Jadon Sancho: Chelsea jest ikonicznym klubem
Dodano: 01.09.2024 02:01 / Ostatnia aktualizacja: 01.09.2024 02:12W pierwszym wywiadzie dla Chelsea, Jadon Sancho podzielił się swoimi przemyśleniami nt. jego przejścia do The Blues oraz omówił jego relację z trenerem Enzo Mareską.
Dla nowego nabytku Chelsea, ostatnie 24 godziny okienka transferowego były niezwykle nerwowe. Ostatecznie jednak udało się dopiąć swego i teraz Jadon jest podekscytowany przeprowadzką na Stamford Bridge.
Urodzony i wychowany w Londynie 24-latek jest zachwycony, że ponownie może nazwać stolicę swoim domem, a także że będzie mógł swoją grą nawiązać do personalnych piłkarskich idoli i legend Chelsea.
— Jestem niezwykle podekscytowany, że mogę tutaj być. Londyn to miejsce, gdzie się wychowałem i cieszę się, że mogę tutaj wrócić.
— To trochę szalone. W sumie był to ostatni dzień okna transferowego, więc jak mogło być inaczej? Koniec końców cieszę się, że w końcu mam to za sobą.
— Chelsea jest ikoniczne. Gdy dorastałem, moimi idolami byli Frank Lampard i Didier Drogba, a teraz stanę przed możliwością zagrania w tym samym klubie co oni. Jest to dla mnie niesamowite.
Kontynuując kwestię chęci grania w niebieskim trykocie, Anglik przyznał, że kluczowym powodem dołączenia do The Blues była postać trenera Mareski.
— Myślę, że jako szkoleniowiec widzi mnie w tym projekcie.
— Znam go z okresu, kiedy współpracował z Guardiolą w Manchesterze City. Rozmawiał ze mną przez telefon o projekcie, który stara się tutaj zbudować. Dla młodych zawodników, takich jak ja jest to niesamowita wizja i nie mogę się doczekać, aż będę mógł zacząć.
— Nie bez powodu podpisano ze mną kontrakt. Oczekuje się ode mnie, że dam swój znaczący wkład na boisku i jestem gotów, by to zrobić.
— Podoba mi się preferowany przez niego styl grania. Skrzydłowi są u niego często przy piłce, muszą być dokładni, a ponadto muszą wygrywać pojedynki jeden na jednego. Sporo się tutaj gra kombinacyjnie, opierając się o jeden kontakt między 10-tką, a napastnikiem. Jest to bardzo atrakcyjny styl gry, który aż chce się grać!
Jadon nie omieszkał wspomnieć o znajomych twarzach, które przyszły mu na myśl jako pierwsze świeżo po zawitaniu na SW6:
— Znam Tosina i Cole'a Palmera- był młodszy ode mnie, kiedy byłem w City. Stąd też nie miałem dotychczas okazji z nim porozmawiać, ale bez wątpienia niedługo to zrobię. Jestem pewien, że się mną zaopiekują.
— Chcę dostarczyć goli i asyst. Jestem utalentowanym graczem i chcę dodać ekscytacji do gry Chelsea. Mam nadzieję, że słowa przerodzą się w czyn.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Witam. I powodzenia.
Ikoniczny? Chyba memiczny.
To po co im kibicujesz ?
Kibicuję, bo robię to od 20 lat i to jest moja drużyna. To, że wkurza mnie bałagan, jaki się tu zrobił, to jest inna sprawa. Trochę Jak z żoną / dziewczyną. Jak pojawiają się problemy, to nie chodzi o to, że trzeba porzucać, czasem trzeba popracować nad relacją albo po prostu zacisnąć zęby i przejść trudne momenty. Mam nadzieję, że pomogłem.
Ok, to akurat rozumiem ;).
Spoko, piona :)