Alexander-Arnold: James to jeden z najlepszych obrońców w Premier League

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 01.12.2020 18:54 / Ostatnia aktualizacja: 01.12.2020 18:54

Reece James i Trent Alexander-Arnold to dwaj niezwykle obiecujący młodzi prawi obrońcy, którzy już teraz rywalizują ze sobą o miejsce w składzie dorosłej reprezentacji Anglii. Między nimi panują jednak zdrowe relacje, a zawodnik Liverpoolu stwierdził, że jego kolega z Chelsea jest jednym z najlepszych obrońców w Premier League.


W obecnym sezonie Reece James regularnie występuje w pierwszym składzie Chelsea i to on stał się pierwszym wyborem Franka Lamparda na pozycji prawego defensora. Anglik gra bardzo pewnie i słusznie jest chwalony za swoją postawę.


– Pamiętam, że już w drużynach młodzieżowych Chelsea Reece prezentował się bardzo dobrze. Oglądałem go w meczach Youth Cup – przyznał Trent Alexaner-Arnold. Chelsea jest prawdopodobnie takim klubem, w którym wychowankom jest najtrudniej przebić się do pierwszego składu. To, że Reece tego dokonał, mówi samo za siebie.


– W przeciągu ostatniego roku Reece pokazał, jak dobrym jest piłkarzem. Jest solidny w defensywie oraz w ofensywie. Można powiedzieć, że James to jeden z najlepszych obrońców w Premier League. Wciąż jest młody, może się dużo nauczyć, ale ma potencjał, żeby stać się bardzo dobrym piłkarzem.


– Rywalizacja o pozycję zawsze jest ekscytująca i jest mi to bardzo pomocne. Myślę, że wielu piłkarzy rozwija się dzięki temu, że musi rywalizować. Moim zdaniem prawa obrona jest najbardziej obleganą pozycją w reprezentacji Anglii i mamy na niej wielu naprawdę dobrych piłkarzy, przez co menedżer ma ból głowy. Można wskazać pięciu, sześciu zawodników, którzy z powodzeniem mogą grać na tej pozycji i to grać na najwyższym poziomie. Trudny wybór.


– Ja i Reece jesteśmy najbardziej kompletnymi obrońcami, biorąc pod uwagę formację, w jakiej gramy. Wiadomo, że Kyle Walker także może grać na prawej stronie, a Tripps czasami gra na lewej. Myślę, że mamy wszechstronność, dzięki której możemy grać jednocześnie, co ułatwia sprawę. Nie jest tak, że jeden z nas gra, a trzech siedzi na ławce. Możemy być na boisku w trójkę lub nawet w czwórkę, ponieważ jesteśmy wszechstronni – dodał zawodnik Liverpoolu.

Źródło: "London Evening Standard"

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close