Kiedy Mendy wróci do gry? Prognozy są optymistyczne

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 09.10.2020 16:28 / Ostatnia aktualizacja: 09.10.2020 16:28

Dzisiaj rano informowaliśmy (LINK), że na zgrupowaniu reprezentacji Senegalu Édouard Mendy doznał urazu prawego uda i miał przedwcześnie wrócić do Londynu na dalsze badania. Brytyjskie media informują, że znany jest już przybliżony termin powrotu 28-latka do gry.


Simon Johnson informuje, że absencja Mendy'ego będzie trwała maksimum dwa tygodnie. Początkowo informowano, że bramkarz doznał urazu prawego mięśnia, a teraz wiadomo już, że chodzi o drobny problem ze ścięgnem udowym.


Senegalczyk opuści najbliższy mecz Chelsea w Premier League (17. października z Southampton). Trzy dni później The Blues podejmą na swoim stadionie Sevillę w pierwszym meczu w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów i niewykluczone, że w tym spotkaniu Mendy będzie już mógł stanąć między słupkami.


Chelsea podda swojego nowego zawodnika szczegółowym badaniom, by dokładnie zbadać jego stan i dopuścić go do gry tylko wówczas, gdy będzie w pełni zdrowy.

Źródło: "The Athletic"

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

grzybeek
komentarzy: 537
10.10.2020 00:24

Oby szybko ! zapowiada się na top 5 w angielskiej ...

marvino_cfc
komentarzy: 120
10.10.2020 02:05

Gość w barwach Chelsea obronił na razie dwa strzały. Po czym się zapowiada?

thesabr3
komentarzy: 2077
10.10.2020 09:25

Po tym że je obronił xd , Kepa by pewnie 1 z tych 2 wpuścił :)

ma2shaq
komentarzy: 251
10.10.2020 20:31

@Marvino cfc obronił tylko 2 strzały ale jaką chłop robi robotę przy dośrodkowaniach. Goścć rządzi w powietrzu przy wrzutkach a to bardzo kulało odkąd jest z nami Kepa

grzybeek
komentarzy: 537
11.10.2020 11:17

rzadko się mylę ;]

blue1
komentarzy: 859
09.10.2020 17:27

Ostatnio prognozy odnośnie kontuzjowanych graczy zawsze są optymistyczne, a kończy się na tym, że grał pauzuje o wiele dłużej. Oby nie tym razem. Pech niesamowity.

komentarzy:
09.10.2020 16:32

My to chyba nie wyczerpiemy limitu pecha nigdy.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close