O tym, jak N'Golo Kanté spóźnił się na pociąg i wylądował w domu kibica

Autor: Jakub Karpiński Dodano: 17.09.2018 23:16 / Ostatnia aktualizacja: 17.09.2018 23:16

W poniedziałek światło dzienne ujrzała kolejna ujmująca historia z udziałem N'Golo Kanté. Francuz znów zaskoczył swoją niespotykaną w piłkarskim świecie ludzkością. Najpierw spóźnił się na pociąg Eurostar do Paryża, potem poszedł się pomodlić, a następnie przyjął zaproszenie do domu spotkanego w meczecie kibica.

 

Historia opowiedziana przez jednego z użytkowników Twittera zrobiła furorę w Internecie. Według relacji z załączonymi zdjęciami, pomocnik Chelsea po meczu z Cardiff City miał pojechać do Francji odwiedzić bliskich. Zawodnik jednak spóźnił się na pociąg Eurostar z Londynu do Paryża.

 

 

Następnie, mistrz świata w piłce nożnej miał włączyć w smartfonie aplikację Google Maps i wpisać słowo "meczet", by odbyć wieczorną modlitwę. Jak pomyślał, tak zrobił. Na miejscu, w świątyni grupa mężczyzn rozpoznała Francuza i zapytała, czy nie ma ochoty odwiedzić domu jednego z nich i zjeść razem kolację.

 

 

Kanté przyjął propozycję, a gospodarz domu miał zaserwować ryż z curry. Później piłkarz Chelsea zagrał z poznanymi mężczyznami kilka meczów w FIFĘ, a następnie wspólnie obejrzeli program BBC Match of the Day, podsumowujący wydarzenia na boiskach Premier League.

 

Źródło: 101 Great Goals, Twitter

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Qszu
komentarzy: 513
22.10.2019 02:37

Niesamowity człowiek i zawodnik

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close