Frank Lampard nie martwi się o Timo Wernera i Kaia Havertza
Dodano: 26.10.2020 15:01 / Ostatnia aktualizacja: 27.10.2020 13:45Duet niemieckich zawodników Chelsea nie wykazał się jeszcze niczym ciekawym od początku sezonu, z wyjątkiem spotkania z Southampton. Frank Lampard uważa, że nie ma powodów do niepokoju i twierdzi, że Kai i Timo pokażą jeszcze na co ich stać.
Chelsea zdołała oddać tylko jeden celny strzał na bramkę przeciwnika w sobotnim meczu z Manchesterem United, który zakończył się wynikiem 0-0. Taki sam wynik padł w przypadku spotkania z Sevillą w Lidze Mistrzów. W zeszłym tygodniu The Blues przeszli na bardziej defensywny styl gry, ale muszą jeszcze znaleźć równowagę pomiędzy grą w obronie i ataku. Mimo to Frank Lampard wciąż wspiera swoich ofensywnych graczy i wierzy, że w tym sezonie pokażą na co ich stać.
– Mając takich zawodników ofensywnych jak Timo i Kai, w ogóle nie martwię się o nasz przód – powiedział Lampard na konferencji prasowej.
– To normalne, że potrzeba trochę czasu, by nowi piłkarze się ze sobą zgrali. Kai i Timo dołączyli do zespołu by wzmocnić jakość, jaką już posiadaliśmy – ciągnął Lampard.
– Hakim Ziyech wygląda coraz lepiej pod względem fizycznym, a z reszty graczy jestem również bardzo zadowolony – podkreślił trener The Blues.
Przywykliśmy do tego, że pod wodzą Lamparda Chelsea starała się bazować na posiadaniu piłki i graniu pressingiem, lecz w ostatnim tygodniu zawodnicy zagrali bardziej defensywnie i wymieniali między sobą długie podania. Lampard przyznał, że nadal szuka równowagi pomiędzy obroną i atakiem, a jednocześnie chwalił Thiago Silvę za grę w formacji defensywnej.
– Ostatnio mieliśmy problemy z zachowaniem czystych kont, ale dzisiaj jestem bardzo zadowolony z postawy naszej obrony. Gra w defensywie jest dla mnie równoznaczna z zachowaniem koncentracji. Thiago Silva zrobił to perfekcyjnie. Był bardzo skupiony i miało to ogromny wpływ na zawodników wokół niego – pokreślił menedżer Chelsea.
– Równowaga w drużynie to coś, co nadal próbujemy osiągnąć. W finałowej tercji spotkania nie widzieliśmy tej ,,iskry" w grze Timo, Kaia i Christiana. Czasem tak się dzieje. To normalne – stwierdził 42-latek.
– W piłce nożnej chodzi o relacje między piłkarzami. To jest właśnie rzecz, nad którą pracujemy. Musimy po prostu nie tracić głowy i ciągle starać się poprawiać naszą grę. Dzisiejsza postawa pokazała nam, że potrafimy zachować czyste konto i zagrać w pełnym skupieniu. Mniej martwię się o postawę zawodników przedniej formacji, gdyż to zależy od indywidualnej jakości, a tą z całą pewnością mamy – podsumował Frank Lampard.
W tym sezonie każdy klub z Big Six stracił już kilka punktów, a w ostatniej kolejce Manchester City zremisował na wyjeździe z West Hamem, a Liverpool odniósł zwycięstwo w trudnym spotkaniu z Sheffield United. Frank Lampard zajął również głos w tej kwestii:
– Ciężko jest wskazać czynnik, który jest decydujący. Po zakończeniu ligi w zeszłym sezonie mieliśmy tylko kilka dni na odpoczynek przed finałowym meczem z Arsenalem. Później czekał nas mecz w Monachium, dlatego bardzo mało czasu zostało nam na sezon przygotowawczy. Jednak nie lubię wymówek i chcę cały czas iść do przodu.
- Źródło: GOAL
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nie wiem czemu większość spodziewała się jakiś cudów w tym sezonie , na wszystko potrzeba czasu .
I dobrze. O Havertza i Wernera to akurat nie trzeba się martwić. Chłopaczki sobie dadzą radę. Teraz już trochę się uspokoiłem i faktycznie doszedłem do wniosku, że trochę dziwnie jest zmienić połowę składu a potem mówić "panie, czemu to nie działa?".
I już zaczyna się jęczenie naszych kibiców.. Dopiero początek sezonu a wy już macie Franka za tego najgorszego, może poczekamy do końca sezonu i wtedy ocenimy jego prace ? Ewidentnie mamy klub w przebudowie pamiętajmy o tym że to nie jest kwestia 2-3 tygodni i zespół będzie grał na najwyższych obrotach i każdego przejeżdżał swoim walcem na to trzeba CZASU :)
Ci co nie docenią Lampsa to są zwykłymi lamusami i sezonowcami,a nie żadnymi kibicami Chelsea.
Niektórzy chyba zapominają że jest w przebudowie a na efekty trzeba czasu zgrania nie da się nauczyć z dnia na dzień na to potrzeba czasu dwa to inna filozofia gdzie wcześniej stawiany był przysłowiowy "autobus" a teraz Frank chce stworzyć tego przeciwieństwo na wszystko trzeba czasu nie od razu Rzym zbudowano...
W końcu można przeczytać jakieś sensowne komentarze. Na wszystko przyjdzie pora i cala nasza ofensywa jeszcze pokaże jak sie strzela bramki :D
Nie ma sensu polemizować z chłopcami sezonowcami, mamy w ponad połowie nowy skład i potrzeba czasu, ale nie ma co tłumaczyć, każdy doświadczony kibic wie o co chodzi, a chłopczykow odsyłam do gry w Fife, tam od razu jest kolektyw....
"Musimy po prostu nie tracić głowy i ciągle starać się poprawiać naszą grę."
ciągle to samo ble, bla, ble,bla - a jak poprawicie grę to bedie koniec sezonu.
Mniej martwię się o postawę zawodników przedniej formacji, gdyż to zależy od indywidualnej jakości, a tą z całą pewnością mamy – podsumował Frank Lampard.
co z tego ? jeden strzał w światło bramki super jakość!
Nie lubię wymówek, ale w kółko powtarzam o braku sezonu przygotowawczego. :D