Niebieski Adwent: Robert Sánchez
Dodano: 01.12.2024 11:18 / Ostatnia aktualizacja: 01.12.2024 11:18Jako, że pod koniec grudnia tradycyjnie będą miały miejsce Święta Bożego Narodzenia, oficjalna strona Chelsea będzie Nam dostarczała na przestrzeni całego miesiąca ekskluzywne treści związane z The Blues. Zacznijmy od pozycji bramkarza...
Robert Sánchez zdaje sobie sprawę jak ważny jest grudzień dla rozgrywek w Premier League. Nie ma co się dziwić jako, że z angielską piłką jest związany od ponad dekady.
Tutaj nie ma żadnej przerwy świątecznej. Tylko kilka dni spędza się w domu, okres który można spędzić z przyjaciółmi, czy rodziną jest ograniczony do minimum. Zamiast tego dostajemy futbol- mnóstwo futbolu. The Blues zagrają aż dziewięć spotkań, z czego pięć będą meczami wyjazdowymi.
Dla wszystkich ekip w Anglii jest to niezwykle wymagający okres zarówno na boisku, jak i poza nim. Dla Sáncheza stwarzają rzadką okazję:
— Moja mama nie ma za dużo wolnego czasu, a moja siostra wciąż chodzi do szkoły. Dlatego Święta to jeden z nielicznych okresów, kiedy mogą tu przyjechać, by oglądać nasze mecze. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.
— Minęło sporo czasu odkąd przyjechałem do Anglii i okres świąteczny wygląda tu zupełnie inaczej, jak w Hiszpanii. Tam dostajesz wolne na Wigilię, abyś mógł ją spędzić z rodziną, a tutaj po prostu grasz dalej. Niemniej no to jest nasza praca- a my ją kochamy- dlatego nie jest to dla nas aż tak duży problem.
Na przestrzeni tego sezonu praca Roberta oscyluje wokół Premier League. Hiszpan zagrał we wszystkich 12 meczach i dołożył wyraźną cegiełkę dla zajętego przez nas trzeciego miejsca. Filip Jørgensen w tym czasie objął ster w rozgrywkach pucharowych, jak chociażby w spotkaniu z Heidenheim.
— Przed nami szereg meczów w tym sezonie i tak jak mówi nasz trener, mamy średnio dwóch czołowych zawodników na jedną pozycję. Więc musimy odpowiednio rotować i dawać z siebie wszystko na boisku. Chcemy rywalizować w drodze po trofea, wobec czego musimy nieustannie być gotowi do gry.
Między Sánchezem, a Jørgensenem stworzyła się silna więź. Jednakże widać tę koneksję także z Marcusem Bettinellim i Lucasem Bergströmem:
— Nasza grupa jest niesamowicie zżyta. Dobrze nam się wiedzie i chcemy zorganizować wspólną kolację wigilijną w Londynie.
— Motywujemy się do działania każdego dnia. Ja gram w Premier League, a Filip [Jørgensen] w pucharach: staramy się nawzajem poprawiać naszą grę. Trenują z nami także Bets [Betinelli] oraz Lucas [Bergström], którzy może i nie dostają swojej szansy, ale również wyglądają względem formy wyśmienicie. Dzięki nim także możemy być coraz lepsi.
Robert ma nadzieję podtrzymać serię 100% występów w Premier League przeciwko Aston Villi. Spotkanie tę rozpoczyna ciężki grudzień, pełen wyzwań, gdzie Chelsea musi się pokazać z dobrej strony. Zdaniem Sáncheza nie możemy zmarnować tego okresu:
— W trakcie Bożego Narodzenia ma miejsce wiele imprez okolicznościowych i ogólnie sporo się dzieje. Musimy jednak skupić się na naszej pracy, czyli na piłce. Musimy podtrzymać naszą formę, wciąż wygrywać w lidze i pucharach i robić to co udaje się nam po prostu od początku kampanii.
— Villa jest czołowym zespołem, z którym musimy zgarnąć 3 punkty. Póki co idzei nam dobrze- udało nam się znowu wygrać w miniony czwartek- i musimy podtrzymać tę passę w nadchodzących meczach.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.