Superbet Superbet
Fot. Chelsea FC

Colwill: Jesteśmy pewni siebie i wierzymy, że PSG jest do pokonania

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 12.07.2025 13:41 / Ostatnia aktualizacja: 12.07.2025 13:41

Już jutro wieczorem Chelsea zmierzy się z Paris Saint-Germain w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Paryżanie to zwycięzca ostatniej edycji Ligi Mistrzów i prezentują obecnie znakomitą formę. W meczu półfinałowym rozgromili Real Madryt 4:0. Mimo to, Levi Colwill zachowuje spokój przed tym spotkaniem.

Faworytem jutrzejszego meczu jest PSG, ale Levi Colwill przekonuje, że w drużynie panuje ciche przekonanie, że uda się sprawić sensację i pokonać zespół z Paryża.

– To niesamowita drużyna, ale my nie jesteśmy Interem czy Realem Madryt – zauważył Levi Colwill w wywiadzie udzielonym przed treningiem na New York Red Bulls Stadium. Byli bardzo dobrzy, ale Real Madryt nie gra tak, jak my, nie naciskają w ten sam sposób więc nie można oczekiwać, że finał będzie wyglądał podobnie. Pokażemy coś innego. My jesteśmy innymi zawodnikami.

– Większość ludzi na świecie spodziewa się zwycięstwa PSG, ale my nie podzielamy tej opinii. Pamiętam, że gdy po raz pierwszy na tym turnieju występowałem przed mediami, powiedziałem, że jesteśmy zwycięzcami – i jak na razie to pokazujemy.

– To pokazuje, że nie kłamię. Piłkarze mają naprawdę świetne nastawienie i jesteśmy bardzo podekscytowani przed tym finałem. To jest nasze miejsce. Jesteśmy pewni siebie i możemy wygrać ten mecz.

Na Klubowych Mistrzostwach Świata PSG straciło zaledwie jednego gola, ale w drugim meczu fazy grupowej przegrali z Botafogo, co pokazuje, że nie są drużyną nie do pokonania.

– Trzeba szanować sposób, w jaki zakładają pressing, ich sposób gry, ale my nie zmienimy naszego stylu. Mamy swój plan, swoją tożsamość, której będziemy się trzymać dzięki trenerowi, bo wtedy gramy najlepszą piłkę. Zaszliśmy już tak daleko więc dlaczego mielibyśmy teraz coś zmieniać.

Środkowy obrońca ma nadzieję, że Chelsea zdobędzie drugie w tym sezonie trofeum i wygra Klubowe Mistrzostwa Świata, które w tym roku po raz pierwszy są rozgrywane w nowej formule.

– Zapisanie się w historii byłoby bardzo dobre dla naszej drużyny i dodałoby nam dużo pewności siebie na przyszłość – dodał wychowanek Chelsea.


Źródło: BBC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close