc co prawda oczywistym jest, że jego statystyki będą chociaż trochę lepsze, ale to że w zasadzie wszędzie jest co najmniej w czołówce dowodzi, że jest po prostu najlepszy/najrówniejszy. Defensywnie w większości statystyk wyprzedza go Kante, ale ten z kolei jest znacznie gorszy w ofensywie. Ze statystyk wynika też, że Mount najciężej pracuje w pressingu na połowie przeciwnika (to niby "bieganie jak kurczak z obciętą głową). Ma swoje słabości (mała skuteczność strzałów, mało goli) ale obecnie inni mają ich więcej albo są ciągle kontuzjowani. Można też niektóre statystyki interpretować w taki sposób, że Mount jest słaby, bo niektórzy zawodnicy mają czegoś więcej na 90’, ale Mount z reguły ma od nich kilku(nasto)krotnie więcej rozegranych minut, więc porównanie mija się z celem.

world92
komentarzy: 116
08.01.2021 17:39

To, że Mount się stara jak może, jest niezaprzeczalne. Być może na chwilę obecną to największy walczak w naszej drużynie. Jego determinację i zaangażowanie miło się ogląda i ja osobiście to doceniam, bo to powinna być podstawa gdy mówimy o zawodnikach grających dla Chelsea. Gorzej jest z tym, co z tego biegania wynika. Być może rzeczywiście kreuje najwięcej w naszym zespole, aczkolwiek to raczej nie jest zbyt zaskakujące, gdyż z ofensywnych zawodników gra najwięcej, nie łapie kontuzji i wszędzie go pełno. Często też wykonuje stałe fragmenty, więc tych sytuacji trochę generuje. Natomiast co do bezproduktywnego biegania - umówmy się, że za kadencji Lamparda póki co to prawie wszyscy w naszej drużynie zaliczają zbędne "przeloty" bez piłki. Na razie ta ekipa nie ma żadnych ciekawych schematów rozegrania, ani gra w pressingu też nie funkcjonuje dobrze, o zgraniu piłkarzy też nie można powiedzieć za wiele dobrego. Dlatego ciężko samego Mounta winić za jego chaotyczne bieganie. Jest młody i robi co może. Irytujący jest fakt, że to właśnie młody Anglik tworzy największe zagrożenie pod bramką przeciwnika (choć i tak zakładam, że tych sytuacji tworzy niewiele, po prostu reszta totalnie zawodzi). Żaden z nowych zawodników nie jest w stanie regularnie stwarzać zagrożenia pod bramką rywala: Havertz i Werner jak na razie są zagubieni, Pulisic dopiero wraca po kontuzji, Ziyech to samo. O takich zawodnikach jak Odoi, Kovacic czy Jorginho nie wspominam, bo oni (zwłaszcza Ci dwaj ostatni) nie nadają się do grania na najwyższym poziomie w tempie, w jakim gra się w PL. Odoi - nie wiem czy on się jeszcze rozwija czy chłopaka przerosły oczekiwania i presja.
A tak odbiegając od tematu Mounta: moim skromnym zdaniem brakuje nam dojrzałości i na boisku i poza nim. Wszyscy tak zwani "giganci" klubowej piłki mają w składzie mieszankę doświadczonych i perspektywicznych zawodników. My nie dość, że mamy kilka nieopierzonych graczy z akademii, to jeszcze ściągnęliśmy kolejnych kompletnie bez doświadczenia, trofeów, gry w meczach o najwyższą stawkę. Mówię oczywiście o Wernerze, Havertzu, Pulisicu. Jedynie Ziyech ma kilkanaście meczów na najwyższym poziomie o wielką stawkę w LM - i nawet widać to było jak z miejsca w kilku meczach na początku tego sezonu stał się liderem w ataku. Ale miał kontuzję. Stąd moje pytanie: kto ma to wszystko pchać do przodu? Kto ma przeciwstawić się doświadczonym piłkarzom City, Liverpoolu czy nawet Tottenhamu? Te drużyny mają piłkarzy z kosmicznym ograniem w lidze i Europie, a u nas jest tylko Marokańczyk, Silva (wspaniale że go mamy) i Giroud, który nie gra w każdym meczu, a poza tym to nie jest kreatywny zawodnik. A my chcemy jeszcze Rice'a ściągnąć do środka pola - kolejnego bez doświadczenia zawodnika, który jak razie radzi sobie dobrze w West Hamie, ale czy poradzi sobie, dajmy na to, w półfinale LM? Bardzo wątpliwe. Nasza młodzież po prostu nie ma się od kogo uczyć, na boisku nie ma lidera i cholernie brakuje pewności siebie. Gra w takim klubie to wielka odpowiedzialność, do której piłkarze muszą dojrzeć, by sobie z nią odpowiednio poradzić. Bez starszyzny ciężko będzie im przejść ten proces i być może niektórzy już polegli, albo ich potencjał został przez to zduszony. A tym wszystkim zarządza młody trener bez... doświadczenia. Być może Lampard będzie topowym trenerem, ale tak jak nasi młodzi zawodnicy, musi się jeszcze sporo nauczyć (między innymi na własnych błędach), by temu wszystkiemu podołać. O ile Abramowicz wcześniej nie dostanie szału, bo to może potrwać nawet kilka sezonów.
Na miejscu Franka, jako BEZWZGLĘDNY priorytet, kupiłbym ogranego pomocnika, który nie bałby się podejmować odważnych decyzji i pokierowałby całym zespołem, zwłaszcza w ofensywie. Bo, nie oszukujmy się, ani Mount, ani Havertz, ani tym bardziej Kovacic nie udźwigną roli lidera, przynajmniej na chwilę obecną. Już o 100% bardziej wolałbym u nas takiego Grealisha, nawet dokładając za niego 20-30 mln, bo ma cechy przywódcze, jest bardziej dojrzały, ograny w PL i reprezentacji i mógłby pokazać naszym zdolnym grajkom jak to się robi.

komentarzy:
08.01.2021 18:21

@KawkieHerbatkie Możesz podać źródło tych danych, chciałbym się trochę przy nich poonanizować...to znaczy przeanalizować. Jeżeli chodzi o jego "zasługi" w drużynie to, jak to mówi staropolska mądrość życiowa, na bez rybiu i rak rybą.

@world92 Zgadzam się co do Grealisha. Koleś ma w sobie, oprócz umiejętności czysto piłkarskich, także tą pozytywną arogancję boiskową. U nas w tej chwili tego brakuje. Zresztą, życzyłbym sobie takiej szelmowskiej pewności siebie i trochę agresywności nie tylko na boisku, ale także przy linii bocznej. Denerwuje mnie zachowanie Franka podczas meczów, kiedy jego postawa, mimika, gesty sprawiają takie wrażenie jakby nie ogarniał. Coś w rodzaju tego mema z psem przed kompem, albo kota i pustyni.....

komentarzy:
08.01.2021 18:43

@Adamo Jasne, fbref kropka com

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close