Azpilicueta: Chcemy pokazać, kto rządzi w Londynie
Dodano: 26.11.2020 20:51 / Ostatnia aktualizacja: 27.11.2020 10:57César Azpilicueta nie ukrywa, że Chelsea zamierza pohamować zapędy Tottenhamu Hotspur na mistrza Anglii w najbliższą niedzielę.
Obie ekipy ze stolicy Anglii znajdują się w świetnej formie. "Koguty" udowodniły swoją wspaniałą dyspozycję wygrywając m.in. ostatnie ligowe spotkanie z Manchesterem City, zaś "The Blues" nie zaznali smaku porażki od dziesięciu ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach.
Reprezentant Hiszpanii powiedział, że w związku z rozgrywaniem meczów przy pustych trybunach zawodnicy zatęsknią za wyjątkową atmosferą derbów na własnym boisku. Defensor dodał jednak, że drużyna wyjdzie zmotywowana na najbliższe starcie.
– To jest jeden z tych meczów, w którym czujesz ten wyjątkowy klimat unoszący się w powietrzu. Od razu przypomina się ten mecz [red. przyp. - Chelsea vs Tottenham z 2016 roku], gdy mieliśmy kiepski sezon, a do przerwy przegrywaliśmy na Stamford 0:2 – zaczął "Azpi".
– W drugiej części gry dosięgało już nas to uczucie podekscytowania. Miałem wrażenie, że wszystko zaczęło nam wychodzić, mimo iż nie walczyliśmy już o żadne trofeum. Naszym celem było nie dopuścić Tottenham do zwycięstwa. Nie był to tylko jakiś tam mecz, lecz to także walka o tytuł w którą nasz odwieczny rywal był zaangażowany.
– Każdy sezon to inna historia. Przez ostatnie dwa lub trzy lata mamy korzystniejszy bilans w bezpośrednich starciach. Mam nadzieję, że podtrzymamy naszą dobrą passę w meczach u siebie i ponownie pokonamy ich na Stamford.
– Zawsze staramy się pozostać na szczycie w rywalizacji z londyńskimi zespołami. Walczymy między innymi o to, by być numerem jeden w stolicy Anglii. To wiele dla nas znaczy. Jesteśmy w bardzo dobrej formie, znajdujemy na dobrej drodze, aby poprawić osiągnięcia w porównaniu do poprzedniej kampanii i z czasem podwyższać nasz poziom.
Niedzielnemu starciu londyńskich zespołów smaczku doda także fakt, że ponownie na stadion powróci José Mourinho. Nie da się ukryć, że to właśnie pod jego batutą Chelsea wygrała najwięcej trofeów w ponad 115-letniej historii klubu.
– Taki właśnie jest futbol. José ma świetną historię z Chelsea, ale trzeba iść dalej. Graliśmy przeciwko niemu także wtedy, gdy prowadził Manchester United. Teraz jest trenerem Tottenhamu. Życie toczy się dalej – dodał Azpilicueta.
- Źródło: "The Telegraph"
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Ahhh nie mogę się już doczekać meczu z Totkami ale meczyko będzie lecimy z nimi!!
kocham cie azpi za to mocno jedziemy z nimi krótkoo dupa ;D
Będzie meczyk. Niech w niedzielę Chelsea wróci na swoje miejsce, panowie...
Wiadomo co trzeba zamówić na kolację :)
Kurczaki dobra rzecz,nie tylko na kolacje :D