Fot. Chelsea FC

João Pedro: Jesteśmy gotowy do walki. Zmęczenie? Nic z tych rzeczy

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 13.08.2025 20:26 / Ostatnia aktualizacja: 13.08.2025 20:26

Przed piłkarzami Chelsea trudny i kolejny długi sezon. The Blues mają za sobą pracowite lato, wygrali Klubowe Mistrzostwa Świata i po krótkich wakacjach wrócili już do treningów, a niebawem rozpoczną zmagania ligowe. João Pedro zapewnił, że cała drużyna jest gotowa do walki.

Wielu ekspertów zastanawia się, jak podopieczni Enzo Mareski będą prezentowali się w nadchodzącym sezonie, bowiem mają oni za sobą bardzo krótkie wakacje.

– Chłopaki zasłużyli na przerwę, mieli długi sezon – przyznał João Pedro, który odbył krótki urlop przed dołączeniem do Chelsea. Niemniej myślę, że wszyscy są już wypoczęci i gotowi na nadchodzący sezon.

– Trenuję w Cobham od jakiegoś czasu, ponieważ udałem się tam od razu po finale. Wcześniej miałem już wakacje więc po Klubowych Mistrzostwach Świata poleciałem do Londynu, żeby poszukać sobie domu i przeprowadzić się z Brighton. Byłem tam więc przed innymi.

– Po finale spędziłem jeszcze cztery dni w Hiszpanii, żeby nacieszyć się zwycięstwem, ale wcześniej miałem już przerwę. Przed transferem do Chelsea przez pięć tygodni byłem w Brazylii. To był dobry czas, dlatego od razu wróciłem na boiska treningowe.

– Znalazłem mieszkanie niedaleko Cobham. Pierwsze dni w nowym miejscu były dziwne, wszystko było nowe, ale teraz komfortowo czuję się w Cobham. Fajnie, że był ze mną również Jamie [Gittens] więc spędziliśmy dużo czasu na treningach. Od samego początku bardzo dobrze mi się z nim pracuje.

23-latek świetnie odnalazł się w drużynie Enzo Mareski. Na Klubowych Mistrzostwach Świata prezentował świetną dyspozycję, podobnie jak i w rozegranych w ostatnich dniach meczach towarzyskich.

– Od początku czuję się tu bardzo dobrze. Czuję się bardzo komfortowo i myślę, że jest tak dlatego, że gram w Anglii od pięciu lat więc znam tych piłkarzy. Oczywiście, zawsze jest trudno, gdy dołączasz do nowej drużyny w trakcie turnieju, ale wszyscy ciepło mnie przyjęli. Reece rozmawiał ze mną, a Tosin i Enzo pisali SMS-y pierwszego dnia po transferze.

– Bardzo mi pomogli, starali się zmniejszyć presję. Myślę, że właśnie dlatego tak dobrze poradziłem sobie w USA. Wszyscy mówili, że wyglądam, jakbym był w drużynie od dawna. Początek był dobry, ale muszę ciężko pracować, żeby nadal się rozwijać. Muszę pomagać drużynie w osiąganiu naszych celów. Muszę patrzeć w przyszłość. Jestem podekscytowany, ponieważ widzę, że mamy mocną drużynę i możemy w tym sezonie osiągnąć naprawdę wiele – dodał Brazylijczyk.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close